Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Lili jka

Kalae, Olija, Strunka - dziękuję za super spędzony czas w sympatycznej atmosferze. Jola, szkoda że się nie udało spotkać ale następnym razem nadrobimy. Może ty ustalisz szczegóły kolejnego spotkania?
Nie było mnie w domu 3 h. Nie odczuwał tęsknoty póki nie weszłam do domu i nie usłyszałam Ani. Zalało mnie takie ciepło, że aż miałam łzy w oczach. Przyraczkowała od razu do mnie z wielkim uśmiechem na ustach :) a jak się cieszyła, gdy ją wzięłam na ręce! Ahh... Ekstra!

Odnośnik do komentarza
Gość strrrunka

Drogie dziewczęta!
(wiedząc, ze bylam najstarsza w Waszym gronie, nie mogłam inaczej w nagłówku...) :D

Milo mi bylo Was poznać. I cieszę sie, ze wreszcie mogłam się zjawić :) i nie mogę doczekać się kolejnego spotkania!!!

U mnie mala... Tak jakby nic sie nie stalo i nie zauwazyla, ze mamy nie bylo... Trochę smutne, ale cóż.

Miłego...

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny, i chlopaki;-)
Znowu w dwoch drzemkach kupa Malej przeszkodzila! Dlaczego jak idzie na drzemke to w lozeczku robi kupe czasami jak ja zostawie a czasami z drzemki jak ja biore to pielucha pelna. Tez tak macie? Lepsze to niz w nocy lub pobudka rano z pelna pielucha no ale:-)
A tak w ogole to gloduje. Lodowka pusta. Bylismy dzis w gosciach takze na zakupy nie dalo rady jechac bo chcielismy Mala polozyc w domu bo nawet w aucie nie chciala zasnac. Zaraz trzeba bedzie ja szykowac do snu, ja na szybkiego wlosy farbuje. Ehh. Takze w lodowce tylko jajka i papryka:P

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

również dzięki za miłe spotkanie i czekam na następne :)

Ciąża - a nie możecie zrobić zakupów przez internet? Albo niech jedno z was pojedzie :)
A co do woreczków, to chętnie bym je wzieła, tylko jak zrobimy z płatnością? Bo nie wiem czy mogę ze swojego konta przelać na konto w innej walucie, bo pewnie nie masz takiego polskiego konta?

Odnośnik do komentarza

Olija
~kalae
a dziś obudziła się już 2 razy :(

Kalae mam nadzieje ze nie zapeszyalm?! Pporostu pamietalam ze Tosia jakos dlugo miala dobry noeprzerwamy sen.
Anikod mam tak samo ze podziwiam matki której same wychowuja dzieci i podziwiwam moją mame ktora wychowala naszą piatke. Szczerze nie wiem jak to zrobila...byly inne czasy to fakt ale i tak dla mnie niesamowite poswiecenie

myślę, że to nie tak, bo teraz dużo dzieci ma taki okres że nie śpi w nocy (również te co już przesypiały noc), może ma to związek z lękiem separacyjnym, że dziecko musi się upewnić że mama jest, a może dzieci teraz szybko się rozwijają i potrzebują więcej zjeść także w nocy?

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
~Misiakowata
Ja też Sylwia nie ogarniam tego :(wspolczuje naprawde :*

Betty dzieki :* to nie bede sie martwila:).
tak czytam jak u Was te zabkowanie wyglada,ze boje sie jak cholera.
Ciaza trzymam kciuki,zeby Mya jiz tak spala..co 3 godzinki to luksus wstawac :)
Mati tez sie budzi w nocy..za 2-3 razem pobudka i śpi juz z nami:)
Ciaza na 15 min to mi sie nie oplaca z 3 pietra zwlec..i ten wozek z piwnicy itp :)Przynajmniej godzinka :)
Dzis pierwszy raz od 3 dni wyslismy do Rossmana i parku ;)
Mati plakal to go wzielam przytulilam na lawce i pogapilismy sie na ptaki,ludzi,sloneczko swiecilo ale ziiimno jeju..

