Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki


Rekomendowane odpowiedzi

A co do butelek to albo madela albo chicco, jeszcze jadę je zobaczyć na żywo. A co do planowania to ja zasnełam od początku czwartego miesiąca w każdym miesiącu coś kupiłam żeby to kasowo rozłożyć z wózkiem jeszcze bym poczekała ale Tolka zmusza mnie żeby kupić szybciej. Komode kupiłam bo potem Tolka będzie miała swój pokój i komoda pójdzie razem z nią :-)

http://www.suwaczek.pl/cache/88aa68158b.png

Odnośnik do komentarza

No to nie dziwie Ci się, że Ci tego brakuje :-) tez chciałabym zacząć chodzić, ale chyba poczekam do momentu kiedy nie będę już karmila, bo nigdy nie ćwiczyłam.
O tym blogu nie słyszałam, ale zajrzę jak będę miała trochę czasu :-)
Tez z mężem chciałabym to tak rozkładać, żeby nie kupować wszystkiego na raz, ale nie wiem czy to nie za wcześnie?;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3yx8dsi5el7zq.png

Odnośnik do komentarza

hej dzieweczki, miło że dołączaja ciągle nowe osoby ;)
u mnie coś smętnie, nagły atak problemów w zyciu osobistym, to i samopoczucie siada, jak taka wynędzniała wsiadłam wczoraj do auta, wpakowałam sie na krawężnik z takim impetem, że jeszcze gume złapałam :( poprzestane więc na czytaniu waszych postów chyba, żeby światu humorów nie psuć. Tesciowie skapneli sie w rozmowie telefonicznej że cos cienko piskam i namawiaja mnie na wizyte, a że synek ze swoim tata znowu wyjechali gdzies w świat, chyba skorzystam z zaproszenia. Chociaz do Łomży z Poznania kawał drogi

Odnośnik do komentarza

O kurczaki Beata, Wy juz zwarci i gotowi. Super! Ja mam kilka ubranek, czapeczki, skarpetunie i to by bylo na tyle. A to juz 25tydzien. Zdecydowanie musze sie ze wszystkim zaczac ogarniac. My plci nie znamy, swiadomy wybor-chcemy miec kinder niespodzianke i ubranka kupujemy w roznych kolorach.
Milak nic sie nie przejmuj! Chlopami nie warto! A opone sie zrobi. Wiec nie ma co sie niepotrzebnie stresowac. Glowa do gory kochana!

Odnośnik do komentarza

ech ruszam sie spakowac i rano wsiadam w pociąg, może troche rodzinnej atmosfery dobrze mi zrobi - moja mama zmarła rok temu, ojciec jest za granica, więc szczerze mówiąc brakuje mi teraz bliskich do poczucia sie zaopiekowaną i pogłaskaną, a o ile narzekam na dobór faceta, o tyle tesciów mam pierwsza klasa.
Kocyki różnej grubości sie przydają, bardziej niz rozek moim zdaniem.
Tak sobie myslę o czyms takim http://allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujaczek-3w1-do-18kg-gratis-i5306877412.html - podobny bardzo sie sprawdził 9 lat temu ;)

Odnośnik do komentarza

ot czasem sie zastanawiam kto tu zwariował, a kto ma racje :( kolejny raz ów specyficzny człowiek przekonuje mnie, że zwiazek nie jest od tego, żeby ludzie sobie sobie "tyłek podcierali", tylko trzeba sie skupić na robieniu razem fajnych rzeczy... piekna teoria która w praktyce sprowadza sie do tego, że mam byc w pełni samowystarczalna plus ogarniajaca dzieci - jako moje przedłużenie (a przynajmniej to przyszłe, podrostkiem juz gotów sie zając), przestac wreszcie czegokolwiek od niego chciec - jestem ponoć chora materialistka, dziecku trzeba miłosci, jak mi sie roją remontowe fanaberie, to juz mój problem, on mi przeszkadzac nie będzie, moze jak bede miła to człlowieka do malowania załatwi? kręcę noskiem na wakacje w kamperze?? jego koleżankom (!! serdeczne przyjaciółki grubo po 30-stce z niepoukładanym zyciem osobistym...) podoba sie taki pomysł bardzo. Opony mi nie wymienił - w ramach dobrej woli zepchnął samochód tak by nie przeszkadzał... Mówię, że nie zamierzam z nim mieszkac na takich zasadach, bo sama i samotna to ja wole byc na swoim gruncie i od września rusza wykonczenie mojego prywatnego lokum - cóż, on jest pewny swojej filozofii życiowej, to ja rozbijam rodzine kiedy jest szansa na nowy początek i wreszcie powinnam zrozumiec co w zyciu ważne... nie zamierza bywac w moim domku, a ze Stasiem kontakt będzie miał, jesli ja będę przychodzic do niego - to jego sposób na zminimalizowanie jego cierpienia, bo mu zycie niszczę, a on swój honor ma... więc zabrał Adasia i pojechał, dając mi czas do przemysleń! czy tylko ja widze w tym jakis bełkot 38-letniego chłopca, który chce byc jednoczesnie kawalerem i miec pod reka rodzinę? To np dziwne że nie mam ochoty na impreze taneczną?? on idzie, moge sie dołączyć...
no to mi sie żółć wylała :( wszystko mnie dzis boli, jakbym łopata tone węgla przewaliła

