Pomyłka w klinice in vitro

[Margeritka]

Dziewczyny dziś to pierwszy temat niemal każdych wiadomości, zaszła pomyłka w jednej z klinik in vitro, matka, która urodziła córeczkę, nie jest jej biologiczną matką. Ja jestem zszokowana tą informacją, kobieta, która na pewno przez długi czas starała się o dziecko i w końcu udało się metodą in vitro, nie jest biologiczną mamą...straszne...a Wy co o tym myślicie?

[aagnieszkaa1]

Bardzo straszne. Jak w ogóle mogło dojść do takiej sytuacji? Po raz kolejny spadnie zaufanie do wszelkich specjalistów. ..

[Dzina]

Jak dla mnie jest to niepojęte. Nawet nie próbuje sobie wyobrażać co czuje teraz ta kobieta.

[Bettyy]

Jak do tego mogło dojść ? I wyobrażam sobie co może czuć matka dziecka Dziecko się rodziło ,niczego nie winne przecież a tu takie coś się zdarza

[Ulla]

okropnie smutna wiadomość - niestety tym zajmują się też ludzie a gdzie ludzie tam i pomyłki

[aagnieszkaa1]

A to u nas w Polsce?

[Margeritka]

aagnieszka u nas, w zachodniopomorskim, podobno jeszcze jakaś kobieta też zgłosiła, że nie jest matką swojego dziecka (ale nie słyszałam potwierdzenia tej wiadomości dziś), u nas w Polsce, gdzie in vitro chyba nie jest jakoś prawnie przedyskutowane...myślicie, że może być więcej podobnych przypadków? Ta pani przechodziła badania genetyczne, ponieważ dzieciątko jest chore i gdyby nie to, chyba nigdy by się nie dowiedziała.

[Gość Gab]

Witam serdecznie,
Od długiego czasu staramy się o dziecko, również metodą In Vitro - na razie bez sukcesu. Wiem, że jak ktoś oczekuje dziecka i decyduje się na taką drogę, chiałby mieć "swoje". My z mężem jednak bylibyśmy szczęśliwi gdybym mogła zajść w ciążę, nawet gdyby "komóreczki" pochodziły od kogoś innego.

[Margeritka]

Gab nie pozostaje nam nic innego, jak bardzo mocno trzymać za Was kciuki!!! ściskam mocno