Skocz do zawartości
Forum

Termin - kwiecień 2010


agazork

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny, współczuję Wam tych nieprzespanych nocek. Biedne dzieciaczki, tez się umęczą. Jesli chodzi o ząbki, może dawajcie im zimne gryzaki, wiem że te maści chyba nie działają, my mieliśmy przy górnych 2 jeden dzień płakania i nic nie pomagalo. A teraz Malgosia ma już 6 ząbków i czekamy na 2 dolne dwójki, juz je trochę widac, a z buzi aż jej kapie. Wstawię dwa zdjęcia- na jednym jak się przyjzec widac górnego ząbka, a na drugim- dolne jedynki;)
Poza tym Malgos nadal ma katar, ale to juz tylko tyle. Największy problem teraz z jedzeniem- ciężko jej jeśc jak oddycha buzią. Strasznie dlugo się utrzymuje- już 2,5tyg. No i nie wiem czy pisalam- pokazuje juz oczko i nosek na misiu, czy na mnie. No i od 2 dni bardzo łądnie pełza- tek profesjonalnie, jak powinno się pełzac;) Czasem próbuje raczkowac, ale jak już się podniesie, po chwili się rozpłaszcza. Isia, ten Twój chłopak jest naprawde silny, że już chodzi przy meblach.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1p01cwx81.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn390bvyef9vte9.png

Odnośnik do komentarza

Gratulacje dla Małgosi za tyle ząbków.Super,ze pokazuje rzeczy na misiu-zdolna dziewczynka:)))
Marcysiu na pewno niedługo pojawi się ząbek.
Klaczmal Ja robię obiad jak Isia jest w szkole.Biorę małego do kuchni w chodziku i sobie gotujemy:))Dzisiaj mały 20min patrzył w dziurki na sitku:))Chodzika używam tylko wtedy jak muszę coś zrobić,a mały Mi w tym przeszkadza,bo w foteliku do jedzenia jak nie je nie chce siedzieć.

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

marcysia_18
klaczmal

a chodzi lub raczkuje?
nasza pluje i sie smieje pod nosem :)

Chodzi brzegiem trzymając się kanapy, trzymany za rączki też stawia jakieś tam kroczki. Raczkuje po dywanie na panelach pełza bo chyba, za ślisko.

aha no bo mąż dzisiaj stwierdził ze po co ją stawiac na nózkach jak nawet sama nie siadzie jak nei ma sie czego trzymac hehe moja to straszny leniuch!

Odnośnik do komentarza

klaczmal nie przejmuj się,że mała nie robi jeszcze niektórych rzeczy co rówieśnicy,bo każde dziecko rozwija się w swoim tempie.Michaś jeszcze sam z lezącej pozycji też nie umie usiąść.Jak go się posadzi,to super siedzi,a jak się samemu robi nie wpadł na to jeszcze:))Za to jak miał niecałe 5miesięcy już raczkował,a teraz zasuwa i wszędzie gdzie się da wstaje i chodzi przy meblach.
Z nowych rzeczy Michaś jak się udaje,że chce się Mu do buzi wsadzić rękę kiwa główką,zamyka buzię i się śmieje tak jakby chciał powiedzieć nie-nie:))

Od dwóch dni mały znowu lekko katarzy:(((W nocy często się budzi i marudzi.Dzisiaj co chwilkę wstawał przy szczebelkach i gadał sobie,a jak nikt nie podchodzi do Niego to zaczynał strasznie płakać,póki ktoś go nie wziął na rączki.Za to isia przespała pierwsza noc od 2miesiecy bez kaszlu,co Mnie cieszy.

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

zdrówka dla Michasia.
ja sie nei dziwie ze Oliwka jeszcze nie raczkuje ani nie próbuje wstać bo po 1) dziadkowie i ciocie przy kazdej okazji ja nosza, a po 2) swoje waży :) , ale nauczyla sie odsówac rączką moją reke z łzeczką lub butelke jak juz nei chce jeść.i czasami sama trzyma butle i je! a tak to ciagle si emieje i wygłupia z tata :)

Odnośnik do komentarza

klaczmal
zdrówka dla Michasia.
ja sie nei dziwie ze Oliwka jeszcze nie raczkuje ani nie próbuje wstać bo po 1) dziadkowie i ciocie przy kazdej okazji ja nosza, a po 2) swoje waży :) , ale nauczyla sie odsówac rączką moją reke z łzeczką lub butelke jak juz nei chce jeść.i czasami sama trzyma butle i je! a tak to ciagle si emieje i wygłupia z tata :)

Najważniejsze, że Oliwka jest zdrowa a nowe umiejętności przyjdą z czasem.

