Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2010


Gość goska

Rekomendowane odpowiedzi

Witam i Ja poświatecznie .... !!! Kurcze u każdej cos sie dzieje a u mnie wszystko mineło nie wiem co oni mi dali w tym szpitalu ehmmm brzuch wysoko bóki brak ..a JA chce juz być po ... więc wierze Ci margolciu ,że Ty tym bardziej !!!w rezultacie okaże sie ,że moje dziecie bedzie z lutego hahaha ehmmma wy KOBIETKI wszystkie sie trzymajcie nie stresujcie bedzie dobrze trzymam za każda kciuki ..!!! Ja równiez wizyte mam w środe :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h1k3j0o4s.png
http://mamaczytata.pl/pokaz/8800/amelita_
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdveio3ch71.png
http://s2.pierwszezabki.pl/031/031038980.png?9286

Odnośnik do komentarza

donia
bry :)

dzis sie zle czuje :( bardzo zle :(
ale ide do lekarza na "po 15:30" i mu wszystko powiem.
zastanawiam sie czemu nie skierowal mnie na KTG do szpitala czy nie robi pomiarow dlugosci szyjki. szczegolnie biorac pod uwage moje przejscia... :(

zobaczymy co powie lekarz. i co z moim kolejnym zwolnieniem. jeszcze musze dzis pozniej do pracy pojechac zawiezc no i legitymacje ubezpiecz. podsteplowac... :( a to na zadupiu i nie za bardzo mam sile :(

a to moj brzun tydzien temu.....
Donia i jak po wizycie ?

KTG nie wszędzie robią wiec się nie martw często mamusie mają dopiero przy porodzie podłączane ktg a całą ciąże nie co do pomiarów szyjki to teraz już ci to zbędne jesteś na końcówce wiec jak dla mnie to zbędne

co do zwolnienia niestety lekarz 2 tygodnie przed terminem może powiedzieć byśmy poszły na macierzyńskie ale ja bym się tez nie poddała córę przenosiłam i miałam do terminu przenoszenia na szczeście mój gin należy do tych co wypisują ale zawsze można iść do rodzinnego niech da na ból kręgosłupa chociażby to zwolnienie i już problem z głowy ;)

Pozdrawiam wszystkie brzuszatki :36_2_25:

Puszor i Milka :)

Odnośnik do komentarza

Witam Brzusie. Uch... widzę u każdej coś... Na szczęście jeszcze kilka dni i możemy powolutku startować ;) Ja dziś też nie czuję się za ciekawie. Nie dość, że spać nie mogłam póki Jarek z pracy nie wrócił to jeszcze pobolewa mnie podbrzusze i ciągnie cholernie w pachwinach. W domu bałagan jak nie wiem, a Jarek zamiast sprzatać to poszedł gdzieś jak spałam i nie odbiera telefonu. Wkurza mnie :( Ech... zrobić sobie herbatkę i pod kołderkę. Pozdrawiam.

http://kordianek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

donia
bry :)

dzis sie zle czuje :( bardzo zle :(
ale ide do lekarza na "po 15:30" i mu wszystko powiem.
zastanawiam sie czemu nie skierowal mnie na KTG do szpitala czy nie robi pomiarow dlugosci szyjki. szczegolnie biorac pod uwage moje przejscia... :(

zobaczymy co powie lekarz. i co z moim kolejnym zwolnieniem. jeszcze musze dzis pozniej do pracy pojechac zawiezc no i legitymacje ubezpiecz. podsteplowac... :( a to na zadupiu i nie za bardzo mam sile :(

a to moj brzun tydzien temu.....

Mi moja nigdy nie mówi,czy się skraca szyjka czy nie, czy jest wewnętrzne rozwarcie czy nie, chyba pojutrze o to zapytam:hmm:
ładny brzuszek, mój mi się ciagle wygląda na taki mały:nie_mam_pojecia:

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

Mudik- mi równiez tylko raz powiedziała ,że sie skraca ok 25 tyg a teraz również cisza ogolnie to zauważyłam ,że kazdy lekarz inaczej mówi hihi i każda połozna inaczej ehmmm szkoda słów !!! wiecie czytałam dzisiaj grudniówki i prawie wszystkie tam rozpakowane :D z tego co opisywały porody to każda miała do przezycia ... OBY I U NAS TAK BYŁO aby dzieciaczki zdrowe silne i porody poszły głatko !!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h1k3j0o4s.png
http://mamaczytata.pl/pokaz/8800/amelita_
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdveio3ch71.png
http://s2.pierwszezabki.pl/031/031038980.png?9286

