Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2018


Gość Szczesliwa mama2016

Rekomendowane odpowiedzi

Angelika
Próbowałam jakiś czas temu i synkowi nie szło, ostatnio lepiej ale w sumie to chyba jeszcze nie ten etap. Dzisiaj się udał pierwszy obrót, całkiem przypadkiem, oboje byliśmy w szoku :)
MartusiaM
Kolejny raz uwielbiam Twój optymizm ;d u nas w dzień cycek ble za to w nocy nie można bez niego spać. Mam nadzieję że minie ;D
Xyza
Rozumiem Twój stan, zawsze jak wracam z urlopu to wszystko ogarniam w domu. Często wyjeżdżacie to pewnie przywykłas:)
Na dworze dzisiaj nie byliśmy w ogóle bo co chwilę padał deszcz a takto około godziny w te parszywe dni.

Odnośnik do komentarza

Angelika jutro bedzie 19 tygodni jak sie nie pomyliłam. 24 maja ur.
Marja niby przywyklam ale latam przed wyjazdem aby zostawic porzadek by do porzadku wrocic i latam po powrocie. Za tydzień znowu wyruszamy..
Gratuluje obrotu :))
Postępy naszych dzieci tak bardzo cieszą.

Odnośnik do komentarza

Xyza,dziś to w ogóle w małych minutach można liczyć czas spędzony na dworze-orkan jakis znowu nas nawiedził,padało ostro,wiało,potem świeciło słońce,a za chwilę znowu wichura i ulewa-tyle tylko,by zapakować się do auta,zabrać starszego z przedszkola i do domu. Ale jak nie ma takiej ekstremalnej pogody,to też mało czasu na dworze spędzamy-w wózku lub w chuście idziemy do przedszkola po starszego,po drodze czasem sklep lub plac zabaw; czasem wieczorem jeszcze wyjdziemy na chwilkę (kilkanaście minut).

Jeśli chodzi o obracanie,to mój nadal tylko z pleców na bok i na brzuszek, odwrotnie jeszcze nie. Jak go trzymam za rączki,to nie chce się podnosić do siedzenia. Ale jak go trzymam tak przed sobą,to się podciąga do góry właśnie,jakby ćwiczył brzuszki.

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Ola jest czas na wszystko i na przewracanie i na podciaganie i inne umiejetnosci.
Pogoda nie rozpieszcza. U nas tez dzis dwa razy padalo i potem slonce znowu i wiatr. Mala oslonieta w wozku wiadomo wiec smigamy ale nie wiem czy nie za dlugo. 3-6 godzin. Chociaz jak spi lub grzecznie lezy to chyba jej dobrze. Sama nie wiem.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
Dzisiaj mi założyli internet w nowym mieszkaniu to nadrabiam forum. Czekam właśnie na transport rzeczy, mają przyjechać w środku nocy. Do tej pory tak trochę było koczowania w słabo umeblowanym lokum, ale też i dużo załatwiania w urzędach i zakupy.

Czytam, ze pisałyście o ruszaniu sie dzieciaczków. U nas jest obracanie się juz sprawne z pleców na brzuch, ale zdarzyło się już ze dwa razy odwrotnie. Także mały głównie przebywa na podłodze, bo boimy sie ze spadnie z łóżka, mimo ze szerokie.
Rzeczy zimowe mam w kartonach, a i pogoda nas zmyliła nieco. Pierwsze co w Polsce musieliśmy kupić małemu kombinezon. Kupiliśmy taki jakby dresowy, w środku podszyty polarem w H&M. Któraś z was chyba o nim wspominała. Ale trudno się ubrać na tą pogodę.
Chyba mamy znów jakiś skok, bo mały ostatnio zrobił sie niespokojny, płaczliwy i gorzej śpi.
Kelis, to ja sie jakos odezwe na priv na ew spotkanie.
Zdrowia Angelika!

