Skocz do zawartości
Forum

Termin - kwiecień 2010


agazork

Rekomendowane odpowiedzi

klaczmal
lumanda
Marcysiu, to kaszka własnie z Bobovity "Smaczny Sen" mleczno- ryżowa, ja mam akurat z bananami- taka w nebieskim opakowaniu. Tam w składzie jest ekstrakt z melisy, , zresztą z tyłu opakowania jest napisane o nawartości melisy.

ja swojej daje ta kazke i nawet ne zwróciłam uwagoi ze tam jest melisa :/

OO a ja nie kupowałam z tej serii "smaczny sen" sama nie wiem czemu wybierałam te normalne. Jak będę w sklepie to się zaopatrzę. Dziś próbujemy 5 zbóż z lipą też niby zdrowy sen.

http://www.ticker.7910.org/an1cHk_0g411100Nzc3NjRkdnw4OTk2MTc3MmRhfE1hdGV1c3playBtYQ.gif http://s2.pierwszezabki.pl/035/0352869c0.png?9502

http://www.suwaczek.pl/cache/474d8d089d.png

Odnośnik do komentarza

Tutaj można zdawać egzamin na własnym aucie,albo wypożyczyć na czas egzaminu ze szkoły jazdy(kosztuje to 50f)Wybrałam opcję zdawania własnym autem,bo jestem przyzwyczajona i znam je.W przyszłym tygodniu oddajemy auto do mechanika,żeby wszystko sprawdził i naprawił tą poduszkę,bo nie mam pojęcia co bym zrobiła jak bym drugi raz nie została dopuszczona z powodu auta.
Lumanda współczuje ochlapania. Ja wszystko próbowałam i nic nie działa.Michaś pije mleko hiip i jest z tej serii hipp na noc(nie wiem,czy w Polsce też to mleko jest)i nic nie dało.Kaszki,czy nawet mleko zagęszczałam i tak nie pomogło.Także pozostało Mi cierpliwie czekać.Jak ktoś Mi mówił,że drugie dziecko jest zazwyczaj zupełnie inne niż pierwsze to nie za bardzo wierzyłam,ale w Moim przypadku się sprawdziło.Isia od 1 dnia w domu po kąpieli zjadał mleko i jak ok.19-20 zasypiała to dopiero budziła się o 8-9,a czasem i pózniej.Do dzisiaj tak Jej zostało-co Mnie cieszy.Natomiast Michaś jest zupełnie inny.Co prawda chyba 2 razy przespał od 23 do 6,ale było to już bardzo dawno.
Wczoraj dał Nam się wyspać,bo spał od 20 do 1,pózniej o 6 zjadł i spał do 8.
Doczytałam Was i poszukam w sklepach polskich tych kaszek na sen(wydaje Mi się,że ich nie widziałam)bo angielskich kaszek nie kupuję,bo jakoś się do polskich przyzwyczaiłam.Dzięki za podpowiedz:))

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Isia w polsce też jest mleko hiip tylko chyba nie jest aż tak popularne. Mati dostaje gerbera z tego względu, ze jak kupowałam pierwszy raz (to było u moich rodziców w małym sklepie) nie było innego.
Mati wczoraj zjadł tej kaszki 5 zbóż z lipą 300ml, normalnie zjada 160ml.
Spał do 1.30 potem cycuś i spał dalej ::):, później przebudził sie jeszcze 2 razy to dostał herbatkę, bo powoli staram się odzwyczajać Go od cycusia no i najważniejsze odbyło sie bez godzinnej przerwy spaniu. Dziś dał pospać więcej oby tak częściej i dłużej spał ale tak jak Isia musze się uzbroić w cierpliwość.

