Skocz do zawartości
Forum

Kwietniówki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Dorcia dokładnie tak samo - jestem wybuchowa , emocjonalna i na pewno nie spokojna :P Ale tak jest idealnie bo ja się denerwuję a on mnie sprowadza na ziemię ... ;)

Solniczka czyli zostały mi jeszcze 2 tygodnie :)))
Chciała bym żeby już było po prenatalnym , żebym wiedziała że wszystko jest dobrze i żeby minął już ten magiczny 12 tydzień :))))

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki. Gratuluje pięknych bobasków :)
Czytam Was od początku sierpnia, lecz nie miałam sił ani motywacji, aby przyłączyć się do konwersacji.. :(
To moja 3 ciąza, mam syna 20l i córę 14l, mam 38 lat.Bedę miała 3 cc termin porodu mam na 6,04
Rozwodzę się jeszcze z moim ex i chyba to się nigdy nie skończy...:( to juz prawie 3 lata- Sąd w Koszlinie. Los chciał, że po roku od odejscia od męza poznałam cudownego, ciepłego, uczuciowego mężczyznę no i młodszego o 4lata - młodszy model :)
Przeprowadziłam sie z córką do niego w czerwcu i tu taka niespodzianka!!! bobasek:) ja zaskoczona a on mega szcześliwy to bedzie jego 1 dzieciątko. Bobasek urodzi sie na nasza trzecią rocznice :) Na poczatku wcinałam krewetki, łsosia, chili, ogórki kiszone potem mi przeszło. Mdłości, wymioty, sennośc rozwaliły mnie.. na 1000 kawałeczków. W 6 tyg miałam zapalenie nerek i pecherza wyłam z bólu. brałam Urosept przez 5-6 dni i przeszło :) oczywiscie przepisane przez gina. Potem nadciśnienie... no i nowe leki po których czułam sie jak na giga kacu :( Gdy nadszedł czas 2 wizyty oczywiscie znów inny lekarz .. zdolował mnie , że jestem stara i zapowiedział, że urodze chore dziecko... miałam doła na kolejne kilka dni i ciagle płakałam:( powiedziałam mu,ze czuje jakiś dyskomfort..:( to mi przepisał MAKMIROR globulki i po 5 podaniu i nerwach zaserwowanych przez córę zaczęłam krwawic :( to była ta niedziela 22,30. Ja oczywiście znów morze łez a mój kochaniutki opanowany zadzwonił do szpitala w którym mam wizyty w W-wa i dostal odp żemamy jechac do najblizszego. Znalazł w Piasecznie tu gdzie mieszkamy, zawiózł opanowany nie było widać po nim żadnych emocji, ale gdy wychodziłam z gab to byl taki smutny i przybity.. Pani gin zbadala mnie, zrobiła usg i maluch żyje!!! przepisała mi Luteine 50. Przepisałam sie do niej ponieważ podejscie i racjonalne myślenie dodało mi nadzieji, że wszystko bedzie OK. Mam sie nie denerwować i leżec i pachnieć :)
Wczoraj byłam na prenatalnych, USG i test Papa
USG było przez brzuch, pochwe i znów brzuch bo malucha uciekał. Trwało 10 min. Bobasek CAły i bardzo ruchliwy był :) bardzo chce żyć!!! Wynik z krwi w pt. Termin z USG na 5.04 . W Piątek znów ide na wizytę, ale do tej Pani doktor z SOR z niedzieli :) tyle o mnie to chyba wszystko :)
Pozdrawiam :*

Odnośnik do komentarza

iwka witaj :)
silna z Ciebie babka i dasz radę! dzidziuś walczy i będzie zdrowy zobaczysz! Ten pierwszy lekarz to konował! Tacy nie powinni leczyć, spotkałam się z takim na patologii jak groziło mi poronienie z tekstem "jak nie to to inne się trafi" miałam ochotę go zdzielić czym miałam pod ręką!
Trzyma kciuki aby sprawa dobiegła wreszcie końca i żebyś mogła sobie układać życie na nowo :)
Leż pachnij i odpoczywaj :) Należy Ci się!
U mnie też 3 ciąża :)