Dalabys Ciaza filmik Mya jak raczkuje :)chetnie bym obejrzala :D

Madika to fajna mialas wizyte u gin :)


Nie dziwie Ci sie:-) fajnie ze mozesz po sklepach pochodzic. U mnie to raczej autem trzeba podjechac a zeby lawke znalezc to zapomnij. Dlatego teraz jak tak zimno to sie nie wypuszczam na spacery za daleko bo nie chce Malej niesc jak taka zimnica
Moze cos wkoncu zamieszcze. No nie wiem:-) korci mnie :P

Cześć :D Mój P.na krótkim urlopie to mniej czasu spedzam na necie :D
Dawaj dawaj,nie fair tak podglądać a sie ukrywać :D Same swoje :)

Dzis byliśmy z P.na długim spacerku..spłakałam nam się Mati w Lildu,ale to goraco tam było,to mu sie nie dziwie :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Kasiamamusia fajnie,że zaglądasz..rzeczywiście Cie mnie i na fb,gdzie tam łatwiej zajrzeć..Dobrze,że załamka minęła..każda z nas ma takie chwile nie martw sie :)

Olija jesteś :) Fajnie,że wyjazd sie udał :)
No powroty sa cieżkie..po urlopie by sie urlop od urlopu przydał,a tu czesto trzeba ogarnać,znów złapać rytm..Myślę,że jak go złapiesz,bedzie ok :*
a Nela?może zmiana tak na nia podziałała i musi sie przestawić..przy cycusiu czuje sie bezpiecznie :)Może skok jakiś.

My głowe myjemy codziennie,bo codziennie w wanience leży..de facto mnajpierw wkładam go stopami,to obmywam i pupcie,potem siada to plecki i kark,a potem sam sie pcha do leżenia..uwielbia leżec i robic hopsa hopsa nóżkami :)Póki co w wanience jeszcze :)
Aleksandra oby ta goraczka mijała juz .
ANIkod ja tez nie wyobrażam sobie,jak te bidule,samotne mamy dają rade..osobiście nie miałabym nikogo..moja mama to szkoda gadać..Dzis np.mogłam odespać do 11,bo P wstał,jutro moja kolej :)
a i malutki na bank teskni za tata...po Matim tez widze tesknote..ostatnio do drzwi wejsciowych doraczkował,bo myslal,że tete slyszy pewnie.

ooo widzę,że spotkanie sie udało babskie marcówkowe :) Super :)

Ja ostatnio byłam u gina,nie było mnie z 1,5 godziny..Mati sie ucieszył,az przeraczkowal cale lozko olewajac ojca :)

Ciąża ,a Twój maz nie moze zakupow ogarniac??
Moj P.robi jak wraca z pracy,czy poproszę,nie ma problemu.Nauczył sie przez te 3 lata co lubimy i kupuje co trzeba..czastro mu liste zostawiam :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Cześć mamusie. Czytam na bieżąco, ale pisać ostatnio brak czasu/chęci/współpracy forum.

U nas ze snem jest roznie: w dzień śpi tylko w wózku (łóżeczko gryzie) i to zazwyczaj 2x 40 minut. Wczoraj i dzisiaj jedna z drzemek przedłużył do... 2,5h! Aż chodzilismy z mężem sprawdzać czy wszystko ok. :)
W nocy bardzo różnie: czasem śpi bez pobudek, czasami są 2-3 a czasem z 10. Na szczęście mąż ma sporo dni wolnych to sobie radzimy. Nie mam pojęcia, od czego te noce zależą.

Jedno co, to nigdy nie mieliśmy problemu z zasypianiem na noc. Kąpiel (myjemy łysa główkę), przewijak i odkladam go do łóżeczka. Dostaje smoczek i kroliczka, wlaczam szumisia, gasze swiatlo i wychodzę :)

O 22 dostaje 300ml kaszki ryzowej, śniadanie je o 8 (mleko). Później o 11 kaszka pszenna/jogurt/ryz na mleku, o 14 obiad, o 16 owoce. O 18 mleko i wracamy do kapieli o 19.

