Skocz do zawartości
Forum

smutna


kaya

Rekomendowane odpowiedzi

witam was dziewczyny, jestem nowa, ale ostatnio duzo czytam waszych wypowiedzi. nie mialam odwagi sie odezwac. gdyz teraz jestem bardzo smutna zla i taka pusta.
bylam 8tyg w ciazy i 5 dni temu mialam zabieg, mialam ciaze blizniacza i moje malenstwa byly martwe od 2 tyg,
przezywam koszmar, nie umiem z nikim rozmawiac siedziala bym tylko i plaka, nie wlanczajac nawet tv.
ale bardzo sie ciesze ze wspieracje inne dziewczyny, pozdrawiam.
a teraz nie wiem kiedy moge ponownie probowac jak sobie z tym radzic? poprostu nie wiem nic:pig:

http://www.suwaczek.pl/cache/7bdf2d896b.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8d438865c5.png

Odnośnik do komentarza

Po pierwsze witam Cie serdecznie i ciepło
Po drugie cieszę się że trafiłaś do nas. Nie brakuje tu dziewczyn, które spotkało podobne nieszczęście, więc możesz liczyć na wsparcie
Po trzecie wiem co czujesz, bo sama przeżyłam ten koszmar, ale wiem jedno.
Choć teraz wydaje się to niemożliwe trzeba dźwignąć ten ciężar i iść dalej.
Po czwarte próbować można już po 3 miesiącach od zabiegu
Po piąte życzę powodzenia. Jestem dowodem na to, że poronienie to nie koniec świata i można cieszyć się jeszcze macierzyństwem czego i Tobie z całego serca życzę.

Odnośnik do komentarza

witaj
współczuję Ci z całego serca, mogę się tylko domyślać co czujesz
Ale jak mówią dziewczyny jest tu wiele ( niestety) mam, które cierpią bądź cierpiały jak TY
Ufam, że odnajdziesz światełko, które tak bardzo Ci teraz potrzebne jak i ciepło.
Pisz z nami dużo o bólu o wszystkim- bądź z nami - ściskamy Cię ciepło i zaciskam kciuki aby wszystko się dobrze poukładało

Odnośnik do komentarza
Gość wanilijka

kaya tak wiele z nas to przeszło i powiem Ci horror-sama byłam w takim stanie, wyłączyłam się z całego świata tak podle się czułam. Daj sobie czasu bo to pomoże jak mnie i wielu innych!
Mamą jeszcze będziesz-jak dziewczyny Ci to napisały :)

Odnośnik do komentarza

kaya
dziekuje , ale ja nie umiem jeszcze o tym mowic pisac,
czytam narazje wasze odpowiedzi, wasze pytania i zalewam sie lzami,
moze czas zagoi te rany:16_3_46:

zagoi, zobaczysz...mi i mężowi zawalił sie świat...za 7 miesięcy zobaczyłam na teście dwie kreseczki i wtedy moje serducho wypełniła miłość do małej fasolki, nie było już bólu i żalu ( co nie znaczy, że zapomniałam)

Odnośnik do komentarza

staram sie pisac ,lecz molgosiu brak mi slow by napisa co czuje,
by zapytac co dalej, by sie doradzic,
jeszcze potrzebuje czasu, czekala juz 4 lata, bylismy tacy szczesliwi gdy w koncu sie okazalo ze jestem w ciazy, nie wierzylismy do puki usg nie pokazalo nam tego , a w tedy radosc byla podwojna bo blizniaki,
lecz nasze szczescje trwalo tak krutko tylko 8tyg.
zadaje tylko pytania dlaczego boze dlaczego

