Marcóweczki 2016

[Izabel82]

Ja też biorę jak na siku się obudze, czasem o 4 czasem o 5 innym razem o 7 bo jak wstaje to taka głodna ze chcem zjeść odrazu.
Potwornie boję się zakazu wizyt :(

[Ciaza316]

A to nawet partner przy porodzie byc nie moze czy tylko o odwiedziny chodzi?

[arwena89]

Ciaza316

A to nawet partner przy porodzie byc nie moze czy tylko o odwiedziny chodzi?

Właśnie tego jeszcze nie wiem, muszę wytrzymać do wizyty w czwartek to się dowiem, ale strasznie się boję :(

[Olciaa]

~arwena 89

U mnie w szpitalu właśnie wprowadzili całkowity zakaz odwiedzin do 31 MARCA!! Jak ja sobie dam radę sama bez męża?!

Pisałam Wam wczoraj że u mnie juz dwie osoby na ta swinska grype... oddzialy pozamykane dla odwiedzajacych. Popytalam troche dziewczyn na forum z mojego miasta i podobno jesli chodzi o porody to wszystko nomalnie czyli maz moze byc przy porodzie normalnie ale potem musi sobie isc do domu. Odwiedzin jako tako nie ma, moga tylko wejsc i podac obiad

[Ciaza316]

Arwena to na zapas sie nie martw. Moze nie bedzie tak zle.

[arwena89]

Olciaa

~arwena 89

U mnie w szpitalu właśnie wprowadzili całkowity zakaz odwiedzin do 31 MARCA!! Jak ja sobie dam radę sama bez męża?!

Pisałam Wam wczoraj że u mnie juz dwie osoby na ta swinska grype... oddzialy pozamykane dla odwiedzajacych. Popytalam troche dziewczyn na forum z mojego miasta i podobno jesli chodzi o porody to wszystko nomalnie czyli maz moze byc przy porodzie normalnie ale potem musi sobie isc do domu. Odwiedzin jako tako nie ma, moga tylko wejsc i podac obiad

Dzięki Olciaa, mam nadzieję że u mnie w szpitalu też mąż będzie mógł być przy porodzie. Pal licho odwiedziny, ale bardzo mi zależy żeby był przy porodzie. Gorzej jesli jednak będą chcieli zrobić cc, no ale z tym musze poczekać do czwartku.

[arwena89]

Ciaza316

Arwena to na zapas sie nie martw. Moze nie bedzie tak zle.

Trochę spanikowałam jak przeczytałam komunikat, ale juz mi lepiej. Dzięki za wsparcie Kochane Marcóweczki! :)

[Gość Ernestoo]

Misiakowata ale to tylko dlatego, ze jest suche powietrze :P Buraczkow tez bym zjadla, taki naturalny pigment

Ciaza 316
fotka = osliniony telefon
brak fotki = ostro pracujaca wyobraznia + obsliniony telefon

[kamillla]

Dorwalam ten prenalen w saszetkach, może to pomoże... Baba nie bardzo w aptece wiedziała co mi dać... My po zakupach, juzz mnie reka rwie... Szlag by trafił

[Gość kalae]

a dopiero wczoraj byl temat, że za duzo odwiedzających, że tu krew, tu karmienie, a do sal wycieczki, to jak zamknięty szpital to przynajmniej nie będzie wycieczek.

ej dziewczyny poco się nakręcać

[Gość kalae]

arwena u mnie jest takie ograniczenie bez świńskiej grypy że od 13-18 odwiedziny i tylko 2 osoby odwiedzające mogą być

[Madika]

aniia

Hej. U mnie ok! mój dr ma dzisiaj dyżur,wiec mnie pobadał porządnie. Mala ma ok 2,5-2,6kg.
Generalnie zostaję do konca. Jeszcze tydzień na pewno, a jak skończę 37tc (przyszla Sb) to będziemy się do cc szykować. No ale to zależy od tego ile mala będzie ważyć,jak ktg,czy skurczy nie bedzie.. No wszystko. Dlatego zostawiają mnie i będą monitorować. Także bez Małej nie wyjdę raczej na pewno :)

Ania jak dobrze ze Cie przebadal na kazda strone
Najwazniejsze ze z malenstwem jest wszystko ok

Ja juz po obiadku A nie przechwalajac sie byl taki pyyyyyszny Mialam schabika ziemniaczki peere i salatke...

