Skocz do zawartości
Forum

Mamusie z Poznania:)


ivona

Rekomendowane odpowiedzi

Justi, spoko, będzie dobrze :great:
Ja też mam nerwa, bo ferie się skończyły i od jutra wracam do pracy w normalnym wymiarze godzin :Wściekły: Cieszę się tez jednak, bo we wtorek przyjedzie do nas mój tata, który pomoże przy Borysku, więc my z T będziemy mieli szansę wyskoczyć sobie gdzieś wieczorami :yipi:
A może jednak dzisiaj wkleję ten 'tort' :sofunny:
Oto moja wariacja na temat urodzinowego tortu. Borysek uwielbia galaretkę, więc stąd mój pomysł. Bardzo mu smakowało :yipi:, a że on jest raczej OSTROŻNY w kwestii jedzenia, to tym bardziej się cieszę. Normalnego tortu nie wziął by do buzi nawet we śnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

Ivona Kciuki będą mocno zaciśnięte. Przede mną jeszcze ta cała szopka, ale dopiero za 2 lata...
Agatron Wszystkiego dobrego dla Boryska :Śmiech: A torcik bardzo pomysłowy, mój mąż tak uwielbia galaretkę:)

A jeżeli chodzi o Zosię to czuje się już dobrze, trzydniówka przeszła bez większych komplikacji, problemy robili tylko lekarze podejrzewając cuda niewidy :36_2_39: i stresując nas, ale co zrobić...Zosia jest ogólnie bardzo żywym dzieckiem, zbiera się powoli do raczkowania, próbuje stawać, mówi mamamama, czasem wychodzi jej adekwatnie do sytuacji, nadal karmię ją piersią, do tego dostaje normalne obiadki, deserki, kaszki, z piciem jest trochę gorzej, wody nie chce absolutnie, do herbatki próbujemy ją przekonać i czasem się udaje, ale to tylko wtedy jak daje jej tatuś z niekapka.No i to chyba na tyle co u nas:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

ivona
Sama robilas ten torcik??:)) super pomysl:))

Tak, tort robiłam sama, a pomysł stąd, że Borys normalnego nie jada, a galaretkę bardzo lubi. Jadł aż mu się uszy trzęsły

Borys zadowolony z urodzin??

Urodzin właściwie nie robiliśmy. W domu był ten tort, a póxniej pojechaliśmy na plac zabaw na Obornickiej, na który zaprosiliśmy Borysa kuzynkę żeby sie dzieciaki spotkały i poszalały. Imprezkę urodzinową dla chrzestnych i dziadków zrobimy u moich rodziców za jakieś 2 tygodnie.

Stresuje sie bo mam obrone we wtorek.......o 10 rano....... trzymajcie kciuki.......
Podobno sa nieugieci i zadaja takie pytania ze glowa mala, a ja nic nie umiem;(

Trzymam mocno kciuki, dasz radę. W chwilach paniki wyobraź sobie szanowną komisję w bieliźnie - zawsze działa odstresowująco. Czekam na wieści.

A jutro do Mani przyjezdza moja tesciowa i tez bede mogla z G wychodzic

Teściówka dojechała?

Justi24

A jeżeli chodzi o Zosię to czuje się już dobrze, trzydniówka przeszła bez większych komplikacji, problemy robili tylko lekarze podejrzewając cuda niewidy :36_2_39: i stresując nas, ale co zrobić...Zosia jest ogólnie bardzo żywym dzieckiem, zbiera się powoli do raczkowania, próbuje stawać, mówi mamamama, czasem wychodzi jej adekwatnie do sytuacji, nadal karmię ją piersią, do tego dostaje normalne obiadki, deserki, kaszki, z piciem jest trochę gorzej, wody nie chce absolutnie, do herbatki próbujemy ją przekonać i czasem się udaje, ale to tylko wtedy jak daje jej tatuś z niekapka.No i to chyba na tyle co u nas:)

Zdolna bestia z tej Twojej Zosieńki. Super!

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

No ja generalnie wieczorami mogę być wolna i swawolna. Wczoraj przyjechał mój tata, więc nawet jak nie ma T, to nie jestem uwiązana w domu ze śpiącym Boryskiem. Póki co, tylko na sobote mamy zaplanowane wychodne...

Ivona, świetnie, że masz to już za sobą :yipi: Widzę, że Cię nie widzę, więc pewnie baaaaardzo się tym cieszysz :wink:

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

Agata, wiesz ze ja wtedy tego placu zabaw na Obornickiej nie znalazlam??
no goga ze mnie!!!

moze by warto sie jakos umowic na tej stacji paliw i pojechac razem??
jestem pewna ze minelam go pewnie kilka razy slepota i stał tam i sie smiał ze mnie...

no to teraz i ty i Ivonka macie pomoc przy dzieciach, moze by sie jakos udalo ewentualnie spotkac i opic magistra Iwony??

