Skocz do zawartości
Forum

Styczniówki 2006 - chodźcie wszystkie, serdecznie zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

I dla Monisi

Z okazji urodzin najpiękniejsze i najserdeczniejsze życzenia ciepła, miłości, sprawdzonych i wytrwałych przyjaźni. Dalekich podróży, wspaniałych przeżyć, super samochodu i pieniędzy jak lodu, co szczęścia może nie dają, ale znacznie życie ułatwiają.

http://dl4.glitter-graphics.net/pub/875/875624nc0717n2as.jpg

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53060.png

BARTEK NASZ PIERWORODNY SYNEK 06.05.98-18.08.03 ALL (ostra białaczka limfoblastyczna)

Odnośnik do komentarza

a ja pierwszy raz od x lat miałam leniwą wielka sobotę:Śmiech: dom juz wcześniej wysprzątany, m. tylko łazienkę skończył i poprawił podwórko, upiekłam jedynie sernik, odkurzyłam parter bo się troszkę nanosiło i zmieliłam mięso na gołąbki, które mama zrobiła, swoja droga wyszły fatalne ale jakoś nie zamierzam sie tym przejmować, są święta!!!!
rano poszłam z Kubą poświęcić jedzonko, u nas było o 10.30, Kuba był niesamowicie grzeczny, podczas nabożeństwa i adoracji siedział spokojnie w ławce, jedynie dziób mu się nie zamykał o wszystko i cały czas, na szczęście szeptem pytał - dlacego Chrystus leży, kto go zabił, i gdzie oni teraz są?? a co to zmartwychwstać, dlacego mam mówić cicho a dlacego ksiądz mówi głośno... itd dosłownie o wszystko pytał, nawet po kilka razy jak nie zrozumiał odpowiedzi, niby w domu mu starałam się przybliżyć informacje wielkanocne, zresztą ziarno dzisiaj oglądał, widocznie było mu mało i chciał na bieżąco korygować wiadomości, na koniec spadł z ławki, głową uderzył o ławkę przed nim, mocno, ale zaraz go złapałam i przytuliłam, nawet długo nie płakał, na koniec skwitował - jestem mały i nie dotykam nogami do klęcnika, dlatego upadłem! nic się nie stało!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

witajcie Moje kochane koleżanki!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nasz wąteczek cosik podupada musimy sie dżwignąć i przywrócić mu dawną świetność.Tak więc siostra Małgorzata wzywa Swoje koleżanki do meldunku. :15_9_26::15_9_26:

U Nas niedzielka leniwa,ja siedze w domku a Adaski wyszli na popołudniowy spacerek.Wczoraj pojechaliśmy na działkę pogrillowaliśmy i z Moją przyszłą bratową sprzątałysmy altanke czego efektam za zakwasy (za dużo skakałam po krzesłach ).

Przyjęłam propozycje objęcia hurtownii tylko powiedziałam ze sklepu nie zostawie i dostane pół etetu za prowadzenie sklepu dodatkowo.Zobacze czy dam sobie rade a jak nie to z czegoś zrezygnuje oby troche sie odbic finansowo i wyjsc na prosta.

Juniorek zdrowy,powala tekstami że chyba założe jakis zeszyt zeby nie zapomniec.Ostatnio kupiłam mu loda a on do MNie mówi DZIĘKUJE CI JESTES WSPANIAŁA MAMUSIA ZE MI TEGO LODA KUPIŁAŚ CHCESZ TROCHE?
POzdrawiam Was i Wasze rodzinki!!!!!!!!!!!!!!

Pisac pisac i to dużo :36_2_51::hot over you::hot over you:

Moniczko
naprawdę urodziłaś sie w Kamieniu Pom?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53060.png

BARTEK NASZ PIERWORODNY SYNEK 06.05.98-18.08.03 ALL (ostra białaczka limfoblastyczna)

Odnośnik do komentarza

gosiuurodziłam się w trzebiatowie, bo w kamieniu pomorskim był nieczynny wtedy szpital, naszym rejonem było swinoujście ale mama strasznie bała się promu i ojciec załatwił trzebiatów, w kamieniu mieszkaliśmy, potem w nowogardzie a teraz na dolnym ślasku

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

hey kobietki, po baardzo dlugiej nieobecnosci..mam chwilke wiec pomyslalm ze do was skrobne :) przepraszam za moje znikniecie ale szczerze mowiac strasznie jestem zajeta..a to Mati mi dlugo chorowal, wyjazdy,zalatwianie przedzskola,szukanie pracy,.....ehh dlugo by pisac...czasem to az mi sie nie chcialo zasiasc i bazgrolic........postaram sie teraz czesciej zagladac..nie obiecuje ze to bedzie codziennie ale napewno czesciej niz poprzednio.