http://www.ticker.7910.org/an1cHk_0g411100Nzc3NjRkdnw4OTk2MTc3MmRhfE1hdGV1c3playBtYQ.gif http://s2.pierwszezabki.pl/035/0352869c0.png?9502

http://www.suwaczek.pl/cache/474d8d089d.png

Odnośnik do komentarza

Za godzinkę jedziemy po Isie do polskiej szkoły(chodzi w soboty)i od razu podjadę do miasta zobaczyć czy mają te kaszki.
Marcysiu to super,że mały dał Wam pospać.Dużo zjadł,az 300ml-wow.Michaś zjada mleka czy kaszli z 180ml max.Robię Mu jedną porcję na noc,jak się obudzi po 4-5h,tak 210ml i rzadko kiedy ją zjada całą.Zresztą On od urodzenia jadł mniej niż jest zalecane na wiek dziecka.Michaś dzisiaj w nocy jak poszedł spać o 19 to wstał o 22,pózniej o 1.30 o 6 i poszedł jeszcze spać do 8.10.
Dziewczyny ile ważą teraz Wasze maluchy?Michaś waży równo 10kg.

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Isia
Za godzinkę jedziemy po Isie do polskiej szkoły(chodzi w soboty)i od razu podjadę do miasta zobaczyć czy mają te kaszki.
Marcysiu to super,że mały dał Wam pospać.Dużo zjadł,az 300ml-wow.Michaś zjada mleka czy kaszli z 180ml max.Robię Mu jedną porcję na noc,jak się obudzi po 4-5h,tak 210ml i rzadko kiedy ją zjada całą.Zresztą On od urodzenia jadł mniej niż jest zalecane na wiek dziecka.Michaś dzisiaj w nocy jak poszedł spać o 19 to wstał o 22,pózniej o 1.30 o 6 i poszedł jeszcze spać do 8.10.
Dziewczyny ile ważą teraz Wasze maluchy?Michaś waży równo 10kg.

Mati waży troszke ponad 10kg co do gram dokładności nie mam, bo ważony na wadze łazienkowej. Mati tylko wczoraj zjadł mi 300ml sama zrobiłam wielkie oczy, zazwyczaj zjada 160-180ml.

http://www.ticker.7910.org/an1cHk_0g411100Nzc3NjRkdnw4OTk2MTc3MmRhfE1hdGV1c3playBtYQ.gif http://s2.pierwszezabki.pl/035/0352869c0.png?9502

http://www.suwaczek.pl/cache/474d8d089d.png

Odnośnik do komentarza

Ja daje Natalce mleko Gerber. Wcześniej jadła Bebilon, ale dostałam próbki tego Gerbera i zasmakowalo jej a poza tym jest tańsze od Bebilonu. Kaszkę też zjada. Tak okolo 18 robię jej kaszkę- mannę z Bobovity i do tego dodaję zmiksowane jabłko z bananem, bo samej kaszki nie chce jeść. No i po 20 po kąpieli dostaje butlę mleka 210ml z łyżeczką kaszki owoce leśne, albo jablko z gruszką. Zazwyczaj zjada wszystko, ale zdarza się, że zje tylko połowę to wtedy okolo północy budzi sie na kolejną porcję. w przypadku, gdy zje wszystko to budzi sie okolo 4 albo nawet później i zjada już samo mleko 120-150ml. W ciągu dnia też do mleka dosypuje łyżeczkę kaszki albo kleiku ryżowego, bo po samym mleku szybko byłaby glodna. A od niedawna zaczęła mi tylko sypiać raz dziennie. Jest to męczące zarówno dla niej jak i dla mnie.
W piątek byliśmy u ortopedy - bioderka w porządku. Teraz mamy się zglosić na kontrol 2 miesiące po tym jak sama zacznie chodzić. Bardzo się zdziwiłam po tej wizycie, bo pani dr powiedziała, że nie można sadzać, stawiać ani za długo nie nosić dziecka. Powinno leżeć jak z tej pozycji usiądzie to ma siedzieć i się bawić zabawkami, a jak chce przy jakimś meblu stanąć to natychmiast polożyć. Z chodzeniem tez nie można podtrzymywać pod paszki tylko czekać az samo stanie i pójdzie. Wydaje mi sie to chore! W takim razie wszystkie chodziki czy skoczki pomagające chodzić są złe. Nie wiem co o tym mysleć. Co Wasi lekarze mówili na ten temat?

