Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

asia78
Co innego jest sytuacja, ze dziecko siedzi samo i sie bawi jakas zabawka co ma male elementy. A co innego jak sklada to z mama. Ja np. z plastelina nie zostawiam Stefana samego. Wszytko jest dla dzieci tylko pod kontrola

no wlasnie, o tym pisalam :)
Pozatym jak sie ma starsze dziecko to te mlodsze chce robic wszystko co starsze a przede wszystkim fascynuja je zabawki starszego :)
Dla Eli bym nie kupila tych klockow, jako dla Eli.
Dostal Kuba, a ze Ela tez chce sie bawic to sie bawi , ze mna albo z P.

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
asia78
Co innego jest sytuacja, ze dziecko siedzi samo i sie bawi jakas zabawka co ma male elementy. A co innego jak sklada to z mama. Ja np. z plastelina nie zostawiam Stefana samego. Wszytko jest dla dzieci tylko pod kontrola

no wlasnie, o tym pisalam :)
Pozatym jak sie ma starsze dziecko to te mlodsze chce robic wszystko co starsze a przede wszystkim fascynuja je zabawki starszego :)

:yes:

Odnośnik do komentarza

asia78
kwiaciarko zobacz na pogode, ma padac deszcz, wiec zadnych biegow nie bedzie. To moze taki argument podnies i ze bedzie zimno. A meble skoro Kuba nie chce to odwroccie kolejnosc, najpierw zastawa i kieliszki a potem meble Kuby na wiosne

cos Ty Asia, biegi beda nawet w deszczu.
Ze zimno to dla nich nie argument,
w tamtym roku bylo zimno jak diabli i biegli.
3 tyg, temu byla rosa jak diabli, a trawa po kolana i biegli, Kuba przybiegl to mial dresy po kolana mokre, buty jak gnoj, bo troche po trawie troche po piachu - jak to przelaje. Ja to jestem wsciekla na te biegi, zeby kuba byl sportowcem malym, chodzil do klubu jakiegos to co innego, ale tak? bez przygotowania, to mnie nawet szlag trafia, no kto madry biegnie sobie 300 w przelaju bez przygotowania? P. kube troche przygotowal, dzien wczesniej i przed samym biegiem, ale pan od wf zlewa, aby ktos przyszedl reprezentowac szkole.
I jeszcze ich wabi tymi statuetkami.

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

asia78
Co innego jest sytuacja, ze dziecko siedzi samo i sie bawi jakas zabawka co ma male elementy. A co innego jak sklada to z mama. Ja np. z plastelina nie zostawiam Stefana samego. Wszytko jest dla dzieci tylko pod kontrola

Tak tak...ja oliwie z ciastolina sama zostawiam boumie sie nia bawic i do buzi niebierze...ani niewtyka sobie gdzie popadnie...
ale mimo wsyztsko kulek bym niedala

http://www.suwaczek.pl/cache/66190808a7.png

Odnośnik do komentarza

RenataOslo
Wczoraj nie mialam spania i siedzialam grzebalam na all.
Podoba mi się ten płaszcz Victoria's Secret Plaszcz VIA XL (14) (753699424) - Aukcje internetowe Allegro , ale tylko podoba, bo w zeszłym roku nabylam inny i bardzo mało go uzywałam.

Swietny!
isa32
Alutka jak wstanę wczęsniej to dwie wypijam jeszcze w domu (rozpuszczalne z mleczkiem) a w pracy kolejną (tyle, że z ekspresu). I tak się jakoś nazbiera. Uwielbiam kawę, taki mały nałóg :Oczko: jedyny jaki mam

Ja tez duzo pije, ale w domu jedna tylko::): W pracy ze 3-4 dodatkowo:yes:
RenataOslo
opowiem Wam wczorajszą historie dnia mojego Starszaka...

po ostatniej lekcji wyciągnął sobie dośc dużą szpilke ze szkolnej tablicy, pytam po co ci to bylo? a on a tak dla zabawy :oops: no dobra!
mało tego włozył sobie tą szpilkę w kieszen od spodni i sie nią bawił:oops:
jak dla mnie beznadziejny i bezsensowny pomysl, ale ja w jego wieku mialam gorsze...

p.s ciekawe jakby w jajka sie ukuł hihi

ale... najlepszy byl motyw poźniej :sofunny:
wraca autobusem kolo 15.00 ze szkoly, tłok, ludzi cała masa a obok niego stoi cygan lub ktos taki, w kazdym razie do cygana podobny i myk mu łapsko w kieszeń!! Misiek zdziwiony i zaskoczony ale reakcja była natychmiastowa! potraktował gościa tą szpilką, która bawił się w kieszeni :sofunny: no myślałam, ze umre ze smiechu i zbiegu okoliczności!
Gnojek aż posdkoczył z piskiem, wysiadł na najblizszym przystanku.
No prosze jaka historia z moralem.

asia78
cZESC!!

