Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Madika
Ciaza316
Bry...
jestem wykonczona nockami. Zeszlej o 23 obudzila sie przemoknieta. Zeby zmienic pieluszke to jest jakas masakra. Drze sie jakby sie jej krzywda dziala bidulka. Potem godzina bez spania. Potem pobudki do 6. Potem polozylam na drzemke, rozlozylam sobie koc na dole i patrze w monitor a ta stoi! Ja pieprze! 5 minut drzemki! Chce mi sie ryczec dziewczyny, mowie Wam.
Ide poczytac

Ciaza tule Cie mocno!!!! Ja ostatnio tez mam nocki do kutu bo Hanula ciagle poplakuje... Ale najgorsze sa te z soboty na niedziele (i to juz 2 weekend z kolei).

Dobrze zew dzien nie jest jakas maruda bo by byla masakra.


Ja juz nie moge z tymi nockami...
ciekawe czemu z sob na niedz takie macie. Moja w dzien sie bawi i jest ok. Tylko te pobudki. Dzis miala m.in. O polnocy i potem 1.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Olija
Madika
~kalae
Madika
Renia74
Wspominki porodowe...
Ja rok temu o tej porze leżałam na kanapie, mając w zasięgu ręki wszystko co mogłabym potrzebować. Ale to był laicik :))) Gdyby jeszcze nie trzeba było tak często do toalety wstawać :) Robiłam sobie legowisko, poduszka pod głowę, druga pod kolanami, na kolanach laptop, obok woda, chusteczki, coś na przegryzkę, pilot od telewizora i telefon, taki niezbędnik leżącej :)))
Miałam termin na 10.03 i gin mi kazała 2 tyg przed zadzwonić do szpitala i umówić termin, a ja się bałam że mnie umówią na 29.02 i trzymałam się twardo i zadzwoniłam dopiero 01.03 hehe, tak nie chciałam żeby był z 29 :))) Babka kazała mi przyjechać 03.03 rano na czczo, o 8 stałam pod szpitalem a o 10.20 już wyciągnęli małego.

Marcinek Niuski urodzil sie 29.02:D A wogole ktoras wie co tam z Niuska sie dzieje?


a nie 28?
mi się kojarzy że tylko jednej dziewczynie (Ani) urodziło się dziecko 29, chyba nawet to cc planowana była, ona chyba miała przegrodę w macicy?

Marcinek tez sie urodzil 29:D Pamietam jak jechala do szpitala a wczesniej jeszcze sie wykapala i zrobila rodzince jajecznice na sniadanko :D A w szpitalu juz na stole jak jechala na cc podpisywala wszystkie zgody:D

Tak.tak z tym sniadaniem Niuski pamietam:) Marcinek mial tempo!!! Jejciu u nas noce znow złe tak od 2 tygodni a dzis byl jeszcze masakra dzien-caly czas przy mnie i mama mama a ja juz wcale cierpliwosci nie mialam:/ nie mam pomyslu na te miauczenia mojej corciczki. Ide spac bo za chwilke znow sie obudzi bo prawie 1.00 juz. Forum przeczytane i jak zwykle juz braklo sil zeby poodpisywac:( kiedys sie poprawie!


Kurcze niedobrze ale podziwiam ze chodzisz spac o 1. Ja najpozniej 23 jestem w lozku i to tylko sporadycznie.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

~Lili jka
Madika
~strrrunka
Ja daję 2-3 razy w tygodniu. Jajo. ;)

Ja daje podobnie:D I uwazam ze jajka sa bardzo zdrowe i nie nalezy ich ograniczac jak dziecko lubi:D
Ja tez mialam faze przez kilka miesiecy ze na sniadanie codziennie jadlam jajko na miekko:D I zobaczcie jaka ladna madra i silna jestem :D heheh


:)
I skromna! O skromności zapomniałaś :)

12 zębów? Wow! To Martynka to już rekin jak się patrzy :) trójki idą? Ja wciąż czekam na zęba numer 7. Długo, ale z przerwami, ma objawy na kolejne zęby.