Justi, z Toba tez byłoby sie super spotkać ;)

u mnie ostatnio zycie zabiera tyle energii z calymi jego sprawami ze nie nadazam za ogarnianiem forum w pelnym wymiarze jak przedtem...

ale jakby co jestem otwarta na propozycje, dziewczyny, moj nr tel macie, wiec wystarczy puścic haslo esemeskiem i działamy :)

a bębnami stojącymi u Iwony to moj Victor był zachwycony, to jego ulubiony sprzet grajacy, nawet przed organami! A Mania nie probuje sie za bębny zabierac??

Justi, jak Zosienka pije z piersi to jej woda nie potrzebna, mleko samo sie reguluje co do "wodnistosci" moj Vicek tez dlugo nie chcial wody i jak juz to faktycznie wolał herbatki - ale one wszystkie alo na cukrze albo na glukozie, wiec starajcie sie przeforsowac wode, w koncu sie przyzwyczai, a pic zacznie na pewno jak przestaniesz karmic piersia, chyba ze bedzie wolala mleko proszkowe, bo Vic dlugo tez na samym mleku jechal, martwilam sie ze nie daje sie dopajac, ale na sile nie wmusisz a raczej problemów zadnych z tego nie bylo...

Pozdrawiam serdecznie ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

No i mam za sobą swój pierwszy dzień w pracy.
Nie sądziłam, że tak się stanie, ale cieszę się że do niej wróciłam ludzie fajnie mnie przyjęli, na początku ciężko było wejść w rytm, poprzypominać sobie parę rzeczy, ale później już było ok. Zosia radziła sobie z Tatusiem rewelacyjnie, ani nie płakał i marudziła mniej niż przy mnie ładnie jadła i piła soczki z niekapka, mleczka mąż jej nie podawał, ja ją nakarmiłam po 6 jak wychodziłam, póżniej koło 16 przyjechali do mnie z obiadem to dałam małej pierś i po 18 wróciłam do domku to po kąpieli ją nakarmiłam i pojechałam do drugiej pracy. W nocy obudziła się raz to dostała sztuczne mleczko i rano ja już byłam z cycusiem, za to mąż pojechał do pracy.
A teraz napiszę Wam dlaczego się cieszę, że wróciłam do pracy. Ponieważ ciągłe siedzenie z Zosią w domu doprowadzało czasem do tego, że nie miałam cierpliwości do niej i pomysłów na nowe zabawy, a teraz jak miałam małą przerwę to jestem cała stęskniona, mam nowe chęci do zabaw. Poza tym w pracy można pogadać z ludźmi, przestawić myślenie na inne tory, chociaż na jakiś czas. Ale uważam, że wcześniejszy powrót byłby jak dla mnie za wcześnie, teraz jest akurat. Przestałam również ściągać mleczko, mała je pierś 2-3 razy dziennie i chcę, żeby mi się piersi ustabilizowały, żebym nie musiała w pracy z laktatorem latać. Kaszkę dostaje na modyfikowanym i tyle. Jedyne co mnie denerwuje to smak mleka Bebilon, chyba zmienię je na inne, co sądzicie o Nanie?
To tyle.
Następny raz idę do pracy w sobotę.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

Justi ja mialam tak samo z Marysia. Juz chwilami nie moglam i chcialam tylko by poszla spac...taka bylam tym wszystkim znudzona i zmeczona.
Ja daje jej NAN tzn teraz junior i jest ok:)
Deva bebny sa najcudowniejsza zabawka. Teraz je przestawilam w inne miejscei Mania sobie robi taki niby schowek dla siebie z nich:D
No to chyba musze zorganizowac spotkanie ale niestety nie moge zostawic tesciow i wyjsc na miasto wiec grzecznie poczekam az pojaa i sie odezwe smsem:D Przeciez moj maz tez moze zostac z corka wieczorem raz na jakis czas prawda????:)
Powiem wam szczerze ze bardzo sie meczylam z ta praca mgr bo studiowalam w czestochowie a mieszkalam w poznaniu juz od jakiegos czasu i moj promotor dluuugo robil mi wielkie trudnosci, dlatego tez zawsze sobie mowilam ze jak sie obronie to bede tak mocno swietowac ze szok, a tu... splynelo to po mnie jak po kaczce i zyje dalej szarym zyciem. Oprocz tego ze poczelam intensywne poszukiwania pracy.
Dlatego tez koniecznie musze to oblac, bo mam koszmary ze albo mi chca odebrac ten tytul, albo ze to jeszcze nie koniec....