15.12 czeka nas okulista (prywatnie :/). Ostatnie dni walczymy z wysypka, pediatra zaczyna skłaniać się ku AZS :( Co jest lepiej i odstawiamy Zyrtec i Hydrokortyzon, to znów go wysypuje. Sił mi powoli brak...

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jo7esm9i7df8f.png
https://www.suwaczki.com/tickers/km5so7esfvb0ei1q.png

Odnośnik do komentarza
Gość KasiaMamusia a

~kalae
KasiaMamusia
Madika
Hanula w nocy tez sie budzi ostatnio co troche. Juz nie mam sily a wcale nie musze jej karmic tak jak wy (no prawie nigdy). Ale mimo wszystko sen taki podzielony jest.

Wczoraj zasnela na noc i po 15 min z takim krzykiem sie obudzila ze nie moglam ja uspokoic. No nic nie szlo... ani na rekach ani na kolanacj ani na lezaco ani na stojaco... Juz nie wiedzialam co robic. Ale jakos poszlo... Nie wiem czy to zeby czy co.... a moze pogoda bo u nas straszny wiatr byl.

Moje na zmianę krzyczały przez sen, i nijak wtedy uspokoić się nie da, na siłę trzymam w objęciach, ponoć halny tak wpływa na samopoczucie

a to halny jest? bo nie zauważyłam, żeby ciepły wiatr wiał, a śnieg jak był tak jest.

Tosia wczoraj przespała noc spała od 21 do 8.40 z jedną przerwą o 5.40 jakoś, także to chyba nie halny skoro on ma wpływac na gorsze spanie.

No głowy to bym nie dała uciąć, że to halny, choć tak mówili w tv,
No moje się budzą kilka razy w nocy, w sensie i młoda to już standard i nawet starszy, ta noc była mało wiele spokojniejsza w końcu
Mieliśmy dzisiaj 2 kupki! Nie macie pojęcia jak się cieszę;) ostatnio były w środę...
Staram się pilnować więcej jedzenia dawać, teraz jak już i w środę i dzisiaj miała kupkę to i apetyt miała:) cyca może ze 3 razy tylko w dzień gdy śpiąca była, zbytnio się nie cieszę bo puki co to jednorazowa akcja

Odnośnik do komentarza
Gość KasiaMamusia a

~kalae
KasiaMamusia
Madika
Hanula w nocy tez sie budzi ostatnio co troche. Juz nie mam sily a wcale nie musze jej karmic tak jak wy (no prawie nigdy). Ale mimo wszystko sen taki podzielony jest.

Wczoraj zasnela na noc i po 15 min z takim krzykiem sie obudzila ze nie moglam ja uspokoic. No nic nie szlo... ani na rekach ani na kolanacj ani na lezaco ani na stojaco... Juz nie wiedzialam co robic. Ale jakos poszlo... Nie wiem czy to zeby czy co.... a moze pogoda bo u nas straszny wiatr byl.

Moje na zmianę krzyczały przez sen, i nijak wtedy uspokoić się nie da, na siłę trzymam w objęciach, ponoć halny tak wpływa na samopoczucie

a to halny jest? bo nie zauważyłam, żeby ciepły wiatr wiał, a śnieg jak był tak jest.

Tosia wczoraj przespała noc spała od 21 do 8.40 z jedną przerwą o 5.40 jakoś, także to chyba nie halny skoro on ma wpływac na gorsze spanie.

No głowy to bym nie dała uciąć, że to halny, choć tak mówili w tv,
No moje się budzą kilka razy w nocy, w sensie i młoda to już standard i nawet starszy, ta noc była mało wiele spokojniejsza w końcu
Mieliśmy dzisiaj 2 kupki! Nie macie pojęcia jak się cieszę;) ostatnio były w środę...
Staram się pilnować więcej jedzenia dawać, teraz jak już i w środę i dzisiaj miała kupkę to i apetyt miała:) cyca może ze 3 razy tylko w dzień gdy śpiąca była, zbytnio się nie cieszę bo puki co to jednorazowa akcja

Odnośnik do komentarza
Gość KasiaMamusia a

~kalae
KasiaMamusia
Madika
Hanula w nocy tez sie budzi ostatnio co troche. Juz nie mam sily a wcale nie musze jej karmic tak jak wy (no prawie nigdy). Ale mimo wszystko sen taki podzielony jest.

