Krwawienie po cesarskim cięciu

[Gość Ess]

Witam. Jestem w tej chwili 7 tygodni po cc. I jakiś tydzień temu zaczęłam krwawić dość intensywnie. Nie karmię piersią więc na początku pomyślałam, że po prostu dostałam okresu. Krwawienie pologowe trwało u mnie ok 3 tyg wszystko można powiedzieć podrecznikowo. Ustało całkowicie. Jednak w 6 tyg od porodu znów wróciło. Przez kilka dni było to skąpe brązowe plamienie, lecz od tygodnia krwawie jasna krwią. Przez kilka dni w wydzielinie były widoczne niewielkie skrzepy. Krwawienie ustało 3 dni temu, lecz dziś znów wróciło i to dosłownie w jednej chwili ze mnie pocieklo. Dodam ze nie odczówam bólu brzucha, wydzielina nie ma nie przyjemnego zapachu ani nie towarzyszy temu gorączka. Jestem jedynie bardzo osłabiona gdyż krwawienie jest dość intensywne. Oprócz synka którego urodziłam niedawno mam 15 miesięczną córkę którą od czasu gdy mojemu mężowi skończył sie urlop tacierzynski muszę zajmować się sama. Wiadomo takie dziecko wymaga dźwignia itp. Dlatego też oszczędzanie się w moim przypadku nie ma racji bytu. Wizyte u ginekologa mam dopiero za półtorej tygodnia. Boję się jednak że to krwawienie to coś nie dobrego. Czy jest się czym martwić? Czy może to być po prostu efekt przesilenia czy może coś grozniejszego? Z góry dziękuję za odp.