Czerwcowe maluszki 2018

[Gość Angelika 124]

No ta z lidla strasznie długa. Mogłabym jak skrócić spokojnie o dobry metr :)

[Gość xyza]

Dzieki dziewczyny. Marchewka wymiata. W środę Mala miala 5 miesiecy :)) jak ten czas leci... a my cieszymy sie jak gwizdki z kazdej nowej czynnosci czy zdolnosci.
Marja mam 162cm i mam 4.6m i jak dla mnie ok. Krotsza nie wiem czy bylaby dla mnie wygodna. Pewnie kwestia gustu ile bedzie zwisac po zawiazaniu.

[ola2710]

Ja mam 1.64,rozmiar noszę 38,tej little frog zostaje mi mniej,lenny lamb więcej (ale jak pisałam, ją mi się lepiej dociąga). I te 4.2 mi wystarcza. Jak siostra motała w frogu małego,to zostawało jej więcej (wzrost ma podobny,ale rozmiar 36).

Miałam w sobotę wypadek jak jechałam do szkoły,skasowałam auto...tzn dziś był mechanik i stwierdził,że nie opłaca się naprawiać. Grunt,że mi nic nie jest poza siniakami,guzem na głowie czy jakimiś drobnymi ranami na nodze (ból głowy czy szyi to normalne). Moja wina,mandacik dostałam spory...ale dobrze,że nic się gorszego nie stało (auto nie wygląda za dobrze,drugi kierowca walnął w drzwi kierowcy/moje,a ja z impetem walnelam w słup z nazwami ulic). Ech,i koszty na koniec roku:/ ale trudno,trzeba i z tym dać radę.

[Marja89]

Ola a byłaś na pogotowiu? Ból głowy i szyi może Cię teraz długo trzymać. Przykro mi że tak się stało ale najważniejsze że jesteś cała. Rodzina pewnie miała duzo stresu.
Zdecydowałam się na używaną little frog. Jeśli nie będzie działać to puszczę dalej. Dziękuję za pomoc.

[Gość Angelika 124]

Ola,moja mama miała wypadek i minęło parę lat a dalej odczuwa skutki mimo że lekko ja bolała szyja tylko.. Lepiej się zbadaj jak tego nie zrobilas. Na pewno stres niesamowity dla wszystkich, dobrze że jechalas sama bo byłby podwójny. Ja od rana sama w domu,już mam po prostu dosyć. Oczywiście mąż znowu zawozi ciocie do lekarza... 200km w jedna stronę od razu po pracy. Nie mam do niego pretensji bo poniekąd sytuacja jest taka ze musi jej pomóc... Ale wkurza mnie ze wybrała sobie leczenie 200km od domu jak w naszym mieście jest oddział i całkiem dobra przychodnia pulmolonogiczna i jezdxila by sobie autobusem a teraz on od 6rano w pracy i bez obiadu,niczego pojechał ja zawieźć i będzie za godzinę dopiero. Najlepsze ze teraz pewnie raz na tydz lub dwa będzie musiala wstawić się na kontrolę,nie wiem jak ona sobie to wyobraża.

[MartusiaM]

Ola, najważniejsze, że Tobie nic poważnego się nie stało! Auto, jak auto.. majowy wypadek nauczył mnie, żeby się takimi rzeczami nie przejmować. Zdrowie jest nr 1.

Walczymy z katarek gigantem 3.dzień.. jest lepiej. Inhalator z nebulizatorem zamówiony. Co tam lejecie oprócz zwykłej soli fizjologicznej?

Ja nie chustuję.. jakoś tego nie czuję. Ale planujemy kupić dobre nosidło pod koniec zimy:)

[ola2710]

Tak,byłam na pogotowiu, zrobili mi prześwietlenie i stwierdzili,że tylko się obiłam. Jutro idę do mojego lekarza rodzinnego na kontrolę i po skierowanie do ortopedy,bo szyja boli jednak,niech mi przepisze kołnierz jak trzeba i w ogóle zobaczy to.
I macie rację-zycie i zdrowie najważniejsze,nie ma co się przejmować autem. Dziś był mechanik,niestety auto raczej pójdzie "na złom',bo nie opłaca się go naprawiać. Tylko mi przeszkadza brak auta,zawsze byłam "wolna" i moglam sobie jechać gdzie i kiedy chciałam z dziećmi :)

Martusia,ja tylko sól fizjologiczną,może się z 2-3 razy zdarzyło,że synek starszy miał coś innego przepisane przez lekarza (ale to już na receptę).

