Grudniówki 2016

[Aggaa25]

Moj to jest glodomor bo on od poczatku jak tylko poznal smaki i widzialam ze nie ma uczulenia to zjadal caly sloiczek... On dostaje jedzenie co4 godziny ale teraz juz coraz wieksze porcje musze mu dawac bo jest ryk jak sie konczy a widzialam ze juz po 6 mies te sloiczki sa wieksze wiec tez jak gotuje to taka podobna porcje

[Gość korneliaaa27]

Coś się nie mogę zalogować :(
Kilka dni byłam odcięta od neta :/

U nas też pogoda do bani, raz ciepło, raz zimno i deszcz, spacerujemy głównie po balkonie, nawet jak pada. Młody rośnie jak na drożdżach, co chwilę chowam jakieś ciuchy bo założy dwa razy i małe.

Aga to niesamowite jak ten czas leci, że Krzyś już ma prawie pół roku :) ani się obejrzysz jak będzie już po macierzyńskim ;)

Renata zdaj jakąś relację co dalej u Was i jak się wyjaśniła sprawa z M.

Megs a na dużo osób robisz komunię? I długo planujecie siedzieć? My ostatnio byliśmy i po 3 h każdy zawinął do domu a młody przespał większość imprezy :)

[Megs]

Kornelia komunie robię na 25 osob. W lokalu mam ustalony czas od 13 do 19 i mam nadzieje ze tak goście będą siedzieć bo jak nie to się wkurze bo kupa jedzenia zostanie i place nie male pieniądze bo jak na wioskę i przyjecie to 170 od osoby to sporo...gdzie niegdzie za wesela tyle biorą.
Małego do kościoła nie biorę babcia będzie z nim spacerować a potem to zobaczymy jaki będzie humor miał. Będzie trochę rąk do noszenia wiec jakoś damy rade :-))

[Magda.13]

Maszkaron miałam zmienić mleko na Nutramigen ale ona nie chce go pic, bo wymiotuje. Więc zostaliśmy przy starym mleku hipp. Nie mam pojęcia co jej się stało, że nie chce mleka. Wszystko co z łyżeczki zjada super, soczki z butelki pije a przy mleku to się pręży i robi się czerwona, zaczyna płakać.
Poziom marudnosci przez ostatnie dni to chyba jest na najwyższym poziomie. Nic jej nie pasuje. Nawet noszenie na rękach. W nocy budzi się z płaczem ...

[Gość jfjdj]

MAKDALENGA

U nas dziś apogeum zmierzlosci :p jakiś taki ten mój syn niedpokojny jak kolo niego stoję jest ok uśmiechnięty iyp.. Odejdę np do kuchni -placz.. I tak w kolo.. Do tego Nina dziś adhd poziom hard.. I ja na skraju rozpaczy wybieram pomiędzy harakiri a skokiem z okna.. Ciezki dzień :p pogoda to jest piprostu dramat jakiś cos jakby chciala a nie mogla niby ciepli slonce świeci a za chwile ulewa .. 5 min i znów sloneczko.. Czytam Was kobietki na nierżąco ale jakoś nie idaje mi się napisać zawsze cos przeszkodzi.. Mamy mój taki sloiczek obiadku czy deserku zje i za 30 min mleko już bo hlodny:/.. A zapisalam się znów na egzamin na prawko uwaga podejście 9!!! I mam dwie godziny jazd ba 9 a o 11:30 egzamin i kie wiem jak sobie tu bezemnie poradzą w sumie bez mojej mlecArni.. Odciągnę mleko no ale nie wiem czy starczy..kurdźe ale w sunie to ile może stać mleko w. Wyparzonym pojemniku w lodowce 72godz?

[Maszkaron]

makdalenga to powodzenia na egzaminie no i zdaj go bo auta potrzebujesz ;)) mleko moze stac w lodowce do +4st przez max 96h takze mozesz spokojnie zostawic.

U nas dzis nawet fajnie, spacerek sie udal ale pogoda dziwna no i ma znowu byc zimno wiec pewnie bedziemy miec znowu przerwę.

Magda skoro sok pije z butelki to chyba mleko sie jej znudzilo i nie chce.

Megs faktycznie spory koszt za osobe no i 25 osob to tez nie malo takie mini przyjecie bedzie.