Aniu z UK, bardzo współczuję Ci tych nocy bo wiem jak może być ciężko :(
Co do włosów to mi się też szykuje zmiana... :)

Poniedziałek. Promocja pampersów. W lidlu. Jadę z Anią. Wózkiem. Jak myślicie ile paczek lidlowych pampersów mieści się w koszu joie?


Najpierw przeczytalam ze czekasz na siodemki:-) ha ha!
W nocy i rano cierpliwosci z reguly nie mam... okropnie sie z tym czuje. Dzis w nocy cos mi sie wydaje ze siedzialam na lozku i myslalam ze nakarmilam Mala. Patrze a ona w lozeczku. Juz swiruje ale tego jeszcze nie bylo
A jaka zmiana? Co zamierzasz popelnic? :-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość Lili jka

Ciaza316
Bry
Znowu forum szwankuje
Nie pisze ze ide czytac tylko poodpisuje bo zawsze jak zabieram sie do forum to cos mi wyskakuje.
Mala na podlodze, ja leze na sofie z tel, ale boje sie ze zasne. Jednak lezenie jest niebezpieczne:P

Taaak, to racja :) ja nie raz i nie dwa uderzyłam o kant poduszki i straciłam przytomność ;)

Robię grzywke, taką dłuższą na bok. Nie lubię swojego wysokiego czoła, a mąż nie lubi grzywek, więc będzie kompromis. Od prawie dwóch lat nie farbowałam włosów, mój naturalny to ciemny blond, mam jaśniejsze końcówki, to znaczy od połowy głowy :p takie ombre wyszło z tych odrostów :) fryzjer zrobi mi z tego sombre by granica kolorów była bardziej miękka. No i jako, że nie mam jeszcze siwych włosów to po tym nie będę więcej farbować, póki nie osiwiejesz. Choć przy Ani to pewnie niedługo nastąpi ;)

Właśnie leżę z Anią w jej turystycznym :p a ona się bawi. Albo jest mega wytrzymałe albo schudłam :p (oby to drugie, oby to drugie!)

Joie mieści w koszu... Werble!... Trzy paczki tużurów :) albo tylko dwie dady.

Mimo chłodzonej obudowy piekarnika (w dotyku jest mocno ciepły) i tak uczę Anie by go nie dotykała. Mówię jej "haa! gorące", "nie wolno, to jest ała". Raz nawet przy niej dotknęłam go i zabrałam rękę mówiąc "ała", chyba trochę za głośno bo się rozpłakała :( chyba, że jestem tak dobrą aktorką ;)

Odnośnik do komentarza

Młody noc w miarę przespal, teraz największy problem to powstrzymac go przed raczkowaniem (tak, z usztywniona ręka sie da o.0).
W nocy nie mogłam spac, mąż też nie, jakoś sie balismy, nerwy wychodziły. Nikomu tego nie życzę :(

Madika, głowy nie przeswietlali, bo nie stracił przytomności, nie wymiotowal i nie miał drgawek. A do zdjecia to musieliby wolac anestezjologa i go zsedowac, a on maleńki na takie rzeczy.

Stolika już nie ma. Przeklęte dziadostwo mojego tescia...

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jo7esm9i7df8f.png
https://www.suwaczki.com/tickers/km5so7esfvb0ei1q.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny zapraszam na paczka i kwusie ewentualnie dzieciaki na soczek :D:D:D

Jola pamietaj ze ciazy nie da sie zaplanowac i nie przejmuj sie jesli na razie sie nie udaje. Kazda z nas przechodzila przez to:D Ale kzda ma wreszcie swojego dzidziusia:D Wy tez bedziecie mieli:D
Musisz na spokojnie do tego podejsc i sie nie zalamuj!!!