Odnośnik do komentarza

Opowiem Wam historię z marca a propos debili konowałów..
Bylam wtedy w szpitalu na badaniach na oddziale ginekologii , w pokoju ze mną leżała dziewcyzna w 5 tyg ciąży ale HCG nie wzrastało nie było tętna płodu. Miała czekać do niedzieli jeśli się nic nie zmieni to mieli wywołać poronienie .
W środę takie dostała zalecenie od jednego lekarza , w czwartek przyszedł inny... spojrzał na wyniki , powiedział że wszystko super i może iśc do domu na następny dzień..
a on w szoku że przecież nic się nie dzieje i mają wywołać poronienie...

na co lekarz spojrzał jeszcze raz na wyniki i wiek ciąży i powiedział:

" a tak tak faktycznie , przepraszam ... "

To było mega mega smutne i bardzo przykre jak starsi lekarze są wyrzuci z uczuć...

Odnośnik do komentarza

iwka174 Witamy! Gratuluję 3ciego dzidziusia! :)
Widzę, większość ma jakieś doświadczenia z lekarzami konowałami... Ja też mam bardzo niemiłe odczucia po lekarzu z NFZ. Kiedy w nocy zaczęłam krwawić w poprzedniej ciąży i z samego rana pojechałam do niego, usłyszałam "poroniła Pani, widocznie nie może mieć Pani dzieci"... Zawsze miałam odczucie, że się uważa za zajebistego specjalistę. Żadnego wytłumaczenia, współczucia a jeszcze znieczulica, że nie będę mieć dzieci... Długo dochodziłam do siebie po tej stracie, a teraz gdy jestem w ciąży, poszłam do niego i powiedziałam "pomylił się Pan Panie doktorze, jestem w ciąży", jego mina była bezcenna, oczywiście nigdy więcej moja noga tam nie postanie. Takich lekarzy trzeba eliminować i nie dawać im pracy bo skrzywdzą kolejne kobiety...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w39n73vw7gmgkk.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny no aż mi ciśnienie skacze jak to czytam, jak tak można ludzi traktować, nie znoszę takich opryskliwym dziadów, albo lekarzy, którzy tylko myślą o wyciąganiu kasy od pacjentów. Też wielu przerobiłam i teraz jestem po drugiej wizycie u mojego nowego ginekologa w którym się po prostu zakochałam. Ciepły, miły, tłumaczy wszystko świetnie i nie patrzy na czas.

Iwka w kwiecie wieku jesteś :) Trzymam kciuki żeby się wszystko układało :)

Sweetlove u mnie tak samo :)

Solniczka na pewno będzie dobrze :) Też czekam na ten 12 tydzień, żeby być już spokojniejsza :)

Serduszkova ja postawiłam na spokój i odpoczynek. Od tygodnia jestem na zwol.i muszę przyznać że jestem szczęśliwa, całkiem inne życie, nie powiem że się nudzę bo nastawiona jestem na relaks i żyję myślą żeby zbierać siły na "po porodzie: ;)

Gosiak ale przyżycie :( nie proponowali Ci cc skoro dziecko było takie duże a Ty drobniutka?

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n9vvjb3asrmq4.png

Odnośnik do komentarza

Jejku ale sie rozpisałyscie :)

witam nowe mamuśki :)

ja przez tego mojego krwiaka też wylądowałam na L4 ale z możliwością wychodzenia i teraz jak mi przedłuzył to tak samo. Dla mnie to chore. Ja nie moge wrócić do pracy bo dużo sie musze nałazić, stres i dźwiganie. A szczerze nie wyobrażam sobie nie wyjść na spacer w ciągu dnia-bo niby kto mi zabroni?!