[Gość majd]

Makdalenga
Magda mialam Ci napisać ze moja Nina tez tak miala jak zaczeka jeść jakieś warzywa i owoce i kaszle to mleka nie chciala jeść jedynie na spiocha zjadala mlekko a tak byl plącz... Dodawalam jej kaszki malinowej do mleka wtedy j jakoś zaczzela jeść :) a jak już zaczeka to zaczekam jej ubierać kaszki o wróciliśmy do samego mleka :)

[Aggaa25]

I ostatni dzien dlugiego weekendu... Pogoda do bani... Caly dzien co chwila jakis kapusniaczek z nieba leci... Zimno, dobrze ze wczoraj bylam na spacerze z Krzysiem trzy godzinki... Dzis Krzys po kapieli zjadl i spi... Musze Go pilnowac w dzien zeby za duzo nie spal bo jak pospi to sie budzi rano o 5.30 i koniec spania... Wstawilam wlasnie warzywka i miesko dla malego glodomora zeby mial jedzenie na kilka dni... Chyba jednak nie bedzie mi sie chcialo w sloiki pakowac wiec wrzuce w pojemniki i do zamrazarki i z glowy. Juz nie musze blendowac bo jak dropno pokroje miesko a warzywa zdziobe widelcem dodam troche wywaru i jedzonko gotowe a dzis do poludnia srednio bylo u mnie z wolnym czasem wiec kupilam gotowy sloiczek pierwszy raz z gerbera jakas tam zupka z cielecinka i powiem wam ze mlodemu nie smakowalo, woli chyba jak ja mu gotuje... Sama tez sprobowalam i w ogole to nie mialo smaku a jak ja sama mu gotuje i nie doje czegos to ja sama z checia dojadam. Kupilam platki z kaszy jaglanej bo sie krocej gotuja i daje np z jabluszkiem i on to uwielbia. Zastanawiam sie tylko od kiedy moge mu do tego troszke cynamonu dodac bo roznie w internecie jest napisane... I teraz jestem w fazie szukania przepisow co moglby juz gosciu zjesc zeby mu delikatnie urozmaicic bo jako ze ma alergie to wprowadzam jakis produkt i tydzien czasu sprawdzam czy nie ma na cos uczulenia... No ale trudno i tak ladnie je nie moge narzekac;-)

[Megs]

Aga 5.30 to fajna godzina na pobudke. Mój Dawid to nawet o 4.30 potrafi wstać wyspany wtedy go próbuje jeszcze ululac ze mną w łóżku nie ma szans by usnal to go bujam na rekach. Przeważnie wstaje o 5 a potem przed 8 drzemka. A potem tak co 2 czasem 3 godziny kolejne drzemki bo nie idzie go zabawić.
Magda dziś tez mam podobny problem z mlekiem trochę popije potem się prezy wygina pluje i zostawia polowe. Z łyżeczki obiadek wpylal jak szalony zapil herbata i było ok. Potem banan i znów herbata i tez bez problemu a mleko na noc znów tragedia i o co mu chodzi?
A tak się kula na brzuch potem nogi podkurcza i jak zaczai juz co z rękami się robi to moment raczkowac się nauczy. W ciągu tygodnia tak się rozwinął ze szok. Chyba mamy skok za sobą. Wyciąga raczki do mnie albo jak chce cos. Złapie zabawkę i przekłada z reki do reki. Lubi smoczkiem się bawić i celowac do buzki, reaguje na swoje imię a jak zuzie zobaczy to tak się cieszy...teraz tylko czekam aż mu noszenie na rekach zbrzydnie ale chyba się nie doczekam.

[Magda.13]

Megs no u nas to już dziś wyjątkowo masakra. Zjadła przez cały dzień 120 ml i to z wielkim płaczem... Kaszkę wcina chętnie, słoiczki też, pije soczki a mleka nie ma opcji. Teraz właśnie wypiła 120 ml mleka ale zagęszczone dwoma łyżkami kaszy. Nie wiem czy jej nie smakuje te mleko czy o co chodzi? A tak się pręży, wygina, steka i wystawia język odrazu że nie chce.
U nas pogoda wczoraj piękna a dziś już bardzo brzydko i zimno.

