Skocz do zawartości
Forum

Grudniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Martynikaaa

Czesc dziewczyny! Ja tez jestem tu nowa, tzn poczytuje was ale jakos niesmialam napisac:) pozdrawiam was cieplo:) rowniez urodzilam dzieciaczka w grudniu, mamy 3 miesiace a pisze dlatego ze mam ten sam problem co zdesperowanamama, placz mojego dziecka podczas karmienia piersia zaczal sie ok 2 miesiaca zycia, stopniowo, najpierw raz dziennie, pozniej coraz czesciej az w zasadzie przy kazdym karmieniu oprocz nocnych, tez dobrze przybiera na wadze, kupowalam rozne preparaty a to na zgage, a to na nietolerancje laktozy i nie moglam dojsc do tego czemu tak jest, ostatecznie jednak wydaje mi sie ze problem jest ze zbyt szybkim wyplywem pokarmu - rowniez w desperacji podalam jej odciagniete moje mleko i wypila bez zadnego problemu, niestety zmiana pozycji do karmienia nie za bardzo pomaga bo cisnienie jest i tak duze, a odciaganie poczatkowego pokarmu wg mnie tylko pogorszy sprawe bo napedzi laktacje, przez chiwle bylo z corka lepiej, juz wydawalo mi sie ze radzi sobie jakos z przelykaniem po cyzm problem powrocil, nie poddaje sie chociaz jest to dla mnie strasznie frustrujace i mimo placzu nadal karmie cycem, mam nadzieje ze im dziecko bedzie starsze tym lepiej bedzie sobie z tym radzic, zauwazylam tez ze z tego powodu zaczela cmokac i nieprawidlowo ssac, przygryzac sutek zeby sobie pomoc, ale nie zmienia to faktu ze caly czas placze, podczas wieczornego karmienia ratuje sie i wlaczam okap ktory dziala na nia uspokajajaco i wtedy lepiej zje. Duzo czasu zajelo mi zeby odkryc ze to wlasnie w tym wyplywie pokarmu jest problem. Wydaje mi sie ze u ciebie zdesperowana mamo moze byc to samo. A moge spytac dziewcyzny czy podajecie dzieciom smoczek? W jakich sytuacjach i czy gdy dziecko zasnie i wypluje smoczek to wybudza sie?

Odnośnik do komentarza
Gość Maszkaron

zdesperowanamama wydaje mi się ze problemem jest tak jak napisała Martynika za duze cisnienie plynacego mleka. U mnie dokladnie bylo to samo mala sie dlawila i troche karmilam na stojaco luc chodzac ale byl placz.Teraz je tylko z jednego cyca a z drugiego jej odciagam bo nie jestem jej w stanie wmusic. Oczywiscie na spiocha je normalnie z obu.
Martynika ja daje malej smoczek prawie od poczatku. Zasypia ze smokiem ale jak ma gleboki sen i wypadnie to juz spi bez. Przy plytkim zaczyna sie wiercic i trzeba wlozyc ponownie.
Teraz ja prosze o pomoc bo mala ma czerwone suche placki na brzuszku i lokciach. Juz sie martwie czy to nie azs. Chyba ja to swedzi bo jest marudna. Co polecacie???? juz zakupilam emolienty i wczoraj wykapalam ja w krochmalu.mam nadzieje ze szybko przejdzie. Chyba ze to alergi pokarmowa ale nie wiem co moglo jej zaszkodzic jem praktycznie ciagle to samo.

Odnośnik do komentarza
Gość Martynikaaa

Maszkaron skoro wydaje ci sie ze mala ta swedzi to moze daj jej krople na swiad np fenistil? Bo po co biedna ma sie meczyc, a te suche placki moze posmarowac jakas slaba mascia z hydrokortyzonem? Takie cos mi przychodzi do glowy:)

Odnośnik do komentarza

Martynikaaa a probowalas karmić z nakladkami na sutki gdzieś o tym czytalam ale nie jestem pewna czy to zmniejszy ciśnienie.

My tez używamy smoka. W nocy mały go nawet nie chce czasem wręcz ma odruch wymiotny gdy mu wkladam ale w dzień do każdej drzemki smok i pielucha inaczej niema opcji by usnal.