Olis to jest taki kawaler super ze trudno sie nie usmiechac jak opowiadasz: On jest taki dorosly:D

W ten weekend maja tesciowie do nas przyjechac zostac z Hanula na troche i na obiedzie u nas. Juzzzzz sie ciesze :D

monthly_2017_02/marcoweczki-2016_55155.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Madika
Dziewczyny zapraszam na paczka i kwusie ewentualnie dzieciaki na soczek :D:D:D

Jola pamietaj ze ciazy nie da sie zaplanowac i nie przejmuj sie jesli na razie sie nie udaje. Kazda z nas przechodzila przez to:D Ale kzda ma wreszcie swojego dzidziusia:D Wy tez bedziecie mieli:D
Musisz na spokojnie do tego podejsc i sie nie zalamuj!!!

Olis to jest taki kawaler super ze trudno sie nie usmiechac jak opowiadasz: On jest taki dorosly:D

W ten weekend maja tesciowie do nas przyjechac zostac z Hanula na troche i na obiedzie u nas. Juzzzzz sie ciesze :D

przecież była dopiero?

zjadlam 3 pączki i popchałam śledzikiem na raz (jakoś mnie zasłodziło) cchyba już nic zjem :)

Odnośnik do komentarza
Gość Lili jka

~kalae
Madika
Dziewczyny zapraszam na paczka i kwusie ewentualnie dzieciaki na soczek :D:D:D

Jola pamietaj ze ciazy nie da sie zaplanowac i nie przejmuj sie jesli na razie sie nie udaje. Kazda z nas przechodzila przez to:D Ale kzda ma wreszcie swojego dzidziusia:D Wy tez bedziecie mieli:D
Musisz na spokojnie do tego podejsc i sie nie zalamuj!!!

Olis to jest taki kawaler super ze trudno sie nie usmiechac jak opowiadasz: On jest taki dorosly:D

W ten weekend maja tesciowie do nas przyjechac zostac z Hanula na troche i na obiedzie u nas. Juzzzzz sie ciesze :D

przecież była dopiero?

zjadlam 3 pączki i popchałam śledzikiem na raz (jakoś mnie zasłodziło) cchyba już nic zjem :)


Proponuję zrobić test ciążowy.
Odnośnik do komentarza

Jola -ile słyszałaś historii o tym, że się bardzo chce i nie wychodzi, a jak się odpuszcza to bach i jest?. Wydaje mi się że nie możesz się tak nastawiać, bo tym sposobem będziesz sprawdzać każdy cykl i zamęczać się myślami.
Wiesz ja zarówno przed Tosią jak i teraz mam nastawienie, że będzie co ma być i każda sytuacja będzie dobra. Gdybym ja się tak nastawiała i by nie wychodziło to ja bym wylądowała w jakimś Kobierzynie czy Tworkach.

Odnośnik do komentarza

~Lili jka
~kalae
Madika
Dziewczyny zapraszam na paczka i kwusie ewentualnie dzieciaki na soczek :D:D:D

Jola pamietaj ze ciazy nie da sie zaplanowac i nie przejmuj sie jesli na razie sie nie udaje. Kazda z nas przechodzila przez to:D Ale kzda ma wreszcie swojego dzidziusia:D Wy tez bedziecie mieli:D
Musisz na spokojnie do tego podejsc i sie nie zalamuj!!!

Olis to jest taki kawaler super ze trudno sie nie usmiechac jak opowiadasz: On jest taki dorosly:D

W ten weekend maja tesciowie do nas przyjechac zostac z Hanula na troche i na obiedzie u nas. Juzzzzz sie ciesze :D

przecież była dopiero?

zjadlam 3 pączki i popchałam śledzikiem na raz (jakoś mnie zasłodziło) cchyba już nic zjem :)


Proponuję zrobić test ciążowy.

szkoda pieniędzy, będzie negatywny :D
nawet jak ksiądz mi gadał o życiu bez ślubu, to mu w końcu powiedziałam, że my jak białe małżeństwo jesteśmy, no i skończył :D

Odnośnik do komentarza
Gość Alesandraa

Misia, mam nadzieję, że rozmowa się udała, a praca jest już Twoja:)

