Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Jak naprawde zaczne rodzić to bede robic zdjęcia mojego rozwarcia i wszystkim wysyłać:) będą mieć fotorelacje :) na forum coraz wieksza cisza... Większość urodziła albo rodzi a ja nic :( a juz bym tak chciala baaaardzo. Moj tata prorokowal zeszła niedzie i nie wyszlo :( kolejny znajomy prorokowal ba dzis ja juz zalamana a on mi na to ze dzien sie jeszcze nie skonczyl tak więc czekam w sumie pracujac (ale dzieki Bogu na siedzaco:)) ze cos sie ruszy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s82c32i0uff4z.png

Odnośnik do komentarza
Gość kamillaaa

karolaa
Jak naprawde zaczne rodzić to bede robic zdjęcia mojego rozwarcia i wszystkim wysyłać:) będą mieć fotorelacje :) na forum coraz wieksza cisza... Większość urodziła albo rodzi a ja nic :( a juz bym tak chciala baaaardzo. Moj tata prorokowal zeszła niedzie i nie wyszlo :( kolejny znajomy prorokowal ba dzis ja juz zalamana a on mi na to ze dzien sie jeszcze nie skonczyl tak więc czekam w sumie pracujac (ale dzieki Bogu na siedzaco:)) ze cos sie ruszy :)

hehehe w sumie z tymi zdjeciami to nie glupi pomysl;D albo zaprosic na porodowke i drzec sie i ciskac w nich wszystkim co masz pod reka ;) odechce im sie na przyszlosc ;D

Odnośnik do komentarza

Ola dobrze że pojechałaś i nic więcej jak leki nie są potrzebne:-)
Mój Antek nic nie ulewa więc z tym mam spokój:-) ale za to kolki ma i często po odbiciu łapie go czkawka :-( a jakie wielkie humory miewa ;-) wczoraj pół dnia nie spał bo on sie bawi i jaśnie pana trzeba zabawiać bo sam jeszcze niezbyt ogarnia ;-) więc w dzień nic nie odpoczełam a noc od 20 do 1 w nocy nie spał bo kolka męczyła także kropelki porcja dodatkowa noszenie na rękach i masaż brzuszka i dopiero puściło. Także wymęczona nocką ale jak się uśmiechnie to odrazu wszystko przechodzi i nawet nie myślimy o tym jak było jeszcze chwilę temu.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5ew3p8xvbj.png

Odnośnik do komentarza
Gość Leniwiecccc

Oj oj widze, ze leniwca nie ma, Marcowki harcuja !
Wczoraj was czytalam i usnelam. Nie pamietam co mialam napisac...
Moze zaczne od najmniej przyjemnego tematu - naciecie itd.
A wiec, uzywam tantum rosa, b.jelenia w kostce i robie oklady z octeniseptu. Co do sikania w prysznicu, niczym kot kamilli, wlasnie to jedyny sposob. Chociaz i tak rady nie dawalam. Ale od wczoraj jest spoko - przynajmniej jest sposob na ulge. Boli minimalnie mniej, bo spalam bez bielizny ani podkladu. Polozylam tylko podklad na lozko i gorsza posciel. I nie bylo zle:) wietrzenie krocza rzeczywiscie daje duza ulge. Mam ketonal i cos jeszcze, ale jakos boje sie ich uzywac przy kp. Pomimo, ze lekaz zapewnial, ze nie ma wplywu na dziecko. Poczekam jeszcze dzien, dwa:)
Dzis zaczal mi sie nawal pokarmu !
Nie wiedzialam, ze moj mini rozmiar to potrafi !;)
Dziewczyny, vzekajace na skurcze...jak one przychodza, idziecie pod prysznic ? Moze warto? Tak na 30-40 min. A noz sie rozkreci.
Co do kikuta, nie wiem jak u Ciebie Maqdallena bylo, ale nam w szpitalu zakazaly cokolwirk tykac dopoki nie ma czegos niepokojacego. I to zamo w domu. A jak bedzie zaczerwienienie, to octenisept na gazik jalowy i powklepywac delikatnie. A tak to nawet nie psikac niepotrzebnie. I zakazaly paryczkiw do uszu - moga zostawiac "wlosie".
Elizy pepek na moje oko wyglada ok i tak dziwnie mi cokolwiek na sile robic. Wczorak przetarlam octeniseptem i to wszystko.
Ciaza, do nas przyjdzie polozna 6 razy. Jutro pierwszy wiec juz zapisuje pytania:))))
Dzis kupka juz byla bardziej jak jajeçznica...ale tez mleko inne :)
Aaa i znow usnelam z mala, cholera :/ a najlepszé, ze wzielam ja na karmienie o 2:00 i obudzilysmy sie razem o 7:00!!!
Co do tych pytajacych ludzi...matko u mnie bylo to samo.ile mozna??
Ola, Ty to tam dobrze pozatykaj otwory na jakis czas, daj sobie wydobrzec. Ja to w ogole nie wirm kiedy pomysle o zblizeniu;)
Milego, porodowego dnia !

