Ciąża - temat tabu dla teściowej

[Gość Gość]

Witam. Jedtrm w swojej pierwszej ciąży. Dziecko jest dla mnie darem, gdyż sama choruje na insulinoopornosc. Bardzo cieszę sie swoją ciąża chociaż czasami nie jest łatwo. To już 11 tydzień 😀 jednak mojego szczęścia noe podziela teściowa mimio to ze to tez będzie ich pierwszy wnuk lub wmuczka. Wracajac ostatnio z badania usg poszłam pochwalić się jak ładnie moje dzieciątko sobie spało oraz jakie śliczne m zdjęcie z usg.  Zamiast aprobaty dostalam po uszach od teściowej. Powiedziała mi ze nie powinnam mowic o swojej ciąży bo to przynosi pecha i ogólnie sie tak nie nastawiać bo jeszcze różnie może być. Że ogólnie to powinnam zapomnieć o tym ze jestem w ciąży! I żyć normalnie... Mam sie noe dotykać rękoma po twarzy i ogolnie mam nie wymachiwać rękoma bo dziecko będzie miec znamiona tam gdzie sie dotykam. Mam nie nosic łańcuszków bo pępowina sie udusi. Powiem wam że jestem rozżalona ta sytuacja, wściekła a zarazem chce mi sie płakać. Czy naprawde robię wszystko źle. Czy naprawdę nie powonnam tak wcześnie cieszyc sie swoim dzieckiem. Czy naprawde mam. Udawać ze nic się nie zmieniło w moim życiu? Kiedy będzie ten czas zebym mogła cieszyć sie z tego ze jestem. W ciąży. Ps. Chcialam dodać że nie jestem typem osoby która wrzuca zdjecia na fb i ciągle gada o dzieciach i macierzyństwie i niczym więcej. O mojej ciąży wiedzą tylko najbliższe mi osoby i najbliżsi czlonkowie rodziny. 

[Gość Pena89]

Mój teść też taki jest. Poszliśmy się pochwalić że będzie syn to mi powiedział żebym się nie chwalił dopóki nie urodze bo jeszcze różnie może być. Ciezki czlowiek ogolnie. Synuś urodził się zdrowy w terminie to potem się cieszył. Niestety niedawno poronilam kolejna ciaze to ani slowem sie na ten temat z tesciowa nie odezwali jakby nie bylo tematu. Moze to i dobrze bo jeszcze bym uslyszaka s to moja wina. 

Ciesz się swoją ciążą bo masz do tego prawo A teściowa się nie przejmuj. W żadne zabobony nie wierz. To ludzie starej daty już im się nie przegada. Najlepiej jednym uchem wpuszczaj a drugim wypuszczaj 😉 Wszystko będzie dobrze nie stresuj się niepotrzebnie. 

[Gość Bubu]

Oczywiście że masz prawo się cieszyć. Myślę że ona też będzie tylko później. 

Może teściowa dużo przeszła w życiu może sama straciła ciążę i dlatego podchodzi do tego z dystansem? 

[Gość Karoo]

Co ma być to będzie, niezależnie od tego, czy się będziesz cieszyć, czy udawać, że nie jesteś w ciąży. Myślę, że takie ukrywanie emocji może być bardziej stresogenne i szkodliwe dla Ciebie i dziecka, niż otwarta radość. Na każdym etapie ciąży może się stać coś złego. Na każdym etapie życia dziecka może wydarzyć się coś czego nie przewidzisz, a co odbierze Ci dziecko. Czy to jednak znaczy że z wyprawką masz czekać, aż urodzisz, a potem nie zbliżać się emocjonalnie do dziecka, na wszelki wypadek, żeby nie było Ci aż tak przykro gdybyś je staciła? 

Skoro jesteś szczęśliwa tu i teraz, po prostu się tym ciesz 🙂

[Gość mama2020]

Przyjelam zasade cieszyc sie od poczatku do konca i prawie nic mi tego nie zaklocilo. Cieszylam sie od samego poczatku 🙂

Wierze ze to pomaga, nawet jak ma sie wokol...dziwnych ludzi...