Skocz do zawartości
Forum

Clostilbegyt? Opinie


Rekomendowane odpowiedzi

o tak jutro beta . muszę i tak zrobić .

dzięki dziewczyny .

na prawdę te forum dużo daje. Człowiek czasem nie zdaje sobie sprawy że siła jest w ludziach 🙂

 

Drop czas oczekiwania zawsze jest najgorszy ale ważne, że masz plan.

Insulinoopornośc fajnie ogarnąć bo na pewno będzie tylko łatwiej. Na FB widziałam fajną grupę wspierającą się na wzajem

 

Ja muszę się jutro zorientować czy odstawiać metforminę ..

 

Na prawdę trzeba znaleźć dobrego lekarza, który nas poprowadzi i nam pomoże a takich to ze świecą. ( obecna lekarka jest moją 6 lekarką ) i ogromnie mi pomogła , bo mam też trochę innych przypadłości.

 

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość Paulina napisał:

Cześć dziewczyny, od jakiegoś czasu obserwuję wątek, ale trochę wstydziłam się napisać. Mam 28 lat, jestem księgową. 10 miesięcy, 11 cykli staramy się o maluszka, oboje po podstawowych badaniach, oboje zdrowi, a bocian jakoś nas pomija (prawie, bo dwa wczesne poronienia) . Podtrzymujecie mnie na duchu, obecnie moja młodsza siostra jest w 23 tc, bardzo mnie to cieszy, ale te pytania kiedy Wy, a człowiek tak cierpi w środku. W tym cyklu mam Clo(2-6dc) i duphaston (19-24dc),obecnie 18dc - cykle po 26 dni +/- 1d. Czy każda z Was miała skutki uboczne po clo?

Beti94 gratuluję 😊

Paulina ja w pierwszym cyklu po clo czułam się bardzo źle, potworny ból głowy na początku i praktycznie  caly cykl bolało mnie podbrzusze teraz jestem w drugim z większą dawką i jest zupełnie inaczej czuje sie dobrze. 

Aga ja już gratuluje 🥰

Odnośnik do komentarza
Gość Kokardkaaa

Hej wam:)

gratuluje  beti i Aga :) ! 
ja jeśli nie przyjdzie @ testuje w sobotę, dzisiaj bolą piersi wiec raczej nastawiam się na @ niż ciąże :) wizyta za tydzień zobaczymy liczę na jakiś nowy początek u doktorka :) 

Odnośnik do komentarza
W dniu 14/12/2020 o 4:39 PM, Gość Beti94 napisał:

Robiłam robiłam. Właśnie mam wyniki beta 31,65 za dwa dni do powtórki 😀 progesteron 28,20.

Ogólnie czuję się bardzo źle, jest mi tak niedobrze, głowa mnie boli 😐

Beti ale super jakie miałaś objawy w którym dniu cyklu test robiłaś? Ja jutro powinnam dostać okres ale dziwnie pobolewa mnie brzuch o ciągnie myślisz że mogło się udać jutro 30 dniem cyku 

Odnośnik do komentarza

Cześć wszystkim, jestem po pierwszym cyklu z Clo - nieudanym. Zaraz będzie drugi. Jestem po jednej ciąży w którą zaszłam bez leczenia, ale po kilku latach starań. W trakcie ciaży ginekolog prowadząca powiedziała mi ze mam pcos. Teraz po kilku miesiacach nieudanych biorę metformaxx i wlasnie clo. Czytam Wasze posty i zastanawiam się ciagle...w sumie miałam robione tylko prolaktynę, progesteron, tsh, plus cytologię i biopsję endometrium. Myślę nad konsultacją u innego lekarza, albo może powinnam zwrócić na coś większą uwagę. Czy możecie polecić kogoś z Warszawy?

Odnośnik do komentarza

Czinusia byłam bardzo senna, pobolewało mnie podbrzusze, a piersi to miałam wrażenie, że za chwilę eksplodują i do teraz tak mam. Pierwszy test zrobiłam 26 dc, bardzo ale to bardzo słaba kreska, a w dniu, kiedy miesiączka się nie pojawiła zrobiłam bete i niespodzianka ❤️❤️

A oprócz pobolewania masz inne objawy? 😊 

Odnośnik do komentarza

Beti94 i Aga gratulacje, tak się cieszę 🥰🥰 ja dzisiaj robiłam test 2 dni po spodziewanej miesiączce i negatywny 🤪 lada dzień powinna przyjść @, bo czuje się fatalnie, zaczynam za chwilę drugi cykl ☺  Tak sobie trochę myślałam i muszę przestać tak się nakręcać, bo ten miesiąc to żyłam tylko tym, a nie na tym rzecz polega 😏 

Odnośnik do komentarza

Beti, Aga! Gratulacje!!! 😊😊😊 wiedziałam, że będzie boom! 😊❤️

Helios - temat, który wywołałaś jest chyba najtrudniejszym: „Kiedy i czy odpuścić”. Wydaje mi się, że właśnie podjęcie takiej decyzji wymaga od nas najwięcej siły. Zaryzykowałabym stwierdzeniem, że to najtrudniejszy moment. Nie mam zielonego pojęcia co bym zrobiła na Twoim miejscu, tym bardziej, że nie mam dzieci, ale domyślam się jak bardzo musisz być również dla nich. Rozumiem Twój dylemat. Choć nie jestem w stanie Ci doradzić, jestem z Tobą i każdą Twoją decyzję będę wspierała ❤️ Chcę, żebyś o tym zawsze pamiętała. Ja ostatnio myślę też nad adopcją, choć dawniej unikałam takich myśli.

