Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

asia78
Ja niekoniecznie. Jezdze, bo musze

A ja lubie. Lubie szybko, ale odkad jest Franio staram sie pilnowac:yes:

isa32
asia78
Ja niekoniecznie. Jezdze, bo musze

a ja bo lubię i to od 15 lat - praktycznie bez przerwy :Oczko: bez samochodu sobie nie wyobrażam, ale w ciąży unikałam jak mogłam, nie bałam się, ale taki dyskomfort, że jak nie musiałam to nie jeździłam :Oczko:

Ja to w ciazy jezdzialam prawie do konca, ale za to jak ostatnia sierota. L. sie ze mnie smial, bo zanim wyjechalam z podporzadkowanej na glowna to wszytskie samochody musialy przejechac, nawet jak byl hen, hen daleko to sie nie wytoczylam:Oczko:

isa32
asia78
Jak sie ma rodzine to sportowe odpada. Chyba, ze jako drugie

właśnie z tego powodu mam rodzinne, a tigrę sprzedałam. Nawet jako drugie, jeśli jeździ się na dwa auta - tak jak u nas, to przy dziecku sportowe odpada. Dopóki Ala nie podrośnie to nawet 3-drzwiowe sobie daruję :Oczko: choć bardzo takie lubię.
My nie dosc, ze mamy jeden to jeszcze 3-drzwiowy. Porazka przy dziecku. Drugie bedzie kombi na 100, tylko nie wiem kiedy bedzie nas an nie stac:Oczko:
Ja jestem fanka toyoty:yes:

isa32
Wiecie co, tak siedzę i myślę, że chyba się zdecyduję przenieść w tygodniu na wieś, a na weekendy będę wracać. Szkoda mi mojego dziecka, od jutra ma być piękna pogoda, tyle, że się najeżdżę, ale coś za coś... muszę z mamą pogadać jak ona to widzi.

Dobry pomysl::): O ile dasz rade z mama:Oczko: Ja bym nie dala, dlatego tak pisze:yes:

isa32
babeczqa
Wiem wiem kochana...wyprubuje napewno:)

ja sie dopiero ucze....byc dobra gospodynia domowa haha...
juz prawie 4 lata sie ucze a wlasnym garnuszku:lol:

Babeczko
ze mnie też średnia kucharka, mam sprawdzone dania, które lubimy i te robię. Też się nauczyłam dopiero jak wyszłam za mąż :Oczko: Czasem robię coś nowego i jak się sprawdzi to wchodzi na stałe do menu. D. lubi raczej tradycyjną kuchnię i oczywiście włoską, więc tak też jadamy. Tyle, że niezbyt tłusto, bo oboje nie lubimy. I tyle.

A w ogóle to się nie pochwaliłam, że D. schudł 3kg z czego bardzo się cieszę. A ograniczył tylko kolacje - je, ale mniej i na obiad jedno danie (mają przerwę w pracy więc jada o normlanej porze). Teraz może już tak zostać :yes:

Ze mnie tez srednia, zeby nie powiedziec kiepska. Najgorsze, ze nie lubie gotowac, a wiadomo jak to jest jak sie cos robi z koniecznosci. Jeszcze dla naszej trojki to ok, mamy sowje ulubione dania. Ale zrobic taki obiad jak na urodziny Frania to dla mnie meka::(:

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Isa, swietna gadulka z Alusi::): Usmialam sie z jej tekstow::): A dla D. :brawo:

Kajoszka, :brawo: dla gadulki Ali.

Asia, super, ze jestes taka stanowcza. Juz niedlugo Stefus dojdzie do wniosku, ze nie ma po co plakac, zobaczysz::):

A Franek poki co mnie nie bije, ani nikogo na szczescie. Czasem mnie ugryzie, ale to zawsze w przyplywie uczuc, tak sie rozpedzi z calowaniem i przytulaniem, ze az mnie ugryzie. Chyba tylko ja jestem tak uprzywilejowana:Oczko: Mowi tez wszystko, czasem wyraznie, a czasem sie wyglupia i nawet my go nie mozemy zrozumiec. Jak to dziecko::):

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Lema właśnie perspektywa przebywania z rodzicami po południami i wieczorem mnie hamuje... ale może się przekonam. W sumie i tak będę się zajmować Alą, a jak pójdzie spać to zawsze mogę w książce wzrok utkwić :Oczko: ewentualnie wracać na noc do domu, albo na zmianę... tak mi to chodzi po głowie. Bo chcę Alę mieć blisko, ale ona już wczoraj do mnie, że do babci i dziadka chce, a z drugiej strony widać, że bardzo sie za mną stęskniła. W zoo cały czas z D. a w pewnym momencie do mamuni i koniec.