Wczoraj zasnela na noc i po 15 min z takim krzykiem sie obudzila ze nie moglam ja uspokoic. No nic nie szlo... ani na rekach ani na kolanacj ani na lezaco ani na stojaco... Juz nie wiedzialam co robic. Ale jakos poszlo... Nie wiem czy to zeby czy co.... a moze pogoda bo u nas straszny wiatr byl.

Moje na zmianę krzyczały przez sen, i nijak wtedy uspokoić się nie da, na siłę trzymam w objęciach, ponoć halny tak wpływa na samopoczucie

a to halny jest? bo nie zauważyłam, żeby ciepły wiatr wiał, a śnieg jak był tak jest.

Tosia wczoraj przespała noc spała od 21 do 8.40 z jedną przerwą o 5.40 jakoś, także to chyba nie halny skoro on ma wpływac na gorsze spanie.

No głowy to bym nie dała uciąć, że to halny, choć tak mówili w tv,
No moje się budzą kilka razy w nocy, w sensie i młoda to już standard i nawet starszy, ta noc była mało wiele spokojniejsza w końcu
Mieliśmy dzisiaj 2 kupki! Nie macie pojęcia jak się cieszę;) ostatnio były w środę...
Staram się pilnować więcej jedzenia dawać, teraz jak już i w środę i dzisiaj miała kupkę to i apetyt miała:) cyca może ze 3 razy tylko w dzień gdy śpiąca była, zbytnio się nie cieszę bo puki co to jednorazowa akcja

Odnośnik do komentarza

Jak wam mija sobota ? Ja zrobiłam dziś bigos i upiekłam ciasto, właściwie w połowie ja a w połowie mój syn.
Byliśmy dziś na małych zakupach i kupiliśmy małemu sanki i samochód taki na gwiazdkę co może na niego usiąść i się odpychać nogami jak będzie starszy, a na razie ma podnóżki
, boki zamykane żeby nie spadł i uchwyt do pchania dla rodzica. Potem można to zdemontować i maluch sam sobie jezdzi. W kierownicy ma klakson i jakieś melodyjki.

Odnośnik do komentarza

Znowu forum się blokuje coś, tzn cały parenting, co oni robią, tyle czasu chodził normalnie a teraz co ?

Michaś ma nową pasję: wciska się w najciaśniejsze kąty, np wejdzie pod stół między krzesła i tam próbuje wstawać. I trzeba go wyciągnąć tak żeby się nie uderzył a to łatwe nie jest. Nie rozumie że się na wysokość nie zmieści i przyfasoli, i jak tu takiemu małemu wytłumaczyć ?
Przed schodami na górę mam bramkę tak byle jak zrobioną przez męża bo przecież pózniej zrobi lepiej, na razie może być wg mojego T. Między bramką a grzejnikiem jest taka mała szczelina no i do tej pory było ok ale mój dzieć przyuważył jak kot przechodzi tą szczeliną i dziś uparł się też tak zrobić. Na początku stojąc na czworakach mieściła mu się tam tylko głowa ale tak długo próbował aż się nauczył jak wymanewrować ramionami żeby weszła reszta i zaraz wchodzi po schodach na górę. Wściekam się do mojego T że ma to lepiej zamontować bo nie mogę nic zrobić w kuchni w tej sytuacji to ten tak długo myślał nad tym montażem że zasnął na kanapie, no cholera jasna, to chyba jest ważne.
To przypomina mi powiedzonko "jak facet mówi że coś zrobi to zrobi, nie trzeba mu o tym przypominać co pół roku"