[Magda.13]

Moja mała ma jakiś zegarek , bo codziennie 6-6:10 wstaje. I tak jak u Ciebie Megs drzemki co 3 godziny chociaż krótkie bo nie można jej niczym zabawić.
Renataki gdzie się podziewasz? I Ty Kornelia? ;))

[Megs]

No jakąś masakra z tym jedzeniem. W nocy jakoś na spiocha wypił 120 ale od rana znowu strajk zrobilam 150 a on 80 zostawił. Juz nie wiem o co mu chodzi juz dwa dni tok je ale tak jak u Magdy tylko mlekiem gardzi resztę pochłania.

[renataki84]

Hej,
Jestem, jesteem;)
I nas wszystko ok, jesteśmy już w Niemczech. Jakoś tak mało mam ostatnio czasu, ale czytam Was regularnie.
Ja też dosypuje małej kaszki do mleka bo bez kaszki to tylko przez nią "przeleci i za chwilę głodna. Już chyba bardzo powoli zacznę jej coś wprowadzać. Jejku, Aga, jak napisałaś, że Krzyś już skończy niebawem pół roku, pomyślałam, jak ten czas zapier uczą. Dopiero co opisywaliśmy swoje wizyty u gina, później porody i cesarki, a teraz nasze dzieci mają już po 5 miesięcy, pół roku...
Dziewczyny, ja przygotowuję się do rozmowy kwalifikacyjnej i bardzo możliwe, że będę wracała do pracy od ok września. Jeśli chodzi o sytuację z moim M.- nic niestety nie ruszyli w lepszym kierunku (czyli 2 dni znośne, kolejne 7 kłótnie). Cóż, muszę wrócić do pracy bo jestem zdana na siebie (tak się czuję bynajmniej). Ostatnio wpadł na pomysł, aby mała do pół roku była ze mną, a później co roku zmiana- raz u mnie, w Polsce przez rok, później u niego rok. No bez komentarza..:) Dziecko to nie zabawka.. Czasami mam wrażenie, że on jest półgłówkiem jakimś..

[renataki84]

Zapiernicza* miało być

[Magda.13]

Renataki a za każdym razem dosypujesz kaszki?
Megs u mnie w nocy zjadła ze 100 ml na śpiocha a dziś rano tylko 90ml i to też musiałam ją zagadywac róże rzeczy wymyślać masakra już nie wiem co jej jest

[Gość ang81]

Dziewczyny, u mnie Oliwier to samo. Odrzuca mi pierś, muszę podać na początku karmienią butlę, a później dopiero chwyta pierś, ale pije od niechcenia. Juz mi powoli zanika pokarm przez te jego kaprysy, myślałam, że to wina przeziębienia bo ma lekki katarek i pokasłuje, ale skoro u Was to samo? Moze to przez opuchnięte dziąselka, już sama nie wiem

[renataki84]

Za każdym razem jak daję butelkę z Nutramigenem (tu. 2-3 x dziennie). Standardowo do sporządzonego mm dosypuje ok 1,5 łyżki stołowej (tak żeby leciało przez smoczek). Ostatnio zjadła na raz ok 230 ml takiej mieszanki.
U nas znowu pojawiła się wysypka na buzi. Wyeliminowaliśmy mleko, ale białko z jajka kurzego nie i chyba to jest przyczyna... Ehh jeszcze trochę i nic nie będę mogła jeść..
A to nasza Kilka;) Jak Wam podoba się ubranko zakupione w Pepco, za bagatela 19,90?:):) Wybaczcie nieporządek, zacznę sprzątać zaraz po tym jak malutka pójdzie na drzemkę.

[renataki84]

Lilka, nie Kilka* :P

[renataki84]

Lilka, nie Kilka* :P
Już śpi, więcej idę sprzątać;)

[renataki84]

A tak w ogóle to wydaje mi się, że zrobiła się troszkę bardziej puciata po tym Nutramigenie. Raz, że dodaje kaszki ryżowej, dwa: pewnie pokarm w ogóle lepiej się wchłania.

[renataki84]

Ludzie, czy tylko ja tak nagminnie szukam smoczków w domu?

