Skocz do zawartości
Forum

Zachowanie dziecka


Gość Mela

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, pisze tu może ktoś mi coś podpowie , a mianowicie mam kuzynkę która ma synka 3 lata , ja sama mam dwójkę dzieci i wgl mamy duża rodzine a przez ostatnie lata trochę tych maluchów przyszło na świat 🙂 kuzynka ciagle narzeka ze się nie wysypia , ze jej syn chodzi po nocy do nich do pokoju położy się za chwile się budzi ze jednak chce ma swoje łóżko i tak w kółko , tak myśle dlaczego takie ma noce skoro drzemkę w ciagu dnia ma wiec nie jest tak zmęczony bo bywa ze dzieci zmęczone śpią bardzo zle , może jest przebodźcowane bo ciagle gdzieś jeżdżą żeby w domu nie siedzieć , martwi mnie jednak inna rzecz , zauważyłam ze przy myciu rak , jedzeniu czy innych takich czynnościach głośno oddycha , sapie i ręce drżą , nigdy nie zauważyłam tego u innych dzieci , nigdy tez jej nic o tym nie mówiłam żeby nie myślała ze coś złośliwie mówię ale martwi mnie to trochę , może przesadzam , może ktoś coś doradzi , czy to normalne ?

Odnośnik do komentarza

Niestety co do drżenia rąk, sapania czy głośnego oddechu się nie wypowiem bo nie zauważyłam czegoś takiego ani u swojego dziecka ani u żadnego dziecka w rodzinie. Może warto by zwrócić kuzynce na to uwagę żeby skonsultować z lekarzem, być może ona tego nie dostrzega. 

Co do snu to też miałam czas, że najpierw synek późno zaczął zasypiać, miał wtedy trochę ponad 2 latka więc zrezygnowaliśmy z drzemki w ciągu dnia. Oczywiście stopniowo, najpierw ją skracając, aż w końcu po ok. 1-2 tyg nie było jej wcale.

Potem synek zasypiał już ok 20-20:30 ale odbywały się nocne wędrówki, na początku szłam do niego spać, a gdy zasnął wracałam do sypialni i tym samym ja też wędrowałam po nocach czasem kilka razy. Aż pewnego dnia powiedziałam dosyć, zapytałam synka dlaczego nie lubi spać u siebie, odpowiedział że "chce do mamy i boi się jak jest ciemno". Następnego dnia pojechaliśmy do sklepu kupiliśmy nocną lampkę "dużego chłopaka", którą synek sam sobie wybrał (wcześniej miał taki bardziej projektor) i od tego czasu jak mały przyszedł do nas odprowadzałam go do jego łóżka, kładłam, dawałam buziaka i wracałam do siebie, lampka się cały czas świeciła a młody zasypiał. Po kilku dniach dniach zaczął przesypiać całe noce, a lampkę mogłam zgasić zanim sama się położyłam. Jeśli chodzi o tęsknotę i to że chciał żebym bym była obok jak śpi to poradziliśmy sobie w ten sposób, że popsikałam jego ulubioną maskotkę swoim perfumem, więc młody przytulał się do swojego ulubionego misia ale czuł mój zapach. 

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...