[Gość Angelika 124]

Nebu dose jest bez recepty trochę "mocniejszy" od soli. Zielony jest nawilżający a niebieski oczyszczający chyba. Ja nigdy nie miałam nic innego bo mój lekarz jest przeciwny dawaniu jakichkolwiek leków bez potrzeby :) Czasami zagadywalam aby dał receptę na coś do inhalacji mocniejszego ale uważał ze nie potrzeba i nie da,a koleżance wypisal ampułki wyliczone na 3dni,aby czasami jej nic nie zostało :) Ale starsza córka jeszcze nigdy nie brała antybiotyku wiec może coś w tym jest,w tej oszczędności z lekami,organizm jednak na pewno trochę osłabiają :) Sama też biorę jak juz nie mogę wytrzymać a mąż od kiedy jesteśmy razem nigdy nie wziął tabletki przeciwbolowej.

[MartusiaM]

Dzięki! Pojawił się stan podgorączkowy, 37,5, oczka szkliste.. jutro mąż ma wolne, pójdziemy do lekarza z małą, zeby na 1 listopada nie zostać z chorutką biedusią...
Myślałam, że wczorajszy spacer na słoneczku pomoże, a tu dzisiaj niespodzianka:/

[Gość Angelika 124]

MartusiaM oby Anitka szybko doszła do siebie i okazało się ze to zwykła infekcja.
My byłyśmy na mieście,musiałam się zrzec spadku po cioci i byłam u notariusza,później małe zakupy.Lusia spala przez ten cały czas przez 4godziny! Obudziła się dopiero jak ją wyciagnelam z wózka na klatce.

[ola2710]

Martusia,zdrówka dla małej! Oby było jak u nas-3 dni góra i koniec :)

Angelika,moi lekarze też nie wypisują bez powodu lub tak "na wyrost",ale mój starszy synek poszedł do żłobka jak miał rok i 3 miesiące,i wtedy się zaczęło...do tej pory nie rozumiem rodziców,którzy posyłają chore dzieci do takich placówek,udając że nic im nie jest i przy okazji np w szatni dając im ibum... Ledwo wychodził z jednej choroby,już była kolejna:/

[Gość Angelika 124]

Moja starsza miała niecałe 2,nie chorowała mocno ale w jej żłobku było tylko 8dzieci :)

[Mae]

Cześć!
Ola
Współczuję wypadku i skasowanego auta. Najważniejsze, że wyszłaś z tego bez większych problemów. Zwracaj uwagę na te bóle, czy Ci przejdą.

Któraś z was pytała o chust. Ja mam Lenny lamb dl. 4,2. Sama jestem wzrostu 1,65 i niszę rozmiar 36-38. Ta długość chusty jest dobra, nawet przy bardziej chustozernym wiązaniu.

MartusiaM
Zdrowia dla malutkiej, niech jej szybko Choroba przechodzi.

Byliśmy na szczepieniu dzisiaj, ale zamiast młodszego to starszak został zaszczepiony. A młodszy synek ma znów iść za tydzień a potem jeszcze za 2 tygodnie na kolejne. Inny jest w Polsce program szczepień i mamy teraz inaczej terminy.
Przy okazji też doktor zważyla i badała Maciusia. W 5 tygodni przybrał teraz zaledwie ok 500g, także wychodzi jakieś 100g na tydzień, trochę za mało :/ Do tego cały czas zielone, śluzowe kupy mimo mojej diety. Dostaliśmy skierowanie do poradni do gastroenterologa na dalsze badania, bo ewidentnie coś się dzieje. Obawiam się tych badań i tego co tam nam zdiagnozują.

[Gość Angelika 124]

Mae,bądź dobrej myśli...Może to nic takiego. Ja się wkrecilam w serial o Ani z Zielonego wzgórza i zamiast robić coś w domu to siedzę i oglądam :P

[MartusiaM]

Najgorsze chyba mamy za sobą, resztki kataru wyciągamy.

Ola, podawanie leków w szatni to jeszcze nic. Samo zło to rodzice, których dziecko zachorował dzień wczesniej/ w nocy i wpychają je do sali, a później nie odbierają telefonu jak coś się dzieje. Miałam taki przypadek, mama jak odbierała dziecko przyznała sie, ze całą noc mały wymiotował i miał biegunkę, ale jak sama stwierdziła "rano bardzo chciał pójść do przedszkola". Moze i nie ma obowiazku odbierac dziecka z temperaturą na zgłoszenie nauczyciela, ale kurczę... przecież to nieludzkie:/

Mae, mam nadzieję, że okaże się to jakąś małą alergią i szybko minie.