Odnośnik do komentarza

hmm no coz moge o sobie napisac..... obecnie mam staz, ale w przeciagu 2-3 tyg okaze sie czy go przerwe i pojde do pracy. Studiowalam w PO na WSPiA ale niestety przerwalam w trakcie 4 semestru bo mialam zakaz od lekarki ruszania sie z domu bo musaialam lezec. Ale mam 3 lata na to zeby wrocic i zaczac od 4 semestru. Fajnie macie ze mieszkacie w jednym miescie. Z moich stron nikogo chyba tu nie ma, najblizej wlasnie Poznan. Milego wieczorku zycze:)

http://www.suwaczek.pl/cache/f441d20d35.png

http://s8.suwaczek.com/20110910310214.png

http://s2.pierwszezabki.pl/027/0272739b0.png?7925

Odnośnik do komentarza

Hej Aga!!!
ja mieszkalam nawet jakis czas w Sierakowie, daaaawno temu, ale bywam co roku na domkach na ośrodku wczasowym, tak wiec twoje strony znam ;)

przeziebialm sie dosc mocno, katar leci, zatoki zawalone po jednej stronie, kuruje sie na maksa, Vic u Babuni od popoludnia, miejmy nadzieje ze nic nie złapał a ja sie troszke podniose na nogi, w niedziele go odbieram, miejmy nadzieje ze tyle beze mnie wytrzyma...

Ivonka, pewnie ze mąz moze z mala zostac...ja 16go lece do NO,ale mam nadzieje nie musiec tam zbyt dlugo "zabawic" wiec nawet jak odlozymy to opijanie to i tak opijemy na maksa!!!

Justi, wcale ci sie nie dziwie , ja tez tak mialam jakmi maly dawal popalic i nadal daje, ale ja juz o biznesie mysle i niedlugo bedzie musial sie do przedszkola moj synus przyzwyczaic...

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Czesc Kobietki!

Mój tata u nas, więc wczoraj mielismy wychodne. Poszliśmy wieczorem do znajomych i było tak fajnie, że wróciliśmy po 2 do domu. Jak ja lubię wychodzić z domu - niestety jest to możliwe zbyt rzadko :cry: Tak czy inaczej teraz korzystamy, więc dzisiaj też jakiś balet planujemy :yipi:

Deva, zdrówka dla Ciebie Kochana! Ten plac zabaw na Obornickiej jest za stacją SHELL, a przed TERRAVITĄ. Kiedyś musimy się tam spotkać :yes:
agaa, witaj u nas i zostań na dobre. Im więcej nas tym lepiej :great:
Justi, Borysek pijał różne mleka, ale najwierniejsi jesteśmy BEBIKO.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzsg18zqzog1mi.png

1% dla Sebastianka: http://sebus.pl/procent.php

Odnośnik do komentarza

Witam
A u mnie od poniedzialku tesciowka z tesciem i tak sobie siedzimy....
Jutro ide do pracy:(

zgadnijcie co!!!dziadkowie zasponsorowali Mani pokoj!!!jest pomalowany, ma nowe panele na podlodze, listwy, progi, framugi itd. Tylko mebelki wstawic....
Wydali na to kupe kasy ale jak chcieli toja nie protestowalam. Tak wiec wynioslam Manie z zabawkami juz do swojego pokoju i jstem przeszczesliwa... Szkoda tylko ze moja corka nie potrafi sie jeszcze beze mnie obejsc podczas nocnego snu...Nawet lozeczko wynioslam juz z sypialni bo zawadza tam tylko. Moze Mani tak spodoba sie nowy pkoik ze sie przeniesie do niego na dobre???:)
Alez ja uwielbiam meblowac, urzadzac, stroic.........

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ,dawno mnie tu nie bylo, musze nadrobić zaległości, ale przy raczkującym i wstającym maluszku, to dość trudne.
iwonaMOje szczere gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!
ja pomału wracam do pracy na część etatu, więc nie będzie tak źle, jednak nie zostawiłąbym cóeczki na 10godzin dziennie, jeszcze nie teraz

jeśli macie chwilkę to proszę o głosik na moją córeczkę, zdjęcie zrobiłam jak miała 4 mies, przypadkiem, gdy się przeciągała na łóżku, a wyszło tak Imprezy dla Dzieci - Dziecko - Wydarzenia, Atrakcje, Konkursy, Czas Dzieci wystarczy kliknąć raz dziennie

http://www.suwaczek.pl/cache/faad08af95.pngGABRYSIA

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...