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-13012006004_1672524626_Mateuszek_4.jpg

http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=729

http://dl9.glitter-graphics.net/pub/4/4589ccd9ph4gkg.gif

Odnośnik do komentarza

no cześc Moniś znalazłaś się !super pisz co u Was jak Kuba? dawno nie ma więsći od nikogo .

U Nas praca dom dom praca,młody jest na etapie pytań ,ale pewnie każda z Was to przechodzi teraz.Jutro znów ciężki dzień przede mna kolejne urodziny Bartka bez niego .P

A gdzie reszta????????:fiufiu::fiufiu::fiufiu::fiufiu:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53060.png

BARTEK NASZ PIERWORODNY SYNEK 06.05.98-18.08.03 ALL (ostra białaczka limfoblastyczna)

Odnośnik do komentarza

Cześć.
Boże jak ten czas szybko leci, nawet nie miałam kiedy do was zajrzeć, tzn poprawka regularnie zaglądam, ale nie pisze bo na to juz czasu brakuje.
U nas w sumie troche zmian następuje, ja w przyszłym tygodniu mam wrócić do pracy bo kończy mi sie wychowawczy więc próbuje coś ustalić konkretnego ze swoim szefostwem ale opornie nam idzie. Wymyślają, kombinują i próbują wcisnąć mi ochłapy zamiast mojego starego zasłużonego stanowiska. Ja se nie zgadzam i tak tkwimy w kropce, zamiast kurcze nawet mnie zwolnić:grrrrrr:. Poza tym chodze na ciągłe testy, rozmowy do uzrędów w sprawie poprawienia sobie warunków bytowych ale jak narazie nic z tego. Jutro mam ostatnią już myśle rozmowe i jak sie nie uda to daje sobie spokój.
Przez ostatnie 3 tygodnie była u nas moja siostra z córeczką, takze miałam pełne ręce roboty i towarzystwo do kawy, ale wczoraj wyjechała i zostałam sama. A tak sie przyzwyczaiłam do pełnego domu::(:.
Mój syn pochodził ostatnio tydzień do żłobka i znowu jest chory. Zaczął mi sie znowu dusić ratowaliśmy go zastrzykami rozkurczającymi oskrzela:zmartwiony:. Przyniósł ze żłobka jakąś infekcje gardła a alergia jego spotęgowała to do tego stopnia że szkoda mówić::(:.
Dzisiaj Bartuś pojechał z mężem na wieś do teściów, możliwe ze wrócą dopiero jutro, takze mam dzis wolny dzień na załatwienie swoich spraw. Musze znowu jechać do firmy, moze dowód osobisty sobie odbiore po wymianie z urzędu miasta, a potem powinnam usiąść i troche poczytać na tą jutrzejszą rozmowę:Zakręcony:.
Boję sie jak diabli tego co ma sie wydarzyć w moim życiu teraz. Boję sie tej zmiany ze nie podołam.
Gosiu ściskam cię mocno:love:.
Agniesiu widziałam na gg że twój młody dostał sie do przedszkola czego serdecznie ci gratuluje:brawo:. My nadal czekamy na wyniki, bo u nas nabór dopiero sie w sumie rozpoczął.
Łucja witamy witamy:smiech:. Częściej dawaj znak życia.
Moniś a jak tobie mijają dni???
Maju a Ty kobietko jak sobie radzisz w pracy i w domu???
Pozdrawiam i trzymajcie za mnie kciuki, abym jakoś przetrwała tą dzisiejszą wizytę w firmie bo mam nerwice juz normalnie:Kiepsko:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

witam kobietki..u nas bez zmian nadal ja zalatana....czekamy na wyniki w przedszkolu oby Mati sie dostał...w piatek bedziemy miec jakies wiesci....chociaz sa marne szanse poniewaz jak chybaw kazdym przedszkolu pierszenstwo maja dzieci ktorych rodzice obojga pracuja..ehhh..poza tym jesli chodzi o prace to mialam kilka propozycji i tak jak Ty Edziu jak sobie pomysle to mam takiego stracha w oczach jak sobie poradze...

buziaki dla Was dziewczyny :**

Gosiu jestem z Toba myslami i serduchem..:36_3_15::heart:..

