Kupa na nocnik

[Gość mamusia1987]

Witajcie drogie mamy,mam dwa problemy ze swoim 2,5 letnim synem. Otóż mam problem z nauką kupy na nocnik,siku prosi bardzo ładnie juz od ponad pól roku a kupę jak chce to biegnie gdzies sie schowa zrobi i przychodzi żeby umyć mu pupę za żadne skarby niebchce na kibelek badz na nocnik. Drugi problem to taki ze strasznie bije inne dzieci. Nic nie pomaga kary tłumaczenie czy tez krzyczenie. Jak dostanie kare np stanie w kacie to odstoi swoje wyjdzie przeprosi powie ze wiecej tak nie zrobi i za chwile znowu bije. Nie daje juz rade. Pomóżcie

[aga21]

Na kupę na nocnik, przyjdzie czas, musisz być po prostu cierpliwa. Możesz kupić książeczki np o robieniu kupki i czytać i pokazywać mu że tak można robić. Ale na siłę nic nie zrobisz póki nie będzie gotowy.

Co do bicia, taki etap i tyle. Kary i krzyki pogarszają sprawę i pogłębiają gniew. Wyobraź sobie, że na Ciebie ktoś krzyczy i stawia w kącie bo zrobiłaś coś źle w pracy. Co czujesz? Skruchę i chęć poprawy? Czy raczej złość, że ktoś Cię tak potraktował i poniżył? Raczej to drugie.
Po drugie, czy bije w złości? Czy tak bez powodu? Starsze czy młodsze dzieci?

[Gość mamusia1987]

Bije głównie tych co zna. Jest to akurat rodzeństwo cioteczne,dwuch starszych i rówieśniczka. Bije i w złości jak cos chce lub cos mu zabiara jak przechodzi obok nikoli to zawsze musi ja popchnąć. Bartka tez jak tylko jakas klutnia to bije szczypie. Jak poznaje nowe dzieci to bawi siw grzecznie.

[Gość Uni]

Czy Twój synek mówi? U tak małych dzieci "ręczne" załatwianie spraw jest normą, zwłaszcza jeśli nie potrafią się porozumieć. Kary i krzyki nie przyniosą efektów, lepiej dziecku tłumaczyć. Możesz zrobić teatrzyk dla niego, przy użyciu dwóch misiów i pokazać mu dlaczego niedobrze tak robić, ale szybko ten etap nie minie

[Gość mamusia1987]

Tak mówi wszystko,on wogle jak juz skaczyl roczek to zaczął zabawkami bic czym starszy tym gorzej. Mam nadzieje ze to minie. Chce go puścić do przedszkola ale boje siecze tam bd tragedia z tym biciem.

[aga21]

Skoro bije w złości to pokaż mu inne sposoby na rozładowanie gniewu. Na przykład uderzanie rączkami w poduszkę, pokaż mu że w taki sposób nikomu krzywdy nie zrobi. Być może nie zna innych sposób na rozładowanie złości.
Skoro mówi, to zapytaj go dlaczego popycha Nikolę i spróbujcie dojść do jakiegoś rozwiązania razem.

[Gość Mama_Młodej]

Moja do nocnika robiła tylko siusiu... a kupka od razu szła do toalety. Kupiłyśmy nakładkę, tłumaczyłam. My za każdym razem o wszystkim rozmawiamy.