Isia zdrówka dla Michasia.

A my po raz kolejny próbujemy przyzwyczajenia do spania w łóżeczku i idzie kiepsko:36_2_21: Mati protestuje wczoraj wył 2h a mi się serce krajało.

http://www.ticker.7910.org/an1cHk_0g411100Nzc3NjRkdnw4OTk2MTc3MmRhfE1hdGV1c3playBtYQ.gif http://s2.pierwszezabki.pl/035/0352869c0.png?9502

http://www.suwaczek.pl/cache/474d8d089d.png

Odnośnik do komentarza

marcysia_18
klaczmal
zdrówka dla Michasia.
ja sie nei dziwie ze Oliwka jeszcze nie raczkuje ani nie próbuje wstać bo po 1) dziadkowie i ciocie przy kazdej okazji ja nosza, a po 2) swoje waży :) , ale nauczyla sie odsówac rączką moją reke z łzeczką lub butelke jak juz nei chce jeść.i czasami sama trzyma butle i je! a tak to ciagle si emieje i wygłupia z tata :)

Najważniejsze, że Oliwka jest zdrowa a nowe umiejętności przyjdą z czasem.

Isia zdrówka dla Michasia.

A my po raz kolejny próbujemy przyzwyczajenia do spania w łóżeczku i idzie kiepsko:36_2_21: Mati protestuje wczoraj wył 2h a mi się serce krajało.

zgadza sie! nie chodzi anie nie raczkuje ale robi inne rzeczy. np juz od dawna spi całą noc i to w swoim łóżeczku :) miłej nocki

Odnośnik do komentarza

marcysia_18
Witam, u Nas nocka z 7 pobudkami o tyle dobrze, że Mati nie płakał zbyt długo. Góra 10-15minut. Teraz sobie drzemie a ja skończyłam robić obiad- zupkę kalafiorową.

a co sie stało że tak sie budził?
nasza juz zdrowa i właśnei się bawi a ja jestem w trakcie gotowania - robie dzisiaj rosołek i potrawkę z kurczaka :)

U nas taka brzydka pogoda że znowu siedzimy w domku :/

Odnośnik do komentarza

Aniu, dużo zdrówka dla Michasia! Marcysiu, wspolczuje tej nocki, dziwie sie że nie drzewiem razem z MAteuszkiem;)
U nas bez zmian- cały czas niechec do jedzenia. Poza tm jak czytam co Wasze dzieciaczki potrafią zaczynam sie niepokoic. Malgosia jest coraz bardzoej w tyle, zamiast nadganiac coraz bardzoej odstaje. Jest na poziomie 7-8miesiecznego dzeicka, a przeciez jej juz 11-ty leci. Sama nie siada- nie ma nawet mowy. Jak sie przewroci to ryk, żeby podniesc. Jak sie ja posadzi- siedzi, ale ciagle ma ten kregoslup w luczek wygiety- to mnie martwi. Juz dawno powinna miec wyprostowany. O staniu przy meblach czy podciaganiu sie nawet nie mysle. Musze koneicznie isc do lekarza, bo to juz jest chyba za duza roznica w rozwoju, nawet jak na wczesniaka.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1p01cwx81.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn390bvyef9vte9.png

Odnośnik do komentarza

Mateuszek tak często się wybudzał dlatego, że w łóżeczku a nie maminym cycu.

Lumanda może warto iść do lekarza na pewno powie co i jak.
Mi się wydaje, że ona nie ma sił dlatego, że bidula tyle chorowała i ciągle leżała ale idz do lekarza oni się na tym znają bardziej może Cię skierują do specjalisty na jakieś cwiczenia wzmacnające kregosłup.

http://www.ticker.7910.org/an1cHk_0g411100Nzc3NjRkdnw4OTk2MTc3MmRhfE1hdGV1c3playBtYQ.gif http://s2.pierwszezabki.pl/035/0352869c0.png?9502