http://www.suwaczek.pl/cache/7bdf2d896b.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8d438865c5.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny to nie jest tak, postaram sie to troszke wam opisac, u mnie nie jest to takie proste, mam 36 lat. mam juz wspaniale dzieci to sa najwieksz skarby mojego zycja, oddala bym za nie zycje.
lecz moja historia byla by bardzo dluga i pewnie bym was nia zanudzila, mam coreczke 15lat i syka 13latek, lecz 13 lat temu wykryto u syna wrodzana wade serca, umieral na moich rekach. ale udalo sie zyje i jest juz kochanym synkiem, wiec gdy lekarz oznajmil ze syn jest chory, moj pierwszy maz stwierdzil ze nie da sobie rady z ta choroba i poszedlw dluga, zostawiajac mnie z dziecmi, ale choc stalam sie klebkiem nerwow udalo sie , stanelam na nogi. po 5 latach wrocil zmuszajac mnie do powrotu, gdy odmowilam , pobil mnie, wychodzac wlaczyl gaz. uratowala mnie sasiadka. spalam bez znaku zycja 3 miesiace. rownierz tu bog byl przy mnie.
poznalam 5 lat temu mezczyzne ktory postawl mnie na nogi przy ktory poczulam sie kobieta ktory za mnie i moje dzieci oddal by zycje.
od 4 lat planowalismy to nasze dziecko i co????????????//

http://www.suwaczek.pl/cache/7bdf2d896b.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8d438865c5.png

Odnośnik do komentarza
Gość wanilijka

kaya
dziewczyny to nie jest tak, postaram sie to troszke wam opisac, u mnie nie jest to takie proste, mam 36 lat. mam juz wspaniale dzieci to sa najwieksz skarby mojego zycja, oddala bym za nie zycje.
lecz moja historia byla by bardzo dluga i pewnie bym was nia zanudzila, mam coreczke 15lat i syka 13latek, lecz 13 lat temu wykryto u syna wrodzana wade serca, umieral na moich rekach. ale udalo sie zyje i jest juz kochanym synkiem, wiec gdy lekarz oznajmil ze syn jest chory, moj pierwszy maz stwierdzil ze nie da sobie rady z ta choroba i poszedlw dluga, zostawiajac mnie z dziecmi, ale choc stalam sie klebkiem nerwow udalo sie , stanelam na nogi. po 5 latach wrocil zmuszajac mnie do powrotu, gdy odmowilam , pobil mnie, wychodzac wlaczyl gaz. uratowala mnie sasiadka. spalam bez znaku zycja 3 miesiace. rownierz tu bog byl przy mnie.
poznalam 5 lat temu mezczyzne ktory postawl mnie na nogi przy ktory poczulam sie kobieta ktory za mnie i moje dzieci oddal by zycje.
od 4 lat planowalismy to nasze dziecko i co????????????//

jeju niestety los Cie nie oszczędza jak widzę...ale widzisz jak sama piszesz dajesz rady i wierz, że teraz też dasz tym bardziej, że masz już właściwego mężczyznę który Ciebie wesprze::):

Odnośnik do komentarza

Witam Cię kaya bardzo cieplutko :kicia:

Bardzo Ci współczuję życiowych przejsc... na pewno nie było Ci lekko...
Jesteś dzielną kobietą i myślę, że wszystko się ułoży i dla Ciebie zaświeci słoneczko...
Potrzebujesz tylko czasu... Wiem co piszę... sama poroniłam dzidziolka...
Trzeba byc dobrej myśli, masz wspaniałego mężczyznę i dzieci. A bocian zawita szybciej niż Ci się wydaje. Trzymam kciuki i mocno kibicuję :ok:

Odnośnik do komentarza

Witaj Kaya

Bardzo Ci współczuję, jesteś na prawdę bardzo silna, bo takie w końcu są kobiety.
My kobiety nigdy się nie poddajemy i ciągle walczymy::):
Wierze, że uda Ci się znowu zajść w ciąże i urodzić wspaniałe dziecko::):

Ja poroniłam w 12 tygodniu i to tez był dla mnie koniec świata, ale mój mąż był ciągle przy mnie i bardzo mnie wspierał w tych trudnych chwilach. Dlatego nam się udało::):

Dominika mama aniołka 13.04.2004, Filipa i Gabrysi:mis:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-37449.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-37450.png

Odnośnik do komentarza

naprawde dziekuje z calego serca, moj swiat od5 dni stal sie tak pochmorny jak nasza terazniejsza pogoda.
ale dzieki wam zaczynam nabierac ochoty na to ze uda mi sie jeszcze raz.
podaruje mojemu mezowi dzidziusi, bo wiem jak on go pragnie, wiem ze kocha moje , ale brak mu takze swojego.choc on juz niechce bym cierpiala.naprawde wam dziekuje za wsparcje,
dla niektorych to nic.
a dlamnie bardzo duzo

http://www.suwaczek.pl/cache/7bdf2d896b.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8d438865c5.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...