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza
Gość Angelika 124

Dziękuję dziewczyny, w sumie nic takiego mi nie jest. Mam tylko taki bezproduktywny kaszel męczący i trochę mnie gardło boli. Ale nie chce dalej się rozchorowac wiec przesiedze w domu.
Xyza silna ta Twoja córcia :) myślę że im więcej tym lepiej na dworze,ja musze zjechać na miasto (mieszkam na osiedlu na poboczu) ale u nas wiatry straszne,dostaliśmy nawet SMS ostrzegawcze aby nie wychodzić z domu bo jest niebezpiecznie i nie mam po prostu ochoty się ruszać stąd :)
Mea a u nas odwrotnie, małej udało się parę razy obrócic z brzucha na plecki,jeszcze nie opanowała, a odwrotnie w ogóle :)

Odnośnik do komentarza

Xyza,pewnie że jest czas na różne umiejętności:) nie chodzi o to,że porównuję nasze dzieci i się martwię tym,że mój czegoś jeszcze nie robi-na wszystko przyjdzie czas :)
To długo jesteście na dworze,ale jak mała nie protestuje,to bardzo dobrze. Też bym wychodziła na dłużej,ale u mnie na wsi ostatnio wieje ostro,plus wychodzimy jeszcze ze starszym synkiem,więc ja sobie nie pospaceruje tak "bez celu"-musi być np na plac zabaw. A na placu z kolei nie pojeździmy wózkiem za długo (nie ma w miarę prostego podłoża,tylko "muldy" spore)...

Mae, fajnie że już jesteście w Polsce :)
To chyba ja pisałam o tym kombinezonie z hm-jesli masz taki ciemnoszary i w środku biały miś,to też mamy taki.

Oby dziś pogoda była lepsza :)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Ola mnie tez nie o to chodzilo aby porownywac. Po prostu nie przywiazuje duzej wagi na to ze inne dzieci to czy tamto robia nie robia bo to mimo wszystko sprawy bardzo indywidualne. Np.mojej siostry corka zaczela chodzic w wieku 9-10 miesiecy a syn mial grubo po roku jakoś 15-17-cy. Wiadomo trzeba obserwowac i czuwac jak cos niepokoi to zgłaszać.
No tak akurat moge sobie pozwolic na spacery bez celu. Wieje bardzo ale dajemy radę. Jak bylismy nad morzem ostatnio to w wiekszosci bylo pieknie ale byl dzien ze trzymałam wozek z boku bo tak wialo. Obralam inny kierunek i bylo ok.
Mae życzę udanego rozpakowywania. Muszę serio popatrzec na necie w hm. Kombinezony mamy ale zawsze cos sie przyda. Sukienki na swieta mamy za małe niestety.
Milego dnia życzę. Oby pogoda dopisywala :)

Odnośnik do komentarza

Dziś ładniejsza pogoda w końcu, mieliśmy iść na spacer ale małe zasnęło i śpi w domu już dłuższy czas, jestem w szoku. W ogóle dzisiaj taka spokojna noc, jedna pobudka tylko. Heh jak w kalejdoskopie, ciągle zmiany ale tak bedzie całe macierzyństwo :D
Mamy które mają starsze dzieciaczki przynajmniej macie jakieś stałe punkty w ciągu dnia.
Patrzcie jak zabawnie, niektóre z naszych dzieciaków szybciej się obracają z brzucha na plecy inne odwrotnie.
Xyza
Wow, rzeczywiście dużo jesteście na dworze. Mała nabierze odporności.
Mae witamy w Polsce j gratuluję że się udało bo to spore przedsięwzięcie i jeszcze z dwójką małych dzieci. Ciekawe jak synek odnajdzie się w przedszkolu.

Odnośnik do komentarza
Gość Angelika 124

Ja tez nie pytam aby porównywać dzieci, tylko po prostu z ciekawości :) Każde dziecko jest inne,nawet siostry u mnie zupełnie różne,porównywanie nie ma sensu :)
Męża jeszcze nie ma,Lusia juz zasypia,starsza się kąpie i mam nadzieje ze po kolacji tez szybko zaśnie.

Odnośnik do komentarza

Angelika,wiele jest zalet karmienia piersią,ale te o których piszesz też są fajne :) mi się jeszcze podoba,że nie muszę myć butelek, wyparzac,przygotowywać odpowiednią wodę itd... już jak mam raz na jakiś czas odciągnąć mleko,to potem mycie i wyparzanie części laktatora mnie osłabia :/
My wczoraj z mężem poszliśmy do kina,dzieci zostały z babcią;) a dziś starszy syn miał zajęcia taneczne w mieście,zwykle jedziemy wtedy wszyscy-synek na zajęciach,a ja z mężem i młodszym do sklepu zaopatrzyć dom w jedzenie na tydzień.