Przyszlam tu z kawa i w mega szoku:Szok::Szok::Szok::Szok::Szok::Szok::Szok::Szok::Szok::Szok::Szok::Szok::Szok::Szok: Stefan przyszedl i trzyma sie za siusiaka i sie wypina. Pytam chcesz siusiu? Tak. No to chodz na nocnik Nie!! A na deseczke? Tak. Zdejmuje pieluche a tu juz ciepla::(:No ale posadzilam go dla samego faktu i pochawalilysmy go z Polcia:lol:
:brawo:

asia78
Ale co ja mam teraz zorbic? Dlaej nic nie gadac czy kuc zelazo i zdjac pieluche?

Ja bym zdjela:yes:
RenataOslo
_QUERCETTI - UK�ADANKA GRZYBKI_MIX - WALIZKA_HIT (761510659) - Aukcje internetowe Allegro

to tez fajne !!__MISIE_ UBRANKA__UK�ADANKA__ PUZZLE__66 el___! (761205265) - Aukcje internetowe Allegro

DOMINO DREWNIANE EDUKACYJNE KUBU� PUCHATEK SIMBA (761312846) - Aukcje internetowe Allegro

Wszystko to fajne, ale nie wiem cyz jest sens kupowac Frankowi, jak on sie takimi rzeczami nie interesuje. Najbradziej prawdopodobne, ze zainteresowalby sie dominem, ale tez hmm.
A Wy jak myslicie? Kupowac mu takie rzeczy i probowac zainteresowac? Ma jedna drewniana ukladanke, wiecie jaka? Taka z wycietymi otworami na elementy. I ma jedne puzlle. Z wyboru nie tknie tego nawet, jak probuje go zainteresowac to na 5 sekund, pozniej zwiewa. Ja uwazam, ze skoro nie chce to jego wybor, jak myslicie?

asia78
Chcialam zapytac mamy chlopcow? Rajstopy czy kalesony?

Gdybym miala kupowac to kalesony, ale mam rajstopki, jesli beda dobre to bedzie w nich chodzil.

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Kwiaciarka- ja myslalam ze Ela konkretnie to ona dostala...wiadomo jak KUba dostal mlodsze dziecko chce robic to co starsze...
NO ale mimo wsyztsko....jakos trzymam sie swojego..
a ze jak jest dwujka rodzensta starsz ei mlodsze to wiadomo ze mlodsze sie szybciej rozwija bo ma od kogo poatrzec - chodzi mi o dziecko...nie o rodzica...chociaz i podpatruje rodzicow i powatrza czynnosic..ale niekazde dziecko ma starsze rodzenstwo...a ze same to nieznaczy ze sie zle rowija czy tez wolniej.

http://www.suwaczek.pl/cache/66190808a7.png

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
Mam w domu dylemat.
Kuba chodzi w sobote na 11.30 do tej akademii i jest super z tych zajec zadowolony.
Ale w sobote ta wlasnie, na 12 sa organizowane biegi dla dzieci ze szkol podst. i Kuby pan od wf dal karteczki, ze chetnych zaprasza do biegu. No i oczywiscie moj Kuba jak zwykle na biegi chetny, 3 tyg temu tez biegal w biegach przelajowych. I teraz on mi placze, ze on woli isc na biegi. I co ja mam zrobic? zajecia sa oplacone, nie sa tanie i tez daja mu wiele radosci, napewno jak na nie pojdzie to bedzie zadowolony i zapomni o biegach.... no ale na chwile obecna on woli isc na biegi.

ja byl sklaniala sie na tance, wytlumacz Kubusiowi za i przeciw i popros by wyjaśnil dlaczego wili isc na biegi, niech poda argumenty, Ty podaj swoje, moze uda sie takim sposobem Go namowic

asia78
Oszlaeje z tym Stefanem dzisiaj. Od rana zjadl flaszke, 2 tosty z nutla i teraz spagetti:Szok:

