Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Gość justyna_mama

Cześć Mamusie:)
Czyli nie jestem sama w tych wojażach nocnych z moim szczęściem :)
Tak czytam o Waszych maluszkach że już tak chodzą i nie wiem co robię nie tak że mój nie chce chodzić, potrafi bo jak go puścimy to przejdzie kilka kroczków ale nie puszcza sie sam, paluch musi być. Mikołaj też wszędzie sie wspina, chodzi obok wszystkiego ale nie sam... Teraz jestesmy na etapie piaskownicy może w niej siedzieć cały dzień :)
Macie jakieś propozycje na obiad??? :)
Alesandraa
No właśnie też zastanawiam się czy to nie przez te szczebelki, ale boje sie, że jak kupie mu łóżko to spadnie wydaje mi sie że jest jeszcze za malutki na doroślejsze łóżko, kiedys miał ochraniacz ale tak się do niego przytulał że bałam się że sie udusi.
Dzisiaj jadę do mojej przyjaciółki siostry bo urodziła dziewczynkę miesiąc temu:)

Odnośnik do komentarza

~justyna_mama
Cześć Mamusie:)
Czyli nie jestem sama w tych wojażach nocnych z moim szczęściem :)
Tak czytam o Waszych maluszkach że już tak chodzą i nie wiem co robię nie tak że mój nie chce chodzić, potrafi bo jak go puścimy to przejdzie kilka kroczków ale nie puszcza sie sam, paluch musi być. Mikołaj też wszędzie sie wspina, chodzi obok wszystkiego ale nie sam... Teraz jestesmy na etapie piaskownicy może w niej siedzieć cały dzień :)
Macie jakieś propozycje na obiad??? :)
Alesandraa
No właśnie też zastanawiam się czy to nie przez te szczebelki, ale boje sie, że jak kupie mu łóżko to spadnie wydaje mi sie że jest jeszcze za malutki na doroślejsze łóżko, kiedys miał ochraniacz ale tak się do niego przytulał że bałam się że sie udusi.
Dzisiaj jadę do mojej przyjaciółki siostry bo urodziła dziewczynkę miesiąc temu:)

Justyna też czasem się martwię, bo Niko też nie chodzi jeszcze. Jeszcze nigdy nie zrobił samodzielnych kroczków. Nasza rehabilitantka twierdzi, że on ma jakąś blokadę w głowie, bo fizycznie jest na to przygotowany. Bądźmy cierpliwe, myślę, że niedługo zaczniemy tęsknić do tego czasu, kiedy sami nie biegali ;)
Odnośnik do komentarza

Hej. Jak to Was pocieszy to Martynka zawsze spala z nami. Czasem ja odlozylam i spala sama z 2 h. My nie wyspani bo sie rozpychala a mamy male lozko. Nie raz przy usypianiu musialam ja ze 6 razy odkładać bo sie budzila. A od 2 tyg. Nie dosc, ze sie ja super odklada do lozeczka to jeszcze przespi cala noc. Nie wiem czy to przez te ząbki ktore narazie maja przerwe czy przez to, ze dawno nie mieliśmy zaostrzenia, ale mi to pasuje =) ale jeszcze z miesiac temu mialam podobnie jak Wy. Budzila sie i spala z nami. Mam nadzieje, ze to sie zmieni i dzieciaczki beda Wam przesypiac noce w swoich lozeczkach =)

Odnośnik do komentarza
Gość kasiaamamussiaa

~justyna_mama
Dziewczyny....
Mam problem chyba.... O nocnych pobudkach na zabawe wam pisałam, ale nie w tym rzecz... Mikołaj śpi z nami tzn o 20 przekładam go do łóżeczka i codziennie o 23 budzi mi się albo z płaczem albo nie, niekiedy wystarczy że poczuje nasze łóżko i tak śpi do rana... Na początku tłumaczyłam sobie że ząbki, ale czy ząbki codziennie bolą o 23??? Rytuały przed snem mamy od urodzenia takie same. Czasami mam wrażenie że wyczuwa że nie jest u siebie czytaj u nas i dlatego sie budzi... Nie wiem jak mam go oduczyć spania z nami, przytulanie jest super dawanie mu buziaków kiedy śpi też ale teraz np śpi w poprzek nie mogę się nawet przykryć bo nie znosi kołder, trwa to już kilka tygodni i co poradzicie?
Wietrzenie pokoju, lamka malutka nocna, bez lampki, nawilżacz, moja poduszka, moja koszulka, zmiana pościeli co tydzień, zmiana piżam na cieńsze grubsze nie pomogło

Hey mamusie; )
Justyna nie wiem, ale my mamy podobnie; )
Dużą rolę grają u nas zęby niestety. ...