Tez mamy problem z jedzeniem juz nie wiem jak go karmić. Raz zrobię mu 120 i wypije ładnie innym razem polowe zostawi czasem wytrzyma 3 godziny do kolejnego karmienia a czasem po 2 juz krzyczy juz sama nie wiem czy dawać mu mniej a częściej czy jak to ogarnac .

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza
Gość Maszkaron

zdesperowanamama właśnie doczytałam że przy ząbkowania jest gorsze jedzenie bo dziąsła bolą więc może to też być u was przyczyna niejedzenia
megs u mnie z jedzeniem to samo czasem jej mało a czasem to 5 min i już najedzona.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,
Maszkaron, ja wrzuciłam na naszą poczte zdjęcia tych plam (jak to wczesniej wyglądało). Teraz po coziennym kremowaniu tym kremem zrobionym w aptece i stosowaniu masci raz na tydzien jest dużo lepiej. Miejsca te nie są już czerwone, ale dalej suche niestety. Nie mam pojęcia co to może być, ja byłam przekonana, ze to skaza. A w ogóle dzisiaj pomylilam pudełka z mlekiem i zamiast dac małej Hipp HA, dałam normalny (sama tez nie pije mleka i unikam produktów, które je zawierają). Byłam strasznie zła na siebie, ale juz tyle tych pudełek w domu, ze o pomyłkę nie trudno... Obserwuję ja ale zaczerwienienia się nie pojawiają. Ostatnio pojadłam troche cytrusów (w zasadzie to były 2 pomarańcze), to te plamy od razu zrobiły sie czerwone.
Wczoraj mała spała w ciagu dnia ok 2 godzin. Dzisiaj zmogło ją o tej samej porze więc juz zaczęłam się cieszyć, ze być moze coś jej się odkleiło i zacznie spać w dzien. Niestety, zdarzenie to miało charakter incydentalny:) Ona zachowuje się tak jakby była zła na siebie, jesli tylko przyśnie jej się w ciągu dnia- serio :D
A to moja Lili podczas dzisiejszych prób jej uspania :)

monthly_2017_03/grudniowki-2016_55900.jpg

monthly_2017_03/grudniowki-2016_55901.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371rl9kqn35.png

Odnośnik do komentarza
Gość Maszkaron

renataki niestety nie mam dostępu do poczty ale właśnie się obawiam że u niej też przez mleko bo ostatnio jadłam z nowości ser feta a że mi posmakować to dosyć dużo go zjadłam i musli z mlekiem. Postaram się teraz nie jeść i będę ją smarowala i kapała w emoliencie mam nadzieję że zniknie. Dziś za nami ciężki dzień, była marudna i miała problemy z zaśnięciem na drzemke, ale od 19.30 już śpi.
Fajna Twoja córeczka takie ładne duże oczka ;) widocznie szkoda jej spać żeby ją coś nie ominęło :) moja też teraz to taki 40 min i pobudka, a jak zasypia z szumisiem to budzi się zaraz jak on się wyłącza.

Odnośnik do komentarza

No wlasnie, ja tez zwrocilam uwage, ze ona nie dostaje wysypki natychmiastowej (czy np na nastepny dzien). Musi miec dluzszy kontakt z alergenem, lub ja muszę przesadzic ze zjedzeniem jakiejs wiekszej ilosci produktow, ktore zawieraja mleko. U mnie zaczerwienienie juz zniklo, zastanawia mnie tyko czemu te uwypuklone suche placki sa dalej... 4 kwietnia mamy wizyte kontrolna, zobaczymy co lekarz powie (chociaz oni traktuja tutaj ta skaze po macoszemu, jakby cos takiego w ogole nie istnialo).
Kurde, czy Wasze dzieci tez tak sie wierca w nocy i śpią niespokojnie? Moja spi ze mna jeszcze. Ma poduszke klin. Co chwile pelza w moja strone, az jej glowa spada z tej poduszki, lub cala z niej spada. Czesto spi tez w poprzek. Chce ja niedlugo zaczac przyzwyczajac do lozeczka, z ktorym nie polubila sie chyba za bardzo (juz woli spac w koszu wiklinowym). Dalej ma ogromna potrzebe bycia blisko mnie, do tego stopnia, ze drżę na sama mysl o powrocie do pracy. Nawet nie mam tutaj nikogo bliskiego, ktory moglby zostawac z nia co jakis czas, na np. pol godziny, azeby wiedziala, ze sa jeszcze inni ludzie (procz mamy), przy ktorych tez moze czuc sie bezpiecznie...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371rl9kqn35.png

