Skocz do zawartości
Forum

Mamusie z Krakowa i okolic


Tasik

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny:)
Znalazłam dzisiaj Wasz wątek i postanowiłam się dołączyć:) Zawsze to dobrze pogadać z kimś, kto wie, co w regionie piszczy:D

Pozdrawiam i życzę miłego dnia:) I żeby słonko wyszło, bo pogoda dziś w Kraku paskudna :36_2_24:

Odnośnik do komentarza

Dziubala- zdaj relacje potem jak było u lekarza. Oby nic u niego złego nie było :)

Co do Mnie to robili mi obicążenie glukozą, a dokładnie powtarzali bo miałam zbyt wysoki poziom cukru w moczu i we krwi. Podejrzewali cukrzyce, no ale... wszystko dobrze się skończyło :) No i to moje ciśnienie jest za wysokie. A w szpitalu jak mi mierzą to mam idealne!!! Ja już nie rozumiem :(

Tusia13- miło mi cię poznać :) i zaglądaj tu częściej :*:) będzie przynajmniej gwarno :)

No a teraz chciałam się pochwalić- nie zapeszając (nie lubię się chwalić z reguły ale tym musze :*:) )------Będę miała syneczka :*:) :11_9_16:Waży 1400g, ma piękną buźkę. Jest bardzo uparty i nie śmiały- tak jak mamusia :) [no z tą nieśmiałością miałam jak byłam mała] No i ma duże czoło, wielkie stopki, siusiaka i ogromne jajeczka- to akurat wszystko ma po tatusiu :*:) hihihi:dzidzia:

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

O to niedaleko mojego domku. Nie znam tam nikogo jeżeli chodzi o położnictwo.
Moja mama miała w tym szpitalu operację na kamienie wiec miałam okazję tam bywać kilka dni z rzędu i właściwie raczej nie miałam im nic do zarzucenia.
Z lekarzy znam tam jedynie anestezjologa.

Najważniejsze że masz zaufanie do lekarzy reszta nie ma znaczenia.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję dziewczyny za miłe powitanie:)

Ferinka, gratuluję synusia i życzę Tobie i maleństwu zdrówka:) Gdybyś miała jeszcze jakieś problemy z ciśnieniem w ciąży, to wal, jak w dym, bo mnie tłukło przez połowę ciąży i ostatnie tygodnie spędziłam na patologii:/ Podobno na Galla jest fajnie. Ja rodziłam w Narutowiczu i to był koszmar. To miała być najpiękniejsza chwila w moim życiu, a było okropnie:( Ale najważniejsze, że Antoś już jest i cieszymy się sobą każdego dnia, a o tamtym już zapomniałam:)

Odnośnik do komentarza

Fakt człowiek bardzo szybko zapomina te złe chwile, a pamięta sie raczej tylko te dobre.
Ja właściwie też już nie pamiętam porodu i na dzień dzisiejszy twierdzę że rodzić mogę nawet codziennie. No nie wiem jakby to było gdybym teraz miała rodzić, ale opócz miłych chwil z małą nic właściwie nie pamiętam (chociaż nie ukrywam, że warunki porodu były super i personel spisał się na medal).

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

tusia13
O to niedaleko mojego domku. Nie znam tam nikogo jeżeli chodzi o położnictwo.
Moja mama miała w tym szpitalu operację na kamienie wiec miałam okazję tam bywać kilka dni z rzędu i właściwie raczej nie miałam im nic do zarzucenia.
Z lekarzy znam tam jedynie anestezjologa.

Najważniejsze że masz zaufanie do lekarzy reszta nie ma znaczenia.