Odnośnik do komentarza

Heh malolata z mojgo pokoju wychodzi z tel po pol dnia jej nie ma. Wiec spokojnie ale musi obrwac za nie mycie sie i nie scielenie lozka.ona chyba nawet recznika nie ma bo nie zauwazylysmy by kiedykolwiek szla sie myc czy przebrac po 4 dniach w tej samej bieliznie...masakra.zapytam chyba ilejeszcze dni bedzie chodowac smalec na wlosach i ser w skarpetach bo i tak w ciazy dojrzewajacych nie mozna;))
Jak tu dzis cicho niemal jak w szpitalu;) wszystkie niedzielne lenistwo;)
Co do durnych pytan kiedy ignoruje je zupelnie;) ba fb nawet wgl nie wchodze,smsy selekcjonuje ale i tak najwiecej pytaja moje dzieci- no mami kiedy ten dzidzius w koncu bedzie noooo;) na szczescie mam konkretny termin bo bym tu zeswirowala a tak odliczam ze np za tydzien juz moze w domu bede;))

http://s5.suwaczek.com/201603091556.png

Odnośnik do komentarza
Gość Lilijka87

Chciałabym zauważyć, że Ernesto się nie odzywa... Cholera pewnie wyciągnęła palce! Oby nie!

A ja chyba mam nowego "przyjaciela"... W dupie :( narazie się nie odzywa i nie daje oznak życia ale czuję, że coś się szykuje.

Mnie te pytania nie wkurzają czy już urodziłam. Bardziej męczą bo sama czekam. Wkurzać pewnie będą jak się przeterminuje, jak stary jogurt :(

Odnośnik do komentarza
Gość kamillaaa

Lilijka87
Chciałabym zauważyć, że Ernesto się nie odzywa... Cholera pewnie wyciągnęła palce! Oby nie!

A ja chyba mam nowego "przyjaciela"... W dupie :( narazie się nie odzywa i nie daje oznak życia ale czuję, że coś się szykuje.

Mnie te pytania nie wkurzają czy już urodziłam. Bardziej męczą bo sama czekam. Wkurzać pewnie będą jak się przeterminuje, jak stary jogurt :(

dzieki, heheh

Odnośnik do komentarza

A jeszcze teksty mamy, tesciowej i babci, ze jak nie urodze w terminie to pozniej o jeny, te cale wywolywanie, czekanie. Nie chce tego sluchac, jeszcze mam tydzien.
Krolewnazdrewna mowienie ze wziecie zzo to juz nie porod sn jest ponizej pasa. Nigdy nie komentowalabym czyichs wyborow.
U mnie babcia i mama walnely tekstem, ze ja taka drobniutka to pewnie cesarke bede miala... Co?! Glupie gdybanie
Krolewnazdrewna, a na kiedy masz termin? Mnie raczej brzuch nie boli, tylko plecy, uda, dol brzucha jakbym nosila kamien czasami.
Karola wg suwaczka jestesmy na tym samym etapie widze
Haniutek ta malolata brzmi nieciekawie. Jak mozna sie nie kapac. A wlasne dzieci jak pytaja o dzidzie to napewno to jest slodkie bo wiesz ze to sa niewinne pytania, bez podtekstow :-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Arwena wiem!;) czasem opieprzycie (w dobrej wierze), wesprzecie, a czasem się trzeba poklocic (Kamilla :D)

Wiem, teraz już uważam 5x bardziej!

Ale powiedzieli mi że jak będzie tak bolec i nie przejdzie to żeby się zgłosić to znajdziemy inne metody leczenia :D
Nie chce wiedzieć jakie! ;)

Chciałam też dodać że ją doszłam do etapu ciąży kiedy te pytania się zaczęły, więc jeszcze mnie nie denerwowaly, ale po porodzie (to już chyba żeby być miłym ) pytają jak się czuje.. To też denerwuje, wychowawca, dyrektorka, ciotki,..

Wiecie jak byłam wczoraj na tym oddziale i na USG i widziałam te babeczki w ciąży... To tak mi się zachciało kolejnego :'(
Moja macica z zazdrości wyginala się w znak paragrafu § !