Czy jeśli od kwietnia nie mam tego dodatkowego tys to mam szansę na rodzinne? Adaś tez od kwietnia dostaje 500+ , wcześniej nie miał bo ten 1 tys przekraczał. ....
Tak kalae pisałaś, że dostałaś to się zastanawiam czy by mi też się udało. ...
Nikoli 500+ wniosek musze złożyć świeży w sierpniu, Adasia mam decyzję do września też, ale już w sierpniu będę pytać czy złożyć, bo czytałam, że jeśli złoże we wrześniu to dostane w listopadzie, w każdym bądź razie nie w tym samym tygodniu

Juz wczoraj po zabiegu było lżej, pierwsze 3 noce to myśleliśmy, że w łeb dostaniemy jak budził się z krzykiem, bo bolało, eh....najgorsze za nami

Czy któraś z was miała do czynienia ze zwrotem kosztów za zabieg od NFZ jeśli go wykonała prywatnie?

Odnośnik do komentarza

kasia, złóż, nic nie tracisz, decyzje dostaniesz na tak lub na nie ;), nie zastanawiaj się tylko składaj :) U mnie brali pit z 2014.

justyna, Anikod, dziecko do 18 mc najlepiej, zeby raczkowalo, także niczym się nie martwcie. Chyba, że wam to spać nie daje to skonsultujcie, ale myślę, że najlepiej zaczekać.

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna.anaa

Aaaaa dziewczyny jaka cisza dzisiaj.....

Strunka czy Ty jutro pierwszy dzień w pracy? Tak mi coś po głowie chodzi że ktoś 1 wracał ;)

Wiecie, dziś szłam do pracy i przede mną szła mama z synkiem około 1,5 - 2 latka i on przytulał jerzyka maskotkę. Tak mnie ta scena jakoś wzięła, że nie jestem z moim szkrabem tylko idę do pracy, że się całkiem rozkleiłam. ;( I poraz n-ty zestawiam się czy dobrze zrobiłam wracając do pracy. Eh ciężko.....

Odnośnik do komentarza
Gość strrrunka

Tak, jutro do pracy. Ale myślę, czy nie zrobić sobie dzień dziecka? ;-) :D
Dobrze, że tylko dwa dni i WEEKEND :D

Czarna, to,normalne te wyrzuty. Ale jeśli decyzja o powrocie do pracy była dla wszystkich optymalnym rozwiązaniem to nie ma co się zadręczać myśleniem.

Odnośnik do komentarza

~kasiaamamussiaa
Tez budzimy się często,
Renia mój puszcza Nikoli muzykę i przytula i zdarzy się, że mu uśnie jeśli jest cicho.....może niech twój T spróbuje? ;)

Dzięki, może jutro tak spróbuje. Dziś mały zasnął mi o 9.30,chyba przez tą pogodę, przez to ominął drzemkę południową, a potem zasnął o 17 w samochodzie jak wracali z biedronki z T, więc bez marudzenia wytrzymał do 22
Odnośnik do komentarza

Michaś coraz gorzej znosi rozłąkę zamiast coraz lepiej, trzyma się mnie jak rzep, ciągle chce na ręce, nie chce iść nawet na podwórko z kim innym jak ja jestem, a jak przychodzi babcia to wskakuje mi na ręce i robi babci papa. Dziś jak musiałam już iść do pracy to wyszliśmy razem, wsadziłam go do wózka i babcia odwróciła jego uwagę, pokazywała mu pociąg, a ja uciekłam :((( czułam się z tym strasznie, tak mi było przykro, ale co miałam zrobić. Jak wróciłam Michaś trochę się fochał na mnie, ale tylko przez chwilę na szczęście, potem się wtulił, wziął cyca i zasnął.

Odnośnik do komentarza

Cudownego Dnia Dziecka wszystkim życzę :-D Planujecie jakieś atrakcje dla maluchów?
Postanowione, idziemy od września do żłobka i wracamy do pracy! Dostał się. Mam mieszane uczucia... Z 1 strony gif cieszę, z 2 to na samą myśl o tym, że mam go z żłobie z obcymi babami zostawić, to mi się płakać chce... ;) Musimy na maksa wykorzystać te 3 miesiące.
Dziewczyny z okolic Bielska. Czy znacie może sklep Duduś? Chcemy kupić spacerówkę i zastanawiam się czy warto tam jechać.

Odnośnik do komentarza

Zabralam dzis Tosi rzeczy ze zlobka, a ona sie chwile pobawila jeszcze. Chodzila tam 2 miesiace z czegofizycznie byla 14 dni, smutno mi troche bylo zabierac te rzeczy, bo ona sie tam czuje jak ryba w wodzie. Ale bez sensu placici, ja zaprowadzacjak jestem w domu. Choc wlascicielka powiedziala ze na 2 godzinki moge ja czasem przyprowadzic.

