Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2010


Gość goska

Rekomendowane odpowiedzi

gosiak
Witam kobitki! :Hi ya!:
Mamaśki najważniejsze że dzidzia zdrowa,a płeć to napewno w styczniu poznacie :in_love: heh! :in_love:

dziękuje :) no jest mały żal że nie wiem ale to mało ważne za to jaka niespodzianka bedzie w styczniu :) no chyba że jeszcze coś się da podglądnąć przed porodem ;)
anna_:)
[ATTACH]14529[/ATTACH]
[ATTACH]14530[/ATTACH]
[ATTACH]14531[/ATTACH]
to ja :)
super brzusio :)

anna_:)
właśnie na GG dostalam wiadomość od kolegi :) Wczoraj jego znajoma rodziła mąż wsiadł w auto i pojechał do szpitala a ją właśnie mój kolega zawoził bo mąż zapomniał że jak jedzie na porodówke to żona by się też przydała :D sikałam ze śmiechu i nie wiem czy mu wierzyć czy nie, ja rozumiem że mąż może być w szoku ale że takim? to chyba tylko na filmach :) Tak czy inaczej mam nadzieje że Jarek o mnie nie zapomni :)

no to nieźle :)
mikka84m
mialam brzuchola wkleic- oto on :))
http://images47.fotosik.pl/205/44f3da15a5d1f236m.jpg http://images43.fotosik.pl/204/bd094f96aed19ff5m.jpg
super brzusio :)

rorita
http://parenting.pl/kacik-zadumy/8791-prosba-o-modlitwe-za-jasia-agnieszki-z-lutowek-2010-a.html

:( tak mi przykro ...Jasiu
  • :(

  • donia
    znow tyle zescie napisaly, ze nie nadazam :D

    Wy macie takie duze pilkowe brzuszki a ja w porownaniu z Wami to mam chyba maly...

    przypomne....

    na szczescie dzis na usg wszystko wyszlo ok. Krzyś waży 615g i ma sie calkiem fajnie. Nawet nam dzisiaj "sprzęcikiem" machal :D

    ps. nie moge isc spac :( denerwuje sie, bo Daniel wlasnie jest na kawalerskim :(
    nie zgral sie ze mna zupelnie...
    ja mam ponoc jutro miec baby shower ale i tak mecze sie strasznie z mysla co oni tam robia, gdzie sa i wogole :( zazdrosna jestem potwornie ;( ;( ;(

    Krzyś to już duży chłopak ślicznie ci rośnie a ja nie wiem ile moje teraz waży ...zmierzyliśmy główkę nóżki a brzuszka nie i nawet sobie nie wyliczę sama buuu ;)

    Witam bo nawet się nie przywitałam :)
    wczoraj robiliśmy drugi pokój i mam mega zakwasy nie mogę chodzić i się ruszać :36_19_2:

    i wkurza mnie ta reklama u góry forum biustonoszy :36_2_12: daj się "wydoić" co my krowy czy co ???

    Puszor i Milka :)

    Odnośnik do komentarza

    czesc dziewczyny... weszlam tu do nas i zobaczylam link do strony od Rority, Boze Swiety... az mi sie cos zrobilo...zmarlo to malenstwo.... :36_2_58: nie daj Boze przezyc smierc swojego dziecka...przeciez to okrutne...

    ja wstalam po stresujacej nocy...zasnelam gdzies tak kolo 4...zezarlam 3 no-spy i 2 magnezy, bo mialam te skurcze skubane...az sie zaczelam niepokoic.. czy Wy juz tez to macie te Braxtony?? niby to nie boli, ale tak nieprzyjemnie sciska no a ja od razu panika przeciez..

    http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8ddd366muc.png
    http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvru1dne7r9j6u.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2ed3vtz86.png

    Odnośnik do komentarza

    hej

    ja nie śpie ale jak poczytałam na lutówkach jak się smutno skończyło to jakoś tak nastrój opadł. Straszna tragedia.:36_1_4:
    miejmy nadzieję, że jak najmniej takich zdarzeń będzie.