Odnośnik do komentarza

Aanuleczka, o chodzikach i skoczkach to od dawna wiedziałam ze są niezdrowe, ale z tym sadzaniem i prowadzeniem pod paszki mnie zaskoczylas. W takim razie ja rowbie źle, bo Malgosia pol dnia siedzi, pol chodzi pod paszki;) Jak by miala leżec to by ja trafilo!
dziewczyny, czy Wy wszystkie macie USG bioderek jeszcze jak dzidzius zacznie chodzic? Bo u nas nie ma.
Poza tym u nas fatalnie- chodzi mi o relacje z mężem. Dziś się wyprowadzil. To co wyprawial od miesiecy, bylo nie do wytrzymania- alkohol z kolegami, kłamstwa, wracanie do domu 2-3 nad ranem... Nie wytrzymalam i po wczorajszym wyskoku spakowalam go. Mam dośc, ale mam tez straszne wyrzuty sumienia w stosunku do Malgosi. Wiem jak to jest sie wychowywac bez ojca, ale z drugiej strony lepiej ze soba nie byc niz kłócic sie na oczach dziecka:(

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1p01cwx81.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn390bvyef9vte9.png

Odnośnik do komentarza

anuleczka chodziki i skoczki są nie zdrowe. Ja uważam jeżeli dziecko jest gotowe to wstaje i nie trzeba mu bronić! Mateusz musiał by być przypięty pasami zeby nie wstawał, bo tak go bym musiała odkładać go co 5 minut i jak niby by miał ćwiczyć mięśnie skoro by całymi dniami lezał. Dlamnie jest jakaś dziwna ta pani doktór jak dziecko ma sie nauczyć chodzić? Przecież najpierw musi nauczyć się stać stabilnie a potem trzymane pod paszki zrozumieć co to jest równowaga. U Nas USG bioderek było jak mały miał 2 miesiące potem byliśmy jak miał 5 miesięcy i do tego trzeba było płacić wizyte. Lekarz kazał już więcej nie przychodzić i nosić dziecko często na biodrach póki samo nie zacznie wstawać więc co lekarz to inna opinia.

Lumanda co do Twojej sytuacji z mężem to współczuje. Nie powinnaś mieć wyrzutów co do Małgosi dziecko nie powinno scalać związku, bo z tego nic nie wyjdzie a mała kiedyś dorośnie. Uważam, ze nie warto się męczyć. Nieraz lepiej mieć jednego rodzica a dobrego niż wieczne awantury w domu. Twoja córeczka dużo się nachorowała i teraz potrzebuje spokoju do do prawidłowego rozwoju. Mąż może w końcu zrozumie co traci. Bardziej myślałam, że mąż Cie wspiera tyle razem przeszliście może te jego wychodzenia z kolegami wzięło się z tego, że musiał odreagować choroby córki. Musisz wszystko przemyśleć na spokonie a potem rozważyć z mężem czy chcecie być dalej razem ale tak dla siebie nie dziecka. Zchodzenie i rozchodzenie się rodziców nie daje poczucie bezpieczeństwa więc decyzja musi być przemyślana.

http://www.ticker.7910.org/an1cHk_0g411100Nzc3NjRkdnw4OTk2MTc3MmRhfE1hdGV1c3playBtYQ.gif http://s2.pierwszezabki.pl/035/0352869c0.png?9502

http://www.suwaczek.pl/cache/474d8d089d.png

Odnośnik do komentarza

marcysia_18
Witam, a myślałyście już dziewczyny o wakacjach? Mój mąż namawia mnie na Egipt, Grecję albo Hiszpanię i nie wiem co wybrać to będą Nasze pierwsze wspólne wakacje do tak odległych krajów.

