Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2010


Gość goska

Rekomendowane odpowiedzi

A moj niuniek dzis cos spac nie chce to dobrze moze cala noc bedzie spac oj marzenia :D

wczoraj cale 100ml zjadl ale potem pewnie z 10 zwrocil ... ale to i tak swieto bo przewaznie 90ml nie wypijal tylko jakies 60-70 max a tu wczoraj tyle zjadl ale co z tego jak zwrocil no ale z dnia na dzien bedzie coraz wiecej jadl.

Byla polozna i moj dzidek wazy 3920 czyli szybko przybiera na wadze :D bo ostatnio bylo 3660 to prawie 300g w tydzien niecaly ....

i zaraz pojdziemy na krotki spacer niech pooddycha sobie na polku to moze jeszcze lepiej bedzie mu sie spalo ,a po spacerze do kapieli no ale i tak pasuje do 22 go tak przetrzymac to bedzie dluzej spal :D

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

My juz po spacerku w taka pogode to az chce sie zyc ...slicznie sloneczko swieci biale chmurki na blekitnym niebie ... zrobilismy rundke ta co w sobote przez park i widzielismy pelno wiewiorek skakajacych z drzewa na drzewo cos pieknego tu chyba powoli robi sie juz wiosna

a teraz nie bardzo mamy co robic bo ciuchy wczoraj uprasowalam porzadek jest to pozostaje sie nudzic hehe

gdzie reszta mamusiek bo co osamotniona sie czuje??

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Czesc u Nas kiepsko ze spacerkami bo snieg strasznie sypie. Niby nie jest zimno ale wieje tez strasznie. Wczoraj bylismy długo a dzis niestety chyba musimy sobie odpuscic. A nie chce zapeszac bo mielismy straszne problemu z brzuszkiem a teraz po zmianie mleczka jakby sie troszke poprawiło :) zobaczymy na jak długo.
Buziaki

"When the loved one becomes a memory, the memory becomes a treasure."
http://www.suwaczki.com/tickers/7u22skjoa8gvuhnr.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb73anlijox8178d.png

Odnośnik do komentarza

Mamaski
Cześć laseczki

ja już wstałam odciągnęłam 150ml i jeszcze mam cycki pełne jak mleczna krowa normalnie:36_1_21:

Mudiczku ogromniaste buziaczki dla Olci z okazji miesiąca:Usteczka: - mój syncio też dziś ma swój dzionek:Podziw: świetne filmiki!!! heh a ta kąpiel a raczej zachowanie małej po kąpieli zakończone jak u nas, też nie lubimy być wyciągani z wody brrr. Teście wczoraj byli świadkami jak syncio nie lubi zabiegów po kąpieli-żadnych oliwkowań, suszenia czy ubierania hehe :Padnięty: za to sama kąpiel to frajda dla małego.

Pozazdrościć ilości pokarmu ja ściągam może z 60 ml z jednej i to tak napełnionej,że mleko samo kapie:le:, ale tesciowa poleciła masaż i ściąganie z dalszych rejonów piersi, do tego herbatka, zobaczymy może pomoże. Dziękuję za życzenia dla Oleńki:36_3_15:

