Czerwcowe mamy 2021

[Gość Karola]

16 minut temu, Gość Sayuri napisał:

Kolejna wizytę mam 17.11 a w tym tygodniu idę robić wszystkie wstępne badania plus betę zrobię czy dobrze wzrasta

w 6t3d miałam zarodek 58mm z bijącym serduszkiem, więc pewnie masz młodszą ciążę niż wg OM. Wiesz kiedy miałam OWU? Poszłabym na Twoim miejscu jeszczce na wizyte w tym tygodniu w czwartek lub piątek, żeby się tak długo nie stresować i to będzie pewniejsze niż beta. A resztę badań dopiero po potwierdzonym tętnie. Ja badania robilam dopiero w 8t., chyba że jest coś bardzo pilnego co musisz zrobić. Lekarz Ci zalecił sprawdzić betę ?

[Gość Matylda]

Karola dodać Cię teraz do grupy czy chcesz jeszcze poczekać?

[Gość Sayuri]

55 minut temu, Gość Karola napisał:

w 6t3d miałam zarodek 58mm z bijącym serduszkiem, więc pewnie masz młodszą ciążę niż wg OM. Wiesz kiedy miałam OWU? Poszłabym na Twoim miejscu jeszczce na wizyte w tym tygodniu w czwartek lub piątek, żeby się tak długo nie stresować i to będzie pewniejsze niż beta. A resztę badań dopiero po potwierdzonym tętnie. Ja badania robilam dopiero w 8t., chyba że jest coś bardzo pilnego co musisz zrobić. Lekarz Ci zalecił sprawdzić betę ?

To moja 3 ciąża dwie poprzednie poronilam te dokładnie wyliczylam wiem kiedy miałam owu i niemal przez całą owulacje kochaliśmy się z mężem więc to musiały być te dni a nie inne tj w przeciagu 5 dni 4x w inne nic by mieć pewność właśnie co do terminu poczęcia. Także nie ma tu mowy co do pomyłki w wieku ciąży. Podsumowując mam zarodek 5.2mm bez serduszka w 7tc. Tylko modlić się pozostało i liczyć na cud że 3 raz nie będę musiała przeżywać tego samego. Jak byłam w szpitalu to lekarka mówiła że nie mam tak często chodzić na badania bo to też nie jest dobrze ciągle otwierać szyjke. Tak mówiła że zrobic bete czy aby dobrze wzrasta wiec zrobię wtorek i czwartek. I dodatkowo mam jeszcze skierowanie na te wszystkie wstepne badania czyli obciążenie glukoza toksoplazmoza tsh itp. bo nie robiłam jeszcze i wyniki mam przyniesc do mojego lekarza tego 17.11. Także dotrwam do tego 17.11 i z zapartym tchem będę słuchać co mówi lekarz. To będzie najdluzszy tydzień w moim życiu chyba. 

[Gość Karola]

3 godziny temu, Gość Matylda napisał:

Karola dodać Cię teraz do grupy czy chcesz jeszcze poczekać?

Widziałam, że ona jest niewidoczna dla osób z zewnatrz a i nazwa taka niejednoznaczna, więc możesz dodać 🙂

[Gość Nadzieja]

Cześć dziewczyny, śledzę forum od jakiegoś czasu ale dopiero dzisiaj zdecydowałam się do Was napisać. Nie chcę na razie dołączać do grupy na fb. Wg usg mamy skończone 8 tygodni, nie mam daty ostatniej miesiączki bo jeszcze niedawno karmiłam piersią i nie zdążył wrócić mi cykl przed zajściem w ciążę. Dziś okropnie się zestresowałam bo pierwszy raz pojawiło mi się plamienie 😟😟😟 wczoraj miałam badanie szyjki i usg i czytałam w necie że plamienie może wystąpić po badaniu ginekologicznym. Wczoraj na usg wszystko było w porządku, ale dzisiaj świruję ze strachu. Dodatkowo mam niski poziom progesteronu i biorę Duphaston 3x dziennie. Czy miałyście podobną sytuację z plamieniem? Jak się czujecie? 

