Skocz do zawartości
Forum

Jak nauczyć spać noworodka samemu


Gość Bless

Rekomendowane odpowiedzi

Hej. Jestem młodą mamą 2 tygodniowego niemowlaka. W szpitalu spałam z dzieckiem w jednym łóżku z wygody żeby nie wstawać do karmienia. Gdy nas wypuscili probowałam włożyć mojego synka do łożeczka żeby spał sam u siebie. W ciągu dnia jest możliwe odłożenie go do łóżeczka i spi sam lecz w ciagu nocy gdy tylko wedruje do siebie od razu ma oczy jak monety, jęczy, skuczy, zanosi się płaczem ja go wyciagam kładę w moim łóżku i problem znika, zasypia niemal od razu. Nie chciałabym z nim spać bo raz prawie go przygniotłam i mam nieodpowiedni materac(memory foam i jest miękki)

Odnośnik do komentarza

Wiesz co moi oboje bez problemu spali u siebie, pierwszy spał z nami do 5 tygodnia, ale budził się gdy się poruszyłam taki czujny ma sen, widc poszedł do siebie i spał o wiele lepiej. Spał w kolonie, teraz mały też odkad skończył tydzień śpi u siebie też w kolonie, dodatkowo z rozka zrobiłam kolderke i upycham ja między małego a kokon tam ze jest taki obcisniety, kolderka narywam tylko do pasa, odkładam na boczek z uwagi na refluks i między lapkixwkladam zabawkę, ma taką ośmiornica z mackami na szydełku, i łapie za główke lub macki i śpi. Dodam że gdy refluks nie był opanowany nie dało się go odłożyć, chciał być tylko na rekach, później gdy mial lekkie zaparcia również, gdy nic mu nie dolega nie ma najmniejszego problemu z odlozeniem. Jednak każde dziecko jest inne, być może Twoje potrzebuje przytulania i powinnaś mu je dać 😉

Odnośnik do komentarza

Witaj Bless. Ja bardzo długo karmiłam piersią i również było mi wygodnie spać z maluchem, ale też bałam się tego, żeby nie zrobić mu krzywdy. Dobrze, że mały chociaż w dzień zasypia w łóżeczku, to uważam za dobry początek. Nie wiem czy na noc zostawiasz jakieś niewielkie światełko w pokoju, żeby nie spał w całkowitej ciemności, może to trochę pomoże. A drugi pomysł jest bardziej wyczerpujący, ale słyszałam, że skteczny. Kiedy odłożysz synka do lóżeczka, poczkeaj trochę kiedy marudzi, później weź go na ręce, żeby uspokoić - nie uśpić, tylko, żeby przestał płakać i tak kilka razy. Na początku będzie to męczące, ale powinno dać rezultat, żeby synek zasnął. Tyle, że jeśli się tego podejmiesz, to powinnaś odkładać go do skutku, a nie w końcu rezygnować i brać go do siebie. Zdaję sobie sprawę, że możesz być zmęczona, ale wiem, że takie coś działało u dzieciaczków. Ja niestety dowiedziałam się o tym jak mój synek miał już 9 miesięcy i było za późno. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...