Odnośnik do komentarza

Witam po swiatecznie jeszczen 2w1
bylam wczoraj u gin mialam KTG skurcze mam nieregolarne i kazal czekac az beda co 5 min,
Swieta jakos mi zlecialy w lekkich bolach brzucha ,ale do stycznia na szczescie zostalo 3 dni:36_2_25:

pozdrawiam wszystkie i milego dnia zycze

Odnośnik do komentarza

Margolcia
ale za to juz sie zaczynaja rozpakowywac nasze Lutoweczki............my chyba zostaniemy w tyle moje drogie Panie....a ja na pewno...mala mi dzis siedzi baaardzo wysoko...mam zgage i bol zeber...moze jutro sie jakos inaczej ulozy.....

zycze Wam dobrej i spokojnej nocki...:)))))))))

Troszkę się dziewczyny z Lutego faktycznie pospieszyły. Mam tylko nadzieję że je powstrzymają troszeczkę :(

Ja ostatnio jakaś taka "niedorobiona" łażę, nie śpie po nocy ogólnie cienko się czuję. I doszłam do wniosku że jak bym zaczęła rodzić to pewnie nie zorientuję się dopóki mi wody nie popłynął- tak od 20 tyg przyzwyczaiłam się do skurczy bóli itp. :o_noo:
Ale jutro na szczęście wizyta. Może wyślą mnie wreszcie na zdjęcie pessara i niech się dzieje .... bo jeszcze z tydz i ze zmęczenia padne :36_2_58:
Wreszcie zebrałam sie żeby napisać cokolwiek :) bo nawet tego mi się nie chce robić.
Ehhh wskakuję jeszcze do łożka może poczuję sie choc troszkę lepiej.
A oczywiście nie dodałam że przeziębiłam się- zaraziłam od męża i to pewnie ma wielki wpływ na moje samopoczucie.
Buzaim Was kochane stycznióweczki.
Trzymamy jeszcze 3 dni :36_2_25:

"When the loved one becomes a memory, the memory becomes a treasure."
http://www.suwaczki.com/tickers/7u22skjoa8gvuhnr.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb73anlijox8178d.png

Odnośnik do komentarza
Gość wanilijka

Kasiu ja też jakaś taka niedorobiona, niby wszystko okej ale niespokojna, też ze spaniem u mnie na bakier... to chyba nerwówka się zaczęła :o_noo:

napisz jutro po wizycie jak tam, czy zdjęli Ci pessar, ja się go pozbywam 6 stycznia a wtedy niech się dzieje wola Boża :36_3_3:

wiecie co naprawdę ładnie się 3mamy, żeby żadna z nas jeszcze nie urodziła to aż nie wierzę tym bardziej jak mówicie że lutówki już lecą :glass: SZOK
ale dooobrze, w końcu jesteśmy styczniówkami :36_22_1:

już po śniadanku, mężulek w domku nie wiem co by tu robić hmmmm, jakoś mnie nosi a z drugiej strony nic się nie chce ...ehhh baby.

MIŁEGO DZIONKA Mordeczki :*** MUAAA

Odnośnik do komentarza

goska
Witam po swiatecznie jeszczen 2w1
bylam wczoraj u gin mialam KTG skurcze mam nieregolarne i kazal czekac az beda co 5 min,
Swieta jakos mi zlecialy w lekkich bolach brzucha ,ale do stycznia na szczescie zostalo 3 dni:36_2_25:

pozdrawiam wszystkie i milego dnia zycze

Oj to chyba będziesz pierwsza, mnie tylko od czasu do czasu jakiś skurcz złapie, czy kilka potem np. cały dzień spokój, a w ogóle to ja czasem nie wiem czy to tylko jakiś bół podbrzusza czy skurcz, kurcze skąd wiecie, że to skurcz:nie_mam_pojecia::36_19_2:

Ciekawa jestem, zy jak powiem,że takie coś jak lekkie skurcze mnie od czasu do czasu sie pojawia, to mnie na ktg wyśle? Ja to mam ostatnio lenia strasznego, tym bardziej,że o np dziś wstaje rano i tak :psy po spacerze, pranie rozwieszone, pozmywane, kurcze Michał wszystko zrobił:smile_move::angel1:, nie ma co robic, ciągle się zbieram za to gotowanie i nie mogę się zebrać, że wczoraj obiad zrobiłam to się sobie samej dziwię.

katarzyna3004 Oj współczuję, niewyspanie najgorsza rzecz, mnie to ciągle wstawanie wykańcza, a teoretycznie powinnam teraz się wysypiać, bo potem może byc krucho, ale trzymajmy się jeszcze troszkę i będziesz po, zobaczysz dasz radę!

wanilijko oj tak teraz wszystkie się denerwujemy, nawet jak tego po sobie nie pokazujemy to tak jest.

