Skocz do zawartości
Forum

Clexane acard


Gość lalka232

Rekomendowane odpowiedzi

Straciłam łącznie 4 ciąże najdłużej utrzymała mi się do 8 tygodnia , teraz jestem w 5 przed ciążą i do końca drugiego trymestru przyjmowałam Acard. Od początku ciąży- 5 tyg luteina dopochwowa, zamieniona w 8 tygodniu na Duphaston, który przyjmowałam do końca 16 tyg. Od 13 tygodnia dawka duphastonu została stopniowo zmniejszana.
Od 3 trymestru po upewnieniu się, że odstawienie hormonów nie przyniosło negatywnych skutków Acard został zamieniony na Clexane więc nie jestem oprócz zastrzyków na żadnych wspomagaczach i odpukać wszystko ok. Na skurcze które towarzyszą mi we wszystkich ciążach szczególnie w pierwszym trymestrze przyjmowałam doraźnie nospę i magnez. Jestem w 35 tygodniu i dalej się boję, że coś pójdzie nie tak- ten lęk zostanie ze mną już do porodu. Trzymam kciuki dziewczyny, aby i wam udało się doprowadzić ciążę do końca. W razie czego mogę polecić dobrych lekarzy w Warszawie, którzy prowadzą moją ciążę i mam do nich duże zaufanie.

//www.suwaczki.com/tickers/3jgxgzu3b3j2gka0.png

Odnośnik do komentarza

Wadera,gratuluję z całego serca.U ciebie juz końcówka i za chwilę będziesz tuliła swoje malenstwo :) Widzisz, ten zestaw który zadziałał u ciebie u mnie zawiódł na całej linii dlatego czuję się pewniej przy obecnym zestawie leków.Kolejna wizytę mam na koniec lutego, dla mnie to wieczność ale mam nadzieje że po raz drugi zobaczę moja dziecinkę i posłucham bicia serduszka. Modlę się o to codzienne.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3k0n0qg66u.png

Odnośnik do komentarza

W 7 tyg pomimo acardu i luteiny dostałam plamienia plus skurcze- już pogodzona z 5 stratą jechałam na izbę przyjęć a się okazało, że zarodek jest i serce mu pyka. Pani doktor powiedziala że nie chce mnie widzieć do lutego/marca i "do zobaczenia na porodówce" Nie mogłam w to uwierzyć i dalej do końca nie wierzę i się nie nastawiam. Mam nadzieję, że wszystko i tobie się ułoży i dobiorą ci leki jak należy.

//www.suwaczki.com/tickers/3jgxgzu3b3j2gka0.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny, jestem nowa i spokojnie podpinam się pod dyskusję.
Podobnie jak większość z Was jestem po kilku stratach. Pierwsza w 7tc, druga w 9tc(puste jajo płodowe), trzecia w 6tc. Wykonałam wszystkie możliwe badania - prywatnie oczywiście bo żaden lekarz nie zalecił takiego postępowania i kazali mi czekać. Dopiero na własną rękę udaliśmy się z mężem do kliniki i zrobiliśmy badania genetyczne - całe multum.
Wynik - trombofilia wrodzona u mnie. Jak odbierałam wyniki to już byłam w ciąży, na szczęście Pan profesor zareagował bardzo szybko i od 5tc byłam na acardzie, clexane, duphastonie, medrolu i no-spie. Teraz jestem w 30tc i jak na razie wszystko jest w porządku. Biorę już tylko acard i clexane co 2-gi dzień. Mam nadzieję doczekać conajmniej do 36tc. Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki :)

http://s7.suwaczek.com/201503264964.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

lala232 ja również miałam bardzo niski progesteron (na dolnej granicy), biorę teraz jedną tabletkę więcej luteiny tzn. 1 dodatkową popołudniu. Nie wiem czy przez to ale wczorajszy progesteron mam już wyższy -nie jakiś super, ale wartość wzrosła. Jaką masz bete?? Nie przejmuj się nią kochana, są to wartości szacunkowe, które u każdej z nas naprawdę wypadają bardzo różnie. Wiem jak bardzo się denerwujesz i martwisz tymi plamieniami i żadne gadanie tu tego nie zmieni jednak narazie postaraj się nie myśleć w czarnych kolorach -mogę Ci poradzić lekturę wątku na "Naszym bocianie" o plamieniach i ewentualnie malych pęcherzykach/zarodkach -jest tam morze historii takich kobitek jak my.. bardzo pokrzepiające. Szkoda, że nie jesteś zalogowana -chciałam Ci wysłać linka prywatną wiadomością -nie wiem czy tu można.. Daj znać co u Ciebie. Trzymam kciuki!!! Za siebie również.. i za nas wszystkie co do jednej!

http://www.suwaczki.com/tickers/ckai43r8tzdaa0qh.png

Odnośnik do komentarza

To i ja dołączam, 4 ciąża, 1 z sukcesem, potem 2 straty w 12 i 9 tyg, zdiagnozowany MTHFR A1298c homozygota, aktualnie 12 tc, dziecko rozwija się dobrze, mam clexane 0,4 i 15mg kwasu foliowego.
Ktoś też ma tą mutację?