Odnośnik do komentarza

Strasznie mi jej zal... Jakis czas temu zostawilam ja sama z moim M, na ok 40 min i poszlam do apteki. Jak wrocilam to spogladala na mnie krotka chwile, po czym robila bardzo smutna minke (taka co to zawsze robi tuz przed plakaniem:) i odwracala ode mnie glowe- jakby nie chciala na mnie patrzec i byla obrazona, ze ja zostawilam... Smialismy sie z tego troche, bo dla nas bylo to niewiarygodne, ze takie malutkie dziecko potrafi juz tak reagowac :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371rl9kqn35.png

Odnośnik do komentarza
Gość Maszkaron

renataki moja śpi w łóżeczku i właśnie tak po nim wędruje. Zawsze budzi się w poprzek z nogami przy szczebelkach, musiałam ochraniacz założyć bo ciągle wkładała ręce albo nogi pomiędzy. Do pierwszego karmienia śpi ładnie ale później jak je na śpiocha to już tak nie odbije i się kręci macha rączkami, kopię nóżkami i też zjeżdża z poduszki. Dziś przez godzinę jej rączki trzymałam w nocy bo ona niby śpi ale ja nie mogę jak ona się tak wierci.
Dzieciaki poznają po głosie więc wiedziała że ja zostawilas. Moja jak mnie tylko słyszy to od razu głową się kręci i szuka. Też się z nią samą czasem zostaje z tatą.
Moja jak była mniejsza to udało się zdjęcie zrobić, a ostatnio chciałam ją nagrać jak mówi to jak tylko widziała telefon to cisza i patrzy, udało się z ukrycia dopiero.

Odnośnik do komentarza

Mój syncio od poczatku śpi w lozeczku takie było moje postanowienie i staram się tego trzymać ostatnio po drugim karmieniu kolo 4 ma ciężko usnac i macha lapkami i się kręci wiec składam go do wózka i bujam. W ogule mam wrażenie ze on nie potrzebuje mojej bliskości nie tuli się nie lubi zasnąć przytulony do mnie od małego piers go nie uspokajala nie wiem co z robilam nie tak. Ja tak go lubię tulic całować glaskac i cmokac a on ucieka odsowa sie. Ale zawsze gdy tylko mnie zobaczy czy to po obudzeniu czy jak wrócę ze sklepu czy cos to się tak pięknie usmiecha.
Ja poduszkę klin juz wyjelam bo mi się kulal i ma taka zwykłą płaska i o wiele lepiej śpi na niej na klinie to raz był prawie cala Buzka pod koldra ale mnie wtedy wystraszył. Mój tez do zdjęć rzadko się uśmiecha czasem jak trochę popajacuje to uda mi się cos uchwycić ale się przy tym nawyglupiam.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

A u nas niestety łóżeczko parzy w dupkę mimo że jest dostawką do naszego łóżka. Nie wiem chyba brakuje mi siły i konsekwencji w odkładaniu :) bo przy mnie zasypia przy cycu i ja mam więcej czasu na sen a tak to musiałam go usypiać na rękach co przy karmieniu co 1.5-2 h mnie dosłownie wykańczało. Ale mnie trafił się pieszczoch, uwielbia się tulić i zasypiać przy głaskaniu :) korzystam z bliskości, potem już mnie nie będzie tak chciał :D. I śmieje się i gada jak szalony, to chyba ma po mamusi bo mnie się gęba nigdy nie zamyka :D

U mnie po wizycie u diabetologa średnie wieści, krzywa wyszła źle ale narazie mam spróbować trochę lepiej się odżywiać i powtórzyć za jakiś czas. Małż nadal w niczym nie pomaga czyli bez zmian :D

Megs ja nie stosowałam bo nie szczepię :D ale podobno mało to daje bo dziecko boli bardziej samo rozchodzenie się wstrzykiwanej substancji a nie ukłucie a te specyfiki działają tylko na to drugie.