Glodomorek tak jak Mikolaj, bez mleka ani rusz!

kwiaciarka
zaraz cos Wam pokaze, jak Ela sie bawi klockami magnetycznymi, jak grzybki wg was za male i niebezpieczne to zobaczcie na to :))))
Ja uwazam, ze ok jest, to sa Kuby klocki, ale wiadomo co Kuby to najlepsze :) swietnie uklada i radzi sobie Ela z nimi :) Ja jakos uwazam, ze dziecko bardzo rozwija sie przy takim czyms :)

fajne te magnety, Michal tez ma w PL, nawet o nich zapomnialam, ale Miska są duzo mniejsze i poki co nie moge dac ich Mikolajowi bo jestem więcej niz pewna, ze kulki ladowałby w jego buzi, kazde dziecko inne.

kwiaciarka

Ide jesc pomidorowa, kto chce?? :))))
jaaaa, uwielbiam z makaronem! z ryzem tez zjem :Oczko:

http://ticker.7910.org/an1cA4ZB0360030MDAwOGQ0fDY4MDg4MDc0ZGphfE1pa29sYWplayBtYQ.gif

Odnośnik do komentarza

babeczqa
asia78
Co innego jest sytuacja, ze dziecko siedzi samo i sie bawi jakas zabawka co ma male elementy. A co innego jak sklada to z mama. Ja np. z plastelina nie zostawiam Stefana samego. Wszytko jest dla dzieci tylko pod kontrola

Tak tak...ja oliwie z ciastolina sama zostawiam boumie sie nia bawic i do buzi niebierze...ani niewtyka sobie gdzie popadnie...
ale mimo wsyztsko kulek bym niedala

Babeczko umie, nie umie. Dwulatka sama z plastelina zostac nie moze!! Moich znajmoych dziewczynka jak miala 4 lata wsadzila sobie do uch kulke z foli alu. Nie zostawiaj jej samej z takimi rzeczami prosze Cie!!

Lema ja bym kupowala:yes: I probowala, jak nie teraz to za miesiac moze albo za dwa...

kwiaciarko a bardzo sie upiera? Ja w deszcz i zimnice bym nie puscila i nie byloby nawet rozmowy. A pan co nie moze rozgrzewki przeprowadzic od 11.30??

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
Mam w domu dylemat.
Kuba chodzi w sobote na 11.30 do tej akademii i jest super z tych zajec zadowolony.
Ale w sobote ta wlasnie, na 12 sa organizowane biegi dla dzieci ze szkol podst. i Kuby pan od wf dal karteczki, ze chetnych zaprasza do biegu. No i oczywiscie moj Kuba jak zwykle na biegi chetny, 3 tyg temu tez biegal w biegach przelajowych. I teraz on mi placze, ze on woli isc na biegi. I co ja mam zrobic? zajecia sa oplacone, nie sa tanie i tez daja mu wiele radosci, napewno jak na nie pojdzie to bedzie zadowolony i zapomni o biegach.... no ale na chwile obecna on woli isc na biegi.

Pozwolilabym mu wybrac, ale po rozmowie i przedstawieniu argumnetow. Ale decyzje dalabym jemu podjac::):
asia78
Co innego jest sytuacja, ze dziecko siedzi samo i sie bawi jakas zabawka co ma male elementy. A co innego jak sklada to z mama. Ja np. z plastelina nie zostawiam Stefana samego. Wszytko jest dla dzieci tylko pod kontrola

Dokladnie::): Ja bym pozwolila Franiowi na zabawe i takimi grzybkami i klockami magnetycznymi, ale pod moim nadzorem::):

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Lema

Wszystko to fajne, ale nie wiem cyz jest sens kupowac Frankowi, jak on sie takimi rzeczami nie interesuje. Najbradziej prawdopodobne, ze zainteresowalby sie dominem, ale tez hmm.
A Wy jak myslicie? Kupowac mu takie rzeczy i probowac zainteresowac? Ma jedna drewniana ukladanke, wiecie jaka? Taka z wycietymi otworami na elementy. I ma jedne puzlle. Z wyboru nie tknie tego nawet, jak probuje go zainteresowac to na 5 sekund, pozniej zwiewa. Ja uwazam, ze skoro nie chce to jego wybor, jak myslicie?