http://fajnamama.pl/suwaczki/rp6pp7q.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny a orientujecie sie może jak to jest z tym L4?
Bo ja byłam na wychowawczym(bezpłatnym), moja mała ma prawie 2 latka no i postanowiliśmy się w końcu postarać o rodzeństwo dla niej.
I zaszłam od razu przy 1 próbie no i tak zaczęłam kombinować.Ugadałam się z szefem, że niby wracam do pracy od 1.09 ale też od razu przechodzę na L4 oczywiście wypłaty nie dostanę od pracodawcy za 1 miesiąc tylko od następnego z Zusu.Poprosiłam swojego lekarza o L4 do końca ciąży, czy w ogóle tak można?powiedział że tak ale moja koleżanka powiadomiła mnie, że jak ona od razy poszła na L4 to pod koniec ciąży musiała się starać o jakieś rehabilitacyjne czy coś.
I moje pytanie czy macie koleżanki czy kogoś w rodzinie a może same byłyście na L4 tak długo w poprzednich ciążach? i czy tak można?
Dodam, że też mam L4 z możliwością wychodzenia.

http://fajnamama.pl/suwaczki/h65uolv.png

Odnośnik do komentarza

wiele moich znajomych od momentu kiedy sie dowiedziały były na zwolnieniach i nigdy nie miały z tym problemu.

teraz jest podział w ustawie jesli chodzi o ilość dni, które możesz być na L4 w ciąży, a inna jest ilość w przypadku zwykłego L4. kiedyś te wartości były równe i faktycznie okazywało się, że trzeba albo przerywać ciągłość żeby nie musiec stawac na komisje o zasiłek rehabilitacyjny. Kurde nie wiem czy nie namieszałam.... :P

http://fajnamama.pl/suwaczki/rp6pp7q.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane... faktycznie dużo nadrukowałyście ale już nadrobiłam

Co do L4 też mam 1 bez wychodzenia... coś za coś...
Witam nowe mamusie :)

Jestem już po prenatalnych. Maluch fikał sasznie :D zdjęcia wrzucę jutro ale nie są za dobrej jakości... za to prawie cały czas trzymał kciuka w buzi :D przesłodki widok...
Termin porodu na 29 marca dzidzia starsza wg USG o prawie tydzień ma już ponad 7 cm :)
Długie i dokładne badanie, wszystko nam lekarz pokazał rączki i stópki i narządy wewnętrzne i mózg i kości i nosek :D Ale nie chciał powiedzieć co ma między nogami :D :D :D
przezierność karkowa 1,8mm
Brak wad genetycznych...
Od razu miałam pobraną krew, wyniki do 2 tyg.

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09k8fgg2ty0.png
https://www.suwaczki.com/tickers/961l3e5eiyle91jh.png
Aniołki moje pamiętam o Was... i tęsknię... bardzo [*]

Odnośnik do komentarza

DorciaD przyjęto mnie na Patologię ciąży w piątek po południu (w kolejce na miejsce w szpitalu stałam już od czwartku! w czwartek 8h na poczekalni z badaniami co kawałek czy się coś nie zaczyna) miałam wskazanie że mam być na 2 tygodnie przed terminem pod obserwacją bo miałam małopłytkowość w ciąży i przy tym szybciej starzeje się łożysko, no więc przyjęto mnie pobrano mi próbki do badań ale nie dane mi było poleżeć bo akcja mi zaczęła iść jak tylko obiad zjadłam.. tak więc w sobotę o 2 w nocy już był po wszystkim :) a usg mi ustalili na sobotę właśnie "na spokojnie". nie przypuszczałam że ja drobna urodze takiego kolosika.. a teściowa ostrzegała :D
u mnie ogółem jak tak że ja najlepiej to powinnam sama urodzić bo małopłytkowość wiąże się z kiepską krzepliwością krwi i jest ryzyko że podczas ewentualnej cesarki mogę się wykrwawić, na dzień dobry ostrzeżono mnie też że nie mogę mieć znieczulenia tak więc na żywca cały poród jechałam ..

kati34 tak jak koleżanki wcześniej pisały możesz śmiało być na zwolnieniu :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...