Też zauważyłam że Ernesto się nie odzywa, może Paulinka postanowiła wyjść przed przyjazdem babci?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge1jysm8f9.png

Odnośnik do komentarza

Kamilla powiem szczerze że ja z chęcią też już bym była w kolejnej ciąży gdyby nie:
1. Macica musi się dobrze zrosnąć po cc
2. Antoś jest wcześniakiem i to nim trzeba się zająć w pierwszej kolejności, wizytami u lekarzy itp.
3. Jak dla mnie rok po roku za mała różnica wieku tak 2-3 lata ok
A tak to z wielką chęcią chciałabym poczuć znowu te kopnięcia przeciagania czkawki. Może u nas też jest inaczej bo my do końca nie dotarwałyśmy i nie znamy tych bóli ostatnich tyg ciąży. Ale w następnej ciąży nie chcem ich przegapić i chcę spróbować sn tak jak od początku miało być przy Antku choć cc wspominam bardzo fajnie ( żadnego bólu większego, szybko, sprawnie, szybko doszłam też do siebie po zabiegu). Ja w piątek ide do swojego gin i oficjalnie zakończę połóg ;-) mam nadzieję że wszystko jest już ok, no i chciałabym tabletki antykoncepcyjne aby nie myśleć narazie o wpadce jakiejkolwiek ;-) jejku jak ja się na swojego M. rzucę to nie wiem czy następnego dnia wstaniemy ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5ew3p8xvbj.png

Odnośnik do komentarza
Gość kamillaaa

aniolek no jasne, rozumiem ze chodzi o tekopniecia, przeciagania sie i ogolnie uczucie posiadania czlowieczka w brzuszku ;) napewno bede za tym tesknic jak kazda z nas! ale chodzi mi o te bole spojenia, puchnace stopy i rece, toze nie moge normalnie sie poruszac i nawet przekrecic na lozku, jest to frustrujace ;) i chodzi mi o to ze chcialabym z rok normalnie pofunkcjonowac, a potem moglabym jeszcze raz ;)

Odnośnik do komentarza
Gość Lilijka87

Ja też bym chciała szybko drugie :) tak by nie wracać do pracy tylko na kilka miesięcy. Dlatego bardzo chcę uniknąć cc. Mój mąż stwierdził, że po wszystkich ciążach zafunduje mi plastyke brzucha. Spytałam ile to jest to 'wszystkich' stwierdził, że w opór :) ale że wszystko od Groszki zależy jak bardzo nas przeora.

Kamila rodzisz? ;p
Tak czy siak to w przyszłym tygodniu i tak idziesz już do szpitala, tak? U nas w siódmej dobie po terminie trzeba się zgłosić. A u Ciebie to w środę wypada chyba.

Odnośnik do komentarza

Wszystkim świeżo upieczonym mamusiom serdecznie gratuluje :)

A oczekującym życzę dużo cierpliwości, na każda przyjdzie pora :)

Moze jestem wyrodna matka, ale mam dość kp. Mały ssie i zasypia po 15-20min. Niby ok, bo slysze jak przełyka wiec je. Ale odłożony do łóżeczka budzi sie po 10min i znowu chce jesc. Wiec postanowiłam odciągać pokarm, dawać mu z butli a w razie braków to mm. Starszy był tak żywiony 5mcy i jest okazem zdrowia. Wiec młodszy gorszy nie bedzie ;) po prostu karmienie piersią nie jest dla mnie. Brak mi cierpliwości.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza

~przyjazna
Aniołek dzięki Ci za ten pozytywny wpis o CC :-)
Bo jak czytam "cc byla straszna, tragiczna...etc" to nie wiem juz co mam myśleć.. i mam ochotę zacząć latać z rękoma w górze:D

Kochana, ja cc (oba) wspominam bardzo miło - jak zbawienie niemalże :) poród SN to dla mnie trauma, nigdy nie zapomnę tego bólu. Za to po cc - jakby to w ogóle operacja nie była tylko jakiś zabieg :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza

Nic sie nie zapowiada na poród. powiem Ci, szlag mnie trafia :P nie chodzi o to ze juz chce małą widzieć czy mieć tylko boje się ze coś może być nie tak. niby co 2 dni na ktg jezdze i wszzystko jest ok. Jutro jade i sie dowiem jak oni to robią, bo jeśli czekają pełne 2 tygodnie to ja ich pierdole, pojade do drugiego szpitala gdzie Aga rodziła i tam mi może pomogą.

boje sie ze beda chcieli czekać pełne 2 tygodnie

Odnośnik do komentarza

Aniołek ją dokładnie tak samo, też czułam się ok po cesarce tylko teraz takie te no.

