Szczecińskie dziewczeta;)

[brunetka321]

Ale coś małemu polegało?
No zobaczymy czy faktycznie pojedzie.
Czyli ogólnie 10 kupilas? A tych flanelowych?

[laura8601]

Zęby go męczą. Ja ogólnie miałam 10 sztuk jeszcze w międzyczasie kilka dokupilam bo duzo używałam na początku.
A np moja koleżanka miała tylko 2 i jej wystarczyło wszystko wyjdzie w praniu:)

[brunetka321]

Oj te dzieciaczki to biedne z tymi zębami :(
No właśnie- to sie pierw używa pieluch czy pampersów? Czy na zmianę?

[laura8601]

Ja pieluchy flanelowe czy tetrowe używałam przy karmieniu czy pod głowę do rożka jak sie ulalo do wytarcia buzi do kąpieli. A tak to tylko pampersy.

[laura8601]

No biedne ale wszystko przed Tobą:)

[monika1709]

Rozumiem ze ci brunetka smutno mi tez bylo ,moj facet czasami sprawial wrazenie jakbysmy go wcale nie interesowali. Nie podchodzil za wiele do malego ,z reszta czesto sie klocilismy. Od kad maly zaczal sie komunikowac to nagle tata sie zmienil. Nawet rano wychodzac do pracy zegna sie z malym a wczesniej tego nie robil. wczesniej nie chcial zbytnio zostawac z malym teraz to robi z checia ,jest calkiem inaczej. W ciazy jak bylam nie traktowal mnie jakos inaczej nie raz bylo mi z tego powodu przykro ale on juz taki jest . Za duzo tu opowiac. Zdecydowanie sie zmienil:)
Pieluszki tylko sprawdzily sie u mnie tetrowe (jakos flanelowe nie przypadly mi do gustu) ale sa tetrowe i tetrowe nie ktore sa strasznie cienkie ,jakosc do d...y. Zazwyczaj z tych kolorowych jestem nie zadowolona ,biale sa miekkie a te kolorowe jakies sztywne. Ale ja tam mialam moze kupilam jakies kiepskie;) Uzywam tylko pampersow. pieluszki sa do wycierania jak malemu sie uleje, do przykrywania ,zakrywania np oczek jak zasypia. Ja nie pojade do bobolandu bo moj jutro idzie do pracy:/ a z wozkiem zabardzo nie usmiecha mi sie tam jechac.

[brunetka321]

Wiec wiesz Monika o czym mówię :) Swoją droga to prawda, ze kobieta staje sie matka w chwili ujrzenia 2 kresek a facet po zobaczeniu dziecka. Chociaż to też nie zawsze.
Jutro jednak jedziemy do Bobolandu. Była ciotka mojego chlopaka i zanim sie zorientowalismy która godzina to juz późno było a tam jednak kawałek drogi.
Za to byliśmy na zakupach i siedzę i obzeram sie pomarańczami :) i kupiliśmy cukierki krowki i takie deserki jogurtowe ;) w sumie pojechałam zobaczyć pizame do pepco na dlugi rekaw ale nic nie było.
A Wy co tam dziewczyny porabiacie?

[monika1709]

Cos w tym jest ze facet staje sie ojcem po urodzeniu ,on musi zobaczyc wtedy uswiadamia sobie ze jest ojcem.My jednak przez 9 m. czujemy ta nasza dzidzie:) Chociaz mowie moj dopiero ok 2 m.po urodzeniu stal sie ojcem. Slyszalam ze wiele mezczyzn tak robi ze dopiero "tatus" jest jak dziecko zaczyna kontaktowac i jest jakas interakcja. Oczywiscie sa wyjatki jesli chodzi o facetow :) Ja tez duzo pomaranczy jadlam jak bylam w ciazy i jablek:) Ja do boblandu nie jade:( Troche jestem zla ale trudno sie mowi .

[monika1709]

Dzis wkurzyl mnie facet bo on na rozmowe (powazniejsza) nie ma sily i nie bedzie gadac kiedy ja chce .Tak wiec jutro niech mnie w d...e pocaluje i jutro tez nie bede miala ani czasu ani sily na jakies rozmowy . Jak kuba bogu tak bog kubie .

[laura8601]

Tak to jest z tymi facetami:) Oni nigdy nas nie zrozumieją a my ich :)
Mój mąż odkąd sie dowiedział ze jesteśmy w ciąży już czuł sie jak tata. Po urodzeniu również gdy ja wstawalam w nocy on ze mną wszystko chciał robić przy małym. Bardzo mi pomagał ja miałam depresje po porodową długo by pisać.... Ale zdał egzamin od samego początku:) Cały czas kontakt z małym ma Super od urodzenia. Każdy jest inny tez bałam sie jak to bedzie jak pojawi sie obcy mały człowieczek bo np mojej siostry maz dopiero jak mały zaczął chodzić poczuł sie ojcem. Wiec głowa do góry bedzie dobrze:)
Ja tez nie jadę do Bobolandu weekend poza Szczecinem:)
Miłego dziewczyny:)

[monika1709]

To masz fajnego meza:) Moj facet jest z tych ciezszych z charakterku:) Pozniej sam sie przyznal ze nie dochodzilo do niego ze bedzie ojcem. LEpiej pozniej niz wcale:)

[laura8601]

Tak jak piszesz:) Grunt ze już teraz masz pomoc i możesz sie ruszyć z domu:)
Ja bardzo bym chciała zeby któraś babcia mieszkała blisko bo tak szczerze mówiąc gdyby nie to ze maz czasami zostanie z małym to bym nigdzie nie ruszyła sie bez niego. A babcia to babcia nawet wyjść do kina czy na spacer samemu z mężem byłoby fajnie a tak od urodzenia jeszcze nigdzie sami nie byliśmy.