[Gość ang81]

renatki śliczna dziewczynka, mój Oli tez miałam być lilką, tak mi się to imię podoba. Tez się zastanawiam czy u mojego to nie alergia, nie ma wysepek, ale strasznie ulewa, dziś to są wymioty tak chlusta. Karmie piersią, ale już coraz więcej dokarmiam bebilonem pepti. Staram się unikać nabiału, wtedy chyba jest trochę lepiej, ale tak zupełnie to się nie da. Wczoraj byliśmy u teściowej i zjadłam 2 kawałki sernika, już nie wiem czy to od tego. Wiem jak czuje się dziecko, które nie może zjeść słodyczy, ja jsk widzę czekoladę, lody czy ciasto to jak alkoholikony na głodzie :) naprawdę dziewczyny. Od połowy ciąży dieta cukrzycowa, teraz tez dueta . Mam czasami dosyć tego karmienia

[renataki84]

Dzięki ang81 ;);)
Ja co prawda w ciąży diety nie miałam, za to teraz to jak za karę- co bym nie zjadła, to Lilka ma wysypkę..
Tak bym pojadla sobie jakiegoś ciasta (najlepiej sernika), czekolady. Nie mogę się doczekać kiedy mała skończy rok, choć szczerze powiedziawszy to nie wiem czy nie pokarmie tak do 7go, 8-go miesiąca.
Zawsze wysypuje ja w tym samym miejscu- tj. czole, skroniach i z boku, na policzkach.. Tutaj naprawia karuzelkę

[Maszkaron]

hallo dziewczyny :))
hehe jakis pogrom jedzeniowy, dzieciaki zasmakowaly czegos innego i mleko juz bee. Ja wczoraj mialam wychodne z kolezanka i co... moja mala nie chce jesc z butelki, nooo cycusia z niej zrobilam, bo jak byla mlodsza to jadla, a wczoraj tak sie krzywila ze szok. Tatus jakos przezyl ale nie moge wychodzic na dluzej niz 3h bo jest lament.

ang81 tez jestem uzalezniona od slodyczy, mnie trzesie jak czegos sobie nie skubne. Tez nie jem mleka i u nas teraz jest super skora. Ale ciasteczko skubne.

Renataki Lilka superowa dziewczynka, a ubranko mamy takie tylko szare, niestety na 84, dostalysmy na prezent wiec sobie poczeka troche. Pepco ma dobre ceny bo i tak te ubranka sa na chwile, wiec po co przeplacac, a letnia kolorystyke maja super. Podziwiam ze juz chcesz wrocic do pracy ja nawet narazie nie mysle o tym bo jakies to przerazajace. a pomysl M. z przezucaniem dziecka co roku to chyba zart byl.

u nas dzis znowu zimno wiec nawet sie nigdzie nie wybieram. niech szlag trafi ta wiosne i maj taka pogodowa porazka ze sie odechciewa.

[MadziaK83]

Cześć dziewczyny, mam do was pytanie, mój Filip urodził się 1 marca, ma więc 2 miesiące i tydzień, od ponad tygodnia bardzo się ślini i marudzi, od kilku dni ciągły płacz, znalazłam mu w paszczy dolna trójkę widoczna przez dziaslo, pediatra na drugi dzień znalazł już cztery trójki i wysłał do stomatologa, potwierdziła że to zęby i że na razie nie powinny wychodzić bo dziąsła są.jasne i wąskie ale wychodzą że szczęk w stronę dziąseł, później pokazały się 1,2 górne, wczoraj też dolne a dziś widać już 16 zębów. Załączam zdjęcie góry (to z wczoraj gdy nje było jeszcze widać czwórek - to możliwe.ze.tak szybko się te zeby pokazują???) Ibufen już nawet nie pomaga, żel na dziąsła ani Camilla też nie, viburcol go uspokajal ale mizna tylko 3 dni z rzędu. Czy miała ktoras takie cudo? I czy możecie doradzić co z tym robić? Jak małemu pomoc? Na gryzaki jest za mały, cumla od dwóch dni nie chce, rączki są pyszne, mleko je z butli chętnie i tyle.co zwykle. No i nie może spać bez viburcolu, cały dzień się męczy, przyśnie oko i zaraz wrzask, w nocy jakoś lepiej spi. HELP!!