Kamilla naprawdę! Jakbym była po SN to już bym po miesiącu po połogu starała się o drugie, ale że CC to za rok w styczniu chcemy zacząć się starać, zobaczymy co będzie no i jak rana będzie do tego czasu wyglądać:)

Wiecie co? Pamietacie, że mówiłam że poroniłam kiedyś w 6-7tc?
Jak byłam na porodowce siedziałam ze skurczami, siadla ze mną położna, pytała o ostatnia miesiączke, o to poronienie itd, o krwawienie poronne, o wcześniejszą miesiączke... I ona mi mówi
"Pani Olu, na moje oko tamto Pani " poronienie "to nie było poronienie. Być może że to krwawienie 'poronne' to było plamienie już w ciągle trwającej JEDNEJ ciąży. A później po prostu u gin nie widziała zarodka bo mógł być za malutki. W pierwszych tygodniach ciąży Pani zarodek był większy a niżeli na ten wiek ciąży, gdybym miała termin faktycznie na 5 marca"
Później liczyłysmy na kiedy miałabym termin kiedy mons ostatnia miesiączka była wtedy w kwietniu no i ona mówi
"Dzisiaj mamy 28 stycznia, termin według OM z kwietnia wychodziłoby na 30 stycznia, zgadza się Pani żebym skonsultowala ta sprawę z lekarzem?"

I słuchajcie, chodzi o to, że możliwe, że ja nie poroniłam tamtego Maleństwa, tylko to już była Maja, a że urok jej taki był, że była Malutka!!! I że termin miałam na 30 stycznia a urodziłam 28 przez cc bo myśleli że coś jest nie tak że Majka tak "wcześnie" pchala się na świat. W 34tc skurcze 98% bez oxy, brak ruchów (jak przed porodem), w domu częste luźne stolce,rozwarcie 1,5cm,wody saczace się, szyjki już brak..

I lekarz tego dnia po południu na korytarzu mnie złapał i pyta "Pani F. Jak się Pani dzisiaj czuje?" później zawołał na obchód(siedziałam wtedy z Michałem) no i dowiedzialam się że za moja zgodą żeby "walczyć o życie Mai" on proponuje wybudzic ją lekami a jak się nie uda to CC.

RoPisalam się, ale CO O TYM SADZICIE? :) :D

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge1jysm8f9.png

Odnośnik do komentarza

[quote="kamillla"]Nic sie nie zapowiada na poród. powiem Ci, szlag mnie trafia :P nie chodzi o to ze juz chce małą widzieć czy mieć tylko boje się ze coś może być nie tak. niby co 2 dni na ktg jezdze i wszzystko jest ok. Jutro jade i sie dowiem jak oni to robią, bo jeśli czekają pełne 2 tygodnie to ja ich pierdole, pojade do drugiego szpitala gdzie Aga rodziła i tam mi może pomogą.

boje sie ze beda chcieli czekać pełne 2 tygodnie[/quote
A lekarz Twój prowadzący nie wypisal Ci skierowania do szpitala? Mi mój mówił że jeśli w ciągu tyg od daty terminu nie urodze to mam się zgłosić już. Ile jesteś już po terminie?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg5npte2ht.png

Odnośnik do komentarza

A później po prostu u gin nie widziała zarodka bo mógł być za malutki. W pierwszych tygodniach ciąży Pani zarodek był większy a niżeli na ten wiek ciąży, gdybym miała termin faktycznie na 5 marca"

Nie wyraziłam się jasno - w 7tc był za malutki, ale ww 10 albo 11 tc zarodek już był duży jak na ten tydzień:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge1jysm8f9.png

Odnośnik do komentarza

EwelinaCzcz][quotekamillla
Nic sie nie zapowiada na poród. powiem Ci, szlag mnie trafia :P nie chodzi o to ze juz chce małą widzieć czy mieć tylko boje się ze coś może być nie tak. niby co 2 dni na ktg jezdze i wszzystko jest ok. Jutro jade i sie dowiem jak oni to robią, bo jeśli czekają pełne 2 tygodnie to ja ich pierdole, pojade do drugiego szpitala gdzie Aga rodziła i tam mi może pomogą.

boje sie ze beda chcieli czekać pełne 2 tygodnie[/quote
A lekarz Twój prowadzący nie wypisal Ci skierowania do szpitala? Mi mój mówił że jeśli w ciągu tyg od daty terminu nie urodze to mam się zgłosić już. Ile jesteś już po terminie?

do prowadzącego poszłam 4go, dzien po terminie. dal mi zwolnienie na tydzien, i pytal czy jezdze na ktg gdzie i ogólnie tak jakby "oddał" mnie już szpitalowi który wybrałam, wiec to od nich chyba teraz wszystko zzależy. po terminie jestem 3dni narazie

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...