Ja na kariotypy czekałam chyba 2 tyg, na mthfr też :)

Wadera, poleć lekarzy :)
ja jestem pod opieką lekarza z karowej.

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjoi47bxxuc.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/dj4idjb.png
Aniołki okruszek i kropeczka

12 tc/9tc - 09.01.2014 09.07.2014
Odnośnik do komentarza

alfa,wadera,beti oby tak dalej dziewczyny dajecie nadzieję.
Tulipka moja beta w 6tc wynosi niecałe 3700 :-( chodz przy poprzednich stratach w tym samym tyg wynosiła po 12, 16 tys. Nie wiem już co robić, lekarze rozkładają ręce, uslyszalam: czasem tak sie zdarza ze zdrowa kobieta i zdrowy mężczyzna maja po kilka strat bo źle dzielą się komórki na wczesnym etapie..może ivf dało by odpowiedź ? Dodam ze jestem pod opieką kliniki leczenia niepłodności w Białymstoku więc oni chyba wiedzą co robią. Tulipko droga ja jestem zalogowana na innym forum -kafeteria w temacie inseminacji..dziś wizyta nie mam złudzeń :-(

Odnośnik do komentarza

lala232 daj znać po wizycie koniecznie!! W Białymstoku są bardzo dobrzy specjaliści -jesteś w dobrych rękach (moje rodzinne strony). Podpytaj lekarza czy ivf byłoby jakimkolwiek rozwiązaniem. My jesteśmy po invitro i zobacz też tracę te ciąże.. ale w końcu się uda. Nie poddawaj się. A w Becie jak sama wiesz najważniejszy jest przyrost. Kochana poczytaj forum "nasz bocian" -typowo merytoryczne wątki bez zbędnego pitu pitu, morze fantastycznych historii, które znajdują szczęśliwy finał. Czekam na wieści po wizycie!! Trzymam kciuki -dosłownie!

http://www.suwaczki.com/tickers/ckai43r8tzdaa0qh.png

Odnośnik do komentarza

~lala323
Caroline mozesz napisać jakie badania z genetyki robiłaś ?

Przepraszam że dopiero teraz... ale mały urwis w brzuchu powoduje że ciągle praktycznie plackiem jestem w łóżku... upodobał sobie żołądek do treningów kopania co źle przechodzę...

Poszukałam dokładnych wyników - badanie panelu genów F2, F5 u MTHFR
Kariotypy też mieliśmy robione i wyszły prawidłowe...

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09k8fgg2ty0.png
https://www.suwaczki.com/tickers/961l3e5eiyle91jh.png
Aniołki moje pamiętam o Was... i tęsknię... bardzo [*]

Odnośnik do komentarza

b.eti
To i ja dołączam, 4 ciąża, 1 z sukcesem, potem 2 straty w 12 i 9 tyg, zdiagnozowany MTHFR A1298c homozygota, aktualnie 12 tc, dziecko rozwija się dobrze, mam clexane 0,4 i 15mg kwasu foliowego.
Ktoś też ma tą mutację?

Niestety ja mam...
MTHFR c.1286A i MTHFR c.665C (cokolwiek te oznaczenia znaczą) mam mutację w jednym z alleli w obu tych genach...

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09k8fgg2ty0.png
https://www.suwaczki.com/tickers/961l3e5eiyle91jh.png
Aniołki moje pamiętam o Was... i tęsknię... bardzo [*]

Odnośnik do komentarza

No najgorsze jest to że przecież gdyby zastosowano u mnie te zastrzyki wcześniej miałabym już dwuletnie dziecko i trzy poronienia mniej... no ale cieszę się z tego mieszkańca który zamieszkuje mój brzuch teraz - jak by na potwierdzenie moich słów zostałam zbutowana od środka :D

Szkoda że mimo wielu wskazań lekarze i tak nie kierują na te badania... ja je miałam zrobione przez przypadek po rozmowie z Panią genetyk przy badaniu kariotypu... i to bez problemu refundowane przez NFZ!