Drop - kochana moja. Ryzyko jest ogromne, bardzo mi przykro. Ja bym na Twoim miejscu nie ryzykowała, tego jestem pewna. Podeszłam do procedury. Kwestia czekania... kurcze i Twój dylemat rozumiem. Znając moją niecierpliwość nie czekałabym. Ale nie sugeruj się mną. Z resztą teraz planuję po najbliższej miesiączce wrócić do gry (oczywiście jeśli na najbliższej kontroli nie będzie większych przeciwskazań). Ciebie również wspieram w każdej Twojej decyzji i jestem z Tobą całym sercem ❤️

Dziewczyny, z natury jestem optymistką, która negatywny scenariusz przyjmuje do wiadomości ale odrzuca.  Dla mnie szklanka jest zdecydowanie do połowy pełna 😊 Jednak po poronieniu swoje decyzje podporządkowuje pod negatywny scenariusz. Jestem pewna co do mojego dążenia (chęci posiadania dziecka), więc na myślenie o tym nie tracę czasu i energii ale muszę zdawać sobie sprawę z negatywnych konsekwencji moich decyzji. Upraszczając: podejmując decyzję, że od razu „wracam do gry” wiem, że mogę znów wylądować w szpitalu i ronić. Wyobrażając sobie ten moment, wiem, że go po prostu dźwignę.

Chodzę od roku na terapię i uważam to za nieodzowny element leczenia niepłodności. Żałuję, że tak późno ją rozpoczęłam. Mówcie co chcecie, że sobie radzicie, że nie potrzebujecie pomocy. Jednak w psychologii funkcjonuje coś takiego jak zaprzeczenie i wyparcie. Są to jedne z wielu mechanizmów obronnych, które są po to by chronić nas przed smutkiem czy innymi emocjami. I o ile na poziomie świadomości czujemy, że jest ok, o tyle nasza psychika ma przełożenie na organizm (w szczególności na hormony). A co odpowiada za owulację, utrzymanie ciąży, poród? Czyż nie właśnie owe hormony...?

Proszę nie traktujcie tego jako moralizatorstwo, zastanówcie się tylko nad tym...

 

 

Odnośnik do komentarza

Beti przykro mi... 😞 Mam  nadzieję że to tylko jakaś pomyłka w badaniu i w poniedziałek urośnie... 🤞

Aga czekamy na kolejne info jak u Ciebie sytuacja się rozwija 🙂 gratuluję! ❤️

Ja jestem po wizycie i dzidziuś rośnie. Ruchliwy jest bardzo i mogłam go podpatrzeć w 3d, widać było główkę i rączki. Lekarz nawet powiedział, że być może to dziewczynka ale dopiero można potwierdzić przy następnym badaniu 😍Myślę że teraz będę się dużo mniej udzielać na forum bo jest ono dla starających się... Trzymam za was wszystkie kciuki. Żebyście też miały możliwość doświadczyć tego cudu. Wierzę, że prędzej czy później napewno tak będzie ❤️❤️❤️ wszystkie jesteście bardzo silne. Dziękuję że mogłam liczyć tutaj na wasze wsparcie 😍

Katarina czekam jeszcze na wieści od Ciebie w piątek 🙂

Odnośnik do komentarza

Ewa0 ❤ ale cudnie! Niesamowite, że tyle już było widać, bardzo bardzo się cieszę. I dam znać w piątek:) i też myślę, że już powinnam chyba troszkę się wycofać, choć w mojej głowie totalnie jestem ciągle starająca się..

Beti94, hmm..Czasem może wyjść nieodpowiedni przyrost jeśli było badanie w innym labie,  może to ten przypadek? Ja bym chyba nie czekała do poniedziałku tylko ruszyła w piątek znowu.

Aga! Wspaniale! Jak się z tym czujesz???

Odnośnik do komentarza

Beti kurcze ale może faktycznie jakiś błąd. tez bym zrobiła w piątek powtórkę i powtórzyła w poniedziałek ewentualnie.

Ewa0 pięknie 🙂 rośnijcie dalej zdrowo.

 

Katarina czuje się ok ale mam takie wewnętrzne podniecenie to jest chyba właśnie taka radość w sercu - tak mi wydaje.

🙂

odstawiam metforminę i estrofem. zostawiam luteine

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...