[Gość Matylda]

Cały czas czekamy na Was na FB 🙂

[Gość polozna_mamazu]

Cześć dziewczyny! Mam na imię Patrycja i jestem położną, a prywatnie mamą  Zuzi. W związku z obecną sytuacją i utrudnionym kontaktem z lekarzem/położną (zwłaszcza po porodzie) stwierdziłam, że chcę pomoc, edukować. Na moim koncie na Instagramie prowadzę właściwie bezpłatną szkołę rodzenia online. W wyróżnionych relacjach m.in. porod- nauka oddychania, praca na skurczu, omówienie pozycji wertykalnych (3 części), pielęgnacja noworodka, masaż krocza, niebawem ruszam z karmieniem piersią, rozszerzaniem diety i wieeele innych. Przekazuję tylko aktualna wiedzę opartą na badaniach naukowych. Moją misją jest wspierać kobiety w tym wyjątkowym czasie. Nazywam się polozna_mamazu

[Gość polozna_mamazu]

Cześć dziewczyny! Mam na imię Patrycja i jestem położną, a prywatnie mamą  Zuzi. W związku z obecną sytuacją i utrudnionym kontaktem z lekarzem/położną (zwłaszcza po porodzie) stwierdziłam, że chcę pomoc, edukować. Na moim koncie na Instagramie prowadzę właściwie bezpłatną szkołę rodzenia online. W wyróżnionych relacjach m.in. porod- nauka oddychania, praca na skurczu, omówienie pozycji wertykalnych (3 części), pielęgnacja noworodka, masaż krocza, niebawem ruszam z karmieniem piersią, rozszerzaniem diety i wieeele innych. Przekazuję tylko aktualna wiedzę opartą na badaniach naukowych. Moją misją jest wspierać kobiety w tym wyjątkowym czasie. Nazywam się polozna_mamazu

[Anuuszka89]

Cześć, ja również postanowiłam dołączyć do grona czerwcowych mam. Wstępnie termin na 10 czerwca 🙂

Obecnie jest to 10 tc, jestem po 3 poronieniach, z czego 2 były w tym roku. Na szczęście trafiłam (w końcu!) do bardzo dobrego ginekologa, który bardzo szybko wykrył u mnie problem. Poprzedni lekarze nie wykazywali większego zainteresowania moim problemem, mimo moich próśb o jakiekolwiek dodatkowe badania. Po ostatnim poronieniu, lekarz (który wydawał się obiecujący) całkowicie mnie olał! Przestał odbierać telefony i nie dało się nawet umówić do niego na wizytę!! Szok i brak słów.                                                                                                                                                       Od pozytywnego wyniku testu przyjmuję heparynę, Progesteron Besins i już od dłuższego czasu Euthyrox. Dodatkowo metylowaną formę kwasu foliowego.

Jestem pełna nadziei, że tym razem wszystko pójdzie dobrze, do tej pory wszystko super, dzidzia ma już 3 cm (na ostatniej wizycie 10.11) i słyszałam bicie serca - cudowne uczucie! 🙂

Trzymajcie za mnie kciuki, życzę wszystkim powodzenia! 🙂

[Gość Matylda]

Halo, halo 😉 zapraszamy na FB 😉

[Gość Emkaaa]

W dniu 16/11/2020 o 9:11 PM, Anuuszka89 napisał:

Cześć, ja również postanowiłam dołączyć do grona czerwcowych mam. Wstępnie termin na 10 czerwca 🙂

Obecnie jest to 10 tc, jestem po 3 poronieniach, z czego 2 były w tym roku. Na szczęście trafiłam (w końcu!) do bardzo dobrego ginekologa, który bardzo szybko wykrył u mnie problem. Poprzedni lekarze nie wykazywali większego zainteresowania moim problemem, mimo moich próśb o jakiekolwiek dodatkowe badania. Po ostatnim poronieniu, lekarz (który wydawał się obiecujący) całkowicie mnie olał! Przestał odbierać telefony i nie dało się nawet umówić do niego na wizytę!! Szok i brak słów.                                                                                                                                                       Od pozytywnego wyniku testu przyjmuję heparynę, Progesteron Besins i już od dłuższego czasu Euthyrox. Dodatkowo metylowaną formę kwasu foliowego.

Jestem pełna nadziei, że tym razem wszystko pójdzie dobrze, do tej pory wszystko super, dzidzia ma już 3 cm (na ostatniej wizycie 10.11) i słyszałam bicie serca - cudowne uczucie! 🙂

Trzymajcie za mnie kciuki, życzę wszystkim powodzenia! 🙂

Mam nadzieję, że tym razem wszystko będzie tak jak trzeba 🙂

koleżanka też ma za sobą 3 poronienia w czasie grudzień 2019 i niestety teraz listopad 2020 i jest jej strasznie ciężko..  miałyśmy być teraz razem w ciąży ale znów jej się nie udało. Już nie ma siły:(

 

U mnie 10tc i czekam na wizytę 25.11 to będzie 11 tc i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze 

[Anuuszka89]

3 godziny temu, Gość Emkaaa napisał:

Mam nadzieję, że tym razem wszystko będzie tak jak trzeba 🙂

koleżanka też ma za sobą 3 poronienia w czasie grudzień 2019 i niestety teraz listopad 2020 i jest jej strasznie ciężko..  miałyśmy być teraz razem w ciąży ale znów jej się nie udało. Już nie ma siły:(

 

U mnie 10tc i czekam na wizytę 25.11 to będzie 11 tc i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze 

Coś o tym wiem, po drodze wszystkie moje koleżanki zachodziły w ciążę, w pewnym momencie ze szwagierką też byłam na równi i najbardziej bolało jak im się udawało za pierwszym razem bez żadnych problemów a u mnie znowu coś nie tak...