    wczoraj jednak znajomi u nas byli, więc na szczęście nie musiałam wyłazić z domku i dobrze bo po 22 już tylko ziewałam. obciach normalnie ale po całym tygodniu pracy to nieżywa jestem. dzięki wizycie mam już ogarnięte od wczoraj w chacie i nie muszę dziś nic robić. takze zaraz lecę do wyrka wylegiwać się. mam lenia starsznego.

    http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

    http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

    Odnośnik do komentarza

    witam....smutna dzis ta sobota....nie moge przestac myslec o malym Jasiu....ja bylam w 20 tyg wtedy w szpitalu i cudem uniknelysmy z Zosia tego samego losu...ale u mnie to jak tykajaca bomba....wciaz laze z tym rozwarciem....

    co do skurczy to na szczescie mam je teraz rzadko....u mnie jest tak,ze dostaje szybkiego pulsu,serce wali mi jak oszalale i zaraz poczuje taki scick brzucha....ale trwa to moze jakies pare minutek i znow jest ok...jak na razie nie narzekam....nawet no-spy juz nie biore od jakiegos tyg....najgorszy podobno jest bol podobny do tego jak na @...ja taki mialam teraz i okazalo sie ,ze mi sie zaczela otwierac szyjka....

    a jak Wasze nogi..?? nie puchna..?? ja mam juz takie ociezale,ze ledwo laze...jak kucam to czuje jakby mi je ktos nadmuchal...paskudne uczucie...kostki jeszcze mam widoczne,ale cienka granica dzieli mnie chyba od ich zaniku...a tu tyle tyg jeszcze jak dobrze pojdzie....i od tego lezenia moja kondycja rowna sie zeru...mecze sie jak stoje,jak wejde na gore...od razu bola mnie plecy....na jedno pomaga,a na drugie szkodzi.....

    wcinam teraz salatke jarzynowa...mniam...:))) po tej ciazy zamienie sie w jakies zwierzatko roslinozerne...miesko moze nie istniec...:)))

    http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

    http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
    OLA..:)))

    http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

    http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

    Odnośnik do komentarza

    Margolcia
    witam....smutna dzis ta sobota....nie moge przestac myslec o malym Jasiu....ja bylam w 20 tyg wtedy w szpitalu i cudem uniknelysmy z Zosia tego samego losu...ale u mnie to jak tykajaca bomba....wciaz laze z tym rozwarciem....

    co do skurczy to na szczescie mam je teraz rzadko....u mnie jest tak,ze dostaje szybkiego pulsu,serce wali mi jak oszalale i zaraz poczuje taki scick brzucha....ale trwa to moze jakies pare minutek i znow jest ok...jak na razie nie narzekam....nawet no-spy juz nie biore od jakiegos tyg....najgorszy podobno jest bol podobny do tego jak na @...ja taki mialam teraz i okazalo sie ,ze mi sie zaczela otwierac szyjka....

    a jak Wasze nogi..?? nie puchna..?? ja mam juz takie ociezale,ze ledwo laze...jak kucam to czuje jakby mi je ktos nadmuchal...paskudne uczucie...kostki jeszcze mam widoczne,ale cienka granica dzieli mnie chyba od ich zaniku...a tu tyle tyg jeszcze jak dobrze pojdzie....i od tego lezenia moja kondycja rowna sie zeru...mecze sie jak stoje,jak wejde na gore...od razu bola mnie plecy....na jedno pomaga,a na drugie szkodzi.....

    wcinam teraz salatke jarzynowa...mniam...:))) po tej ciazy zamienie sie w jakies zwierzatko roslinozerne...miesko moze nie istniec...:)))

    no mi tez jakos to malenstwo siedzi w myslach :(( taka tragedia...:((

    Margo, ja tez mam te z przyspieszonym pulsem, dziwaczne to, ale polozna mowila ze tak ma byc, bo to ten B-H i macica sobie cwiczy, raz tylko mialam takie jak na okres, leciutkie ale sie przerazilam i dzwonilam na oddzial do szpitala na informacje i lekarka powiedziala, zeby wziac cos rozkurczowego i ciepla ( nie za goraca) dluga kapiel, pomoglo i od tamtej pory cisza, ale prawda jest taka, ze jak cie cos zakluje to od razu myslowa czy ok wszystko, nie??
    a nogi mi na poczatku puchly, teraz mam luz...poki co ;)

    http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8ddd366muc.png
    http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvru1dne7r9j6u.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2ed3vtz86.png