[Monimoni]

Co prawda u nas nie ma zakazu odwiedzin, ale spytałam taty (jest epidemiologiem) i mówi, że poród rodzinny to jakby dwóch pacjentów, partner nie jest odwiedzającym. Jedynie może być tak, że już po porodzie nie będzie mógł zostać. No i jak wiadomo co szpital to obyczaj więc i tak trzeba się dowiadywać u siebie jak to rozwiązują, ale teoretycznie porodu ten zakaz nie dotyczy.

[Gość Leniiiiiiiwiec]

Czesc czolem kluski z rosolem (dobry suchar nie jest zly!);)
U mnie dziwnie dzis- spie i boli mnie brzuch (ale obstawiam jelita uciskane przez glowe mej Elizy);)
No zobaczymy- dzis pierwszy z najwyzej oprocentowanych porodowo dni ;))
Jola, wczoraj co prawda pobieznie czytalam forum bo przysypialam, ale powiem Ci, ze ja bym chyba do niego w poniedz.zadzwonila i szczerze powiedziala, ze bardzo sie przejelas i stresujesz i czy moglby Ci chociaz nakreslic sytuacje. Bo nawet jak pojedziesz za tydzien to ten tydzien na pewno bedziesz sie stresowac, a to dobrze nie wplynie na maluszka. Ale oczywiscie zrob jak czujesz:)
Co do zelaza, to moje ostatnio spadlo na 10.9, ale lekarz mowi ze w ciazy to normalny znak i do 10.00 nie trzeba suplementowac. Ale i tak samym miesem wolowym spozywanym po wypiciu soku z zurawiny (tez duzo wit.c:-D) i herbacie z pokrzywy jakos je utrzymalam - spadlo z 12.5 na 10.9 w ciagu 9 miesiecy (dzis juz drugi dzien 40 tc:-)).
Tez mam ochote na kwasne i na slodkie (niestety).
Co do tej swinskiej grypy to moze tez beda wypuszczac szybciej z oddz.polozniczych zeby ludzie sie w szpitalach nie kisili... przynajmniej ci, a raczej te, ktore nie choruja a rodza;))
Ja jesli nie jestem pewna przyjecia tabletki (innej niz witaminki) to pomijam dawke. Ale to pewnie zalezy od leku...
Bo np.jakbym przywalila podwojnym Euthyroxem to by bylo nieciekawie;))))
Olija, pisalas o naszych zartach z dyskusji na forum. To nie chodzi o forum Ciazowej grupy wsparcia, tylko inna, wieksza, mam wrazenie bardziej anonimowa. Zadna z nas nie zartowala sobie z typowo ciazowych pytan czy odpowiedzi, tylko czasami tych dyskusji nie mozna inaczej odebrac jak zartujac sobie z nich. Ale to trzeba sledzic zeby zrozumiec;) to nie sa watpliwosci zwiazane z ciaza tylko czesto oderwane od ciazowych realiow opowiastki... Nie uwazam, ze powinnysmy mowic im wprost jak reagujemy na ich historie. Bo podobnie jak z tesciowymi na forum-opowiadamy rozne anegdotki, a nie zawsze mowimy to wprost tesciowym...

[Monimoni]

Ja po ogórkowej maminej, rozpusta:p miałam na nią ochotę od dłuższego czasu, ale nie chciało mi się tobić. Na drugie robimy mielinę z indyka z pieczarkami. Marzą mi się naleśniki ale to nikomu nie chce się robić. U mnie w domu jest taki problem że mój tata bardzo dużo je (tak samo bracia, ale już tu nie mieszkają, i oczywiście są bardzo szczupli, a ja z moją mamą mamy tendencje do tycia), więc nie można usmażyć kilku naleśników tylko całą masę jak dla wojska. Komu by się chciało. Może po porodzie albo przed samym cięciem wezmę mamę na litość;)

[Madika]

~Ernestoo

Misiakowata ale to tylko dlatego, ze jest suche powietrze :P Buraczkow tez bym zjadla, taki naturalny pigment

Ciaza 316
fotka = osliniony telefon
brak fotki = ostro pracujaca wyobraznia + obsliniony telefon

Popieram Ernestoo!!!!
Ja nawet nie wiem co slodkiego zrobilas bo mi nazwa nic nie mowi... Ale moja wyobraznia pracuje ostro

DAWAJ zdjecie!!!! heheh

[Monimoni]

Oczywiście nie chciało mi się *robić, a na drugie robimy *mielone....

