Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

dorotea72
justysia_k
a kolo mnie zlobka nie ma, jest tylko przedszkole i za bardzo na dzien dzisiejszy nie bede miala z kim zostawiac dzidziusia po macierzynskim wiec mi sie wychowawczy szykuje
z jenej strony sie ciesze - wiadomo czasu z dzieckiem nic nie zwroci
ale z drugiej wytrzymac tyle czasu bez pracy wydaje mi sie na dzien dzisiejszy malo realne :/ no i tak w kolko macieju :D

kiedyś też sądziłam że długo nie wytrzymam bez pracy a siedzę w domu trzeci rok i zapowiadają się następne dwa lub trzy
zaczekaj aż urodzisz - nie będziesz mogła się rozstać z maleństwem, kobiety raczej z musu wracają do pracy po macierzyńskim ale oczywiście możesz być wyjątkiem:)

oby było jak mówisz...
oczywiście zostają jeszcze kwestie finansowe, no ale coś za coś

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

dorotea72

kiedyś też sądziłam że długo nie wytrzymam bez pracy a siedzę w domu trzeci rok i zapowiadają się następne dwa lub trzy
zaczekaj aż urodzisz - nie będziesz mogła się rozstać z maleństwem, kobiety raczej z musu wracają do pracy po macierzyńskim ale oczywiście możesz być wyjątkiem:)

Popieram :smile: Lenka się urodzi i tak się zakochasz, że nie będziesz chciała Jej zostawic :wink:
Ja już siedzę w domku 5 rok i jest mi z tym baaardzo dobrze :wink: Choc są takie właśnie osoby które wolą pracowac. Albo też sytuacja je do tego zmusza...
Zresztą sama zobaczysz :smile:

Malagaaa
jutro egzamin z biomedyki ... kciuki trzymać jutro w samo poludnie !! ;p

Trzymam :great: Powodzenia :great:

Odnośnik do komentarza

justysia_k
dorotea72
justysia_k
a kolo mnie zlobka nie ma, jest tylko przedszkole i za bardzo na dzien dzisiejszy nie bede miala z kim zostawiac dzidziusia po macierzynskim wiec mi sie wychowawczy szykuje
z jenej strony sie ciesze - wiadomo czasu z dzieckiem nic nie zwroci
ale z drugiej wytrzymac tyle czasu bez pracy wydaje mi sie na dzien dzisiejszy malo realne :/ no i tak w kolko macieju :D

kiedyś też sądziłam że długo nie wytrzymam bez pracy a siedzę w domu trzeci rok i zapowiadają się następne dwa lub trzy
zaczekaj aż urodzisz - nie będziesz mogła się rozstać z maleństwem, kobiety raczej z musu wracają do pracy po macierzyńskim ale oczywiście możesz być wyjątkiem:)

oby było jak mówisz...
oczywiście zostają jeszcze kwestie finansowe, no ale coś za coś

kwestie finansowe są główną przyczyną powrotów do pracy
ale potrzeby matki również są ważne więc wcale nie potępiam tych które wracają bo chcą
chociaż dla mnie karmienie piersią jest istotą macierzyństwa tak samo nie potępiam matek które z góry zakładają że będą karmiły dziecko butelką lub szybko rezygnują z karmienia naturalnego

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

Aiti
GOSIACZKU moja droga ja dobrze wiem, ze teściowie moga doprowadzić do białej gorączki, ale w tym szczególnym okresie ciąży staraj się mieć dystans do tego wszystkiego.

Masz nas - wygadaj się, spróbuj zobaczyć w tym komedię, hm???

btw- skończyło się na złamanym kluczu, czy wymieniłaś zamki?

Odpukać w niemalowane, ale rozwiałaś ze swoim P. co masz robić w razie, gdybyś nagle musiała jechać do szpitala? Może jakaś awaryjna koperta na taxi??
mam nadzieję, że on też podchodzi poważnie do tematu rodzicielstwa i zdaje sobie sprawę z tego, że dziecko terminarza się nie trzyma.

Napewno wszystko będzie dobrze!!!!

Jak narazie zamka nie wymienilam,czekam az tesciowka go kupi bo w koncu ona popsula a moj ma zamontowac.
Co do awarjnej koperty to wlasni nie posiadam z wiadomych wzgledow.

