Wiarygodność testu

[Gość Ja2]

Hej,

17.09 dostałam okres. 29.08, 30.09 i 2.10 kochalismy się bez zabezpieczenia. 13.10 miałam plamienie, następnie po dwóch dniach miałam taki jakby dwudniowy okres, ale mniej obfity niż zawsze. Od około tygodnia bolą mnie jajniki, mam parcie na pęcherz, zawroty głowy i nudności, brak apetytu. Zrobiłam już trzy testy ciążowe w odstępie kilku dni i wyszły negatywne. Czy możliwe jest, że jestem w ciąży, ale test tego jeszcze nie wykrywa?

[Princessa]

Hej!
Wiesz co, moim zdaniem jeszcze poczekaj do dnia następnego okresu. Jeżeli bedzie sie spóźniał to wtedy wykonaj test.
Jak 3 testy zrobiłaś z kilku dniowym odstępem to raczej mało prawdopodobne że jesteś w ciąży.
Ten proces zapłodnienia trochę trwa.
Wiec życzę powodzenia! :)

[Gość Ja2]

Zrobilam dziś test i są! Dwie mocne krechy! :-) :-) :-)

[Iza0602]

Gratulacje! :)

[Gość Ireenee]

Ja mam bardzo ograniczone zaufanie do testów ciążowych -byłam w ciąży, a 3 testy robione w odstępach 3 tyg. niczego nie wykazały! Dodam, że tyle co odstawiłam tabletki antykoncepcyjne, więc brak okresu przez 2 miesiące przypisywałam skutkom odstawienia...

Wszystkim wam polecam badanie krwi na obecnosc HCG. Jeśli test wyjdzie negatywnie, a wy macie wątpliwości, to odżałujcie tych 20 zł, czy ciut więcej.

Ja po tych 3 testach tego nie zrobiłam i możliwe, że zaszkodziłam dziecku, bo nie dbałam o siebie jak należy, nie zwolniłam tempa życia... Możliwe, że dlatego zarodek nie rozwijał się prawidłowo i przez to przed 13 tc poroniłam (w potwornych bólach).