Jola, wiem że Ci przykro, ale nie możesz tak się zadręczać po pierwszym nieudanym podejściu, bo to nie wyjdzie Ci na dobre. Łatwo pisać, trudniej wybić sobie z głowy i wyluzować, wiem coś o tym...Ale głowa do góry, jak nie tym razem, to kiedy indziej. Na pewno się uda :)

Ciąża współczuję nocy. U nas jest różnie, np. dziś super, pobudka o 2.50 i 5.45, a wstał o 9, ale wczoraj to jakaś masakra była. Najgorsza noc w całym Michasiowym życiu. Budził się co chwilę, ja nie mogłam usnąć, a od 2 do 4 płacz przeplatany z krzykiem. Nie miałam już cierpliwości, byłam zmęczona i śpiąca. Może kiedyś to minie...

Odnośnik do komentarza

Jola
Rozumiem że jest ci przykro, ale dziewczyny dobrze piszą, takie rzeczy najlepiej wychodzą na wyluzuja :) Głowa do góry, cycki do przodu, przynajmniej możesz cieszyć się nieskrępowanym seksem i nie martwić się o zabezpieczenie, napewno niedługo się uda :)))
Misia
Napisz jak poszła rozmowa.

Byłam dziś z małym na zakupach w pepco, piękne były kurteczki wiosenne ale w rozm 98- a w do 92 nie podobały mi się i wzięłam mu tą na 98, trochę jest duża ale przynajmniej dłużej ponosi. Mały latał po całym sklepie, ja za nim, wózek został gdzieś między regałami, masakra...
Po obiedzie wyszłam z nim na dwór bez wózka, super , mały się wybiegał, ale nie chce za rękę chodzić tylko sam co znacznie utrudnia spacer. Potem jeszcze pojechałam z nim do biedronki, kupiliśmy cały karton pączków, ja zjadłam jednego ale zdrapałam z niego lukier i wydłubałam drzem . Powinni robić też pączki wytrawne , na pewno byłby na nie popyt.
Michaś spał dziś w dzień bardzo króciutko więc mam nadzieję że po 19 pójdziemy już się kąpać i lulu. Ja bym chętnie już teraz poszła spać, pysk mi się drze :) ale mały ma inne plany, trudno muszę jeszcze te dwie godz wytrzymać

Odnośnik do komentarza
Gość strrrinka

Aaaaaaa co za forum!!! Nie mogę cytować czyjegoś posta w odpowiedzi.

Lilijka, to samo,pomyślałam o teście ciążowym ;)

Kalae, podziel sie z Tosia pączkiem ;-)

Jola, tulę! Skupiajcie się na atmosferze, na przyjemności i relaksowaniu się przy przytulaniu. A reszta sama przyjdzie. Czerpcie jak najwięcej przyjemności, a życie Was zaskoczy.
"Produktywne" nastawienie rzadko daje efekt ;-) dlatego ważna jest ta otoczka, przyjemność itp ;-)

Odnośnik do komentarza
Gość strrrunka

Misia, Misia, Misia!

Jak tam???? Jak po rozmowie kwalifikacyjnej???

Ja nie miałam,za przyjemnej z moją szefową. No ale cóż, taka jest, ze musi miec ostatnie zdanie. I mam gdzies co myśli i niech mnie nie straszy, bo znam swoje prawa, które w mojej sytuacji sa po mojej stronie. I ważne jest co ja chce, dobro mojej rodziny, dzieci, a nie, ze inni mają tak samo, a nawet wiecej dzieci. Kurna, co mnie to? Ktos moze miec jedno dziecko i z tego powodu zmagać sie z wieloma problemami i nie miec łatwiej niz ja przy dwójce.
Ale cóż, ważne ze moja posrednia przelozona cieszy sie z powrotu mimo zaskoczenia swoją propozycją i że mam do czego wrócić. Być moze zmieni sie mi zakres obowiązków, ale co tam. Trzeba wziac zycie za rogi i do przodu!!!

