Skocz do zawartości
Forum

Mamusie z przełomu 2007/2008


Gość kwiatuszek9876

Rekomendowane odpowiedzi

Gość kwiatuszek9876

No a u nas jest tak ze nie kazemy jej wylanczac telewizor a ona swoje wiec klaps ale przez pampersa i nic i m dla zabawy scignac rajstopki i na pupe myslisz ze podzialalo zapomnij . ja nie wiem co to z nia bedzie jak by to moj tato widzial to ja bym za to tez dostala ze mala uderzylam juz raz mi tak powiedzial a ja mu tez swoje

Odnośnik do komentarza

Mortusia jesli chodzi o mojego tate i wychowywanie dzieci to ja mu juz krotko powiedzialam ze to moje dzieci i ja je wychowuje.Jak Oskar byl maly to tato wiesz jak to dziadek ze za ostro go traktuje(Oskar mial trzy latka jak sie rozwiodlam wiec sama go chowalam)a ja mu na to ze nie pozwole sobie na to zeby mlody mi na glowe wchodzil.Jak raz pozwolisz to potem masz przechlapane.Pozatym balam sie syndromu samotnej matki czyli wynagradzania dziecku braku ojca.Musialam byc zlym policjantem i mama jednoczesnie ale jak teraz patrze na moje go Oskara to czuje dume i z niego i z samej siebie bo naprawde nam sie udalo.I moj tato tez to widzi i juz mi sie nie wtraca.::):Oczywiscie jak ma racje to go poslucham i sie zmieniam ale jak wiem ze ja wiem lepiej to murem stoje:Psoty:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-21916.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-21915.png http://s2.pierwszezabki.pl/012/012048980.png?3058

Odnośnik do komentarza

czesc!!
Regina - prawdziwa z ciebie matka - a nie tylko taka na pokaz i w ogole - czesem trzeba byc stanowczym i juz - podziwiam cie i wiem ze zawsze sobie poradzisz!! i ty Martus tez - fajnie sie dobralysmy - kazda ma jakis orzech do zgryzienia...
u mnie nie jest zle - ale to dlaczego ze biore zycie jaikim jest i ciesze sie zawsze z tego co mam... to podstawa ktorej nauczyla mnie mama!!
pozdrawiam was mamy!!
u mnie ok - dziecko spi jak gotuje!! pa

http://suwaczki.maluchy.pl/li-12696.png
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7d08d77b.png

Odnośnik do komentarza

Oj Regina każda powinna brać z ciebie przykład...prawdziwa kobita - matka z krwi i kości, życia się nie boi chociaż cię nie oszczędzało dałaś radę i dajesz BRAWO;)))))
Nie jedna z nas pewnie by narzekała, ale ja też jestem za tym że należy brać z życia to co nam daje a nienarzekać, bo zawsze mogło być gorzej i nigdy tak naprawdę nie wiemy co nas jeszcze czeka.... głowa go góry i byle do przodka!!!
Moj urwiś śpi a ja czekam z obiadkiem buziaki

http://suwaczki.maluchy.pl/li-21766.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/ale_jestem_duuu_y_facio_.JPG
http://www.kraina.hipp.pl/?id=6303 - drzewko Nikosia Zapraszam
http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070616040114.png http://s2.pierwszezabki.pl/003/003323960.png?1219

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dziekuje za mile slowa.
Najwazniejsze to jest tak jak pisalyscie brac zycie takim jakie jest i wiedziec jak je ugryzc zeby bylo ok.
Wszystkie mamy duzo sily.A marudzenie tez jest dobre o ile potem biezesz sie w garsc i idziesz do przodu.Nie da sie czasem bez jojczenia niestety.:Oczko:
Ja dzis postanowilam nie klasc Kordiana drugi raz wiec teraz jest na etapie wsciekania sie i marudzenia.:Histeria:Ciekawe jak zasnie potem.Rece mnie juz bola od jego szczypania::):

http://suwaczki.maluchy.pl/li-21916.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-21915.png http://s2.pierwszezabki.pl/012/012048980.png?3058

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

Witam wieczorowa pora dzis w parcy taki ruch ze az przeczytalam cala ksiazke :)))
Mala teraz wariuje zamiast isc spac ale zasnie sama .
Dziewczyny a powiedzcie mi od kogo wasze dzieci czuja respekt ? I czy jak tatus ukara dziecko albo na cos nie pozwoli i placze to wy ulegacie czy nie . Bo u nas nieraz jest tak ze ja szlam na ratunek ale teraz juz nie ide bo wtedy maz mowi ze sie czuje jak by byl tym zlym i mu nie kaze robic prz malej nic . Ale nie zawsze serce mi sie kroi jak placze bo w sumie dzieci nieraz musza poplakac , ogladalam sekrety madrej niani i tam walsnie tak mowili ze dziecku nic sie nie dzieje i tak jak my musi sie wyplakac.