kropka1981

Joaś powiem szczerze, że zazdroszczę Ci teściowej w takim razie. A ja w tej kwestii i w kwestii swojej własnej rodzonej mamy się rozczarowałam jak pojawił się Ignaś :ehhhhhh: Moja mama jest u nas od miesiąca i już w pierwszy dzień żeśmy się starły - różnica poglądów dot. Maluszka. Miała nam pomóc a w zasadzie to ja jeszcze oprócz Ignasia muszę się opiekować mamą, która ma zero własnej inicjatywy aby zagospodarować sobie czas. A ja czasami nie wiem w co mam ręce włożyć. Fakt faktem, że jak Ignaś śpi to mam te 3 godziny dla siebie ale wtedy zajmuję się chociażby zrobieniem prania, ugotowaniem obiadu, posprzątaniem w kuchni, zrobieniem sobie jedzonka na szybko. Nie mam ani grama pomocy od niej - mimo, że po to własnie przyjechała, żeby pomóc. Nawet jak robi rano głupią herbatę dla siebie to nie zapyta czy mi też zrobić... Nie ugotuje obiadu mimo, że ja np. siedzę przy małym, bo kwili przez 2 godziny... Nawet palcem nie kiwnie, tylko siedzi, rozwiązuje krzyżówki i ogląda telewizję. Rozczarowałam się - bardzo mocno. Ignaś jest od tygodnia chory - ma zatoki, katarek plus jakieś zapalenie w oczku i na dodatek wyrzuciło mu trądzik niemowlęcy. Strasznie się bidulka męczy :dzidzia_mis: I znowu bierze masę lekarstw :temperature: - oczywiście moja "mamusia" zakwestionowała nawet opinię lekarza i położnej w kwestii właśnie lekarstw, mimo, ze kompletnie się na tym nie zna. Nie ma dnia, żeby nie było spięcia. Ja rozumiem, że ona chce dobrze dla Maluszka ale kurde blaszka nie takimi metodami i nie takim podejściem. Aaaaa i powiem Wam jeszcze jedną ciekawostkę. Podczas mojego pobytu w szpitalu moja mama zrobiła "porządek" w naszym mieszkaniu bez pytania o zgodę. I powyrzucała pewne rzeczy np z kuchni które wydały jej się zbędne. Jak wróciłam i zaczęłam kilku rzeczy szukać i okazało się, że zostały zutylizowane to tak się zagotowałam, że nawet ciężko to opisać. To tak, jakbym ja pojechała do niej i zaglądała do każdej szafki i przy okazji wyrzuciła trochę sprzętów bo są np. stare i nalezałoby nowe kupić. Myślę, że to nie jest przyjemne.... I ja u siebie nie będę tego tolerowała. Są pewne granice. Na szczęście w sobotę wyjeżdża i mamy oboje z Arturem nadzieję, że wszystko wróci do starego rytmu i nikt ie będzie już czół presji z jej strony. Czasami mam nawet wrażenie, że ona uważa mnie za złą matkę ale lata mi to kalafiorem za przeproszeniem. Nie ona mnie będzie z tego rozliczać... Tak przestroga na przysżłość - rodzina rodziną ale najważniejsi jesteśmy my (Malutek, Artur i ja) a cała reszta jest drugoplanowa.

Z tym usuwaniem Twoich rzeczy to nie do pomyślenia, u mnie teściowa bardzo pomaga, pierwszy tydzień mieszkała z nami, teraz co jakiś czas podjeżdza a to z wałówką, a to zakupy zrobi, z malutka posiedzi jak ja mam wizytę u gin, czasem daje rady,ale nie wymaga na siłe by się do nich stosować.

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

Witam. Troszkę się nie odzywała, ale tak jakoś.. nie mam weny na pisanie :) U nas jak na razie kolka daje o sobie znać w dzień, a nocki przesypiamy ładnie. Infacol odstawiliśmy, bo przestał pomagać.. teraz zastanawiam się nad następnymi kropelkami i nie wiem czy warto wyrzucać pieniądze po raz kolejny... Co do mleka to ja nie wiem ile tego mam w tych cycach, bo nie odciągam, ale Mały się najada i jeszcze trochę zostaje, więc nie narzekam. Wczoraj byliśmy na pobraniu krwi, bo Kordianek jest jeszcze żółty. Pielęgniarka nie mogła się wkłuć, łapki całe posiniaczone, wrzask niesamowity, a mi serce pękało :( Jutro idziemy po wyniki i od razu pokazać je pediatrze. W piątek popołudniu dostałam gorączki, z piersiami wszystko O.K, żadnego kataru, bólu gardła, kaszlu czy chociażby kichania. Kompletnie nie wiedziałam od czego to może być. W sobotę po południowej drzemce mierzę temp. i co? 39.5 stopnia! Od razu ubrałam się i na pogotowie, a tak jak to u nas.. lekarz ledwo na mnie zerknął, nawet nie zbadał powiedział że mam brać Rutinoscorbin i Apap na gorączkę :] W niedzielę też gorączka dochodziła do 39, a wczoraj przez cały dzień stan podgorączkowy, a dziś nic, cisza :P Co do spacerków to w zeszłym tyg. byliśmy 2 razy. W środę i w czwartek. Niestety później napadło od cholery śniegu, chodniki zawalone i pchanie wózka to męka, więc na razie darujemy sobie spacerki.. może coś się roztopi, albo chociaż odśnieżą...
Madzia - Około 6 miesiąca życia dziecko zaczyna gaworzyć, czyli powtarzać dźwięki zasłyszane z otoczenia. Wielką radość sprawia dziecku parskanie, prychanie, powtarzanie szeregu sylab: ma - ma..., ba - ba..., ta - ta..., la - la... czy jesteś pewna, że Twoje dziecko właśnie gaworzy ? ;)

http://kordianek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

evellka - mi sie wydaje ze gaworzy a powtarzanie ma-ma to juz przeciez nauka mowienia a gaworzennie to jak po swojemu cos tam stara sie powiedziec moj ma "a guuuu"

a u nas nawet nawet ... choc noc nie mialam za bardzo przespanej bo maly w lozeczku stekal mruczal caly czas i spac nie chcal wzielam go na brzuch to zaraz kimono i tak od 3do 5 o 5 wlozylam go do lozeczka ale nie na dlugo bo na jedzenie zaraz sie budzil i juz do lozka go wzielam i 2 godz pospalismy i juz na nogach cud bo tak to zawsze po 10 ale malemu nie chce sie spac