Ale co najważniejsze - Z tym DA SIĘ RODZIĆ ZDROWE DZIECI :) i tego dziewczyny proszę się trzymać i wierzyć że będzie dobrze :)

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09k8fgg2ty0.png
https://www.suwaczki.com/tickers/961l3e5eiyle91jh.png
Aniołki moje pamiętam o Was... i tęsknię... bardzo [*]

Odnośnik do komentarza

paskudny nastrój mnie ogarnął przez dzisiejsze bóle :(
lala Jak nie będziesz mogła wytrzymać to zawsze możesz po tygodniu podejrzeć u innego gin, czy widać coś więcej. Ale naprawdę musisz być dobrej myśli, jest tak wiele historii kiedy ciąże baaardzo wolno raczkowały w początkowym okresie a później wszystko nadganiały w mig!!
Możesz też sprawdzić czy betka rośnie.
jejku no musi być dobrze!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/ckai43r8tzdaa0qh.png

Odnośnik do komentarza

Caroline to przynajmniej się załapałaś na NFZ, ja wszystko prywatnie, cała diagnostyka kosztowała mnie ok 3 tys :(
Wiesz ja też tak myślałam, ale potem sobie przetłumaczyłam, że nic nie dzieje się bez przyczyny, bo może nigdy bym się nie dowiedziała co we mnie siedzi a potem zeszła na jakiś zator czy coś :(

Lala to dobre wieści :) u mnie w żadnej z ciąż w 6 tc nie było serduszka, zawsze ok 7 tygodnia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjoi47bxxuc.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/dj4idjb.png
Aniołki okruszek i kropeczka

12 tc/9tc - 09.01.2014 09.07.2014
Odnośnik do komentarza

Beti dziękuję :-)
Tulipko ja też odczuwam takie kłucia i skurcze dziś też są..rozumiem Cię doskonale. Nospa na nie wiele pomaga ale musimy zachować spokój nic innego nam nie pozostaje..
Może na jutrzejszym usg zobaczysz juz serduszko ? Będę czekała na wiadomość !

Odnośnik do komentarza

Znam jednego lekarza z Karowej, który robi mi Usg raz w miesiącu i tylko do niego na usg chodzę- Dr Chmielewski- bardzo dokładnie bada dodatkowo jest miły- polecam szczególnie na usg genetyczne , bo ma kwalifikacje. Z tego co wiem to prowadzi też ciąże. Ja swoje wizyty wszystkie mam w Babka Medica.
Lekarz, który przygotowywał mnie do ciąży to Dr Wieczorek- ciężko się do niego dostać pracuje też w przychodni przyszpitalnej Św. Zofii
Lekarka, która prowadzi moją ciążę to dr Maria Łubiarz- trafiłam do niej przez przypadek i nie żałuję- jest to typowy obrońca życia, ma w sobie dużo empatii ale uprzedzam- nie jest zwolennikiem długotrwałych terapii hormonalnych. Dodatkowo jest lekarzem rodzinnym co dla mnie alergiczki z guzem w piersi ma ogromne znaczenie- traktuje mnie nie tylko ginekologicznie ale kompleksowo- pilnuje badań a wizyta trwa czasem nawet godzinę. Odpowiada na każde pytania nawet te które wydają się nam głupie. Warto słuchać jej rad.

//www.suwaczki.com/tickers/3jgxgzu3b3j2gka0.png

Odnośnik do komentarza

ahh caly dzien ta wyprawa zajęła. Padnieta jestem.
A więc przede wszystkim to okazało się, że źle obliczałam wiek ciąży -jest młodsza o tydzień! Na tę różnicę składa się kilka czynników, ale najważniejsze to wiek podawanego zarodka (dojrzała blastocysta) i późny transfer (zdecydowanie po owulacji). Okazuje się, że to dopiero 5t4d.
lala232 wiek ciąży mamy podobny.
Podczas badania odnaleziono zarodek. Celowo piszę "odnaleziono" bo na fotel kładłam się 2 razy i za drugim razem się ukazał ale wcale nie było łatwo bo się chował. Ma zaledwie 0,23mm więc naprawdę jest maleńki i słabszy sprzęt mógłby sobie nie poradzić! Z USG również wynika, że to 5t4d więc rozwój się zgadza. Na początku miałam obawy, że wielkość jest za mała ale sprawdziłam normy i jest ok.
Wcale się nie uspokoiłam, ten "nowy wiek ciąży" wyprowadził mnie z myślami w pole.....na tym etapie to zawsze było ok :( myslalam, ze powoli mijam czas w ktorym zawsze traciłam te kruszynki.
Ale nic, musimy być dobrej mysli.
lala232 napisz jak u Ciebie? Jak z plamieniami? Trzymam mocno kciuki!! Mocno!

http://www.suwaczki.com/tickers/ckai43r8tzdaa0qh.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...