Ale moje rogie wlasnie dzwonil P ze za 5 godzin bedzie w domku!:yuppi:
W takim razie uciekam sie pakowac bo nie mam zbyt duzo czasu. Jesli juz niunka chcialaby przyjsc wczesniej na swiat to nie bede sama ale z moim P i wtedy tlefon do niego i zawiezie mnie do szpitala.
Jak narazie wyjezdzam i bardzo sie z tego ciesze i jestem mega szczesliwa:yuppi:

W razie jak juz bym sie miala nie odezwac zycze Wam moje drogie mamuski spokojnych ostatnich miesiecy ciazy,zdrowych bobaskow i lekkiego porodu. Badzcie silne,niedawajcie sie chorobskom i zawsze tryskajcie optymizmem i dobrym humorm. Dziekuje Wam,ze moglam z Wami rozmawiac,dzielic sie moimi smutkami i radosciami. Bedzi mi Was brakowac!!! Wszystkiego dobrego kochane. Gorace calusy:36_3_15::zwyrazami_milosci:

p.s.mam nadzieje,ze jeszcze sie odezwe.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9hwfjba18g.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9hwfjba18g.png

Odnośnik do komentarza
Gość panterka

witam sie piątkowo http://sztoudi.ovh.org/images/bajki/bajki_130.gif

tina
justysia_k
tina
Czy wy tez macie takie parcie na pecherz??? Kurcze, ja nawet z kilkoma kroplami to musze leciec tak jak bym z pol dnia nie sikala. A co o bedzie w 9 m-cu dopiero.

mi na szczescie jakos szczegolnie nie dokucza :)

Zastanawiam sie czy to normalne u mnie, kilka razy w nocy musze no i w dzien bardzo czesto. Jesli jestem gdzies na zakupach i nie mam kibelka w zasiegu reki to za jakis czas zaczyna mnie az brzuch bolec. Moze to tez przez to, ze staram duzo pic ale juz sama nie wiem.

ja czasmi tak mam taki ucisk na pęcherze że latam co chwilę a czasami woógle wiec ja myśle że dzidzi apoprostu może naciskac i taki urok potem :)

dorotta
zanim uciekne pod prysznic chcę Wam jeszcze coś opowiedzieć,historia z życia wzięta,szczerze mówiąć do tej pory trudno mi w to uwierzyć...
siostra mojej koleżanki z pracy jest w ciąży,wyznaczony termin porodu to 9 maj...w poniedziałek miała wizytę z drugim usg(pierwsze w 12-14tyg,drugie po 30,bo jeżeli nie ma powodów, w Irlandii sie ich więcej nie wykonuje) wyobraźcie sobie jej szok,kiedy dowiedziała się,ze lekarz przy pierwszym usg źle określił wiek ciąży...teraz ma termin na 26marca:36_2_13:
takie małe niedopatrzenie...masakra

o matko :whoot::whoot::whoot::whoot: dziwne że sie nei domyłśiła sama po OM a do lekarza tonie mam pytan takie właśnie barany są tutaj u nas jak i u was szkoda gadać a co do usg to tak robią tylko są 2 jak nic sie nie dzieje

gosiaczek85palos
Zula'79
gosiaczku jak tam przygotowanka do wyjazdu. Spakowana????????

Szczerze wogole sie nie spakowalam a to przez moja tesciowa. Zadzwonila do mnie i z takim tekstem:" nie moglabys jechac za miesiac do mojego syna?on ma teraz duzo wydatkow a wynajecie mieszkania kosztuje".
W ten oto sposob zdolowala mnie kobieta bo wiem,ze namowi mojego P na to zebym sobie tutaj jeszcze poczekala sama!:ehhhhhh:

Czekam co powie moj P.
Przepraszam za slowa ale rzygac mi sie chce tym wszystkim:36_2_16:

Gosiu bardzo ci wspołczuję teściowej że wwam sie tak wtrąca do wszystkiego ja nie mam takiej sytuacji ale wiem z doświadczen rodziny co to znaczy i dlatego współczuję Ale powiem ci tak nie przejmuj sie i rób swoje a ona niech sobie gada i mniej ją w nosie :) musisz sie trzymac nie może widziec że ma siłę nad tobą :) powodzonka życzę

Murzynku cieszę sie ze odezwałaś sie do nas i że wszystko na dobrej drodze idzie i dobrze że masz opiekę szpitalną i ze czuwają nad wami I mam nadzieje że zniesiesz to wszystko dla dzieciatka i bedzie wszystko dobrze a nawet musi bo jak inaczej Kochana trzymaj sie i zaglądaj do nas w miarę możliwości i życzę ci zdrówka i wytrzymałośći przede wszystkim i żeby malęnstwo jak najdłuzęj siedziało w brzuszku u mamusi :) :zwyrazami_milosci::zwyrazami_milosci:

Odnośnik do komentarza

justysia_k
panterko gratuluje stowki :D ja pierdziele no jak ten czas leci... codziennie mnie to zaskakuje na nowo :PP

Ja też gratuluję 100 dniówki :lol:

Teraz będziesz miec już tylko dwie cyferki do porodu :wink: (oprócz końcówki of kors).

Odnośnik do komentarza

tina
Czy wy tez macie takie parcie na pecherz??? Kurcze, ja nawet z kilkoma kroplami to musze leciec tak jak bym z pol dnia nie sikala. A co o bedzie w 9 m-cu dopiero.

