Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

Alka uwielbia wszelkie kluseczki :Śmiech: kopytka to nr 1 :yes: oczywiście pierogi, kulski śląskie, makaron, kładzione, lane. Oczywiście nie dostaje ich codziennie, ale jadła już wszystkie. Zresztą zaczyna wyglądać jak mała kluseczka :Oczko: żartuję, ale w porównaniu do tego jaka była szczuplutka to się poprawiła :yes:
I włoski pozwala sobie związać w kiteczkę lub dwie :great: nie na długo, ale posęp jest.

Jeszcze muszę Wam coś opowiedzieć. Wczoraj byłyśmy na wieczornym spacerku, wracamy, oczywiście płacz i wszystko na nie. Więc zaczynam mówić wierszyk o leniu. Ona kończy i mówi: tata-leń :Szok: pytam: dlaczego mówisz, że tata to leń? Ala: tapczanie siedzi :sofunny: mama była i słyszała, bo bym nie uwierzyła :Śmiech:

A do przedszkola u nas też elektroniczny nabór. Na pewno ją zapiszę, choć po cichu marzę o tym, że już będziemy mieszkać w T. No ale zapisać muszę tu i tam. Pani mi wczoraj powiedziała przez tel. że tutaj się dostanie. Rocznik się liczy, czyli wszystkie dzieci urodzone w 2007 bez względu na miesiąc ur. mogą zostać przyjęte dopiero w 2010. Nie wiedziałam o tym... nie mówiła też, że może zabraknąć miejsca, choć wiem że przedszkola u nas też przeżywają oblężenie... Zobaczymy.
Alka to już teraz mogłaby na trochę chodzić, tak na pół dnia, żeby poszaleć z innymi dziećmi. Dziecko stworzone do życia w społeczeństwie :Oczko: Ale niestety przedszkole nie ma takich grup tzw. dziennych. Miał nasz żłobek, muszę zapytać czy nadal to organizują.

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

babeczqa
YYY z tego co wiem....3 latki a 4 lati to jest jakas roznica juz w wieku....jakby niebylo....nieujmujac dzieci ktore sa naprzyklad wiekowo blizej 4 latkow mozna przesunac w grupie...ale polączenie w jedna sale...dla mnie bylo by troche absorbujace...i niechcialabym zeby moj trzylatek - Oliwia np byla ganiana przez 4 latka w sali gdzie jest wrzask...krzyk.... i 4 latki badz niebadz sa jednak troche madrzejsze od 3 latka i moze sie wiele stac....
A co rowiesnik w grupie to rowiesnik.

no ja to bardziej sie obawiam o to, czy tym 4 ro latkom nie przeszkadza obecnosc 3 latkow podczas prac roznych, podczas nauki ...( bo 4 ro latki to juz sie ucza :) ).

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Alutka7912
Kwiaciarko - dla mnie to za duża grupa dzieci, to tak samo jak w szkole, im mniej uczniów w klasie tym lepsza nauka i mniejsze zamieszanie a nauczyciel może bardziej sie skoncentrowac na mniejszej liczbie osób...a przedszkolu to juz wogule...Jedna przedszkolanka zajmuje sie taka dużą grupą??

Babeczqo - miłego popołudnia :Oczko:

nie, nie
Tam nie jest duzo dzieci.
Poprostu jest mniej 3 latkow i mniej 4ro latkow niz w innych przedszkolach.
Lacznie jest tyle samo co przecietna grupa w innych przedszkolach.
Kurcze, musze sie dobrze dowiedziec o to.
Ale mi nie chodzi o ilosc dzieci, tylko czy praca 3 latkow z 4 ro latkami to czy to nie koliduje? jak oni to rozwiazuja... musze podpytac.