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Witam ja oczywiscie podczytuje was cały czas tylko brak czasu na dłuższe wypociny .... ale KROPECZKO mama sie nie przejmuj tak to już bywa ja na szczeście mam wsparcie w swojej ogromne Ona to by zjadła mała jak by mogła nawet czasem sie zastanawiam czy nie jest lepsza matka odemnie ... ehmmm no ale doświadczona itd ja przy wnukach tez tak pewnie bende miała hihi :):)
co do mleka madziu to my wode podgrzewamy i dodajemy proszek i jest ok :)
U nas teraz jedna kupka dzinnie wieczorem wczoraj była zilona i hmmm zastanawiam sie dlaczego myslicie ,że po espumissanie lub piciu ??? sama nie wiem POZDRAWIAM SERDECZNIE AAA I NAJWAZNIEJSZE WIE KTOŚ COŚ CO Z MARGOLCIA ??????????????????

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h1k3j0o4s.png
http://mamaczytata.pl/pokaz/8800/amelita_
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdveio3ch71.png
http://s2.pierwszezabki.pl/031/031038980.png?9286

Odnośnik do komentarza

Ja też gotuję wodę ale z butelek taką specjalną dla niemowląt, sypie proszek i tez studzę jak Mudik :) Paola moj niunio tez robi zielone kupki ale lekarz powiedzial ze w jego przypadku to z picia, podaje mu koper wloski i rumianek- wiec tak moze byc. Dziewczyny powiedzcie mi jak sie nazywa to miekkie miejsce na główkach naszych maluszków i kiedy ono się zarośnie. Bo ja tak sobie obserwuje i nie wiem czy u Mojego syneczka się to w ogóle od porodu zmniejszyło.

"When the loved one becomes a memory, the memory becomes a treasure."
http://www.suwaczki.com/tickers/7u22skjoa8gvuhnr.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb73anlijox8178d.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna spokojnie zarośnie zarośnie u mojej córy na rok zarosło :) za szybko też nie może bo główka rośnie z tego co pamiętam do 1,5 roku powinno zarosnąć

i raczek tak szybko nie zauważysz różnicy bo to jeszcze nie do zauważenia jest że coś się zmieniło

Madziaaaa ja robiłam tak że grzałam wodę w dzbanek i wlewałam do czajnika elektrycznego już przegotowaną i odgrzewałam tylko chwilkę i wyłączałam tak żeby za długo nie studzić albo w butlę i do mikrofali czy do podgrzewacza a proszek zawsze do letniej wody i mieszasz :) mleka się nie rozpuszcza w wrzątku ani w zimnej wodzie i się go nie odgrzewa bo traci swoją wartość

co do gaworzenia mój tez mówi aguuuu guuuu itd sporadycznie ale zaczyna takie gaworzenie z prawdziwego zdarzenie dopiero będzie ale już dzieciaczki się uczą :36_8_2:

Puszor i Milka :)

Odnośnik do komentarza

Witam. Więc wczoraj byliśmy u pediatry z wynikami Małego. Ogólnie nie jest źle, ale kazała mi odstawić Małego na 4 dni od piersi i podawać Nutramigen... że to niby ma zbić żółtaczkę. No zobaczymy... strasznie to cholerstwo śmierdzi. Wiecie... przedwczoraj zaczęło pobolewać mnie podbrzusze, a wczoraj zaczęłam krwawić. Dzwoniłam do położnej i powiedziała, że to raczej miesiączka :/ Czy któraś z Was też już dostała?

http://kordianek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja :)

A nasz niunio zaczął cyca ssać :smile_jump: je też z butli bo sie nie najada, ale jak czasem poje to usypia hehe

My jeszcze mamy żółtaczkę lekką 3,5 więc już mogliśmy dostać szczepionkę tą podwójną za 69 zł.

