Skocz do zawartości
Forum

KWIECIEŃ 2018


Rekomendowane odpowiedzi

Ja bylam na cmentarzu ale mam blisko. Na jednym tak wialo ze zostalam w aucie. W miescie nigdzie nie ma świeczek wszedzie jest tyle ludzi. Wkurza mnie dzis wsZystko. Jestem ciagle glodna. Zjadlabym sledzie, czekoladę ogorki jakas maskaa.jeszcze glowa mnie boli ide chwile sie połoŻyć.

Odnośnik do komentarza

tinaj wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki za ciebie i malucha :) w zach-pom też pogoda nie rozpieszcza. Chlapa straszna, całą noc lało, jest szaro buro i ponuro... :/

Muszę się pochwalić, że wczoraj poczułam pierwszy raz konkretniejsze ruchy. Jestem pewna bo były na tyle mocne, że ołówek na brzuchu się ruszał :D no i czułam takie muśnięcia, jakby łaskotanie i było nawet widać w którym miejscu skóra się podniosła. Zaczęłam 18 tydzień, wizyta w poniedziałek, na połówkowe umówię się dzisiaj, ale jestem niesamowicie spokojna bo wiem, że mały grasuje i nic mu nie jest :)

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13gywll0g5wiyl.png

Odnośnik do komentarza

tinaj jestem z toba chyba nic oprocz wiary ze bedzie dobrze nam nie zostaje. a tam u ciebie robia usg?

mnie chyba cos trafi. wlasnie dzwonilam umowic sie na kontrole po tych globulkach i co sie okazalo ze ma miejsce na dzis a jsk dzwonilam we wtorek to nie bylo i bym nie musiala wczoraj tyle siedziec na izbie.

pod warszawa tez pada i pochmurno jest. a ja znowu z chorym dzieckiem siedze w domu

Odnośnik do komentarza

Cześć w ten paskudny, też na Dolnym Śląsku, dzień.
Ja od soboty w łożku. Zaczęło sie od lekkich pobolewan, a skończyło na sorze. Mój mięśniak bałagani. Urósł juz bardzo i zaczął się skręcać. Ból nie do zniesienia. Nie mogłam przestać sie trząść na usg. Na szczęście z maluszkiem w porządku, choć specjalnie sie na niej nie skupili.
Zaproponowano mi pobyt w szpitalu na dożylnych przeciwbólach, bo operacja nie wchodzi w grę, chyba, ze zagrażałoby mi obumarcie mięśniaka. A tego nie stwierdzili. Ogólnie mówią, ze to co mnie spotkało rzadko nawet bez ciazy sie zdarza. Czuje sie wyjątkowa, jak szlag!
Niemąż nie zgodził sie na hospitalizacje. Powiedział, ze nospe to on mi w domu da, a na żadne narkotyczne sprawy (sugestia położnej) sie nie zgadza i zabrał mnie do domu.
Jeszcze w niedziele o ruszeniu noga ńie było mowy, ale juz jest lepiej. Zaczęłam powoli chodzić i wierzyć, ze nie bedzie bolec do kwietnia. Odstawiłam nospe i czekam do 9tego na kontrole.
Głupi mięśniak :/

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8csqvp8vyvwi5.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

karolinatr robią usg ja przez dwa tygodnie prawie co dzień miałam nawet jeszcze dopochwowe żeby znależdz przyczynę .Jestem po wizycie z dzieckiem ok a ja muszę leżeć zero dżwigania sprzątania mało chodzić aż przestane plamić .rano budzę się i myślę że to dziś .dzisiaj 15 tydzień 3 dni połówkowe 5 grudzień przed mikołajem hehe a po drodze wizyty u położnej.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3ugpjtlaf2kv2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...