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

isa32
Alka uwielbia wszelkie kluseczki :Śmiech: kopytka to nr 1 :yes: oczywiście pierogi, kulski śląskie, makaron, kładzione, lane. Oczywiście nie dostaje ich codziennie, ale jadła już wszystkie. Zresztą zaczyna wyglądać jak mała kluseczka :Oczko: żartuję, ale w porównaniu do tego jaka była szczuplutka to się poprawiła :yes:
I włoski pozwala sobie związać w kiteczkę lub dwie :great: nie na długo, ale posęp jest.

Jeszcze muszę Wam coś opowiedzieć. Wczoraj byłyśmy na wieczornym spacerku, wracamy, oczywiście płacz i wszystko na nie. Więc zaczynam mówić wierszyk o leniu. Ona kończy i mówi: tata-leń :Szok: pytam: dlaczego mówisz, że tata to leń? Ala: tapczanie siedzi :sofunny: mama była i słyszała, bo bym nie uwierzyła :Śmiech:

A do przedszkola u nas też elektroniczny nabór. Na pewno ją zapiszę, choć po cichu marzę o tym, że już będziemy mieszkać w T. No ale zapisać muszę tu i tam. Pani mi wczoraj powiedziała przez tel. że tutaj się dostanie. Rocznik się liczy, czyli wszystkie dzieci urodzone w 2007 bez względu na miesiąc ur. mogą zostać przyjęte dopiero w 2010. Nie wiedziałam o tym... nie mówiła też, że może zabraknąć miejsca, choć wiem że przedszkola u nas też przeżywają oblężenie... Zobaczymy.
Alka to już teraz mogłaby na trochę chodzić, tak na pół dnia, żeby poszaleć z innymi dziećmi. Dziecko stworzone do życia w społeczeństwie :Oczko: Ale niestety przedszkole nie ma takich grup tzw. dziennych. Miał nasz żłobek, muszę zapytać czy nadal to organizują.
hahahha leniuch jeden z tego taty :)

W przedszkolu gdzie chodzil Kuba jest grupa 2 latkow :) fajne to jest. Dzieci max 10 w grupie i 2 panie.

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

babeczqa
Oliwka mi sie jakos przestawila wstaje przed 8.00 zdaza sie po 7.00 chodzi spac w poludnie po 12.... i kladzie sie o 21.00 niemoge sie przyzwyczaic.

Pytanie:
jak wstaja z drzemki dzieci to od razu robicie im obiad czy chile czekacie tam niewiem 30 min godzine?? Czy od razu pod pyszczek??:lol:

Stefan jak wstanie to jeszcze musi polzec na ... mamie:takwyszlo: Wiec nie je od razy, zalezy ile spac i kiedy jadl

kwiaciarka

Nie ma innej opcji ::): Moje dziecko bedzie na liście jako pierwsze hihihihihi

Raczej ostatnie:yes: bo listy sa alfabetycznie:wink:

Alutka7912
Kwiaciarko - dla mnie to za duża grupa dzieci, to tak samo jak w szkole, im mniej uczniów w klasie tym lepsza nauka i mniejsze zamieszanie a nauczyciel może bardziej sie skoncentrowac na mniejszej liczbie osób...a przedszkolu to juz wogule...Jedna przedszkolanka zajmuje sie taka dużą grupą??

Alutko grupy moga liczyc max 25 dzieci

Nie wiem jak to bedzie z grupa Poli, ale maja za duzo 4 latkow i 7 bedzie chodzilo z 3 latkami. Mam nadzieje, ze wezme dzieci najmlodsze z konca roku