    Odnośnik do komentarza

    mikka84m
    czesc dziewczyny... weszlam tu do nas i zobaczylam link do strony od Rority, Boze Swiety... az mi sie cos zrobilo...zmarlo to malenstwo.... :36_2_58: nie daj Boze przezyc smierc swojego dziecka...przeciez to okrutne...

    ja wstalam po stresujacej nocy...zasnelam gdzies tak kolo 4...zezarlam 3 no-spy i 2 magnezy, bo mialam te skurcze skubane...az sie zaczelam niepokoic.. czy Wy juz tez to macie te Braxtony?? niby to nie boli, ale tak nieprzyjemnie sciska no a ja od razu panika przeciez..

    Smutna sprawa :36_1_4: Mi od wczoraj przykro :36_1_4:
    Jak sobie pomyślałam że to samo mogło by mi się przytrafić to łzami się zalałam.Jacek się pytał jak przyjechał,czemu mam takie podpuchnięte oczy to musiałam mu kłamać że to od kataru żeby na mięczaka nie wyjść :whoot:

    A te skurcze to często nad ranem mnie łapią.Brzuch mi strasznie twardnieje i mam uczucie takiego ściągania w środku-nie przyjemne,ale podobno normalne :36_2_12:

    Ja dzisiaj ugotowałam zupkę jarzynową(od tygodnia miałam na nią ochotę) kotlety schabowe z brokułami i serem,do tego ziemniaczki,surówka i jajko sadzone-dla mojego Jacka to jak dla wojska trzeba gotować :smile_$:

    http://www.suwaczek.pl/cache/7ae1cf3e1e.png
    http://www.suwaczek.pl/cache/41439b0e6b.png

    Odnośnik do komentarza

    Gosiak śliczny brzuszek :)

    ja ostatnio wyłam jak głupia jak czytam historię styczniówki z innego forum też musiał przed moim łzy ukrywać bo wyglądałam jakby coś mi się przytrafiło ...jeden dzień różnicy między naszymi maluszkami był ale ona musiała się zdecydować na przerwanie ciąży bo albo ona albo jej chory maluszek który i tak by umarł w chwili narodzin a jej też w czasie porodu groziła śmierć :( boziuuu co ja się napłakałam i teraz mi łezki płyną jak sobie o pomyślę co mama JAsia

  • przeżywa ....nie idzie tego pojąć co to się dzieje na świecie :36_1_4:oby żadnej z nas nic złego nie spotkało !!!
  • Margolcia a bierzesz jakieś leki które mogą powodować przyspieszone bicie serca?
    ja jak z córą brałam to jedne leki takie kołotanie serca mi robiły na to miałam i leki nasercowe by mi serducho nie wysiadło

    co do nóg to mi od kilku ni puchną jak poszłam do ginekologa to miałam ciut spuchnięte i od razu to zauważył i mojego mega siniaka którego sobie na nodze nabiłam ...nie można nie zauważyć taki gigant w poniedziałek ma mi załatwić receptę na rajstopy przeciwżylakowe ciekawe czy załatwi i czy opuchlizna może być od tego mniejsza hmmm?

    Puszor i Milka :)

    Odnośnik do komentarza

    fajny zgrabny brzunio...a i lustro mi sie podoba, do ksztaltu brzuszka sie dopasowuje fajnie ;)

    ja juz mam carbonare, czekam na Lukiego i bedziemy sie lenic ;)

    hej Mamaski ;)
    widzisz, bo my tez w ciazy i czlowiekowi ciezko przejsc obojetnie obok takiej tragedii...nawet nie jestes w sobie stanie wyobrazic co sie czuje w takim momencie...nie daj Boze, zeby ktokolwiek musial tego doswiadczyc...trzeba sie modlic, zeby szczesliwie doczekac rozwiazania...niech nam leca te tygodnie jak strzala zeby juz byl styczen i my z naszymi maluszkami...