[Barcelona]

Dzis jem sama, Claudio w pracy więc zrobilam sobie szybki obiadek:) Spagetti z puesto, szpinakiem z pomidorkami cherry, czosnkiem i smietanką. Posypany parmezanem :) szybkie ale smaczne...cos mnie dzis odpycha od mięsa...

[Gość Leniiiiiiiwiec]

Monimoni

Co prawda u nas nie ma zakazu odwiedzin, ale spytałam taty (jest epidemiologiem) i mówi, że poród rodzinny to jakby dwóch pacjentów, partner nie jest odwiedzającym. Jedynie może być tak, że już po porodzie nie będzie mógł zostać. No i jak wiadomo co szpital to obyczaj więc i tak trzeba się dowiadywać u siebie jak to rozwiązują, ale teoretycznie porodu ten zakaz nie dotyczy.

Moim marzeniem (ale to juz w przyszlym zyciu;)) jest zostac epidemiologiem albo parazytologiem !!!! :-D

[Madika]

Monimoni

Ja po ogórkowej maminej, rozpusta:p miałam na nią ochotę od dłuższego czasu, ale nie chciało mi się tobić. Na drugie robimy mielinę z indyka z pieczarkami. Marzą mi się naleśniki ale to nikomu nie chce się robić. U mnie w domu jest taki problem że mój tata bardzo dużo je (tak samo bracia, ale już tu nie mieszkają, i oczywiście są bardzo szczupli, a ja z moją mamą mamy tendencje do tycia), więc nie można usmażyć kilku naleśników tylko całą masę jak dla wojska. Komu by się chciało. Może po porodzie albo przed samym cięciem wezmę mamę na litość;)

Monimoni idac tropem corek Agi to powiedz swojej mamusi ze robi najlepsze nalesniki na swiecie i ze juz od kilku tygodni myslisz TYLKO o jej nalesniczkach Na bank zmieknie i juz na nastepny dzien dostaniesz swoje NALESNICZKI

A ja idac Twoim tropem chyba zrobie placuszki nalesnikowe na kolacje

[Gość Leniwiec-do-aniii]

Szkoda, ze Cie zatrzymuja, ale to tylko kilka dni-dasz rade! No i fajna perspektywa, ze wyjdziesz z maluchem:))))
Masz tam jakies niechrapiace kolezanki ?

[Madika]

Barcelona

Dzis jem sama, Claudio w pracy więc zrobilam sobie szybki obiadek:) Spagetti z puesto, szpinakiem z pomidorkami cherry, czosnkiem i smietanką. Posypany parmezanem :) szybkie ale smaczne...cos mnie dzis odpycha od mięsa...

Jejkus PYSZNOSCI!!!! Ja musze sobie zrobic spagetti z pesto

Kurcze az nie wiem kiedy by je zrobic - moze we wtorek heheh

[Gość kalae]

no ja w końcu nie brałam tabletki dodatkowo, wypiłam za to melisę, siostra mi napisała żeby lepiej nie brać.

[Gość Leniwiecccc]

~kalae

no ja w końcu nie brałam tabletki dodatkowo, wypiłam za to melisę, siostra mi napisała żeby lepiej nie brać.

Dobra decyzja!:)

[Haniutek]

Dzien doberek dziewuszki z pieknymi brzuszkami i ze slicznymi dzieciaczkami;)
Mnie dopadlo szpitalne przeziebienie katar cholerny maz przywiozl prenalen i rutinoscorbin i musi przejsc bo moze juz za 5 dni maluszek;)
Barcelona smaka obiadowego narobilas;)
Misiakowata milo widziec Twoje posty jak sa radosne;)
Aga to co zaraz rodzimy?;))