Co do gaworzenia to też myślę że chodzi o taki "a gu" itp. Nasz tak zaczął jakoś po 5 tygodniu. Super sie uśmiecha :) oczywiście jak nie jest bardzo głodny bo wtedy to już nic nie pomaga :)))

Odnośnik do komentarza

u nas nocka ok tylko ze maly nie chcial w lozeczku spac a jak go na naszym lozku polozylam to zaraz zasnal i spal cala noc praktycznie i co z tego ze mama sie znow nie wyspala.... jeszcze tatusia z lozka wygryzie....
tylko co zrobic zeby tak nie bylo zeby ladnie spal w lozeczku i cala noc??

kupy ladnie robimy przynajmniej 1 dziennie , z dnia na dzien coraz wiecej gaworzy i coraz to nowe dzwieki slysze :D dzis maly na cycu malinke mamie zrobil
wczoraj sie kapalismy a my co 2 dzien sie kapiemy i nawet zle nie bylo jak go wkladlam do wody to jak mnie za wlosy chwycil tak puscic nie chcial

ok ide sie przespac bo maly juz zasypia to ja tez ide odezwe sie pozniej

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Madzia - No właśnie dlatego bardzo mnie to zdziwiło. Nie wiem co zrobić żeby mu się spodobało spać samemu, wiadomo - lepiej przy mamie. Ja na szczęście Małego do łóżka biorę żadko, tylko czasami jak go mocno boli brzuszko a ja nie mam siły go lulać to śpi z nami, a tak to sam u siebie bez problemu zasypia :)
Mudik - No właśnie ja do tej pory w ogóle nie dokarmiałam, Mały dostawał tylko cyca co 2-3 godziny. Dopiero dziś dostał pierwszy raz butle, a ja mleko i tak odciągam...
Gosiorek - Mogę wiedzieć jaką podwójną szczepionkę za 69zł? U nas są tylko za 130zł lub 190....

A szczepicie przeciwko Rotawirusom i Pneumokokom? Bo ja się zastanawiam.. u nas w przychodni nie polecają tych szczepień no i trochę to jednak kosztuje.

http://kordianek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczynki. U Nas dzieje sie jakby troszke lepiej mały po zasnieciu na noc dzis przespał 5.5 godz. Kupek dziennie po zmianie mleka robi 4 :) sprawiaja mu troszkę trudność ale jakoś sobie radzimu. Co do gaworzenia to wydaje z siebie dzwięki ale nie da się jeszcze w nich usłyszec a guuu raczej aaaaa hehe. A to najnowsze foteczki Fabianka.

"When the loved one becomes a memory, the memory becomes a treasure."
http://www.suwaczki.com/tickers/7u22skjoa8gvuhnr.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb73anlijox8178d.png

Odnośnik do komentarza

Evelka zazdroszcze że Twój śpi w łóżeczku. mój odkąd zaczęły mu sie przeboje z brzuiszkiem to śpi w łóżku z nami. a w dzien i czasem wieczorem w gondoli da sie położyć. a łóżeczko już zapomniał jak wygląda. muszę czasem go jednak zacząć tam odkładać. na razie mi średnio wygodnie, zwłaszcza że on generalnie najbardzioej lubi na moim albo męża brzuchu zasypiać. i wtedy jak zaśnie to odkładam i cieszę się jak sie nie budzi bo zdarza mu sie nieraz od razu że wyczai co jest grane i jest płacz. Pieszczoch mały.

w ogóle to byliśmy i lekarza i jesteśmy zdrowi. no poza wzdęciami. na razie dajemy koperekową herbate i bobotic, jak nie pomoze to może coś innego jak już mały skonczy miesiąc.
wagę za to Adaś ma słuszną - 4300 czyli o 500 gram więcej niż urodzeniowa, a od wyjścia ze szpitala ponad 700 przybrał. mały pyzuch rośnie. od dwóch dni na cycu jedziemy tylko - może sie uda, na razie sutki mnie strasznie bolą bo małuy długo nieraz wisi. zobacze czy wytrwamy i czy wystarczy nam mleka, jak nie to dobutelkujemy sie znowu.

a w ogóle to ciągle3 nie moge sie ogarnac, jakos czasu brakuje na sprzątanie i gotowanie. mały ciagle na rękach by wisiał albo jadł i tak w kółko. mam nadzieje że jeszcze troszke i sie jakos dogadamy bo tak to nic nie moge zrobic.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

Dzidek dostel butle a później cyca i teraz śpi grzecznie i nie na moich rękach :eek:

zaraz pójdziemy pewnie na spacer tylko film się skończy :D:D trzeba się ruszac jak najwiecej co by szybciej kg leciały bo 12 kg:Histeria: zostało mi do mojej poprzedniej wagi ,a jak aptrze na zdjecia sprzed ciazy :Podziw:to ja piernicze oj jakbym chciala tak wygaldac :D:D no ale mam czas do sierpnia czyli nie dlugo

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...