Ale teraz jestem już dobrej myśli, wierzę, że heparyna tutaj zdziała cuda. Niby nic, a jednak tak dużo 🙂

Życzę Ci również powodzenia, ja mam następną wizytę 8.12 i wtedy powinnam już poznać płeć :)) nie mogę się doczekać!

[Gość Zołza]

Witam się ponownie 🙂 dadni mnie nie było, ale nadrobilam zaległości. Moja fasolka rośnie, jesteśmy już po nie udanych prenatalnych ( za wcześnie bylo) i dzisiaj mam wizytę u nowego giną. Postanowiłam zmienić lekarza. Od 2 tygodni jestem na zwolnieniu i Tobie co się da, żeby nie złapać wirusa, który szaleje w rodzinie...

[Gość Marzena87]

Cześć Dziewczyny 🙂

chciałam się z Wami przywitać - jestem nowa na forum. 
aktualnie jestem w 12t3d ciąży i termin porodu to 03.06.2020.

jesli nie macie nic przeciwko to wyśle zaproszenie na „tajną” grupę na fb.

pozdrawiam,

Marzena

[Gość Emkaaa]

3 godziny temu, Gość Marzena87 napisał:

Cześć Dziewczyny 🙂

chciałam się z Wami przywitać - jestem nowa na forum. 
aktualnie jestem w 12t3d ciąży i termin porodu to 03.06.2020.

jesli nie macie nic przeciwko to wyśle zaproszenie na „tajną” grupę na fb.

pozdrawiam,

Marzena

Pewnie ! Zapraszamy 🙂

no i gratulacje 🙂 napisz coś więcej na fb

[Gość Anka]

Witajcie ! Jestem w 9 tygodniu ciąży 🙂 dziewczyny czy miałyście może lekkie plamienia  ? 

[Gość Anka]

Gość Nadzieja   

 

•  
  •  

Napisano 11 Listopad

Cześć dziewczyny, śledzę forum od jakiegoś czasu ale dopiero dzisiaj zdecydowałam się do Was napisać. Nie chcę na razie dołączać do grupy na fb. Wg usg mamy skończone 8 tygodni, nie mam daty ostatniej miesiączki bo jeszcze niedawno karmiłam piersią i nie zdążył wrócić mi cykl przed zajściem w ciążę. Dziś okropnie się zestresowałam bo pierwszy raz pojawiło mi się plamienie 😟😟😟 wczoraj miałam badanie szyjki i usg i czytałam w necie że plamienie może wystąpić po badaniu ginekologicznym. Wczoraj na usg wszystko było w porządku, ale dzisiaj świruję ze strachu. Dodatkowo mam niski poziom progesteronu i biorę Duphaston 3x dziennie. Czy miałyście podobną sytuację z plamieniem? Jak się czujecie? 
 

 

witaj. Ja miałam plamienia. 7 dni nawet po rząd. Lekarz również przepisał mi Duphaston 2x2. Mam nadzieje, ze więcej się nie pojawia. Mówił ze to może występować u niektórych kobiet w pierwszym trymestrze. Także się troszkę uspokoiłam. Z dzidziusiem wszystko w porządku, rośnie i bije serduszko już od 5/6 tyg. Mam nadzieje, ze będzie dobrze i u Ciebie. Po tabletkach powinno się wszystko unormować. Pozdrawiam !! 

[Gość Emkaaa]

Ja miałam jednorazowe brązowe plamienie akurat w dzien wizyty u gina. Okazało się, że wszystko ok, przyczyny nie poznałam..  moje znajome mialy różne przygody i w zależności od tego jak dużo i często plamily to skończyło się to różnie. Zglosilas u gin?

