Czy moje dziecko może być opętane?

[Gość PomocydlaAntosia]

Cześć, wiem, że ten temat może być odebrany jako żart, ale nie wiem już sama co mam robić... Mój Antoś nie chciał mówić.... Byliśmy u specjalisty, który stwierdził, że u niektórych dzieci to normalne i, że jeśli mały nie będzie się odzywać za rok to wyśle nas na dodatkowe badania. Dla pewności zmieniliśmy lekarza, ale drugi raz scenariusz się powtórzył... Stwierdziliśmy, że poczekamy. Nic się nie działo, aż pewnej nocy omało nie zeszłam na zawał. Usłyszałam dziwne dźwięki z pokoju Antosia. Gdy byłam blisko usłyszałam dość wyraźnie słowa, wypowiadane jakby po niemiecku???? Mały gdy mnie zobaczył, to natychmiast przestał i wrócił do zabawy. Byłam trochę przestraszona, więc powiedziałam o tym mężowi. Zdecydowaliśmy, że kupimy e-nianię, by zobaczyć co się dzieje. To co nagraliśmy w nocy znów nas zlękło. Okazało się, że mały budząc się w nocy zamiast płakać zaczyna mówić dziwne rzeczy, które brzmią jak łamany niemiecki. Nie wiemy co z tym dalej zrobić, bo dziecko nie mogło mieć nigdzie kontaktu z tym językiem. Nie mamy żadnych krewnych, sami go nie umiemy, a bajki ogląda tylko w wyznaczonych godzinach po polsku i zawsze obok jesteśmy ja i mąż. Takie incydenty powtarzają sie i mamy coraz więcej nagrań. Nie wiemy co mówi, ale boimy się iść z tym do kogoś kto mógłby to przetłumaczyć. Ktoś miał podobny problem? Jesteśmy w kropce. Powinniśmy udać się znowu do lekarza? Błagam o pomoc! Zrozpaczona mama :c

[Gość Mati]

Najlepiej udać się do specjalisty - nie musi to być opętanie. 
U dziecka mogą występować zaburzenia psychiczne. Jeżeli lekarz nie będzie mógł pomóc, to wtedy udać się najlepiej do duchownego.

[florabotanica]

Idź do specjalisty, daj przesłuchać to co nagraliście, inna sprawa że brzmi to trochę jak żart.

[WykapanaNiania]

Witam!
Jest to bardzo nietypowa sytuacja, ale nie uznam tego jako żart. Nie raz czytałam o podobnych sprawach. Myślę, że przede wszystkim na początku powinniście zaczerpnąć porady psychologa, ewentualnie on dalej pokieruje Was do odpowiedniej poradni lub psychiatry. Mogą to być zaburzenia psychicznie. Konieczna jest tutaj konsultacja, nie powinniście zwlekać. 

Jeśli dalej nie będzie nic wiadomo, a będziecie czuli się pewniej - skontaktujcie się z duchownym.

Powodzenia, Paulina
Wykapana Niania