Byłam dziś w lidlu (choć to nie sobota). Kupiłam dwa dresiki, spodnie i standardowo masę bodziaków:) bardzo je lubimy:)

[Gość xyza]

Ola wspolczuje przezyc. Zdrowia życzę i ustapienia dolegliwości.
Martusia dla Malucha usciski od nas przesylam. Niech sie nie da tak łatwo katarkowi. My tez wyciagamy. Jeden dzien jest duzo na drugi dzien tyle co nic. Nie wiem o co chodzi. Dzis na szczepienie.. zobaczymy czy faktycznie bedzie.
Do lidla zaspalam wiec pojde wieczorem moze cos jeszcze bedzie. Zobaczymy.
Angelika Anie z Zielonego Wzgorza ogladalam jak bylam w ciąży. Wciaga nieziemsko. Nie dziwie sie ze ogladasz. :)

[Gość Angelika 124]

xyza tez ogladalas z netflixa "Ania nie Anna"? Ja dzisiaj walnelam cały drugi sezon do końca :P Lusia spala a ja oglądałam. To moja ukochana książka z dziecinstwa

[Gość xyza]

Angelika ogladalam na cda albo youtube. Fajnie bylo sie przeniesc w czasy dzieciństwa...
Szczepienie bylo wszystko ok. Mala wazy 8300g a teraz ladnie spi.
Za to ja wyszczerbilam sobie zęba- gorna jedynka. Moj dentysta trochę sie usmial bo znowu sie to stalo jak jadlam zupę. W piatek powinien mnie przyjac.

[ola2710]

Xyza,to mój mały podobnie,waży 8400 g :)
Powodzenia u dentysty:)

Martusia,jak mała? Już lepiej?
Właśnie tego nigdy nie zrozumiem...przedszkole to nie szpital,nie dość że męczą własne dziecko,to narażają resztę...i naprawdę starałam się zrozumieć,że ktoś ma ciężko,że nie może opuścić tego akurat dnia w pracy itd. ale nie kosztem dziecka,sorry...

Mae,oby badania wyszły pozytywnie i mały zaczął więcej przybierać:)

Angelika,to malutko dzieci było w żłobku u córki :) w żłobku synka były 2 grupy,najpierw chodził do młodszej i tam było około 15,a w starszej około 25. Spore możliwości na różne choroby...

[Gość Angelika124]

ola2710 przez miesiac chodzila do zlobka połączonego z zerowka i przedszkolem ale tam bylo okropnie....i znalazlam kameralny punkt opieki,jedna kobietka zajmowala sie dzieciaczkami,byla wcześniej przedszkolanka i dyrektorem przedszkola publicznego. Gdyby nie to że zaczelo jej odwalac troche i liczyla sobie jak za zboze to tam Hania by chodzila dalej

[Magdziaska]

Czesc dziewczyny :)
Pamięta mnie jeszcze któraś? :)

[MartusiaM]

Witaj Magdziaska! Jasne, że pamiętam:) co u Ciebie słychać?

Ola.. U nas dalej katar, do tego ogromne bąki, szczególnie wieczorem. Potrafi się obudzić w nocy z krzykiem, właśnie przez wzdęcia.. dajemy espumisan, czasem działa, czasem nie. Do tego kupa śluzowata. W kolorze kupy, ale glutowata. Mam nadzieję, że to od kataru i flegmy. Wczoraj widziałam dwie małe kropki jakby krwi. W poniedziałek pediatra, katar trwa już tydzień...

[ola2710]

Magdziaska, pewnie że pamiętamy Cię:) opowiadaj co u Ciebie! :)

Martusia,to zdrówka życzę! Oby już się skończył katar i problemy z brzuszkiem.
U nas ostatnio z kupkami też zmiana-juz 3 dni nie było kupki,czasem lekki znak po niej na pampersie i śmierdzące bączki (wcześniej tak nie miał). Ale starszy synek miał podobnie,a na piersi dzieci mogą i z 10 dni nie robić.

Angelika,u nas było tak,że płaciliśmy z wyżywieniem około 800zl miesięcznie za żłobek (płacilibyśmy 1100zl,ale mieliśmy dofinansowanie z gminy...). To dużo moim zdaniem,ale nie mieliśmy wtedy za bardzo wyboru...

[Marja89]

MartusiaM, zdrowia!
Co do tematu kupy to u nas od dłuższego czasu tych kup jest bardzo dużo, praktycznie w czasie każdego karmienia są strzały i brzydko puchną. Też mnie to trochę niepokoi. Tymbardziej ze maluszek sporo mi marudzi i już serio nie wiem czy to taki typ czy coś mu dolega jednak. Śluz też się pojawia. Pogadam na szczepieniu z pediatrą ale pewnie powie że dzieci tak mają...

[Marja89]

Pachną a nie puchną oczywiście