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Jak Wam mija weekend? My leniwie oglądamy seriale na netflixie,wczoraj byłam w smyku,wszystko jest -20%. Kupiłam Lusi gryzaczki firmy mombella i są super,mięciutkie leciutkie,mała sobie świetnie daje z nimi rade i nie uderza się nimi jak próbuje je wziąść do buzi.Hania pojechała na weekend do mojej mamy,wczoraj była na piżama party u kuzynki z koleżankami,dzisiaj pojechała na basen wiec szczęśliwa bo się nie nudzi. A jutro może zabiorę ja do kina.

Odnośnik do komentarza

Jakieś błędy mi wyskakują i urwało post..

Angelika, chciała napisać, że Twoja córeczka ma fajną odskocznię od domowej monotonii:)

U nas weekend mija hm.. pracowicie. Znalazłam mola w kuchni. Urzadzilam wczoraj o 20 wielkie poszukiwanie i odębiałam.. około 1,5 tygodnia temu zrobiłam zapasy "kaszowo-makaronowo-ryżowo-mączne". Byłam przekonana, że mole wylęgają się w starych, zapomnianych, wciśniętych w czeluści półek resztki produktow. A tu w torebce papierowej, z której połowę mąki ziemniaczanej odsypalam do plastikowego pojemnika było xxx wszystkiego obrzydliwego. I tym sposobem do 24 walczyłam, wyrzuciłam większość rzeczy z półki. Rano wstałam, dumna z siebie, zaglądam do półki i zonk... wyrzuciłam totalnie wszystko co tam było, otwarte i nieotwarte, herbaty, kakao itp itd.
Musiałam to przynieść razem z zakupami ze sklepu. Długo oglądam produkty n półkach, ale teraz to chyba będę tam spędzała cały dzień. Obrzydlistwo...

Odnośnik do komentarza
Gość Angelika 124

Martusia M właśnie w sklepach często dokładają towar nie przekładając tego z tyłu na wierzch i kupuje się mąkę lub ryż czy kasze z jakimś syfem.... A mole są ciężkie do wytepienia. My z mężem oglądamy dzisiaj mma,w sumie on ogląda a ja do towarzystwa :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, jestem na skraju wyczerpania. Moje dziecko spało dzisiaj łącznie godzinę, ciągle marudzi, a wizja nocy mnie przeraża. Uspokaja synka czasem jedynie tylko pierś bo nawet ona przestała dzisiaj działać. Może dlatego że ja jestem zmęczona i zdenerwowana i maluch
to czuje. Trzecią noc mamy pobudki od północy co pół godziny dosłownie. Jestem zombie. Mam wrażenie że z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej :( przerasta mnie dziś wszystko...

Odnośnik do komentarza

Marja,mój Tadziu też "się zepsuł",ale ja od jakiegoś czasu mam w nocy tylko 4-5 pobudek... Nie ma gorączki, ząbki nie idą? Jakieś inne niepokojące objawy? Brzuszek ok? Może to "po prostu" skok? U nas raczej to ostatnie, ostatnio mały dopracował obracanie się na płaskim,z obu boków, dodatkowo łapie ładnie zabawki i inne rzeczy w rączki. Ale wszystko to równolegle z marudzeniem :/

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

U nas weekend wolny od szkoły,tzn u mnie,bo mąż był dzisiaj. Wczoraj oboje wolne,było więc sprzątanie domu i spacery,bo ładna pogoda. Dziś pojechałam z mamą i dziećmi do dziadków i rodziny pod Wrocław,mimo pogody dziś nieciekawej spacerowaliśmy,byliśmy na placu zabaw itd. A jutro proza życia-mam mnóstwo prasowania,ale ja to uwielbiam robić, bylebym miała tylko na to czas (tzn żeby junior nie wymagał noszenia na rękach :)
A,no i jutro kolejny dzień ćwiczymy z koleżanką-postanowilysmy się wziąć za siebie i w sobotę biegaliśmy po polach i lasach,zrobiłyśmy ponad 4.5 km ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

MartusiaM
Co do moli to u nas ostatnio były w torebkach foliowych więc nie tylko w spożywce buszują.
Ola
Może to skok bo mały też bardzo się rozwija. Do tego jest bardzo wrażliwy. Wczoraj pierwszy raz wyszłam wieczorem i jak maluch się przebudził babcia nie była w stanie go uspokoić i musiałam szybko wracać. Muszę poradzić się też pediatry bo zaczął bardzo ulewac więc może brzuszek go męczy i stąd ten niepokój. Gratuluję że udało Ci się zacząć biegać. Też muszę zacząć robić coś dla siebie. Myślę o basenie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...