Opryszczka w ciąży

[Gość jjzkbmpkk]

Cześć , Jestem w 22 tyg. ciazy i drugi dzien mecze sie z opryszczka wargowa . Nie jest to moja pierwsza opryszczka w zyciu bo miewalam ja juz z 7 razy . Tak naprawde bardzo boje sie o dziecko mimo ze wyczytalam ze wtorne zarazenie opryszczka nie jest zagrozeniem bo mam w sobie przeciwciala. Nie biore heviranu stosuje plastry compeed jak przy kazdej opryszczce . Czy moja corka jest zagrożona w czasie mojej ciazy ze ja zaraze przez np lozysko czy krew ?

[Aga2510]

Spokojnie z powodu Twojej opryszczki nic nie grozi maleńkiej też miałam opryszczkę i gin mi wytłumaczył ze mam się uspokoić i dać sobie z paniką na wstrzymanie bo panika to akurat może być szkodliwa :) także spokojnie :)

[zuzaaa]

Od wielu lat mam opryszczkę, zazwyczaj pojawia się jak jestem osłabiona. Najczęściej stosowałam wysuszający płyn w kulce SONOL, ale próbowałam też zoviraxu i plasterków. Jak dla mnie wszystko to to samo...bez większych efektów - opryszczka zawsze trwa tyle samo :( Aż odkryłam PERFUMY... Tak, wiem archaiczny pomysł, ale działa. Już od ok. roku jak tylko warga mnie zaczyna swędzieć, robi się czerwony punkcik itp. smaruje to miejsce perfumami (wiadomo chodzi o alkohol) i od tego czasu ani razu (odpukać!) opryszczka się nie "wykluła". A w okresie zimowym chciała wyłazić często bo co najmniej raz, dwa w miesiącu. Za każdym razem udało mi się ja zahamować więc wirusa oczywiście mam, ale przynajmniej nie męczę się z tym skwarkiem. Warunek jest taki, że trzeba użyć perfum jak najszybciej (!!!) bo jak zacznie się już budować to nic nie pomogą (np. w nocy kiedy nie możemy od razu zareagować).
Teraz jestem w 5 tc :) i akurat w dniu w którym opryszczka zaczęła się wykluwać miałam wizytę u ginekologa (od rana perfumy poszły w ruch). Powiedziałam ginekologowi o mojej "metodzie" bo nie byłam pewna, czy dobrze robię że nie powalam się jej wykluć. Okazało się, że nie miał nic przeciwko, ale zapisał mi Heviran 400 mg. Mam brać 3x1 tabl. przez 5 dni, a gdyby opryszczka wyskoczyła jeszcze kiedyś to znowu tak samo. Oczywiście opryszczka nie wyszła bo jak to mówi mój mąż - szamańskie metody pomogły ;) a tabletki biorę i mam nadzieję, że "uspokoją" opryszczkę chociaż na te 9 mcy. Natomiast brak strupów na ustach przynajmniej uspokaja mnie, że nie przeniosę jej tak łatwo na narządy rodne.
Polecam wypróbować, nie macie nic do stracenia, a może którejś z Was pomoże.

[agatt.]

ja 6 tc i tez opryszczka sie pojawila...

stosuję plastry compeed (dla mnie są najlepsze - prawie nie widac, chroni rankę i nie pozwala się rozprzestrzeniac, a co przede wszystkim nie ma ogromnego wykwitu, a jak szybko się zareaguje to po 5 dniach koniec)...

najwazzniejsze to utrzymac higienę, nie dotykac ranki, zeby nie rozniesc na inne czesci ciala. Szczegolnie grozne byloby przeniesc na drogi rodne i to juz mogloby byc niebezpieczne.

[agatt.]

Mimma co ty za glupoty piszesz...

[Gość Connnie]

Mialam kilka razy.Przed ciążą bez problemu stosowałam rózne leki antywirusowe. Podczas ciąży, jednak starałam się ich unikać z uwagi na to,ze wolałam nie stosować leków bo nie wiedzialam jaki maja wpływ na maluszka. Poza tym po przetestowaniu kilku domowych sposobów, uznałam,ze często są o wiele skuteczniejsze niż najlepsze leki z apteki.
Nie będe się tutaj rozpisywała, najlepiej jeśli poczytacie sobie ten artykuł;
https://zdrowie.tvn.pl/a/sposoby-na-opryszczke-w-warunkach-domowych-masci-pasta-do-zebow

U mnie najlepiej sprawdził się po prostu ząbek czosnku, który przekrajałam i zostawiałam przyklejony do miejsca opryszczki na noc. W większości przypadków opryszczka już się nie rozwijała.