Tina ja tez tak mam czasem jak mnie cisnie to aż mnie piecze całe podbrzusze i pecherz a jak sie pójde wysiusiac to tam nie wiele tego jest na poczatu sie wystraszyłam tego ale teraz już sie przyzwyczaiłam i mówiłam o tym mojemu ginowi i powiedział ze to normalne ze nie mam sie czym przejmować i jak bardzo dokucza to brac no-spe na rozluźnienie

https://www.facebook.com/pages/Szyde%C5%82kiem-wyczarowane/160652250757688

Odnośnik do komentarza

gosiaczek85palos trzymaj się dzielnie dziewczyno!!! tobie również życzę spokojnej ciąży, lekkiego porodu i zdrowego bobaska:) będziesz z ukochanym wszystko na pewno jakoś się ułoży a teściową się nie przejmuj
ściskam i całuję:)

panterka
Gosiu gratki z okazji 24tc

ode mnie też

panterka a dla ciebie buziole z okazji setnego dnia:)

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

Witam się w ten słoneczny dzień
Dziewczyny życzę Wam kolejnych tygodni ciąży Gosiaczek 24 tygodnia,Aiti 27 tygodnia super:36_7_8::brawo:
Gosiaczek współczuję ci takiej tesciowej,ale nie daj się jej.Cieszę się że będziesz ze swoim P. to najwazniejsze:36_2_15: Życzę dużo zdrówka dla Was i kolejnych szczęśliwych tygodni ciązy oraz udanego rozwiązania.Będzie nam Ciebie brakowało i będziemy o Tobie myślec :36_3_15:Jednak mam nadzieję,że kiedyś znajdziesz chwilkę i możliwosc żeby się z nami skontaktowac.Życzę miłej podróży kochana:36_2_15::36_3_15:Buziaki w brzusio od ciotki.
Murzynek cieszę się ze sie odezwałaś,i wszystko idzie w najlepszym kierunku.Jesteś bardzo dzielna i to się liczy:)Życzę powodzenia i dużo cierpliwości.:36_3_15:
Malagaa trzymam kciuki za egzamin,napewno pójdzie dobrze:)
Dziewczyny jak się czujecie,moje chorowitki?
Panterka gratki z okazji 100-niówki

http://s7.suwaczek.com/20070630310122.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv096iye7n65iq96.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a7fqhoio9.png

Odnośnik do komentarza

justysia_k
elffik, dorotea jak sie czujecie? przechodzi przeziebienie?

aiti i ewcia jak wasze dzieciaczki? troche podkurowane?

wszystkim choruszkom i ich pocieszkom duuuuzo zdrowka zycze :)
Dziękuję za pamięć. Krzyś ma antybiotyk do przyszłej środy i na pewno tyle będzie w domu - a energia go roznosi!
Nie wiem czy nie przetrzymac go do końca przyszłego tygodnia. lepiej by tak zaraz nie był wśród kaszlaczków.

dorotea72
justysia_k
a kolo mnie zlobka nie ma, jest tylko przedszkole i za bardzo na dzien dzisiejszy nie bede miala z kim zostawiac dzidziusia po macierzynskim wiec mi sie wychowawczy szykuje
z jenej strony sie ciesze - wiadomo czasu z dzieckiem nic nie zwroci
ale z drugiej wytrzymac tyle czasu bez pracy wydaje mi sie na dzien dzisiejszy malo realne :/ no i tak w kolko macieju :D

kiedyś też sądziłam że długo nie wytrzymam bez pracy a siedzę w domu trzeci rok i zapowiadają się następne dwa lub trzy
zaczekaj aż urodzisz - nie będziesz mogła się rozstać z maleństwem, kobiety raczej z musu wracają do pracy po macierzyńskim ale oczywiście możesz być wyjątkiem:)

W pierwszej ciąży robiłam doktorat - żadnych praw studenckich czy pracowniczych, tylko obowiązki. jakoś się dało przeżyć.
Teraz mam urlop macierzyński, pewną wpłatę na konto - i to ponad 2x więcej niż wtedy.
Zobaczymy jak będzie, jak Gabi zaadaptuje się do żlobka. Zakładam że się dostanie:36_2_15:
Bez żłobka - tylko wychowawczy, innej opcji u mnie nie ma.
Myślę, że na czas karmienia piersią [do 8 mcy?? tyle było z Krzysiem] wezmę niepełny wymiar pracy, ale jednak - do pracy.
Trochę oddechu o domowego kieratu. Trochę obcych w otoczeniu dziecka. =teraz widzę jak łatwo Krzyś zaadaptował się do przedszkola w porównaniu z dziećmi "domowymi", "od babci" czy "od niani"

MALAGA - powodzenia!
..chociaż życzenia składam chyba po fakcie..