Do zlobka miejskiego sie dostala od wrzesnia, takze Anikod witaj w klubie bo tez bankowo od wrzesnia wracam do pracy. Aczkolwiek mam jeszcze 29 dni urlopu ;) Musze wykorzystac 3 dni we wrzesniu bo mnie kadry scigaja.

co do zlobka to ja sie boje najbardziej zetydzienpochodzi a 2 bedzie chora. Bo patrzac teraz jak bylo w tym zlobku to tak to wyglada.
A w zlobku to juz wiem ze sobie poradzi, wiec tyle mniej zastanawiania sie :)

Odnośnik do komentarza
Gość czarna.anaa

Macie rację nie ma co się wkręcać skoro zdecydowałam się na powrót. Ale jak dzień jest tak beznadziejny jak dzisiaj to normalnie mi się płakać chce. Jeszcze pociąg mi uciekł i muszę czekać 40 min na kolejny :/ lipa będę w domu na 19.

Strunka jak tam? :)

U nas dzisiaj też gorzej rano mały zniósł nasze wyjście :/

Odnośnik do komentarza

Dawid też nosi sandałki na gołe stopy no chyba że jest zimno. Kupiliśmy z Lasocki miss i są super. Byliśmy na kontroli w por rehab i lekarka powiedziała że bardzo dobry wybór.
Nie nocnikujemy się jeszcze ale to przez moje lenistwo... Musimy zacząć ale nie wiem jak to ugryźć
Powrót do pracy nie był taki zły jak myślałam, 4 dni za mną nawet spoko jest. Dawid szczęśliwy z babcia cieszy się jak rano przychodzi. Tylko ja tęsknię i mało mi mojego dziecka :( bo jednak z dojazdami to 9 godz nie ma mnie w domu :( ale taka kolej rzeczy, nie ja pierwsza i nie ostatnia

Odnośnik do komentarza
Gość strrrunka

W pracy szybko zleciało.
Wróciłam na swoje miejsce, swoją działkę :) także cieszę się. I od razu na głęboką wodę.
Mam nadzieję, że z czasem rozkręcę się i nieprzespane noce nie dadzą mi się we znaki.

Młodego czeka drenaż uszu :'(
Do 3-4 miesięcy dobrze by ten drenaż miał zrobiony. A termin przyjęcia dopiero na kwiecień 2018!!! W innym szpitalu listopad 2018!!!!!!!!
Szukamy gdzie indziej... A jeśli na nfz też będą w innych szpitalach długie kolejki, to pozostaje zrobić to prywatnie.

Najgorsze jest to, że u tego samego,lekarza mam porównanie wizyty prywatnej i,na,nfz. Ręce opadają. Myslalam, ze lekarce zalezy na dobru pacjenta, a tu takie,rozczarowanie. I jeszcze polecanie inhalacji, które i tak pomogłyby na chwilę, a problem znów by powrócił (skonsultowane u innych specjalistów). A inhalacje oczywiście płatne i to nie mało.

A tak poza tym w międzyczasie mieliśmy malowanie. Także ostatnie,tygodnie wolnego bardzo intensywne...

Odnośnik do komentarza
Gość strrrunka

A tak poza tym przerabiałam podstawy do wychowawczego i pomyślałam: "ale fajnie tym mamom" :)

Mala podobno często mnie wołała :-\ młody na przywitanie rzucił się w ramiona i powiedzial, że bardzo tęsknił. Ech...

Odnośnik do komentarza

Cześć :D
Wszystkim naszym dzieciaczkom życzę wszytkiego najlepszego i zdrówcia wiecznego i ząbkowania bezbolesnego :*:*

U nas ok.Dziś byliśmy na mega dłuuuugim spacerku we trojke,podeszliśmy tez do naszego przyszlego domku i nasze pietro juz stoi..bez sufitu he he :) serce sie raduje.
Potem Mati sie wybawil w parku...nawet ja niczym dziecko skoczylam na takiej linie na placu zabaw...hehehe usmialam sie hehe
P.nagral to sie smieje z siebie hehe.
W pracy idzie mi dobrze..Jednak czesciej zdarzaja sie nadgodziny..ale wiem o nich dzien przed to najwazniejsze..
Skurczowa mnie wkurza..
Ale P teraz ma urlop to jej widziec nie bede :D
Pozdrowionka

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

to moje nie jest kochane, bo nie przeżywało, tylko zostawiane w żłobku zajmowało się swoimi sprawami ;)

ale powiem wam że Tosia bardziej przezywa jak ja wychodzę z domu a ona zostaje, dla nie chyba stało się oczywiste, ze jak ja wychodzę to i ona, a w 90% tak właśnie jest

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...