JA naprawdę jestem bardzo zadowolona :) I mam nadzieje że wszystko jakoś u mnie szybko pójdzie z tym porodem i bez żadnych problemów :)
Testowałam na sobie dwa inne szpitale, więc mam jakieś małe porównanie :)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

Maka
Dziękuję dziewczyny za miłe powitanie:)

Ferinka, gratuluję synusia i życzę Tobie i maleństwu zdrówka:) Gdybyś miała jeszcze jakieś problemy z ciśnieniem w ciąży, to wal, jak w dym, bo mnie tłukło przez połowę ciąży i ostatnie tygodnie spędziłam na patologii:/ Podobno na Galla jest fajnie. Ja rodziłam w Narutowiczu i to był koszmar. To miała być najpiękniejsza chwila w moim życiu, a było okropnie:( Ale najważniejsze, że Antoś już jest i cieszymy się sobą każdego dnia, a o tamtym już zapomniałam:)

Maka, masz prześlicznego tego Antosia :) cuuudo :) Wiem coś o Narutowiczu bo tam pracowała 8 lat temu przez 25 lat moja teściowa jako położna! I sama mi odradzała ten szpital.

Wiesz, ja też zapomniałam jak na początku ciąży miałam komplikacje-krwiak. Mimo to i tak kiedyś zdecyduje się na drugie dziecko :) Jak Bóg da:)
A co do ciśnienia to już walę do ciebie. Powiedz mi co się u ciebie działo? ile miałaś ciśnienia?? te najwyższe i te średnie ?? no i czy dawali ci jakieś leki? jak tak to jakie?

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

Ferinka, ja miałam nadciśnienie już przed ciążą. Ale przez pierwsze 20 t.c. był spokój, dopiero po 20 t.c. bardzo wyskoczyło. Maksymalnie miałam 180/110. Dostałam pierwszy Dopegyt, kiedy przez kilka dni ciśnienie nie chciało zejść i było wciąż powyżej 140/90. Niestety, mój organizm nie chciał zareagować na Dopegyt, więc dostałam jeszcze Dihydralazynę i doraźnie Cordafen. Koniec końców - od 30 t.c. brałam już 6 Dopegytów na dobę i 3 Dihydralazyny czy jakoś tak, ale i tak kiepsko się czułam. W 36 t.c. wylądowałam na patologii, bo ciśnienie już robiło co chciało i żaden lek już nie pomagał. Antoś urodził się w 38 t.c. przez cc, bo nie było już na co czekać, a poza tym ułożony był pośladkowo.
W skrócie tak to wygląda. Mnie dowalało dodatkowo to, że strasznie się denerwowałam tym ciśnieniem i sama się napędzałam, więc w szpitalu dawali mi jeszcze zioła na uspokojenie:D

Odnośnik do komentarza

Maka Kochana, u Mnie za to jest troszkę tak. A mianowicie ja przed ciążą miałam zawsze idealneeeeeeeeeeee ciśnienie :) Nigdy żadnych problemów, nigdy. Do 20 tyg. wszystko super ekstra max 127 na 75. Czyli fajne ciśnienie, a po 20tc cos zauważyłam że poszło do góry, i do dnia dzisiejszego najwyższa to 159'89 a średnie to 136'88. Poza tym ja od stycznia do prawie kwietnia musialam cały czas leżeć, i potem mogłam się ruszać. No a że miałam w kwietniu przeprowadzkę to troszkę wiecej ruchu, sprzatania itp. Poza tym jak jest gorąco to idzie mi do góry ciśnienie:( Też przepisał mi Dopegyt. Niby 2 razy dziennie. Ale ja go biorę doraźnie. Bo działa na mnie usypiająco:( ostatnio na wizycie miałam 140'90 ciśnienie. Ale czemu się oni dziwią? jak mówi do mnie że położą mnie do szpitala potworzyć cukier. A potem mierzą mi idioci ciśnienie. A ja jak usłyszałam to to prawie zamarłam bo nie nawadze leżeć w szpitalu. No ale... jak już leże w tym szpitalu to mam pięknie 124'75 lub 117'81 :)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

Ferinka, to i tak chyba nie cierpisz na syndrom białego kitla. Ja zawsze czułam się dobrze do czasu, aż pojawiała się pielęgniarka z ciśnieniomierzem i zawsze w sytuacji, gdy ktoś ze służby zdrowia mi mierzył ciśnienie, to było bardzo złe, a po powrocie do domku było idealne:D
A Dopegyt może Cię usypiać, bo jest dosyć silnym lekiem, ale ja bym go brała regularnie, chociaż raz dziennie, bo w razie skoku ciśnienia nic nie pomoże wzięcie piguły na szybko, bo długo się wchłania, a najwyższe stężenie we krwi osiąga dopiero po 3 do 6 godzin!!! Może pogadaj z lekarzem, niech Ci zmniejszy dawkę, czy coś.