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73krhms7q16006.png

Odnośnik do komentarza

No to witam po obiadku :)!!

Po pierwsze Gosiu szerogiej drogi i podognych ostatnich miesięcy a potem ślicznego bobaska , bo mężczyznę już będziesz mieć u boku:):)

Asia głowa do gory każdej zdarzają się dółki i doły , ale trzeba szukać pozytywow w każdej sytuacji , pomyśl że dzidzi tez jest smutno jak mama chodzi przygnębiona a jak się uśmiechasz to jemu tez się ta buzia śmieje :)

Panterko teraz to już z górki !! gratuluje :):):36_2_15:

a wszystkim mamusią gratuluje kolejnych szcześliwie przebytych tygodni i oby te nastepne były takie same !!!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

asiula0727
Nie wiem co się ze mną dzieje,zamiast się cieszyc tym ze jestem w ciąży,ze słoneczko wyszło i ogólnie to ja jestem coraz bardziej przygnębiona.Nie mam pojęcia dlaczego tak jest,moze cos mnie denerwuje,albo lęk przed czymś,ale nie potrafię określic dlaczego,ehhh.........
Sorka że się wyżalam,powinnam byc bardziej optymistyczna.

a kto powiedzila ze mamy byc radosne jak skowronki i usmiechac sie od rana do wieczora? :kiepsko:
wiadomo, ciaza laduje akumulatory, ale pamietaj ze szaleja w nas tez hormony i wiem sama po sobie ze sa dni kiedy mam ochote tylko siasc i plakac, albo wydzierac sie na wszystko i wszystkich :Real mad: :D
wiec dolki nie sa zle - grunt nie dac sie zwariowac bo tak to juz jest zrobione ze po kazdej burzy przychodzi slonce :36_2_15: no czy jakos tak :D

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

dorotta
KaiKa
dorotta
zanim uciekne pod prysznic chcę Wam jeszcze coś opowiedzieć,historia z życia wzięta,szczerze mówiąć do tej pory trudno mi w to uwierzyć...
siostra mojej koleżanki z pracy jest w ciąży,wyznaczony termin porodu to 9 maj...w poniedziałek miała wizytę z drugim usg(pierwsze w 12-14tyg,drugie po 30,bo jeżeli nie ma powodów, w Irlandii sie ich więcej nie wykonuje) wyobraźcie sobie jej szok,kiedy dowiedziała się,ze lekarz przy pierwszym usg źle określił wiek ciąży...teraz ma termin na 26marca:36_2_13:
takie małe niedopatrzenie...masakra

Niech żyje irlandzka służba zdrowia!!! Ale musiała przeżyć szok! A swoją drogą,ona nie kapnęła sie po OM, że to bardziej zaawansowana ciąża.

no więc właśnie...nie kapnęła się,bo miała plamienia w pierwszym miesiącu,które wzięła za skąpy okres...później,teoretycznie po pierwszym usg lekarz powinien to skorygować ale...no i właśnie trafiła na jakiegoś barana :lup: i finał jest taki,że laska zamiast w30 tc okazała się w 36:)
pewnie później byłoby głośno o Polce,która urodziła 4kilogramowego wcześniaka:36_2_15:

No niezle, takie rzeczy tylko w Irlandii sa mozliwe. :lup:
Dlatego tutaj trzeba sobie samemu wszystko wyliczyczyc a czasem nawet i diagnoze postawic. Ja sie ostatnio przylapalam na tym, ze lekarce tlumaczylam co moze mi dolegac, co powinna sprawdzic i jak ewentualnie postepowac. Dobrze, ze sie nie obrazila i w sumie sie ze mna zgodzila.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqg1kc8qciz.png http://emotikona.pl/gify/pic/niemowle.gif

:angel1: Aniolek 6tc :angel1: Synek 36 tc

Odnośnik do komentarza

Gosiaczek szerokiej drogi. Mam nadzieje, ze sedzisz milo czas razem z ukochanym w oczekiwaniu na dzidziusia. Postaraj sie tu do nas zagladnac i dac znac jak sie czujecie.

Asiula a masz jakos czekolade pod reka? Jak nie to biegnij do sklepu moze chociaz trosze pomoze na zly humor.

Gratki dla Panterki z okazji 100-dniowki, Aiti- 27 tc i Gosi- 24 tc

Jesli chodzi o zlobek to ja nie chce malenstwa zapisywac, tutaj nie ma mozliwosci urlopu wychowawczego wiec ja po macierzynskim bede chciala isc do pracy ale tylko na kilka godzin tygodniowo i wtedy m. bedzie z dzieckiem. Takie sa moj plany na ta chwile ale wiadomo, czas pokaze jak to bedzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqg1kc8qciz.png http://emotikona.pl/gify/pic/niemowle.gif

:angel1: Aniolek 6tc :angel1: Synek 36 tc

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...