Odnośnik do komentarza
Gość -Misiakowata

Renia74 haha jaki co cwaniak z synka ha ha
Wszystko widza i jak chca to naśladuja :D
Mati tez nie da kawyw ypic w spokoju bo zaraz wedruje pod lawe po ladowarke do lapka..Jeszcze 1,5 tyg temu nie umial przejsc pod lawa przez ta belke na srodku ,bo sie przewracal ale odka raczkuje to koniec...nic go nie zatrzyma hehehe
A jak widzi,ze drzwi od lazienki otwiera to wrecz biegnie na kolanach hehe

Czy Wasze dzieciaki tak krzycza???nasz to masakra..od paru dni sie na nqs wydziera..
Jak wloze go do krzeselka i mieszam akszkke ro drze sie bo pogania..ale jak najedzony jest,ma sucho i krzyczy to po co??z nudow??dodam ,ze nie tylko w krzeselju..ale z podlogi z maty..drze sie takimi pojedynczymi okrzykami...po 5 min juz mnie to denerwuje hehe
No e to nic...fajnie popoludnie psefzilismy..tv wylaczony..my z P.krzyzowke wspolnie rozwiazywalismy...malutki siedzial sobie z nami i ladnie bawil...fajne chwile ;)

Teraz maly dopiero usnal wybujany przez tate i patrzymy na film na jedynce.

Alexan to maly omija wszystko i chce chodzic od razu hehe
Nie martw sie..Mati zaczal raczkowac dopiero teraz...a wstawal duzo wczesniej :)

Odnośnik do komentarza
Gość strrrunka

Dzis dziecię odkrylo, ze moze wstrzymywać oddech. Na poczatku nie skojarzyłam o co chodzi i trochę się wystraszyłam, ale na szczęście to było tylko odkrycie od strony malej :)

Olija, Kalae, myslalam o jedzeniu czy próbach jedzenia dzieciaczków i moze to jest tak, ze każde dziecko w tym temacie jest inne? I moze nie ma co sie martwic? Jesli dziecku waga nie spada, płyny uzupełnia, to może nie ma co się zbytnio martwic. Moze z czasem się to zmieni.

Odnośnik do komentarza

Sylwia921125
Hej.
Ja sama nie wiem co się dzieje. Pamiętam jeszcze jak na ostatniej rozprawie nam sędzina mówiła,że przeprasza, że to tyle trwa, ale jeszcze 6 dni i już będzie po wszystkim. Taaa... a teraz wszystko od nowa. To dla nas za dużo. Podobno nowa sędzia nie może wydać wyroku na nowo. Jeżeli teraz ktoś nie zeznawał to tamte zeznania się anulowały. Matka odmówiła składania zeznań.
Ja też Martynce myje codziennie włosy... Tak jakoś z przyzwyczajenia. Jak teraz Was czytam to widzę,że nie ma to sensu. Ja sama myję co 2 dni i też jak Kalae nie lubie suszarki. Używam może 2 razy do roku jak już muszę.
Ciąża jak tak czytam Twoje posty to widzę, że Mya i Martynka robią postępy jednocześnie.
Olija mam nadzieję, że Nela zacznie niedługo siadać. Ja też się martwiłam jak inne dzieciaczki już siedziały. Ważne,że skonsultował Was fizjoterapeuta bo wiesz czym to jest spwodowane. U nas 2 tyg. temu Martynka zaczęła robić wszystko na raz. A nie zapowiadało się na to.

Dzieki Sylwia. Dzieki Misiakowata. Dzieki Dziewczyny ze slaskiego spotkania. Dzieki Wam mniej stresu i niepokoju o Małą i samopoczucie od razu lepsze:)
Dodatkowo po dzisiejszym spotkaniu jakosc komunikacji z Moją Córą na wyzszym levelu;) obserwuje co do niej mówię i mówie DO niej. Cieszyla sie bardzo z mojego powrotu i widac zauwazyla ze mnie nie było. Ale wiekszosc tego czasu przespala z tatą-ze mna jakos nie ma takich dlugich drzemek.
Spokojnej nocki!
Odnośnik do komentarza

~strrrunka
Dzis dziecię odkrylo, ze moze wstrzymywać oddech. Na poczatku nie skojarzyłam o co chodzi i trochę się wystraszyłam, ale na szczęście to było tylko odkrycie od strony malej :)

Olija, Kalae, myslalam o jedzeniu czy próbach jedzenia dzieciaczków i moze to jest tak, ze każde dziecko w tym temacie jest inne? I moze nie ma co sie martwic? Jesli dziecku waga nie spada, płyny uzupełnia, to może nie ma co się zbytnio martwic. Moze z czasem się to zmieni.


