Majóweczki 2019

[kala_s]

Marzena ty naprawdę nie możesz gdzieś jechać do szpitala? W ubiegłej ciąży laski leżały że mną w tak wczesnej ciąży pod kroplówkami przez 3dni i nie wolno im było wstać. A ty latasz z plamieniami i krwotokami do lekarza i jeszcze do tego stres.

[Marzenka91]

kala_s

Marzena ty naprawdę nie możesz gdzieś jechać do szpitala? W ubiegłej ciąży laski leżały że mną w tak wczesnej ciąży pod kroplówkami przez 3dni i nie wolno im było wstać. A ty latasz z plamieniami i krwotokami do lekarza i jeszcze do tego stres.

Nie mogę niestety kochana jest tu jeden szpital który jak widać na to w nosie a ja już tracę siły i czasem mam dość życia z dnia na dzień tracę siły by dalej walczyć bo wiem że na tym etapie powinno być widać dzidzię serce a ja jedyne co widzę to plamienia i słowa lekarzy że co ma być to będzie na to nie ma lekarstwa robią co mogą i albo będzie albo nie a co ja mam powiedzieć nie wiedzą że taka kobieta przez to załamuje się psychicznie?? Że mam dość dalszej walki i mam ochotę się poddać bo mnie to przerasta :(
Nie życzę nikomu takich chwil bo to najwieksze cierpienia przez jakie przechodzi kobieta

[Truskiew]

Wspolczuje przezyc.

[uli-nek]

Tule mocno! A teraz matka weź się w garść, bo masz dla kogo!

[Marzenka91]

To jest tak naprawdę ciężką walka o życie dziecka a lekarze jak zwykle mówią że nie można nic więcej zrobić i trzeba czekać ale ile ja mam jeszcze czekać co??? Ile mam łez wylać jeszcze??? :( Nikt mi na to nie odpowie tylko Bóg jeden wie jak to się zakończy ja muszę niestety czekać dalej :(

[Aguch]

Kochana nie poddawaj się. Po prostu czekaj spokojnie. Dziś będziesz miała betę, w środę zobaczysz maluszki na zdjęciu, dasz radę :) odpoczywaj narazie ile możesz i nie stresuj sie bo to nie pomaga. Wiem ze latwo mowic bo ja nie plamie, ale poza tym mamy bardzo podobna sytuację. Damy rade byle do środy!:*

[kala_s]

Marzenka a nie masz jakiegoś lekarza który pracuje w szpitalu? Iść raz do niego na prywatnie i zupełnie inaczej zajmują się tobą. Przynajmniej u mnie w mieście u większości lekarzy niestety tak to działa.

[waris]

Ja też przechodziłam podobna historię i też lekarz tak Mi powiedział. Oni codziennie w swojej pracy mają takich jak my kilka. I wolą powiedzieć takie słowa niż zapewniać że jest wszystko w porządku . Bo za kilka dni mieli by wizyty kobiet z pretensjami czemu tak powiedział a stało sie inaczej. Na tym etapie potrzebny jest czas lekarz za dużo nie pomoże. Może wzmocnić jedynie lekami ale to natura zdecyduje.

[Marzenka91]

kala_s

Marzenka a nie masz jakiegoś lekarza który pracuje w szpitalu? Iść raz do niego na prywatnie i zupełnie inaczej zajmują się tobą. Przynajmniej u mnie w mieście u większości lekarzy niestety tak to działa.

Byłam u lekarza prywatnie który tam pracuje w szpitalu i dopóki kasy nie przytulił odpowiadal na każde pytanie potem miał mnie gdzieś więc nie wiem już do jakiego specjalisty iść poprostu zostaje mi czekać :(

[kala_s]

To u nas chociaż jak pójdziesz na prywatnie do lekarza który pracuje w szpitalu to inaczej cie traktują. Nie mówiąc już o ordynatorze. Ten robił obchody tylko dla swoich pacjentek, brał na badania a po godzinie przychodzili już bez niego pozostali lekarze do pozostałych pacjentek.

[Karolcia90]

Cześć dziewczyny,

Podczytuję Was bo miałam nadzieję, że uda mi się dołączyć ale niestety nie wyszło...

W każdym razie Marzenka to do Ciebie głównie piszę.
Otóż ja w poprzedniej ciąży plamiłam różnokolorowo do mniej więcej 12tc. Raz mniej, raz bardziej mimo zażywania Duphastonu i Luteiny. Przyczyny nigdy nie znaleziono. Mój lekarz spokojnie tłumaczył mi, że wczesna ciąża rządzi się swoimi prawami i medycyna poza wyżej wymienionymi lekami niewiele może na tym etapie zdziałać. Usg miałam co 2 tyg aby sprawdzić rozwój płodu ale pamiętam, że serduszko zobaczyłam dopiero w 7tc+4dni.
Dziś córka jest zdrowym 14 miesięcznym bobasem.