Margolciu nie strasz:36_19_2:, urodzimy w terminach lub okolicach zobaczysz.:mama:

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczynki

ja dzisiaj powoli zaczęłam sprzątać. mam w planach przemeblowanie na dniach jak mój maż dzisiaj się wyrobi i przywiezie mi szafę z Ikea to mogę ruszać.
poza tym wstawiłam pranie Adasiowe, dużą częśc prania moja mama wzięła do siebie coby szybciej wysuszyć bo ja bym wszystko z tydzień suszyła chyba.
poza tym wyprałam też torbę i muszę spakować, w sumie wszystko mam tylko wg listy muszę włożyć. no i będę w stanie gotowości.
dzisiaj mam wizytkę po 15tej to się okaże jak tam reszta mnie, czy też już w stanie gotowości. jeszcze 3 dni i można rodzic.
Mudik, ja też nie wiem jak to z tymi skurczami jest. musi to być falowo przychodzący ból chyba. póki co czasem mnie brzuch pobolewa ale nie wiem nawet czy to nie żołądek poświąteczny. ktg mi tydzień temu nic nie pokazywało więc ton raczej nie skurcze. mam nadzieje że je rozpoznamy hihi.
a ze spaniem u mnie bardzo różnie. czasem budzę się ze 4 razy siusiu i kilka razy zdrętwiała a czasem wcale sie nie budzę. w kratkę mam.

Już jedna lutóweczka się rozpakowała. a my twardo trwamy do stycznia.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

OJJ TRWAMY TRWAMY DO STYCZNIA JUZ TAK NIEWIELE nam zostało a może któras w sywestra urodzi !!! :) Mudik i Joaś Ja kompletnie nie wiem tez co to skurcz -napina mi sie brzuch ,kłuje czasami ale jakby zołądek oj sama juz nie wiem ... jedyne co to krocze mnie boli od 2 dni tak to ciszaaaa Boje się ,że nie wiem iz to skurcze tak jak w szpitalu podpieli mi ktg bolały mnie kzyże i czasami brzuch ale nie narzekalam po czym przychodzi położna i pyta czy skurcze mineły JA OCZY WYTRZECZYŁAM I MÓWIE ,ŻE NIE WIEM hehe a tam na ktg co 12 min sie zapisywały górki ... Jutro jak bedzie miła położna to wypytam co i jak ... a co do samopoczucia u mnie tez kiepsko nic mnie nie boli poza tym krocze a jakos do D ..... się czuje ehmm :(((( POZDRAWIAM :*AAA WŁASNIE dowiadywałyści sie odnośnie znieczulenia w szpitalach ?? Ja musze chyba wypytac tak wrazie W...:(:15_5_17:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h1k3j0o4s.png
http://mamaczytata.pl/pokaz/8800/amelita_
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdveio3ch71.png
http://s2.pierwszezabki.pl/031/031038980.png?9286

Odnośnik do komentarza

Czesc grubaski
Ja dzis jakas taka nie do zycia jestem, zeszlam rano na 2 godzinki do pracowni a teraz juz leze z powrotem w wyrku, jakos wstac dzis nie moglam. No ale tak to jest jak sie siedzi do 3 w nocy :D
Co do skurczow to ja chyba nic nie odczuwam, czasem mnie brzuszek pobolewa ale nie jakos mocno i wydaje mi sie, ze to przez Zoske bo sie tak rozpycha.
Martwi mnie tylko to, ze prawdopodobnie porod rodzinny u nas odpada, bo caly czas obowiazuje ten glupi zakaz :( Nawet odwiedzin nie ma...jak urodze to tatus nie bedzie mogl zobaczyc dzidzi w szpitalu. Ja tam sie wypisuje na drugi dzien, nie bede tam sama lezec i juz!
Sobie urodze i juz mnie nie ma :hahaha:

http://www.suwaczek.pl/cache/ce2de1b090.png :11_2_114:

http://www.suwaczek.pl/cache/a86e610ae4.png :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

co do znieczulenia to u mnie w szpitalu zzo nie ma na zyczenie. a inne jakieś głupie jasie czy coś to nie wiem nie pytałam. takze muszę sobie radzić naturalnie, co mnie trochę przeraża, ale co tam... trzeba dać radę. jak będzie bardzo źle to sobie zemdleję i tyle :hahaha:

u nas też jest zakaz odwiedzin na porodówce no i rodzinnych nie ma. mnie to nie martwi akurat bo nie planowałam. rodzić idę z położną, mam nadzieję że jak najdłużej w domku wytrwam, w wannie sie schowam, zwłaszcza że pod opieką a na porodówkę wpadnę na finał. też bym chciała szybko wyjść do domu bo się normalnie boję swojego sam na sam z noworodkiem ale wiem że będę czekać aż mi powiedzą ze można do domku, bo tak bezpiecznie. zdecydowanie położne odradzają wychodzenie wcześniej na własne życzenie.