    http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8ddd366muc.png
    http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvru1dne7r9j6u.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz2ed3vtz86.png

    Odnośnik do komentarza

    ja aktywnie przespałam pół dnia, właśnie wstałam dopiero ledwo co taka mnie senność opanowała. jedyne co mnie z łóżka ruszyło do siusiu i jeść bo obiad przespałam.
    jak zjadłam to mi się synek rozbrykał i fika na całego.

    ja miałam kilka razy lekkie twardnienie brzucha ale krótkotrwałe. lekarz też mi mówił, że moze sie zdarzać. ostatnio jakoś nie mam już. czasem czuję rozciąganie jakby ale to jak mały się rozbryka więc to raczej on, zresztą brzuch mam miękki. tak mi się wydaje. kurcze też się czasem zastanawiam co jest normalne a co nie, się człowiek wsłuchuje w brzuch z niepokojem. najspokojniejsza jestem po wizycie.

    http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

    http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

    Odnośnik do komentarza

    ja o moich napinaniach się brzuszka mówiłam ginekologowi ale mam rzadko może 5 dziennie a wszystko w środku ok nie ma rozwarcia itd :)

    w czwartek koleżanka urodziła synka troszkę przenosiła ale jak sie zaczęło to zajechała do szpitala o 5:30 o 5:55 synek był z nią zazdroszczę jej tak szybkiego porodu mówiła ze 3 parcia i mały był na świecie heh ja już sobie myślę że jak bedę tyle rodzić co 1 córę to sobie chociaż krzyżówki do szpitala wezmę gorzej z myśleniem nad nimi będzie :36_19_2: ale szczerze to mimo tylu godzin jakoś to zleciało za to druga urodziła dzień później nie wiem jak z nią i jej porodem bo nie będę jej głowy zawracać ciekawe jak jej poszło :D

    Puszor i Milka :)

    Odnośnik do komentarza

    Witam

    my dziś leniuszkujemy wstałyśmy z córą o 10:00 :)

    nie ma to jak sobie pospać nie codziennie mi jest to dane nieraz punkt 6:00 pobudka ;)

    Do tego wylicytowała sobie właśnie 2 pary ogrodniczek dla maluszka wybrałam bardziej chłopięce hihi zobaczymy czy trafię w płeć ;) ale pomyślałam sobie ze różową bluzeczkę zawsze mogę założyć pod to i na to sweterek różowy a różowych ogrodniczej chłopcu już nie bardzo bym zakładała ;) ważne by ciepło maluszkowi w pupę było ;)

    tak jest jak się maluszek ukrywa z płcią no ale co tam później większe pod kolor sobie kupię :)

    MIŁEGO DNIA WAM ŻYCZĘ

    Puszor i Milka :)

    Odnośnik do komentarza

    Witam kobitki niedzielkowo:)
    A u nas praca wre..... Wczoraj z Jackiem półki montowaliśmy na korytarzu,a dzisiaj Jacek za remont łazienki się wzioł :36_19_2:
    Mi się na spacerek chce w taką słoneczną niedzielę a on remont,remont.....
    Brat i mamka robią porządki ze starymi meblami i się pakują bo nie długo mają nowe meble przywieść-syf i kongo :whoot:
    Mam nadzieję że to się wszystko szybko skończy :36_1_4:
    Sąsiedzi (menelstwo) już szału z zazdrości dostają i zaczynają coś tam pier....ć bo widzą że u nas coś się cały czas robi :36_2_12: A u nich syf i smrud że jak klatką schodze w jasnych ciuchach to musze uważać żeby niczego nie dotknąć i się nie pobrudzić.
    Nie wiem jak to w styczniu będzie jak teściów będę musiała zaprosić-ze wstydu się chyba pod ziemię zapadne :36_19_2:

    Przez ten swój katar wyglądam jakbym ciągle naćpana chodziła :whoot:

    Pozdrawiam was gorąco dziewuszki i miłej niedzielki życzę wszystkim brzuchatkom :in_love:

    http://www.suwaczek.pl/cache/7ae1cf3e1e.png
    http://www.suwaczek.pl/cache/41439b0e6b.png