[Gość Kasia]

Cześć dziewczyny. Ja jestem po pierwszej wizycie dwa tygodnie temu. Maleństwo się rozwija dobrze. Za dwa tygodnie mam termin na testy na choroby genetyczne i takie tak. Trochę mam stracha bo to moja pierwsza ciąża a mam „już” 35 lat. Jak u was? Ktoś ma podobnie?
Pozdrawiam

[Gość Agata]

Hej dziewczyny, ja też na czerwiec mam termin, to moja druga ciąża :)

W poprzedniej ciąży długo musiałam czekać na brzuszek, a teraz od drugiego miesiąca nie dopinam się w spodnie ;)

Niestety od 6 tygodnia mam krwiaki w macicy więc nie jest kolorowo. Kolejną wizytę mam na 18.12 :))

[Gość Emkaaa]

Hej,

Gratulacje 🙂 U mnie też wcześniej zrobiło się ciasno więc dresy i legi, które mogę sobie niżej opuścić rządzą:) 

Co do krwiakow to pewnie się wchłoną i 18.12 już ich nie zobaczysz:)

Zapraszamy na grupę na fb 🙂

[Karolina92]

Cześć dziewczyny 🙂 🙋‍♀️Dołączam do Was w 16 + 6 tyg 🙂

W ciągu ostatniego tygodnia męczą mnie dziwne bóle w podbrzuszu, ale takie głębokie, jakby to były mięśnie miednicy.. 🤔 Przy każdej zmianie pozycji typu przewracanie się z boku na bok mam wrażenie że "chrupie" mi miednica, jakby coś przeskakiwało, do tego ostry ból w środku.

Miałyście może takie objawy? Ból jest sekundowy ale bardzo silny, nawet często przy wstawaniu z krzesła, a jak wiem, że kichnę to muszę się przygotować 😬 

Wizyty u gina mam co miesiąc, badanie na fotelu i usg i zawsze wszystko idealnie. 

Myślałam że to wiązadła, ale to przeskakiwanie miednicy i ból miednicowo/pochwowo/odbytowy mnie niepokoi 🤷‍♀️

Macie jakieś pomysły? 

Buziaki i gratulacje dla przyszłych mamuś! 😍

 

[Gość Agnieszka]

W dniu 26/12/2020 o 7:25 PM, Karolina92 napisał:

Cześć dziewczyny 🙂 🙋‍♀️Dołączam do Was w 16 + 6 tyg 🙂

W ciągu ostatniego tygodnia męczą mnie dziwne bóle w podbrzuszu, ale takie głębokie, jakby to były mięśnie miednicy.. 🤔 Przy każdej zmianie pozycji typu przewracanie się z boku na bok mam wrażenie że "chrupie" mi miednica, jakby coś przeskakiwało, do tego ostry ból w środku.

Miałyście może takie objawy? Ból jest sekundowy ale bardzo silny, nawet często przy wstawaniu z krzesła, a jak wiem, że kichnę to muszę się przygotować 😬 

Wizyty u gina mam co miesiąc, badanie na fotelu i usg i zawsze wszystko idealnie. 

Myślałam że to wiązadła, ale to przeskakiwanie miednicy i ból miednicowo/pochwowo/odbytowy mnie niepokoi 🤷‍♀️

Macie jakieś pomysły? 

Buziaki i gratulacje dla przyszłych mamuś! 😍

 

Hej . 

Witamy serdecznie! 

Co do Twoich bòli to pewnie rozciąganie  macicy itp, ale lepiej to skonsultowac z lekarzem . 

Czy to twoja pierwsza ciąża  ? 

 

[Karolina92]

8 godzin temu, Gość Agnieszka napisał:

Hej . 

Witamy serdecznie! 

Co do Twoich bòli to pewnie rozciąganie  macicy itp, ale lepiej to skonsultowac z lekarzem . 

Czy to twoja pierwsza ciąża  ? 

 

Dzięki za odpowiedź! Tak, to moja pierwsza ciąża :) Myślałam właśnie o wiązadłach, macicy itp., tylko zastanawia mnie te strzelanie i chrupanie w miednicy (chyba tam;)) towarzyszące temu "skurczowi". Do tego mam twardawe i lekko opuchnięte podbrzusze, co zdziwilo nawet mojego męża a nic mu się nie skarżyłam..

Naczytałam się o rozejściu spojenia i trochę się wystraszyłam 😳

No nic, zostaje grzecznie czekać na wizytę i nie panikować 😄

Pozdrawiam!

[Gość Agnieszka]

13 godzin temu, Karolina92 napisał:

Dzięki za odpowiedź! Tak, to moja pierwsza ciąża :) Myślałam właśnie o wiązadłach, macicy itp., tylko zastanawia mnie te strzelanie i chrupanie w miednicy (chyba tam;)) towarzyszące temu "skurczowi". Do tego mam twardawe i lekko opuchnięte podbrzusze, co zdziwilo nawet mojego męża a nic mu się nie skarżyłam..

Naczytałam się o rozejściu spojenia i trochę się wystraszyłam 😳

No nic, zostaje grzecznie czekać na wizytę i nie panikować 😄

Pozdrawiamja 

Ja niestety wylądowałam w szpitalu ☹️ gdyż zaczęłam krwawić ☹️ . Niestety moje kłucie w pachwinach itp okazało się jakimś stanem zapalnym . Dokładnie jeszcze nie wiadomo co i jak .