http://www.suwaczek.pl/cache/474d8d089d.png

Odnośnik do komentarza

Lumanda nie martw się, że Małgosia nie potrafi sama siadać czy chodzic przy meblach, bo moja Natalka jest taki sam leniwiec. dokładnie jest tak samo - jak siedzi i nagle sie przewróci to jest straszny płacz. Do tej pory też sie niepokoiłam, ale ostatnio odwiedziła mnie pielęgniarka środowiskowa ( odwiedza 3 i 9- miesięczne dzieciaczki) i stwierdziła, że bardzo ładnie sie rozwija i to że nie raczkuje to nie oznacza że jest w tyle. Podobno należy do tych dzieci, które nie raczkuja tylko od razu chodzą. Każde dziecko sie inaczej rozwija, jedno wcześniej zaczynają siadać czy chodzić a inne później. Za to gaduła i śpiewaczka jest niesamowita z niej. Jak wychodzimy z pokoju do kuchni to robi papa, gdy nie wiem o co jej chodzi i odgadnę co chce to bije mi brawo. Fakt, że nie raczkuje powoduje tylko ból moich mięśni, bo muszę ją wszędzie nosić, bo niestety za mną nie pójdzie a tym bardziej sama nie zostanie. Wszędzie tylko mama mama i mama:)
Pozdrawiam Was serdecznie i dużo zdrówka dla dzieciaczków:)

Odnośnik do komentarza

u mnie jest tak samo Oliwka tez nie chodzi , anie nie raczkuje i jak sie przewróci do tyłu to probuje wstac i po chwili ryk bonie daje rady. za to nauczyla sie przemieszczac w bujaczku skacze w nim po całym pokoju i przez to teraz bardzo rzadko ja na nim sadzam. tak to siedzi na podłodze z zabawkami i moze sie bawic patrząc co ja robie no w kuchni :)
miłej i spokojnej nocy!

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny w skrócie Mój egzamin wyglądał tak:
Po sprawdzeniu wzroku,egzaminator kazał kazał Mi wsiąść do auta zadał 2pytania(odpowiedziałam poprawnie),po czym powiedział jak będzie przebiegać egzamin i jak Mnie będzie oceniał.Kazał odpalać i ruszać,a tu...Włączam silnik i nagle słyszę jakieś dziwne piiii,patrzę,a tu włącza się na czerwono kontrolna od air bag.Ja się nic nie odzywam,ale pan popatrzył i zapytał się:
-Czemu się ta poduszka pali na czerwono?
Ja Mu na to,że nie mam pojęcia,bo jadąc tutaj wszystko było ok(M siedział z tyłu,bo pewniej się czuje z Nim).Więc pan zapytał się M o co chodzi,bo z zapalona jaką kol wiek kontrolką(na czerwono) nie może Mnie do egzaminu dopuścić.M próbował wyłączyć ten air bag,ale nic się nie dało zrobić,więc nie zostałam dopuszczona do egzaminu:(((((((((((((((((Tak się wkurzyłam,że rzuciłam kluczykami w podłogę i wyszłam z auta.Pojechaliśmy od razu do mechanika i mechanik powiedział,że auto jest sprawne i dziwi się,że Mnie nie dopuścić do egzaminu.Wystawił Nam papier i wróciliśmy do ośrodka,ale główny szef stwierdził,że On to rozumie,że auto jest sprawne,ale Oni mają swój wewnętrzny przepis i co kol wiek się pali na czerwono to nie mogą dopuścić do egzaminu.Więc od razu po powrocie do domu zarezerwowałam nowy termin-dopiero 18luty:((((((
Lumanda jeśli się niepokoisz to idz do lekarza.Jednak Ja myślę,że jak na wcześniaczka,który tyle wycierpiał Małgosia rozwija się prawidłowo.
Michaś zamiast coraz rzadziej się w nocy budzić,zaczyna coraz częściej:((Wstaje też wcześnie i nie chce spać.W dzień śpi max godzinkę,dlatego dziwi Mnie troszkę to budzenie w nocy.Oczywiście co 3-3.5h musi w nocy dostać mleko,bo inaczej za nic nie chce się uspokoić,a w dzień jak bym Mu nie dawała to nawet potrafi 5-6h nie jeść:(((
Dzisiaj Isia miała imieniny i byliśmy umówione,że pójdziemy do sklepu i wybierze sobie zabawkę.Jednak była przez kilka ostatnich dni okropna i ani chodzenie do kąta,czy zabieranie i chowanie zabawek nie skutkowało,to nie kupiliśmy Jej tej obiecanej zabawki.Była taka smutna dzisiaj w sklepie,ale zrozumiała,że złe zachowanie się nie opłaca.Gdyby nie M to Ja pewnie bym wymiękła.