Odnośnik do komentarza

Martusia ja jestem bardzo stanowcza.Z wlasnego doswiadczenia wiem ze nie mozna ulegac i jak nie mozna to nie mozna.Choc Kordian jest maly to mu tlumacze i tlumacze kiedys zaowocuje.Pamietam jak Oskar byl niegrzeczny mial jakies 5 lat i juz naprawde nic mu nie pomagalo to dalam mu stara szkole.Kleczal 5 minut przodem do sciany i uwierzcie mi do tej pory to pamieta.Zawsze mu tlumaczylam i liczylam do 3 na dwujce njpozniej wykonywal to o co prosilam.Ale zeby tak miec to trzeba wczesnie zaczynac i choc ludzie sie smiali to i tak mu ciagle tlumaczylam od malenkosci.I naprawdse mam super syna.Mam nadzieje ze Kordian tez taki bedzie.
A jesli chodzi o przytulanie kiedy Tata zwroci malenstwu uwage to absolutnie zgadzam sie z Twoim Martusiu mezem.
Oskar respekt czuje do mnie i ze mna sie liczy jak narazie Kordian slucha mnie na tyle na ile potrafi.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-21916.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-21915.png http://s2.pierwszezabki.pl/012/012048980.png?3058

Odnośnik do komentarza

Witam:)
Pawciu padł dzisiaj przed 20 ciekawe jaka będzie nocka:(:( Chociaż dzisiaj była rewelacyjna bo obudził się tylko 2 razy raz o 4 a później o 5:30. Mam nadzieję że i dzisiejsza tata będzie, a może i lepsza.
U nas jest tak że jak małemu sę coś zabrania to generalnie się słucha czasem tylko jak mówię do niego ze cztery razy nie wolno to sie rozpłacze, ale to tylko takie pod przymus bo zaraz przestaje. Jeszcze ani razu nie dostał klapsa bo jakoś nie było za co, a po drugie to jest za mały bo i tak nie zrozumie. U nas najgorzej jest z moja teściową bo ona na wszystko pozwala a jak jej zwrócę uwagę to mówi że babcie są po to aby rozpieszczać i pozwalać.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxvfxma3e7mhly.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-22829.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20061230560117.png

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

U na jest to samo z tesciowa chodz oglada super nianie to i tak robi swoje bo malej nie wolno uronic zly :)
Chodz powiem ci Agus ze mojej jak mowisz nie to kiwa ze nie wolno ale i tak robi , a jak dostanie to odchhodzi chodz i tak pozniej jak jej sie przypomni to przyjdzie . Maz rzomawial niedawno ze znajoma i ona tez mowila ze gadala gadala a dzieci swoje jak dostaly klapsa to dopiero zrozumialy . wiadomo jeden a nie . Chodz wy moze myslicie co ze mne za matka ze daje klapsy ale inaczej dziecko takie sie nie nauczy a wiadomo jak dorosnie troszke to beda kary

Odnośnik do komentarza

Hej kochane:]]To ja-zwłoki magduski:D
Miałam dziś cięzki dzień,rzucono mnie na głęboką wodę:\Siadłam sama na okienko,ludzi było sporo,a na początek przyszła kobitka która miała 36 rachunków i ja to przyjęłam!Masakra,siedziałam i klikałam i klikałam i......Ludzie!Szok normalnie.Miałam do końca tyg. uczyc się i powtarzac sobie wszystko,czytac dokumenty a tymczasem po dwóch dniach szefowa mnie posadziła samą:[Trochę się bałam ale było w porządku,jeśli chodzi o pieniądze i dokumenty:]]Tylko cięzki dzionek,bo dużo klientów:[[
Szymon niedawno poszedł spac i to wcale nie chciał w łóżeczku zasnąc jak zawsze.Co go kładę to on w płacz.Zasnął na moich rękach wtulony we mnie:]]]]Dziewczyny,jaki on jest za mną stęskniony po tych 8 godz!Wyciąga od razu rączki do mnie i do końca dnia nie schodzi z rąk:]
Ja z tą wyrodną matką to poważnie dziewczynki tak się czuję:[[[Mam wyrzuty sumienia codziennie rano,gdy wychodzę z domu...:[Wiem,że muszę ale pomimo tego tak się czuję i strasznie tęsknię za nim!!!!:]

Uciekam spac bo jutro wstaję znów o 5 rano:[[[Dobranoc kochane,papa:Całus:

http://s6.suwaczek.com/200712124662.png

http://s2.pierwszezabki.pl/003/003344971.png?3940

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09x1hpne20me6v.png

http://s4.suwaczek.com/20060429040117.png

Odnośnik do komentarza

witam :)
wczoraj nei pisałam bo jakosnie chcialo mi sie ;) zmeczona i plecy znowu mi nawalaja ;( ehhh

my wczoraj na ten mroz poszlismy na spacerek :) najpierw na nożkach mały wędrowal jak sie przerocił to zdziwiony co to jest.....ale jak buźką "zanurkowal" w sniegu to juz mu sie nei podobało haha i poszlismy po sanki ;) siedział i jechał a po 15 minutach usnął na sankach :) wiec pochodzilismy z mezem troche i tak wyszedł godzinny spacerek :)

dzisiaj niewiem czy pojdziemy to sie okaze :) jakos mi sie nei chce ;p

co do klapsów...uwazam ze jak da sie klapsa słusznie to nic nie zaszkodzi...ale jesli klapsy sa za "byle co" to inna sytuacja....a brak klapsow kojarzy mi sie z z bezstresowym wychowywaniem dzieci ...a potem wyrastaja takie jak w super niani...tragedia...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...