.

u nas jest to samo, jedne puzle drewniane i jedne zwykle, ale chyba cos wybiore i kupie, bo inaczej sie nie dowiem, czy sie zainteresuje, moze akurat, sama nie wiem

a ja wole Mikolajowi rajtuzki, kupilam takie z abs-ami, rewelacyjne!!! YORKER Rajstopy ANTYPOŚLIZGOWE z ABS ~104-110~ (764525699) - Aukcje internetowe Allegro

http://ticker.7910.org/an1cA4ZB0360030MDAwOGQ0fDY4MDg4MDc0ZGphfE1pa29sYWplayBtYQ.gif

Odnośnik do komentarza

chodzcie do mnie na pomidorowa!!! :)

babeczko zle napewno jedynak sie nie rozwija tylko dlatego ze jest jedynakiem - zobacz na mojego kUbe
Ale napewno szybciej rozwija sie dziecko ,ktore ma rodzenstwo. Nie mowie, ze lepiej, ale szybciej. Jest subtelna roznica. Szybciej znaczy, ze szybciej pewne rzeczy robi - o np. z tymi klockami - ela juz umie sie nimi bawic, wie na czym polega skladanie ich, a Oliwka bedzie dopiero za jakis czas sie tego uczyla. Ale oczywiscie Oliwka moze pozniej skladac ciekawsze figury,chociaz nie koniecznie . No nie wiem czy wesz o co mi chodzi. Dzieci , ktore maja starsze rodzenstwo robia szybciej rozne rzeczy niz ich rowiesnicy, ktorzy nie maja rodzenstwa, poniewaz "zgapiaja" od starszych braci i siostr. Np, Ela juz umie bawic sie w chowanego, wie na czym to polega. Chowa sie, pozniej wybiega i biegnie do drzwi i krzyczy "za siebie". Napewno wiekszosc 2latkow jedynakow jeszcze nie zna sie na tej zabawie. Ela sie zna, bo ma starszego brata :)
Pisze i pisze, chyba jasno ? :)
pozatym jak Renata napisala , kazde dziecko inne.

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Asia, ale ja sie boje, ze tylko go zniechece do tego przez ciagle podsuwanie takich zabawek. Ma klocki lego, ma puzzle, ma ukladanke- jelsi zauwaze, ze czyms sie zainteresuje to na pewno pociagne temat.

Jak patrze na Ele przy tych grzybkach albo przy klockach to normalnie zalamka. Moj Franek to ma problem, zeby przy jedzeniu usiedziec w miejscu, musi sie wiercic, przy bajkach nie chce siedziec, bo musi sie ruszac. W ogole widok Frania siedzacego w miejscu i bawiacego sie czyms tak jak Ela jest nie do wyobrazenia:Szok:

Malowac, rysowac- tez nie za bardzo, jedynie te farby do malowania raczkami wydaje mi sie, ze moga go zainteresowac

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
chodzcie do mnie na pomidorowa!!! :)

babeczko zle napewno jedynak sie nie rozwija tylko dlatego ze jest jedynakiem - zobacz na mojego kUbe
Ale napewno szybciej rozwija sie dziecko ,ktore ma rodzenstwo. Nie mowie, ze lepiej, ale szybciej. Jest subtelna roznica. Szybciej znaczy, ze szybciej pewne rzeczy robi - o np. z tymi klockami - ela juz umie sie nimi bawic, wie na czym polega skladanie ich, a Oliwka bedzie dopiero za jakis czas sie tego uczyla. Ale oczywiscie Oliwka moze pozniej skladac ciekawsze figury,chociaz nie koniecznie . No nie wiem czy wesz o co mi chodzi. Dzieci , ktore maja starsze rodzenstwo robia szybciej rozne rzeczy niz ich rowiesnicy, ktorzy nie maja rodzenstwa, poniewaz "zgapiaja" od starszych braci i siostr. Np, Ela juz umie bawic sie w chowanego, wie na czym to polega. Chowa sie, pozniej wybiega i biegnie do drzwi i krzyczy "za siebie". Napewno wiekszosc 2latkow jedynakow jeszcze nie zna sie na tej zabawie. Ela sie zna, bo ma starszego brata :)
Pisze i pisze, chyba jasno ? :)
pozatym jak Renata napisala , kazde dziecko inne.

Tak, tak, tak!! Stefan tez w chowanego umie i w berka:lol: Ale sikania nie zgapil od Poli

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...