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-13012006004_1672524626_Mateuszek_4.jpg

http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=729

http://dl9.glitter-graphics.net/pub/4/4589ccd9ph4gkg.gif

Odnośnik do komentarza

to i ja pomarudzę ale muszę wklejke wrzucić, nie dam rady tak wszystkiego jeszcze raz
te co czytały niech wybaczą:36_3_14:

hej ale się obżarłam, chyba przesadziłam, jak zwykle

najpierw o hospicjum
ok. 12.00 spotkałam się tam z panią z opieki, była również wolontariuszka, opiekunka zrobiła, nazwijmy to "wywiad" bo babcia byłą dziś w innym świecie ale złożyła pięć podpisów na pięciu dokumentach, ja potem uzupełniałam informacje, ciekawe po jasną cholerę jest im potrzebny stan majątkowy mojej babci np. jakie ma nieruchomości, metraż, szacunkowa wycena, środki lokomocji, przedmioty wartościowe, oszczędności w bankach i takie tam, no nic, podałam co wiedziałam - czyli, że oprócz emerytury i 2/3 domu oraz działki 20- sto arowej babcia nic nie posiada,
jeszcze muszę dowieść info od lekarza, wypis z ksiąg wieczystych i moje oświadczenie majątkowe oraz dochód rodziny - czyli zaświadczenie o wysok. zarobków, zostałam poinformowana, że jeżeli dochód przekroczy 877,50 na osobę, czyli w naszym wypadku 2632,5 netto to nadwyżkę będę musiała przekazać na utrzymanie babci w domu opieki:Real mad:70% emerytury to dla nich za mało:Real mad:
pani zresztą miła i sympatyczna ale takie są przepisy, lekarza hospicyjnego nie było i dobrze, teraz będę go unikać jak ognia dopóki babcia nie dostanie tego miejsca w dps

druga sprawa, m. dostał wiadomość od dowódcy, że otrzymał odznaczenie i będzie mu to wręczane na uroczystości z okazji dnia strażaka w piątek, musi się stawić w mundurze wyjściowym!!! i tu zaczęła się jazda bo m. zaczynał pracę 20 lat temu i jego mundur ma już 20 lat!!!! nie chodzi o starość bo praktycznie dziewiczy ale o rozmiar - kiedyś m. nosił s teraz xl:sofunny:, oczywiście obdzwonił podobnych gabarytowo ale albo nie posiadają wyjściówki albo też im się przytyło :alajjj: jeden ma obiecany ale facet przywiezie go dopiero w piątek:glass: i jest o 20 cm. wyższy!!!!:glass: owszem, można kupić ale nowy kosztuje sporo ponad 300 zł i też nie jest dostępna od razu, składa się zamówienie i... czeka kilka dni, do tego też trzeba mieć koszulę i buty, koszule są w sumie cztery ale jakoś dziwnie małe, w jednej kołnierzyka nie dopiął, druga, jeszcze w woreczku, dzisiaj rozpakowałam - okazało się, że od 20 lat przechowujemy damską, z zaszewkami na biust!!! też zresztą za mała!!!!

trzecia sprawa to pojechałam z Kubą do kontroli, pediatra obejrzała, osłuchała i stwierdzała, że wszystko niby oki tylko czemu ciągle ten katar, zaznaczam, że wodnisty, przeźroczysty - czyli typowo alergiczny i przepisała... antybiotyk!!!! idiotka jakaś na katar!!!!:Real mad: po mojej sugestii, że młody od urodzenia miał "ciągotki" ku alergii dopisała zyrtec i flawamed, nie wdawałam się w dyskusje tylko nie wykupiłam antybiotyku i podaję zyrtec, za tydzień znowu kontrola, ciekawe co wymyśli:Histeria:

czwarta sprawa to dach na garażu, panowie zamiast o trzeciej to zjawili się o 17.00 jak tylko zdjęli drugą połowę dachu to nadeszło oberwanie chmury i nie mieli szansy zaciągnąć na czas plandek czyli koszmarnie wszystko zalane, nawet nie wchodziłam patrzeć bo nie chcę się denerwować:Real mad:

piąta sprawa to moja teściowa:Real mad: pisałam kiedyś, ze ona uznaje tylko jednego syna i córkę a m. to dziesiąte koło u wozu, chyba, że ma interes - otóż - w tamten syn ma problemy alkoholowe, jego żona też, jest aktualnie po odwyku, żona dostała warunek albo odwyk albo won!!! wybrała won i poszła do rodziców , zachorował wnuk, 15 letnie dziecko tamtego syna (oczko w głowie teściowej), tzn. były ostre wymioty, biegunka, mówimy teściowej żeby pojechała z nim koniecznie na pogotowie albo do korczaka (szpital dziecięcy) w celu wykluczenia rotawirusa, ta jednak swoje, pojechała do Wrocka i siedziała z młodym dobę, kiedy ten prawie z kibla przez te 24 godz. nie wychodził, na drugi dzień, dalej wymioty, ta zarejestrowała go do rodzinnej i niby okazało się że zatrucie, jak dla mnie to troszkę dziwne to zatrucie bo trwało 5 dni i nie pomagały leki na zatrucie ale moja genialna teściowa, podejrzewam, że sama taką diagnozę postawiła i z uporem maniaka się jej trzymała, Daniel oczywiście był przez ten czas u nich, trzymało go do soboty, w sobotę też dzwoni do m. i mówi, że są w Katach bo Daniel chciał pojechać na obchody dni kątów - występy artystyczne, min. kombi, i tysiące atrakcji i że wracając zajadą do nas złożyć mi życzenia imieninowe, m. kategorycznie się nie zgodził, jeszcze Kubę mogła zarazić, próbowała się wcisnąć na niedzielę to powiedział jej, że jedziemy na wycieczkę, ona oczywiście też musiała, co prawda nie z nami ale ściągnęła jeszcze córkę i z teściem do skalnego miasta pojechali a podobno kasy nie mają:Real mad: wracając zajechali do nas, późno było, Daniela i córkę wcześniej odwieźli i oczywiście dalej się chwalić jak to było super na wyjeździe, jak to na obiad w Czechach w przeliczeniu 158 zł za wszystkich wydali i teraz najlepsze - Kubie nawet kilku lentinek nie przywieźli, chociaż wie, że to jedyne cukierki, które on jada
m. nie wytrzymał i zapytał - a czemu do nas nie zaprosiłaś na taką sponsorowaną wycieczkę - ona na to - no przecież mówiłeś, że też gdzieś jedziecie!!!!:Real mad:
a dzisiaj zadzwoniła, że w związku z tym weselem ona nie ma w co się ubrać, od teścia nie chce brać kasy to może m. jej kredyt weźmie bo jej nie dadzą!!!!:Real mad:
mówię wam, zabić to mało:36_7_3::36_7_3::36_7_3:

sorki za te moje wszystkie atrakcje ale muszę się gdzieś wygadać i ponarzekać:Real mad:, i mam nadzieję, że w końcu te moje lata chude się kiedyś skończą i nadejdą te tłuste!!! ale się będę rozpasać!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Cześć kochane moje.
Coś nam czasu ostatnio brakuje na pisanie. Albo znudziłyśmy sie swoimi osobami:zmartwiony:.
Ja wpadam na chwilke bo mam nadzieje wyciągnać Bartka na spacer,póki nie leje. Korzystam z ostatniego wolnego tygodnia bo od poniedziałku wracam do pracy, do mojej starej pracy tylko na inne stanowisko i nie wiem zupełnie czy poradze sobie z ogarnięciem tego wszystkiego. Boje sie bo nie wiem jak ani kiedy uda mi sie do tego wszystkiego przyzwyczaić. Nowe stanowisko jest dopiero dla mnie tworzone i też na poczatku nie bardzo będę wiedziała co robić, a nie lubie kręcić sie bezczynnie komuś pod nogami i udawać że coś robię:Kiepsko:.
No ale zobaczymy. Oczywiście ja wracam do pracy mój Bartek jak zwykle chory juz tydzień w domu siedzimy i wątpie aby udało mi sie go posłać do żłobka w następnym tygodniu. Juz w związku z tym musze dla niego jakąś opiekę wymyślić, pewnie mąż będzie musiał wziaść sobie kilka dni wolnego, bo mi nie bardzo pasuje zacząć od zwolnienia.
Jakos nie wyobrażam sobie tego, ale jak nie spróbujemy to nie będziemy wiedzieć czy damy radę czy też nie.
Teraz czekam z niecierpliwością na wieści od was. Chociaż takie sporadyczne monologi piszmy to wtedy nie zapomnimy o sobie:love:. POzdrawiam:love:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

edzia super zobaczyć twoją twarz na styczniówkach!!! stęskniłam się:Śmiech:
gratuluje powrotu do pracy, a co to za stanowisko i co będziesz robiła???> zdrówka dla Bartusia!!!