Odnośnik do komentarza

Kwiaciarko zróżnicowanie wiekowe nie ma tegiego znaczenia, jakie mu się przywiązuje :Oczko: oczywiście wiele zależy od tego jak taka grupa jest prowadzona. Słyszałaś o metodzie Montessori? U nas jest takie przedszkole (i szkoła też) ale w centrum miasta i niestety z góry założyłam, że Ala nie będzie tam chodzić ze względu na dojazdy właśnie. Grupy nie są tam zróżnicowane wiekowo. Może jeszcze się nad nim zastanowię...:Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Wiec jestem wsciekla sie rozplacze zaraz.
Na sniadanie grzanka z serkiem i szynka...
poznie juz nic..zupy dwie - 3 lyzeczki male... naobiad same brokul;y zjadla..kluske jedna i jeszcz eniechciala i jeden gryz maly miesa i to tyle wielki placz i bunkt!!!!!!!!!!!!!jestem tak wsciekla ze szkoda slow.
Ide z nia na spacer moze zjew czasie drogo cos banana albo bulke.
jestem zlaaaaaaa bosheeee pomocy!!!!!!!!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/66190808a7.png

Odnośnik do komentarza

babeczko jesli Oliwka generalnie ladnie nie, a pare dni ma gorszych to sie nie ma co martwic, no chyba, ze Ona tak dzien w dzien. A moze jej nie smakowaly zwyczajnie te kluski :)
Ela poprzednie dwa dni nie jadla , bo tak: placki ziemniaczane? jak? bez miesa? wiec nie jadla, podlubala i powiedziala, ze nie jest glodna. No itp.

A dajesz jej jakies ciastka lub inne przekaski pomiedzy posilkami? czesto zrezygnowania z takowych poprawia apetyt dzieciom.

Alutko Ela mowi duzo, ale nie wszystko wyraznie. Dziendobry nie mowi wyraznie, ale czesc bardzo wyraznie. Roznie to z nia bywa :)
Nie wiem czemu uparla sie zeby mowic zamiast nie ma - nie no.
I teraz jak idzie ze mna i mowi ze nie ma np. kota - to mowi nieeeeeee no - i wszyscy mysla, ze jej cos nie pasuje hahah. Tak pisze wiecej "e" bo ona tak akcentuje.
A jak mowi ze nikogo nie ma , to mowi - kogo nieeeee no ( wiec widzisz , ludki pewnie nie wiedza o co jej chodzi ale ja, Kuba i P. wiemy doskonale ) :)

Asia
postep smoczkowy :)
W dzien juz nie bierze. Powiedzialam jej ze nie rozumiem co do mnie mowi, jak smoczka w buzi ma. Popatrzala i mowi ze smokiem w buzi = taty nie ma. A ja mowie - posluchaj jak ty mowisz - nie tata tylko kaka , bo masz smoczka w buzi.
I normalnie sobie mala probowala = wyjela smoka i tata , wsadzila smoka i tata - i taka prawda , ze bez smoka slicznie mowi tata a ze smokiem kaka. Sama sie skubnela ze nie fajnie i smoki w dzien juz nie sa uzywane. W nocy juz nie bierze tez do buzi, jak sie przebudzi. Do zasniecia jeszcze, ale mam nadzieje, ze juz nie dlugo :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

A u Stefana jest postep w mowie. Od weekndu mowi tak:lol:Na pytania odpowiada nie tylko nie, ale i tak:lol:A wczoraj wzial ksiazeczke z Noddym i mowi no no:lol:

Przy tym wszystkim jest komnikatywny, wszyscy wiemy co chce. Jak chce pic to walnie niekapniem o blat, zeby dac sok. A wczoraj wieczorem po kapieli przyszedl i sie kolo mnie polozyl na sofie. Mowie, ze jak chce tu spac to nie da kocyk . To poszedl do siebie i przynisl:yes:

Odnośnik do komentarza

kwiaciarko zrobilam znowu rewolucje w moim ogrodecku. Te kwiatki co kupilam na poczatku to przekwitly a na tabliczce bylo napisane, ze kwitna kwiecien/ maj. A ja chce miec tam ciagle kwiatki a nie tylko zielone. No to je wydarlam i posadzilam niesmiertelne aksamitki:lol: I to tego clematis. Mam nadzieje, ze ladnie mi zarosnie te sciane z cegile

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...