Jak ona to wykombinowala??
A z rozszerzaniem trochę odpuszcze. Nic na siłę-skoro bardziej interesuja ją kawalki niz papki to trochę poprobuje metoda blw-tylko sloiczki latwiejsze i wygidniejsze byly-ale po przerwie może chetniej na nie spojrzy
Odnośnik do komentarza

~-Misiakowata
Renia74 haha jaki co cwaniak z synka ha ha
Wszystko widza i jak chca to naśladuja :D
Mati tez nie da kawyw ypic w spokoju bo zaraz wedruje pod lawe po ladowarke do lapka..Jeszcze 1,5 tyg temu nie umial przejsc pod lawa przez ta belke na srodku ,bo sie przewracal ale odka raczkuje to koniec...nic go nie zatrzyma hehehe
A jak widzi,ze drzwi od lazienki otwiera to wrecz biegnie na kolanach hehe:)

O co chodzi z tą łazienką ze taka atrakcyjna?! :D
U nas jest to samo. Wiesz chyba najmniej zbadany teren przez nasze dzieciaki i stad ta ciekawosc:)

Renia74 sentencje chyba na lodówce powiesze:D :);):)

Odnośnik do komentarza
Gość Alesandraa

KasiaMamusia współczuję tych kupek u Nikoli, życzę żeby wszystko się unormowało. Michaś jak był malutki robił jedną, góra dwie na tydzień i ja wtedy ich wyczekiwałam, więc nie dziwię się że się martwisz.

Misiakowata Michaś też tak krzyczy, zdarza się często że akurat jak ktoś mówi, więc się śmiejemy że on nam coś po swojemu tłumaczy.
Do łazienki gna czym prędzej jak zauważy że ktoś w niej jest i pierwsze "kroki" kieruje do szczotki do wc. Wciska się pod stoliki, krzesła, dziś po wisząca szafkę na telewizor i też go ciężko wydostać bez obijania. W ogóle uwielbia szafki kuchenne, jak wkładam naczynia do zmywarki to od razu jest przy mnie, a najbardziej lubi szufladę z pojemnikami, miskami i sitkami, jak się dorwie to wszystko jest na podłodze.

U Michasia to była trzydniówka. Dziś po temperaturze ani śladu i wysypało go trochę na główce i brzuszku.

Odnośnik do komentarza

~Olijaa
~strrrunka
Dzis dziecię odkrylo, ze moze wstrzymywać oddech. Na poczatku nie skojarzyłam o co chodzi i trochę się wystraszyłam, ale na szczęście to było tylko odkrycie od strony malej :)

Olija, Kalae, myslalam o jedzeniu czy próbach jedzenia dzieciaczków i moze to jest tak, ze każde dziecko w tym temacie jest inne? I moze nie ma co sie martwic? Jesli dziecku waga nie spada, płyny uzupełnia, to może nie ma co się zbytnio martwic. Moze z czasem się to zmieni.


Jak ona to wykombinowala??
A z rozszerzaniem trochę odpuszcze. Nic na siłę-skoro bardziej interesuja ją kawalki niz papki to trochę poprobuje metoda blw-tylko sloiczki latwiejsze i wygidniejsze byly-ale po przerwie może chetniej na nie spojrzy

no widzisz Tosia to samo.
też przystopowałam, daje jej spróbować, ile zje tyle zje, mleka nie odmawia w każdym razie.
choć przyznam że mnie czasem to denerwuje.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...