prośba o radę/opinię

[Gość niewiemcorobic]

Cześć wszystkim,

Kilka słów o moim życiu, mam 27 lat. Mieszkam z partnerem już ponad 5 lat, mamy własne mieszkanie, psa. Chłopak jeszcze jest na uczelni (jest dwa lata młodszy), oboje dorabiamy sobie w pracy mając umowę zlecenie.
Dwa miesiące temu poroniłam w początkowej ciąży. Zeszłego miesiąca staraliśmy się o dziecko i nie udało się.

I teraz dlaczego potrzebuję rady/opinii? Ostatnio nachodzą mnie takie myśli, że sama nie wiem czy teraz, jest odpowiedni czas na ciąże, bo nie mam pracy stałej (ciągle szukam), partnerowi zostało dokończenie nauki. Nie możemy narzekać na finanse, bo radzimy sobie, ale wiadomo, bez stałej pracy ciężko o jakieś macierzyńskie itd. Partner mówi, żeby nie czekać, bo wiek, bo niedoczynność tarczycy i że poradzimy sobie przecież. W mojej rodzinie jest sporo problemów z zajściem w ciążę po 30. Moje ciotki długo starały się o ciąże. No i nie wiem co zrobić, czy starać się czy może poczekać na pracę i jeszcze nie wiem na co. Co o tym myślicie? Może już sama wymyślam?

[Zani2407]

Hej myślę że skoro nie masz pewności to być może jeszcze nie jesteś gotowa na dziecko... gdzieś tam sobie tlumaczysz i słusznie że lepiej teraz niż później bo boisz się że potem możesz mieć problemy z zajściem w ciążę ale głęboko w Tobie nie ma pragnienia posiadania dziecka w tym momencie? Może się mylę. Nie znam Cię więc trudno mi cokolwiek doradzić jedyne co przychodzi mi do głowy to to że nikt tutaj nie da Ci gotowego rozwiązania, tak naprawdę dziecko przychodzi w najmniej oczekiwanym przez nas momencie... bo w życiu cały czas coś się dzieje i czy przychodzi niespodziewanie czy też było długo planowane zawsze jest strach czy damy radę czy może się pospieszylismy bo a to nie ten dom, nie ta praca. Musisz zapytać sama siebie czy teraz jesteś gotowa na dziecko. Nie myśl o ciotkach bo one za Ciebie dzidzi nie wychowaja i być może wcale nie będziesz miała trudności pózniej w kierunku zajscia w ciążę. Cokolwiek będzie napewno dasz sobie radę :)
Dodam że przykro mi z powodu utraty ciazy, może to też jest powód Twojego niepokoju... niepewnosci hmmm porozmawiaj z partnerem na spokojnie to musi być wspólna decyzja dojrzała:) Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego

[Gość sawanna1]

dodam tylko że jeśli się zdecydujesz na dziecko to otrzymasz i tak kosniakowe to jest maciezynski dla bezrobotnych
my z mezem stramy się już o 2 dziecko, wlasciwie dopiero 1 cykl, drugi od odstawienia tabletek, i mimo iż licze na 2 kreseczki bo tego bardzo pragne, mam już jedno dziecko i wiem ze dam rade, to nachodzą mnie przerozne wątpliwości, jednogo dnia chce bardzo bardzo a drugiego dnia mysle ze może jednak jeszcze zaczekamy,
przypomnij sobie chwile gdy dowiedzilas się o 1 ciąży, czy plakalas? były to lzy szczęścia czy rozpaczy?
być może nie jesteś jeszcze gotowa na kolejne strania przez strate