pamiętajmy kochane że to tylko kilka dni a dzidziolek zostaje na zawsze, damy radę.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

Joas- damy damy a ile szcześci radości i miłości pozniej przez całe ,życie nas czeka !!! tyle kobiet rodzi codzinnie dzieci wiec my jesteśmy tylko jedną z wielu musimy dac rade poboli poboli i przestanie Ja nie mam swojej położnej ... i boje sie troszke ,że moge nie trafic na milsza zmiane a moja gin nie w każdy dzien jest w szpitalu ALE MUSZE BYC DOBREJ MYSLI JUTRO WYPYTAM O WSZYSTKO buziakiiiiiii

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h1k3j0o4s.png
http://mamaczytata.pl/pokaz/8800/amelita_
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdveio3ch71.png
http://s2.pierwszezabki.pl/031/031038980.png?9286

Odnośnik do komentarza
Gość wanilijka

Asiolek głowa do góry-pamiętaj Wanilijka jak Ty ma zakaz porodu rodzinnego hahah, nie wiem przemycę męża na tę porodówkę albo zagryzę ich tam jak dadzą nam zakaz ..... :glass:

bądźmy dobrej myśli:36_2_25:

Paola, Mudik, Joaś skurcze omawiacie, mam jak Wy czasem się brzuch napina, twardnieje i pobolewa jakby na @ ale zdecydowanie nie są to skurcze "porodowe"... także chyba jeszcze nie ten czas, spoookojnie oby tylko te 3 dni wytrzymać hihi tak sobie mówię :36_3_3:

Odnośnik do komentarza

paola787
Mudik i Joaś Ja kompletnie nie wiem tez co to skurcz -napina mi sie brzuch ,kłuje czasami ale jakby zołądek oj sama juz nie wiem ... jedyne co to krocze mnie boli od 2 dni tak to ciszaaaa Boje się ,że nie wiem iz to skurcze tak jak w szpitalu podpieli mi ktg bolały mnie kzyże i czasami brzuch ale nie narzekalam po czym przychodzi położna i pyta czy skurcze mineły JA OCZY WYTRZECZYŁAM I MÓWIE ,ŻE NIE WIEM hehe a tam na ktg co 12 min sie zapisywały górki ...

Dokładnie, ja tez tak mam pewnie by mi ktg zrobili to tak samo bym zareagowała, dodatkowo mnie boli od wczoraj z przerwami dół brzucha, wczoraj z 4 razy, a dziś już tez siedziałam na kibelku, co mi się rzadko zdarza, hmmmm..... z racji mojego przełyku to u mnie poważniejsze spotkania z kibelkiem bywały rzadko, no i na pewno nie codziennie, sama nie wiem co o tym myśleć, no i po wyjściu z łazienki ból pozostaje czasem łagodnieje, a wczoraj wieczorem był nawet silniejszy. Ogólnie jest do zniesienia, tylko wkurza mnie to,że tak dłuuugo trwa, nie jest chwilowy tylko długofalowy raczej. I od wczoraj górna część brzucha tak napięta jakbym piłkę do kosza połknęła:lup:, ale mała od czasu do czasu sie powierci troszkę to chyba dobrze?...:nie_mam_pojecia:

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

witam i ja 2w1
Też zdycham jak wszystkie :( co zjem zaraz leci górą i dołem ale rozwolnienia nie mam, tylko ze zawsze mialam lekki problem z wypróżnianiem a teraz to 3, 4 razy dziennie... brzuszek pobolewa ale już nie tak mocno jak np wczoraj, nogi popuchnięte nadal i podwieszone na poduszkach. Ogólnie gnije w łóżeczku a J. dziś ma wolne i pojechal do miasta na jakieś zakupy a potem raczej on obiad bedzie robił bo ja nie dam rady. Jutro do położnej na wizyte, J. ma się zerwać z pracy i zawieść mnie autem... niby blisko ale ja ledwo łaże. Oby do stycznia :)

Odnośnik do komentarza

ja po wizycie.
na razie cisza u mnie tzn bez zmian. rozwarcie 1 cm, więc nie powiększyło się. odpoczynek wystarczył jak widać. po nowym roku ruszę więc tyłkiem, może coś się posunie do przodu.
synek ok, miałam usg, przepływy i łożysko ok, chociaż łożysko już się starzeje ale podobno na ten czas ok. synek rośnie, na szczęście nie za szybko lekarz mówi że wielkoludem nie będzie. waży teraz między 2650 a 2990. główkę ma większą a brzuszek chudziutki. ale wszystko w normie.

no normalnie nas lutóweczki przeskoczyły. chyba my styczniówki najspokojniejsze na forumku jesteśmy, dzielnie wszystkie w dwupaczku na swój miesiąc czekamy. grzeczne nasze dzidziolki.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...