Odnośnik do komentarza

Maka chyba masz rację. Ja jeszcze myślałam by go brać na wieczór jak ma tak wysokie ciśnienie bo wtedy nie zależy mi a nawet na rękę że mnie usypia :) powiedz mi jak sobie radziłaś z tą sennością? bo ja po dopegycie to tylko bym spala. nic mi sie niechce robic :(

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

Ferinka, mnie tam się za bardzo spać po pigułach nie chciało, bo, tak, jak Ci pisałam, one nie bardzo na mnie działały. A jak Ci się chce spać, to śpij:D albo idź na spacer, bo to lepsze, niż wszystkie piguły:)

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny ::):

Ale nieciekawa pogoda, nic mi się nie chce robić, ale jutro nadrobię bo będziemy mieć maraton sklepowy.

Tusia - Maciusiowi nic nie jest, byliśmy kontroli u alergologa bo mieliśmy się zgłosić wiosną. Dała mi tylko do myślenia z wycięciem migdała i nie wiem co robić.

Maka - witaj ::):

Fernika - gratuluję Syneczka ::):
Macie już imię?

Miłego weekendu ::):

Odnośnik do komentarza

No dziewczynki dziś znów barowa pogoda :(:(
JA porobiłam jednak dziś zakupy i robię niespodziankę mężowi.
Robię mu kolację niespodziankę- włoska kuchnia- za miast winka będzie sok z czarnej porzeczki :P:P
Takie małe oszuknanie ale za to zdrowe dla całej naszej trójeczki :)

Dziubala Mamy w planach imię Oliwier :) Bo to jest imię które oboje lubimy z mężem i kiedyś 6 lat wstecz powiedzieliśmy sobie że jak będziemy mieć dziecko i chłopca to właśnie to imię :P
Cieszę się bardzo że z MAciusiem nic nie jest:) Bo ja tak nie lubię jak dzidziaki chorują na co kolwiek :)

Maka a ty masz jakieś plany na weekend??
Ja mam gości- teściów i świadkową ze ślubu z Węgier :)- przekochana osóbka :) Więc muszę zawojować coś w kuchni :)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

Niom dokładnie :) po 7 latach naszego związku w końcu zdecydowaliśmy się na wydanie owocu naszej miłości :) Chciałabym powiedzieć że każdej życzę tak wiernego i oddanego męża, ale nie puk puk niechce zapeszyć :P:):) Naprawdę przez 4 miesiące mojego leżenia w łóżku- bo tak kazał mi lekarz, mój mąż robił wszystko koło Mnie. SPrzątał, gotował, załtawiał sprawy a przy tym chodził do pracy. Wiem, że gdyby była taka potrzeba to on sobie poradzi z dzieckiem sam :) Więc dlatego jestem o niego troszkę bardzo zazdrosno, no bo w koncu sobie takiego mężulka długo hodowałam i nie mam zamiaru by mi jakaś go sprzątła. Wszystkie te co próbowały to już dostały po przysłowiowym "nosie". No, nie bez powodu jestem z pod znaku LWA, a teraz Oliwierek też będzie z pod LWA więc mamusi zawsze pomoże:P:)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

Cześć kobietki:) Wróciłam po długiej nieobecności!!! Byłam z małym u rodziców, a net mają taki kiepski, że nawet nie chciało mi się kompa odpalać. Pogoda była wstrętna - deszcz, wiatr i zaledwie 7-10 stopni. OKROPNOŚĆ!!!

Agak168 witaj:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...