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Też mam stres z urodzinami Ali... z jednej strony miało być tylko na słodko, z drugiej jakoś mi głupio... więc myślę, że kolacja będzie, tylko nie wiem czy podać coś na ciepło, np. leczo czy strogonowa, czy tylko sałątki i zimne zakąski. Mam mętlik w głowie. D. mówił niby, że na słodko wystarczy, ale widzę, że tak jest do tego przekonany jak ja :Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

isa32
Lema właśnie perspektywa przebywania z rodzicami po południami i wieczorem mnie hamuje... ale może się przekonam. W sumie i tak będę się zajmować Alą, a jak pójdzie spać to zawsze mogę w książce wzrok utkwić :Oczko: ewentualnie wracać na noc do domu, albo na zmianę... tak mi to chodzi po głowie. Bo chcę Alę mieć blisko, ale ona już wczoraj do mnie, że do babci i dziadka chce, a z drugiej strony widać, że bardzo sie za mną stęskniła. W zoo cały czas z D. a w pewnym momencie do mamuni i koniec.

Franek to ciagle jest mamusiowy:Oczko: Mamusi jącki to jest haslo-klucz:Oczko: Jak jest zmeczony, jak cos dolega to tylko mama i koniec.

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Asia sama nie wiem :oops: oni mają do nas kawałek, nie jedzie się godzinę, ale te 40km jest. Tylko moja siostra na miejscu, tzn. 4 przystanki od nas :Oczko: i tak jakoś głupio mi ich wypuścić bez kolacji.
Bratowa D. robi imieniny w niedzielę. "Łaskawie" zrezygnowała z sobotniego grilla, który miał u nich być. Nie mam zamiaru co roku dostosowywać urodzin Aluni do jej imienin :Rozgniewany:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

isa32
Też mam stres z urodzinami Ali... z jednej strony miało być tylko na słodko, z drugiej jakoś mi głupio... więc myślę, że kolacja będzie, tylko nie wiem czy podać coś na ciepło, np. leczo czy strogonowa, czy tylko sałątki i zimne zakąski. Mam mętlik w głowie. D. mówił niby, że na słodko wystarczy, ale widzę, że tak jest do tego przekonany jak ja :Oczko:

No ja tez taka mialam robic, ale tez mi glupio. Zwlaszcza, ze chrzestna z daleka, gdyby byla na miejscu to w tym roku bysmy zrobili na slodko, w tym calym zamieszaniu naprawde nie mam weny do robienia obiadu dla kilkunastu osob. Ani warunkow w mieszkaniu.

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

asia78
Alutko rosol to nie dosc ze latwo to jeszcze roboty duzo nie ma, bo cale warzywa sie daje. A dajesz taka podsmazana na ogniu cebulke? Stara sztuczka kucharek, szkoda, ze nie mam gazu w domu. Ale mam stara patelnie i na niej robi taka cebulke albo daje Knorra w kostce

Odpalam palnik na kuchence bo mam gazową i kładę tam obraną cebulę, a jak się z każdej strony przypali do wrzucam do zupy :Oczko:

asia78
U nas bedzie na slodko tylko i owocowo. No chyba ze moja siostra sie zdecyduje zrobic razem ze mna, bo ma im tego samego dnia co Stefan urodziny. To wtedy bedzie obiad u nich a na ciastko do nas albo ciastko wezme do nich

U Julki tez było na słodko :Oczko: Były cztery rodzaje ciasta, tort, lody, owoce i sałatka owocowa i starczy :Oczko:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

Asia nie, miała robić tylko grilla w sobotę. Ale u nich to jest tak, że oni mieszkają na wsi - taka duża wieś :Oczko: zawsze w tzw. Anny jest odpust, choć kościół pod innym wezwaniem. I tak się utarło, że do nich w niedzielę przez cały dzień rodzina przyjeżdża, a to na obiad ktoś, a to na ciasto ktoś inny, od zawsze tak jest. Mój teść mi powiedział, że on w Anny nigdzie nie jedzie i lepiej w dzień urodzin, ale w urodziny Ali D. nie dostanie urlopu, więc została nam sobota. Jakby Anka jeszcze wyjechała z tym grillem, to na urodzinach Aluni byliby moi rodzice i moja siostra z chłopakiem. I może tak by było lepiej, nie miałabym szykowania i tego tłumu w naszych dwóch pokojach :Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

A mnie wczoraj dopadly watpliwosci czy chce mieszkac na wsi. Rychlo w czas, prawda? Dodoam, ze nigdy zadnych nie maialm do tej pory, zawsze bylam pewna, ze chce tam mieszkac. Nie wiem, moze to zmeczenie ta wykonczeniowka. Jutro zaczyna glazurnik ukladac plytki w lazience, moze to mnie przekona:Oczko: Albo zniecheci, hehe:Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Lema ja nie chciałam mieszkać na wsi :Oczko: ale coś za coś, na działkę w mieście w życiu nie byłoby nas stać, więc wybraliśmy małe miasteczko, ze szkołami itd. Czyli taka duża wieś, o przepraszam miasto-gmina :Oczko: A do pracy i tak będę musiała dojeżdżać - marne szanse na pracę na miejscu. I mam mnóstwo wątpliwości, ale nie ukrywam, że samą działkę uwielbiam i mam nadzieję, że jesienią stanę w środku, już pod dachem i będę miała zimę na przemyślenia co gdzie i jak będzie w środku ::):
A dlaczego nie wiesz czy chcesz? Co Cię męczy?
Mam nadzieję, że rzeczywiście zmęczenie Cię wykańcza. Już niedługo :Całus:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...