u nas też nie ciekawie, Kuba wrócił do ząbkowania - tzn. czwórki postanowiły dorosnąć do reszty ząbków, od soboty mamy koszmar, wysoko gorączkuje, tzn. teraz już ok. 38 stopni, wcześniej było ponad 40, nie może jeść, płacze, marudzi, nie śpi po nocach, przez tych kilka dni już schudł pół kilo, teraz ma 14,1 kg

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki.
Przepraszam ze sie nie odzywam ale jakoś teraz mi czasu na wszystko brakuje. Praca, dom i tak wkółko. U mnie w pracy narazie same nudy, cały dzień kombinuje co by tu robić, by nikomu nie zawadzać. Mam nadzieje ze szybko sie to jakoś rozkręci bo fioła dostane z nudów a co najgorsze to te nudy są bardziej meczące niż kopanie rowów.
Moje dziecko na dodatek chore na antybiotyku, codziennie kombinujemy z mężem opiekę dla niego i jak do tej pory codziennie jest zawożony na wieś do teściów a popołudniu mąż po niego jedzie, bo nie mamy go z kim zostawiać tu w Kielcach.
Nie wiem jak tak dalej pociągniemy, padamy jak muchy o 21.
To tyle z nowości dnia codziennego u nas.
Odmeldowuje sie bo musze posprzątać.
Moniś tak naprawde to narazie tam poprostu jestem, ale aneksu do umowy jeszcze nie dostałam i na oczy nie widziałam więc nie wiem dokładnie co mam robić:Zakręcony:. W sumie jest mi wszystko jedno byle czas szybko mijał.
Życze wam dziewczynki dużo zdrówka, pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i obiecuje wpadać jak tylko wygospodaruje troche czasu:love:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5983.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20031004650117.png

Odnośnik do komentarza

edzia274
Cześć dziewczynki.
Przepraszam ze sie nie odzywam ale jakoś teraz mi czasu na wszystko brakuje. Praca, dom i tak wkółko. U mnie w pracy narazie same nudy, cały dzień kombinuje co by tu robić, by nikomu nie zawadzać. Mam nadzieje ze szybko sie to jakoś rozkręci bo fioła dostane z nudów a co najgorsze to te nudy są bardziej meczące niż kopanie rowów.
Moje dziecko na dodatek chore na antybiotyku, codziennie kombinujemy z mężem opiekę dla niego i jak do tej pory codziennie jest zawożony na wieś do teściów a popołudniu mąż po niego jedzie, bo nie mamy go z kim zostawiać tu w Kielcach.
Nie wiem jak tak dalej pociągniemy, padamy jak muchy o 21.
To tyle z nowości dnia codziennego u nas.
Odmeldowuje sie bo musze posprzątać.
Moniś tak naprawde to narazie tam poprostu jestem, ale aneksu do umowy jeszcze nie dostałam i na oczy nie widziałam więc nie wiem dokładnie co mam robić:Zakręcony:. W sumie jest mi wszystko jedno byle czas szybko mijał.
Życze wam dziewczynki dużo zdrówka, pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i obiecuje wpadać jak tylko wygospodaruje troche czasu:love:

:36_3_14::36_3_14:

kurcze, strasznie mi przykro, że Bartuś znów chory, lekarz nie podpowiedział, żeby dać mu szczepionkę uodparniającą??? ribomunyl na przykład??? wykończą go tymi antybiotykami
edziu jestem z wami, trzymajcie się!!!!

reszta styczniówek - meldować się!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Witajcie !!!!!!!!!!!

Przepraszam ,ze sie nie odzywałam ,ale mam bardzo dużo problemów i w pracy i w domu ,wszystko mi na głowę się zwaliło w jednym czasie.Adaś ospę załapal ,więc troche posiedze w domku z dzieckiem i może cosik ożywi sie na naszym wątku.Piszę tak z rana ,bo własnie się przebudził młody że go swędzi a ja ze zawsze wstaje tak do pracy juz zasnac nie mogę.

Odezwijcie się co tam u Was i waszych dzieciaczków!!!!!!!!!

Pozdrawiam i życzę miłego dnia Gosia

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53060.png

BARTEK NASZ PIERWORODNY SYNEK 06.05.98-18.08.03 ALL (ostra białaczka limfoblastyczna)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...