Moze któraś z Was słyszała o jakiejś zaufanej niani?

[monika1709]

A chcesz na stale czy jak? bo ja jestem opiekunka dziecieca i znam pare fajnych dziewczyn ktorym zostawilabym dziecko:)

[monika1709]

Znaczy chodzilo mi o to ze chodzilam do szkoly "opikunka dziecieca" i tam bylo pare dziewczyn ktore sa odpowiedzialne z podejsciem do dzieci

[laura8601]

Ogólnie chciałabym na początek kilka godzin dziennie ale tak to od stycznia lutego na stałe. Ale młode kobiety? Bo w sumie to myslalam o starszej Pani. Ale bardzo chętnie moze jak spotkamy sie "na żywo" to obgadamy sprawę:) możesz już o jakiejś pomyśleć:) będę bardzo bardzo wdzięczna:)

Jak nocka Monika z małym? Dajesz już jakiez warzywka do jedzenia czy owoce?
Brunetka jak sie czujesz? Daj znać czy zakupy sie udały:)

[monika1709]

Starsza pani nie oznacza ze bedzie lepsza od mlodszej. Z reszta przekonalam sie o tym bedac na praktykach w zlobkach:) Ty musisz tez pomyslec ile jestes gotowa zaplacic. W szkole uczono nas wiele rzeczy nie tylko samej jako tako opieki:P A co wracasz do pracy? Ja tez bede musiala ale nie chce wracac do starej pracy ,szukam czegos nowego. Chcialabym w zawodzie pracowac ale ciezko dostac sie do zlobka ;/ Teraz z checia tez bym sobie dorobila ale nie mam jak.
Nocka ok - maly wstal o 24 a pozniej o 5 :) Zaczynam mu wprowadzac marchew i wczoraj dalam mu brokuly. Pyszczek otwiera ale jeszcze mu nie do konca smakuje;)

[laura8601]

Moze i masz racje co do wieku:) Słuchaj ile trzeba tyle zapłacę. Ja do starej pracy nie wrócę bo jest w innym mieście. Ale ogólnie chce gdzieś iść cos robić bo bez kontaktu z ludźmi niedługo zwariuje. Gdyby nie to ze z Wami pisze lub rozmawiam przez tel z rodzina to tu jestem całkiem sama. Tyle ze jak mój Łukasz wraca do domu to mam z kim pogadać :)

[brunetka321]

Hej dziewczyny!
Wrocilam niedawno z Bobolandu. I zrobiliśmy duże zakupy np rzeczy do szpitala, smoczek, mała butelka, dresiki itd takie drobne rzeczy. Laktator, niania elektroniczna, podgrzewacz zostawilam na późniejsze zakupy.
I uwaga... kupiliśmy wozek. I powiem wam tak- jeśli jeszcze wczoraj by ktoś spytał czy kupię biały wozek to powiedziała bym w życiu. A dzis kupiłam. Z ekoskory. Czyli można go wycierac. Ale wiecie co... ja jak ja ale mój chłopak tak sie uparł na ten wozek ze powiedział ze go kupi. I tak zrobil. A kosztował 2500zł wiec trochę źle mi było ze tyle kosztuje. Zresztą on od początku jak oglądaliśmy gdzieś tam na internecie wózki to zawsze wybierał jasne lub biale. A niech kupuje dla synka skoro chciał ;)

[brunetka321]

To jest ten

[brunetka321]

Widac zdjęcie?

[laura8601]

Super ze zakupy sie udały:) Jakiej firmy wozek? Jestem ciekawa jak wyglada :) Butelki jakiej firmy kupiłaś?
Wiesz co ja laktaror użyłam dwa razy. Wstrzymaj sie moze ci sie nie przydać a tez ok 100 lub więcej kosztuje:)

[laura8601]

Nie

[brunetka321]

Butelka Avent. W sumie od początku się nastawiłam na Aventa. A wózek Tako. Nie myślałam o tej firmie, ale wózek mnie urzekł :)

[brunetka321]

kurczę jakiś bląd mi wyskakuje jak chce zdjęcie wózka wstawić. A na internecie też go nigdzie nie ma bo to jakaś kompletna nowość jest.
http://tako-poland.eu/moonlight/ Musicie sobie wyobrazić, że to co jest kolorowe to jest białe ze skóry :)

[laura8601]

Śliczny musi byc na żywo:-) Aż Ci zazdroszczę tych zakupów:) ja butelki mam tommy teepe. A smoczki avent:)
Laktator tez avent