Odnośnik do komentarza

Tosia jeszcze 74 rozmiar ma, nawet kilka body z 68 jest ok. I spodnie dlugie i krotkie ubieram tez w 62, ale tylko dlatego ze w pasie sa ok, dlugie ma jak rybaczki to tak jak po domu chodzi to w sam raz.
Na wiosne i lato kupuje jej rozmiar 80.

Odnośnik do komentarza

Kale
To drobniutką masz tą Tosie, albo w innym sklepie robisz zakupy. Ja kupiłam piżamę małemu na 86 w sklepie z polskimi ubrankami to jeszcze ją ponosi długo, zaginam mu rękawy i nogawki taka jest duża.
Misia to może od razu po rozmowie została w pracy ? :)
Michaś rzucił klocki i trafił bratu w nogę i ja mówię "boli Mateusza, daj mu buziaka" a on spojrzał na brata i przyszedł do mnie i mi dał buziaka :))) Śmiesznie to wyglądało.

Odnośnik do komentarza

Alexann
Wracamy ze szpitala.

Kacper przewrócił na siebie kuty, żelazny stolik. Był wtedy z mężem, ale pojęcia nie mamy jakim cudem bo to waży jakieś 20kg. Mąż go spuscil z oczu na jakieś 10 sekund...
Efektem była rana cieta głowy na jakieś 5cm i bardzo spuchnieta, sina rączka + wycieczka karetka.

Głowy nie przeswietlali, rączka nie jest złamana, ale i tak unieruchomiona z racji kwiaka. Rane glowy na szczęście nie szyli, tylko pokleili stripami.

Mam dość ;(


Ojej! Biedny Kacperek. Dobrze ze to nic powaznego... sciskam Was mocno. Pewnie dalej poczytam jak sie dzis czul

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Glupie forum:P chcialam wczesniej poodpisywac ale co wchodzilam to nie moglam i teraz juz nie pamietam
Niedawno rzucil mi sie w oczy artykul o pobudkach w nocy. Wszystko robimy zle bo dajemy smoczka, karmie do snu, nosimy czy trzymamy do snu itd itd.
Za niecale 2 tyg wracam do pracy:-( troche zaczelam miec chcialam napisac stresa, ale to chyba nie to. Nie wiem jak to nazwac. Niby fajnie ale mam tyle obaw

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ja nie daje Malej wiekszej ilosci jedzenia do reki. Raczej ja karmimy albo jesli juz to dostaje 1 porcje do raczki czy na talerz. W ogole karmienie jej zajmuje tyle czasu! 100g obiadu dobre pol godz i tyle. Maz dzis 100g godzine ja karmil. I to ksiazeczki jedna za druga w ruch ida. Tez tak macie?
Podczas karmienia na noc tak mnie 2 razy przygryzla ze zaczelam piszczec. Nie wiem jak jej mowic ze ma tego nie robic... czasem przygryza I wtedy chowam piers bo nie glodna ale teraz to bylo jakby z premedytacja gadzina jedna
Ide sie kapac i zaraz do Was wracam:-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
Glupie forum:P chcialam wczesniej poodpisywac ale co wchodzilam to nie moglam i teraz juz nie pamietam
Niedawno rzucil mi sie w oczy artykul o pobudkach w nocy. Wszystko robimy zle bo dajemy smoczka, karmie do snu, nosimy czy trzymamy do snu itd itd.
Za niecale 2 tyg wracam do pracy:-( troche zaczelam miec chcialam napisac stresa, ale to chyba nie to. Nie wiem jak to nazwac. Niby fajnie ale mam tyle obaw

myślę, że wszystko zależy od dziecka, bo Tosia dostaje smoczka do spania, nawet ostatnio jej mówię, że smoczek może zabrać tylko do spania, ewentualnie w wózku :) Karmiona jest od zawsze do snu tzn dostaje mleko przed snem w łóżku. Nosić do snu nie nosimy, bo ona nie zaśnie tak, ale zawsze ją przytulam i głaszczę.
A śpi wiecie jak, także nie wiem jak ten artykul przypasować do niej?

