28 tydzień i szyjka na 2,1 cm

[Gość Monika]

Cześć dziewczyny. Mam pytanie. Jestem obecnie w 28 tygodniu ciąży i moja szyjka ma 2,1 cm. Obecnie leżę w szpitalu ponieważ doktor stwierdził, że na tym etapie szyjka jest bardzo krotka. Rozwarcia póki co nie mam i nic więcej tam się nie dzieje. Szyjka skróciła się przez napinanie się brzucha od 19 tygodnia. Czy któraś z was miała lub ma podobny problem ?  

[Gość Bibs]

Tak ja miałam, 2 ciąże. Napinanie brzucha, od ok. połowy ciąży. 2x leżenie po 1,5 i 2 mc. Wszystko dobrze się skończyło. Ale wiem,że kolejna ciąża to byłby większy problem i bez szwu,pessara by się nie obyło. Kontroluj i odpoczywaj ile się da. 

[Gość Monika]

A pozwolili Ci leżeć w domu czy też skończyło się w szpitalu ? 

[Gość Bibs]

W pierwszej ciąży skurcze miałam od ok 20 tyg, leżałam w szpitalu 1,5 miesiąca przed rozwiązaniem. Na początku mierzenia szyjka ok 2,5 cm, potem systematycznie się skracała. Poród miałam wywoływany oksytocyną.  W drugiej ciąży napinania od ok 17tc,leżałam 2 miesiące ale w domu. Dotrwałam do końca,ale można powiedzieć,że moja lekarka "wywołała" mi poród na ostatnim badaniu ginekologicznym -po wizycie prosto na izbę, dojechałam do szpitala w punkt. 

[Gość Monika]

Ja niestety tez leżę w szpitalu i nie wiem jak długo to będzie trwać, może już tez do samego porodu. Dostałam kroplówki ale niestety nadal skurcze się pojawiają, jest ich mniej ale są. Muszę być pozytywnej myśli 

[Gość Bibs]

Ja mialam to samo,po kroplówkach ładnie się wyciszyło,ale tylko na kilka dni. W sumie czy leżenie w domu czy w szpitalu to taki sam efekt,zależy gdzie będziesz spokojniejsza. Może być tak,że jak Cię ustabilizują to pójdziesz do domu. Może poczekają do "bezpieczniejszego etapu".  Ja miałam dodatkowo tachykardię i arytmię u młodej więc chyba dlatego mnie trzymali do końca. Bądź dobrej myśli. Wszystko będzie ok. Jesteś już bliżej niż dalej. Trzymam mooocno kciuki.

[Gość Monika]

U mnie troszkę się uspokoiło a szyjka miała 2,1 cm a wczoraj miała 2,5 cm wiec coś jest lepiej ale skurcze i tak nie raz się pojawiają ale to już rzadko. A czy skurcze miałaś tez bezbolesne ? Bo mnie nic nie boli tylko czuje takie napięcie. A na KTG tez nie pokazuje żeby była jakaś czynność skurczowa macicy.