My się wybieramy , ale w Polske! jastarnia lub Piaski :) mam nadzieje ze dojedziemy bo to bedzie pierwsza moja tak daleka podróż jako kierowca :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
Co do wakacji, to My wybieramy się nad angielskie morze-tylko 2h jazdy autem od domu(bo niestety M ma mało urlopu),bo w kwietniu jedziemy do Polski(bo teściowa będzie po operacji kolana i trzeba będzie Jej pomóc).We wrześniu znowu na tydzień do Polski,bo Mój brat się żeni.Jak się uda to do Mojego brata jeszcze pojedziemy na troszkę do Francji-Nicea,ale na bank po za sezonem,bo za gorąco dla dzieci by było w sezonie.
Lumanda zgadzam się z dziewczynami i współczuje sytuacji rodzinnej jaka Cię spotkała.Uważam,że lepiej żyć spokojnie,ale bez męża,który robi takie rzeczy.Zresztą potrzebujesz spokoju,a zwłaszcza Małgosia,która już tyle wycierpiała.Głowa do góry, będzie dobrze.Mój M to złoty facet.Od kiedy się Isia urodziła, to może z 3 razy wyszedł na piwko z kolegami(a to już 4.5 roku minęło)We wszystkim Mi pomaga jak tylko umie i może.Nawet jak musi rano do pracy wstać,to i tak wstaje i pomaga Mi karmić,czy przebierać małego w nocy.Zresztą jesteśmy bardzo udanym małżeństwem.Mimo,że czasami nasze zdania są różne,nigdy się nie kłóciliśmy,tylko spokojnie dochodzimy do kompromisów.Życzę każdej kobiecie takiego męża.
Jeśli chodzi o kaszki te na ,,zdrowy sen,, to na Michasia nic nie działa.Nie ważne co i ile zje to i tak wstaje, na jedzonko w nocy z 2 razy.Oczywiście smakują Mu kaszki,więc Mu je daje,ale wydaje Mi się,że po nich szybciej głodnieje niż po mleku,czy zupkach.
Zmykam spać,bo pewnie za godzinkę,może dwie muszę wstać na karmienie.

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Marcysiu, super wakacje Ci sie szykuja! Ja bym sie bała z Malgosią tak dalejko jechac, ale ja to jestem troche tchórz;)
Jesli chodzi o Egipt- bałabym się "klątwy Faraona";) To jednak inna flora bakteryjna, a jak dorosli padaja, to dzieci pewnie tym bardziej. No ale nie zawsze. Ja byłam raz i wybralismy hotel, w którym jak nas zapewniano, "klatwy" nie było. No i faktycznie, mnie nie doapdła, ale mój mąż poległ pod koniec wakacji.
Co do Grecji- tam w ostatnich latach co wakacje sa straszne pożary.
A Hiszpania- mmm, super, tylko chyba najdrożej.
W każdym razie- sama przyjemnośc wybierac spośrod tych trzech. zazdroszcze:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1p01cwx81.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn390bvyef9vte9.png

Odnośnik do komentarza

Też kiedyś nie wierzyłam,że tacy faceci istnieją,ale Mój Michał jest tego dowodem.Zobaczysz,ze na pewno ułoży się wszystko dobrze z M,chyba,że zdecydujesz(np.że nie chcesz z Nim być,albo,że nie warto,bo się nie zmienia)to życzę,żebyś spotkała kogoś porządnego na drodze,kto pokocha Cię i Małgosię nad życie i będziecie z Nim szczęśliwe.

Ja właśnie skończyłam robić pierogi na jutrzejszy obiad.Muszę rzeczy,które wymagają poświęcenia czasu, robić dzień wcześniej,bo przy małym się nie da.Chyba,że M jest,ale akurat pracuje na dniówki,więc muszę czasami kombinować.Za to mogę jutro więcej czasu dzieciom poświęcić:)))
Wczorajszej nocy mały wstawał równo co 3h(dokładnie co do minuty)22,1,4 i 7,oby dzisiaj dał pospać więcej bez pobudek.Nawet nie za bardzo pamiętam jak o 4 go karmiłam i przewijałam(dopiero M Mi to uświadomił,a Ja myślałam,że spał od 1 do 7:)))
Dobranoc.

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...