Renata mój się tak wierci że coś strasznego. Usypia tylko jak trzymam mu rączki, kupiłam tulik ale nie daje się w niego grubcio zapakować :D

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Ja juz nie ogarniam tego karmienia wypija 120 czasem parę łuków zostawi i po 2 godzinach krzyk ze głodny jest zrobię mu więcej to wylewam bo nie wypija juz nie wiem ile mu dawać bo nie chce go przekarmiac. Ja próbuje go nauczyć ze wieczorem kompiel potem mleko klasę go do lozeczka siadam obok trzymam za rączkę albo "próbuje" glaskac po główce i usypia. Juz 3 razy nam się udało może mu się utrwali.

Mój tez pije mleko i się uśmiecha budzi się i uśmiech ale może za tuleniem nie przepada tak jak ja. Gdy IDE spać nie przytilam się do męża bo nie lubię wole luz i swobodę w ogule nie lubię się tulic no chyba ze z dziećmi to owszem.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Pytanie do mam chłopców. Czy zauwazylyscie u swoich maluchow zaczerwieniona końcówkę siusiaka? Kurcze nie wiem czy to podrażnienie od pampersy czy co? Nie odciagam mu tej skórki bo boje sie a czytalam ze łatwo można ja uszkodzic. Nie boli go to bo gdy myje mu czy smaruje nie płacze ani nie odsowa się ale martwi mnie to. Ktoś cos poradzi w tym temacie?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Mój miał lekko zaczerwienione i zbierała mu się tam taka biała maź, lekarka kazała przebywać rywanolem i zapisała mi masc ditromecynę, chyba tak się nazywała. To nic poważnego, chłopcy tak czasami mają. Jak nie masz tej maści to spróbuj rywanolem

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny zapracowane przy maluszkach. Renatki ile Twoja mała ma już tygodni? Te skoki rozwojowe to rzeczywiście prawda, mój mały tez jest przechodzi. Ze starszymi dzieciakami o tym nie słyszałam. U nas 13 tyg, a mój ciągle te problemy z brzuszkiem, kolki raz zaparcia , a innym razem biegunka. Dostaje niemieckie kropelki i debridat na ulewanie, ale to wszystko nie bardzo działa. Wczoraj byłam sama i zamówiłam sobie obiad, rosol był dość mocno doprawiony i zjadłam odrobinę karkówki i troszkę sosu. Wieczorem krzyk niesamowity i wodnik ta śluzowa kupka. Kurcze, moje znajome karmiące piersi nieruchomości trzymają źadnej diety, a ja jadam tylko chleb z szynka i gotowane mięso, jak coś innego to już ryk, a mam takilka ochotę na czekoladę. Ktaras z dziewczyn pisała tu o asymetrii, mój mały tez ciągle przekręcić się na prawą stronę, co robicie by to zmienić.

Odnośnik do komentarza

Ang z asymetrią to najlepiej do fizjoterapeuty/rehabilitanta. Mój też sobie upodobał jedną stronę, póki co walczę sama zabawiam go z drugiej strony, układam na drugiej, jest lekka poprawa ale się wybieram do lekarza, żeby obejrzał go ktoś fachowo, może zalecą jakieś ćwiczenia. A te bóle brzuszka to jesteś pewna, że od Twojego jedzenia? Bo mleko to robi się z krwi i żeby aż tak strasznie na wszystko reagował? MoŻe zmień witaminę d, od tego może boleć brzuszek.

https://www.suwaczki.com/tickers/relgh371iwqyu1o3.png

Odnośnik do komentarza

Czy ja wiem czy to co zjemy tak ma wpływ na mleko?! Ja ostatnio jadlam ostre leczo albo kapusniak czy tez surówkę z kapusty i małemu nic nie było co prawda ja karmienia tylko raz dziennie jak się uda wcisnąć mu Cyc zamiast butelki i w nocy. Powiedzie mi czy jest dla takich 3 miesięcznych maluchow jakieś mleko zagęszczanie albo bardziej syte bo kurde żeby mi 3 godziny nie wytrzymywal po flaszce taki z niego zarlok.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanlis1yvcr1e.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...