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
Aaa Kalae i Strunka ale jestescie obstukane w przepisach:-) wow

ja nie jestem. Wiesz kiedyś w pracy musialam walczyć o swoje w kadrach bo mi chcieli źle przeliczyć urlop (nie ze specjalnie, zwyczajnie nie wiedzieli), a ja sobie wynalazłam, jak ma być. W końcu doszli do tego jak powinno być, ale ja byłam przygotowana i miałam całe wyliczenie na kartce jakby trzeba bylo pokazać. Przechodziłam w trakcie roku z pół na cały etat.
Poza tym w 2014 zrobiłam sobie podyplomowe z administracji więc coś mi tam w glowie zostało.
No i ja taki typ, że jak coś potrzebuje to w necie szukam, albo ustawe otwieram (na stronie sejmu są aktualne) no i czytam. Tyle tylko.

Odnośnik do komentarza

W końcu nadrobiłam. dzięki dziewczyny za wszystkie słowa. Ja wiem że nie ma co się nakręcać ale jakoś tak się nastawiłam że się uda i poczułam duże rozczarowanie. Przez to wszystko już dziś nie mogłam jeść bo zawsze w stresie nie mogę ale teraz upiekłam rogaliki to zjadłam dwa i rano paczka.
Dawałyscie dziecia pączki chrust czy inne smakołyki? Ja mam super przepis na rogaliki z marmolada są przepyszne i jedyna słodycz to ta marmolada bo w przepisie do ciasta się nie dodaje.
Co z tym spotkaniem? jednak 10 zostaje tak? Będziecie z dziećmi? ja jak coś z małym będę chociaż nie wiem czy mój mąż zdąży ni dać auto bo różnie zjeżdża. Ma dziecko gdzie tam pochodzić? bo wątpie żeby posiedział chociaż on w towarzystwie często się wstydzi na początku.
Alexan bardzo współczuje. Jeju też bym się strasznie wystraszyła. Chyba nie da się takiemu dziecku wytłumaczyć żeby nie raczkowal.
A i współczuje braku możliwości zjedzenia posiłku u mnie też to nie możliwe od razu przychodzi i tupie noga i opanowane do perfekcji MAMA DAJ DAJ DAJ!:)
Ja nigdy nie przypuszczałam że nie będę chciała wracać do pracy bo zawsze ja lubiłam ale szefowa ostatnio szaleje i ciężko się z nic rozmawia. Dzwoniłam dzisiaj do kadr do 16 mają mam zaległy urlop i poleciła mi wziąć od razu wczasy pod grusza wtedy bym wróciła 6 czerwca i miałabym jeszcze 14 dni urlopu bo ja biorę opiekę. Mąż ma planowany urlop w czerwcu to się miniemy ale może jakoś to będzie. Tylko dzieci na początku dużo chorują po kontakcjd z dziećmi i tego się boję bo mąż nie ma jak wziąć l4. Chociaż on tam będzie średnio 2h dziennie to może nie będzie tak źle plus jest jeden że z tata sami czas będą spędzać.
Co to wyrzucania jedzenia OliS zawsze tak robi i też chowa pod stolik tylko mam wrażenie że chce wtedy psu dać. w ogóle bardzo się dzięli jedzeniem. co do ilości to mój le szybko i dużo. Zostaje koleżance z synkiem 2 tyg młodszym 2 razy w tygodniu on je wolniej to Oliwier az się trzęsie z gardła by mu wyjal. Oczywiście każda zabawka która weźmie kolega musi być wtedy jego. tłumacze mu, daje mu podobną zabawkę ale często chce zabrać. a tak to super się bawią razem wierze budują, autkami jezda w pilke graja.
Dodaje zdjęcie nie wiem czy wejdzie. takiego mam urwisa

monthly_2017_02/marcoweczki-2016_55170.jpg

monthly_2017_02/marcoweczki-2016_55171.jpg

monthly_2017_02/marcoweczki-2016_55172.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...