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Isia
Dziewczyny w skrócie Mój egzamin wyglądał tak:
Po sprawdzeniu wzroku,egzaminator kazał kazał Mi wsiąść do auta zadał 2pytania(odpowiedziałam poprawnie),po czym powiedział jak będzie przebiegać egzamin i jak Mnie będzie oceniał.Kazał odpalać i ruszać,a tu...Włączam silnik i nagle słyszę jakieś dziwne piiii,patrzę,a tu włącza się na czerwono kontrolna od air bag.Ja się nic nie odzywam,ale pan popatrzył i zapytał się:
-Czemu się ta poduszka pali na czerwono?
Ja Mu na to,że nie mam pojęcia,bo jadąc tutaj wszystko było ok(M siedział z tyłu,bo pewniej się czuje z Nim).Więc pan zapytał się M o co chodzi,bo z zapalona jaką kol wiek kontrolką(na czerwono) nie może Mnie do egzaminu dopuścić.M próbował wyłączyć ten air bag,ale nic się nie dało zrobić,więc nie zostałam dopuszczona do egzaminu:(((((((((((((((((Tak się wkurzyłam,że rzuciłam kluczykami w podłogę i wyszłam z auta.Pojechaliśmy od razu do mechanika i mechanik powiedział,że auto jest sprawne i dziwi się,że Mnie nie dopuścić do egzaminu.Wystawił Nam papier i wróciliśmy do ośrodka,ale główny szef stwierdził,że On to rozumie,że auto jest sprawne,ale Oni mają swój wewnętrzny przepis i co kol wiek się pali na czerwono to nie mogą dopuścić do egzaminu.Więc od razu po powrocie do domu zarezerwowałam nowy termin-dopiero 18luty:((((((
Lumanda jeśli się niepokoisz to idz do lekarza.Jednak Ja myślę,że jak na wcześniaczka,który tyle wycierpiał Małgosia rozwija się prawidłowo.
Michaś zamiast coraz rzadziej się w nocy budzić,zaczyna coraz częściej:((Wstaje też wcześnie i nie chce spać.W dzień śpi max godzinkę,dlatego dziwi Mnie troszkę to budzenie w nocy.Oczywiście co 3-3.5h musi w nocy dostać mleko,bo inaczej za nic nie chce się uspokoić,a w dzień jak bym Mu nie dawała to nawet potrafi 5-6h nie jeść:(((
Dzisiaj Isia miała imieniny i byliśmy umówione,że pójdziemy do sklepu i wybierze sobie zabawkę.Jednak była przez kilka ostatnich dni okropna i ani chodzenie do kąta,czy zabieranie i chowanie zabawek nie skutkowało,to nie kupiliśmy Jej tej obiecanej zabawki.Była taka smutna dzisiaj w sklepie,ale zrozumiała,że złe zachowanie się nie opłaca.Gdyby nie M to Ja pewnie bym wymiękła.

przepraszam że pytam ale co to był za egzamin? bo nie moge sie nigdzie doczytac :/

Odnośnik do komentarza

Isia to u Was na egzamin jeździ się własnym samochodem? Współczuje Ci tego tak błahego powodu przełożenia terminu ale jak mają takie zasady to nic tego nie zmieni. Co do nocek to Cię rozumie Mati tak samo budzi się co 2-3h a nawet potrafi co godzinę. A do tego potrafi marudzić w nocy tak jak by już był wyspany. Z jedzeniem też tak jest w nocy woła częściej niż w dzień. Nie wiem czemu tak to jest co dzień powtarzam ten sam rytuał. Myślałam im czym dziecko starsze to dłużej śpi ale u nas tak niestety nie jest.
U Nas dziś znów pada biały puch bryy.

http://www.ticker.7910.org/an1cHk_0g411100Nzc3NjRkdnw4OTk2MTc3MmRhfE1hdGV1c3playBtYQ.gif http://s2.pierwszezabki.pl/035/0352869c0.png?9502

http://www.suwaczek.pl/cache/474d8d089d.png

Odnośnik do komentarza

Aniu, wspołczuje Ci tego egzaminu, domyślam się, jak musialas byc zdenerwowna. Tyle czasu czekalas, na pewno przezywalas juz przed egzaminem a tu nic z tego. eh.
co do nocek- malgos zaypoa ok 22-23 i spi do ok 7, potem zjada butle, w trakcie zasypia i spimy jeszcze do 9-10:) tak sobie mysle o Waszychh niespiochach- sprobujcie dac im na noc kaszke zamist mleka, beda bardziej syte i s\dluzej pospia. ja daam raz malgosi taka kaszke z serii "na dobranoc' (z dodatkiem melisy) i spala pieknie az do 9! potem pobawila sie 2 godziny ii znowu zasnela, tak jakby ta melisa dalej dzialala.
dzis na spacerze oblala mnie ciezarowka kaluza:( calusienka, malgosi tez sie dostalo. praktycznie bieglam z tym wozkiem do domu, a spodnie mialam przyklejone do ciala:/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1p01cwx81.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn390bvyef9vte9.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...