    Odnośnik do komentarza

    hej ja też się melduje :)
    gosiak nie załamuj się, jak już wszystko się skończy to usiądziesz z dzidzią na fotelu w odświerzonym i czystym mieszkanku, popatrzysz i powiesz że warto było :)
    Ja dziś byłam na zakupach, potem pojechaliśmy do znajomych a mój Jarek wypił jedno potem drugie piwko i mu z kolegą poszło... Jak wróciliśmy do domu to padł spać bez słowa :D Troche go pozamiatało |:D A za jakąś godzine będzie tu facet i może auto kupimy, bym miała dla siebie i dzidzi ale jak on śpi to nie wiem czy coś wypali i czy wogóle będzie w stanie rozmawiać. Ja się na autach nie znam i sama nic nie zadecyduje :(
    Jutro ide do mojej położnej na spotkanie, ma mi dać wszelkie zaświadczenia i papiery na dofinansowania i różne tam takie... idzie zemną znajoma angielka bo nie wiem czy sama wszystko zrozumiem jeśli chodzi o papiery :(
    Pozdrawiam :)

    Odnośnik do komentarza

    Ja też się witam już poniedziałkowo :))
    Gosia to napisz nam jak tam po wizycie :in_love: Czy wszystko ok u dzidzi :in_love:

    Anna dzięki za słowa otuchy. Jest jeszcze tyle do zrobienia ..... :36_1_4:

    Wczoraj się z Jackiem posprzeczałam o ślub.Rozmawiałam z nim o tym juz prawie miesiąc temu i doszliśmy do wniosku że narazie pieniążki są nam potrzebne na coś innego,pozatym on ma tyle roboty w pracy że nie dostanie wolnego żeby to pozałatwiać razem ze mną.A wczoraj,po tel od swojej mamy nagle mi sie odpalił :whoot:

    Jacek miał podłogę nową kłaść wczoraj w łazience,ale Pan zawsze mądrzejszy olał moje wywody o wieku naszych rur i zaworów i musiał,poprostu musiał coś ruszyc bo go ręce świerzbiały.Ruszył zawór i zaczeła nam woda lecieć..... Mówiłam mu w sobote że trzeba auto zalać,ale on musi wszystko do ostatniego oparka wyjeżdzić i jak chciał po zawór podskoczyc do sklepu,auto nic,ani drgneło :whoot:
    Jedyne co mu się udało to te półki na korytarzu.Karzdy ma prawo mieć gorszy dzień,ale dlaczego on mnie nigdy nie slucha????? :36_19_2:

    Ostatnio strasznie jęcze przez sen,aż sama siebie słysze :whoot: być może to przez ten mój katar :36_19_2:

    Pozdrawiam was wszystkie kobitki i do usłyszonka póżniej :Hi ya!:

    http://www.suwaczek.pl/cache/7ae1cf3e1e.png
    http://www.suwaczek.pl/cache/41439b0e6b.png

    Odnośnik do komentarza

    Gosiak bo z facetami to tak już jest :), nie lubią się przyznawać do błędów a jak jeszcze kobieta stoi i mówi co jest grane w momęcie jak On "myśli" to już całkiem nic mu nie wychodzi. Nie martw się, racji ci nie przyzna ale swoje sądzi :). Faceci nie lubią jak im sie mówi co i jak mają zrobić, oni po prostu czuja się urazeni i coś tam takiego jeszcze :D Czytałam "Mężczyźni są z Marsa, Kobiety z Wenus" fajna lektura i świetne przykłady dla każdego. Nie moge powiedzieć, że się stosuje do zaleceń autora bo sama mam niewypazoną gębe i własne zdanie, ale książka super.
    Gosiak powodzenia u gina ja mam na 10.15, tylko że wyłącznie badanie moczu, coś tam pomaca brzuszek i da mi sterte papierów do poczytania i wypełnienia. No i zacznie się załatwianie wszelkich spraw.

    Odnośnik do komentarza

    Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

    Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

    Zarejestruj nowe konto

    Załóż nowe konto. To bardzo proste!

    Zarejestruj się

    Zaloguj się

    Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

    Zaloguj się

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...