Z całego serca życzę Ci, aby u Ciebie historia również miała szczęśliwe zakończenie :)

[Marzenka91]

Karolcia90

Cześć dziewczyny,

Podczytuję Was bo miałam nadzieję, że uda mi się dołączyć ale niestety nie wyszło...

W każdym razie Marzenka to do Ciebie głównie piszę.
Otóż ja w poprzedniej ciąży plamiłam różnokolorowo do mniej więcej 12tc. Raz mniej, raz bardziej mimo zażywania Duphastonu i Luteiny. Przyczyny nigdy nie znaleziono. Mój lekarz spokojnie tłumaczył mi, że wczesna ciąża rządzi się swoimi prawami i medycyna poza wyżej wymienionymi lekami niewiele może na tym etapie zdziałać. Usg miałam co 2 tyg aby sprawdzić rozwój płodu ale pamiętam, że serduszko zobaczyłam dopiero w 7tc+4dni.
Dziś córka jest zdrowym 14 miesięcznym bobasem.

Z całego serca życzę Ci, aby u Ciebie historia również miała szczęśliwe zakończenie :)

Przykro mi że do nas nie dołączysz :( ale życzę ci powodzenia by jak najszybciej udało ci się zajść w ciążę :*
Dziękuję również za słowa otuchy i cieszę się że dałaś radę przetrwać ten ciężki okres i masz przy sobie swoją córeczkę :* bardzo podniosło mnie to na duchu może i tak wyjdzie w moim przypadku czas pokaże :* życzę ci wszystkiego co najlepsze napewno niebawem będziesz cieszyła się z ciąży :* powodzenia

[Truskiew]

Marzenka rozmawialam z kolezanka i powiedziala mi ze na tak wczesnym etapie ciazy czesto bywa tak ,ze pokazuja sie dwa pecherzyki ale tylko jednen sie rozwija. I nic poza tym co do tej zrobilas ty i lelarze zrobic aie nie da. I tak jestes wielka ze sie nie poddalas i dzisiaj bylas u lekarza. Nic innego mądrego nie powiemy. Lez i ogladaj tv.

[Marzenka91]

Wynik bety 1317.00 czyli wzrosła ale mało nie??

[Marzenka91]

Dopiero odczytałam że skierowania że na dzień 14.09 byłam w 4t6d ciąży czyli dziś to mój 5t2d więc beta odpowiada normie

[uli-nek]

Marzenka, mówiłam żebyś nie robiła tej bety.? Spokojnie poczekaj do 19tego skoro wtedy będziesz miała usg i wszystko będzie jasne. I tak zrobiłaś już wszystko co moglas.

[Velines24]

Marzenko, może jednak wszystko dobrze się skończy ;)

[Marzenka91]

No za dwa dni się okaże :(

[Karolcia90]

Dobrze, że przyrosła ale na tym etapie już się nią nie sugeruj tylko czekaj na usg.
Jestem w grupie "karmienie piersią" na FB i tam ostatnio dziewczyna pisała, że u niej w ciąży bliźniaczej beta nie rosła w ogóle, testy wychodziły negatywne, bhcg też <0.1, poszła do ginekologa a tam 10tc i bliźniaki... pisała, że tylko w tej jednej ciąży tak miała bo w poprzednich dwóch testy sikane od razu wychodziły pozytywne. Dzieci urodziły się zdrowe.<br /> Jakim cudem tak się stało, nikt nie potrafi wytłumaczyć.

[Marzenka91]

No właśnie też nie wiem czemu tak się dzieje no ale można naprawdę nazwać to prawdziwym cudem :* nie wiem co u mnie się wydarzy ale jeśli tak jest jak piszesz zacznę wierzyć w cuda

[asia84]

Środa już niedługo i będziesz wszystko wiedziała.

[asia84]

Ja mam jutro wizytę i stresa dużego. Już dziś w nocy miałam jakieś dziwne sny.

[uli-nek]

Asia trzymam kciuki. Daj znać jak będziesz po wizycie. Ja mam takiego stres że aż boję się umówić na wizyte

[SparteK]

Też mam jutro wizyte i spinę okropną. Ale z drugiej strony przynajmniej człowiek będzie wiedział na czym stoi ;) a tak teraz denerwuje się bez sensu i przeżywa.

Marzenka ściskam kciuki. Może jednak nie będzie tak źle jak myślisz.

[Truskiew]

Dziewczyny powodzenia jutro na badaniach i dajcie znac co i jak.