Odnośnik do komentarza

Niszczysz mu zycie tym ze wymagasz od niego aby stanal na wysokosci zadania i byl powaznym facetem odpowiedzialnym za swoja rodzine? 40sto(prawie)letni chlopiec ktory sam nie wie czego chce. Nie mozna miec ciastka i zjesc ciastka. Dziecku owszem potrzeba milosci ale rowniez i warunkow mieszkalnych o ktore chcesz zadbac a on jak widac nie moze zapewnic ani jednego ani drugiego. Skoro tak bardzo niszczysz mu zycie to po co sie z Toba meczy?
Dlugo jestescie razem?

Odnośnik do komentarza

oj długo sie tak szarpiemy raz blizej raz dalej :( kiedy Adas podrósł, a ja bylam w stanie bez problemu ogranąc codzienność i starczało czasu na towarzyszenie towarzyszowi w częsci niezbędnych mu atrakcji wydawało sie, ze jakos idzie ku dobremu, ale kazda trudna sytuacja obnaża słabość tego ukladu :( stracilam już serce do dalszego użerania sie z tym . Ciąża znowu mnie emocjonalnie zbliżyła, stąd takie poczucie rozczarowania - że znowu dałam sie nabrać na gładkie słówka i kilka głasków. Niestety nawet życzliwi mu przyjaciele stwierdzają, ze jako kumpel - super, ale uchowaj Boże przed takim partnerem. Zachcialo mi sie kiedys "ciekawego" faceta, to mam.
Dobrej nocki - musze wstac na pociag o 4:30

Odnośnik do komentarza

Malina Wy nie chcecie wiedzieć??
Ja bym tak nie potrafiła... My nie możemy się doczekać aż poznamy płeć! Ale fajnie, że są jeszcze takie Mamy, które chcą mieć niespodziankę :)
Milak najważniejsze, że Ty traktujesz rodzinę poważnie i walczyć o jej dobrobyt... Masz rację, może ostateczna rozmowa pomogła by?
Miłego dzionka wszystkim :)

http://www.suwaczki.com/tickers/w57v3e3kz3v3zail.png
http://www.suwaczki.com/tickers/whtlo8rgx59p3jg9.png

Odnośnik do komentarza

Tylko ile moze byc tych ostetycznych rozmow? Uwazam ze kazdy jest kowalem swojego losu i nikt inny za nas nie podejmie waznych decyzji i nikt naszego zycia za nas nie przezyje. O ile Milak bylas chetna do imprez to bylo ok a teraz jako zwykly dodatek najwyrazniej nie do kazdego zestawu pasujesz. Ty tez miej swoj honor i podejmij konkretna decyzje. Jaka-sama zdecydujesz kim chcesz byc i jak chcesz zyc. Ja trzymam kciuki aby bylo tylko lepiej.
Ramczi no wlasnie nie chcemy znac plci :-) kazdy sie nam dziwi ale tak zdecydowalismy i jakos nie ciagnie do tego aby sie jednak dowiedziec.
Milego dzionka wszystkim zyczymy My :-)

Odnośnik do komentarza

Wlasnie ja nie mam żadnych przeczuc i nawet się nad tym nie zastanawialam ale mój mąż czuje dziewczynkę. Jak się do nas zwraca to mówi" jak tam moje Cipki"? :-) mi to jest wszystko jedno, najważniejsze aby zdrowe a ubrania na ten pierwszy etap można kupić różne różnorakie. Ja uwielbiam kolory i nie tylko różowe czy niebieskie ;-)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...