Kwietniówki 2015

[Wadera28]

do zapłodnienia może dojść wiele dni po stosunku przecież a i nie wiadomo kiedy zapłodniona komórka trafiła do macicy także spokojnie- no stres dziewczynki będzie dobrze.

[Angioletto]

Dobra czekam w takim razie,juz nie bede nigdzie dzwonic.Co ma byc to bedzie.
U mnie poprostu testy pozytywne zaczely wychodzic od 23 dnia cyklu i bardzo szybko pojawily sie mdlosci i inne dolegliwosci,które teraz są juz baaardzo nasilone,do tego to spore jak na ten wiek jajo plodowe.To wszystko zebralo sie pewnie pani ginekolog na wydanie takiej opinii.No nic .pozostaje mi czekac.
przepraszam za panike,poprostu bylam w szoku nie widząc zarodka :(

[Caroline0887]

Kochana nie masz za co przepraszać... po to tutaj jesteśmy... :) Ale może jednak jak już się umówiłaś na jutro warto skonsultować to z tym doktorem? Może stary ale z dużą wiedzą?

[Angioletto]

On ma czas ale tylko dziś do 14tej w szpitalu.
To mam iść??

[uli-nek]

Angioletto, masz isc! Bo ja przez ciebie juz paznokcie ogryzam z nerwow.

[Angioletto]

ok to pójde,trzymajcie kciuki. ok 15tej dam znac.Boszzzzzzzz boje sie,ale ok

[Gość paula.1228]

Angioletto spokojnie... Zgadzam się z Caroline pewnie ciąża jest młodszy i tak jak sporo dziewczyn juz pisało każda ciąża jest inna:-) ja też się już stresuje do 14 jeszcze chwila ale jak się dłuży....wtedy beda wyniki bety.. Boje się odrobinkę hehe my to się mamy :-)

[Gość paula.1228]

Tak tak oczywiście ze masz isc:-)

[uli-nek]

Angioletto ,wg OM jestes w 6 tc. Zmien suwaczek i przestan sie stresowac, ja w 6 tc tez nie widzialam zarodka tylko pecherzyk zoltkowy. Pecherzyk zoltkowy odzywia zarodek, wiec skoro go widac, to bardzo dobry znak :)

[Caroline0887]

Sweetlove

Usia .. właśnie o to chodzi , że dziewczyny się naczytają takich bzdur jakie Ty piszesz że jak są mdłości to hcg rośnie...
Mnie nie mdli a rośnie.. innych w ogóle nie mdli , moją mamę zemdliło raz a ja jestem....

Później te które się tak martwią bo albo straciły ciążę albo się o nią mega długo starały , przeczytają taką bzdurę i się zaczynają nią stresować.

Proszę przemyślcie zanim napiszecie jakąś bzdurę wyczytaną w internecie...

Wybaczcie że wrócę do starszej wypowiedzi... Nie gniewajcie się proszę za to...
Ale troszeczkę stanę w obronie Usi... Przecież w jej wypowiedzi nie ma ani jednego nieprawdziwego słowa... może tylko fakt niedoprecyzowanej wypowiedzi... Przecież każdy objaw świadczy właśnie o tym iż beta ma się dobrze bo objawy (mdłości senność itd) właśnie tym są spowodowane... Co nie zmienia faktu że każdy organizm inaczej reaguje i niektóre z nas nie mając żadnych objawów mają zdrową dzidzię pod serduchem... Zatem nie należy brać ich za żaden pewnik i wyznacznik... co nie zmienia faktu że Usia napisała coś złego i nieprawdziwego...
:)

[Caroline0887]

Jejku walnęłam się na końcu... Co nie zmienia faktu iż USIA NIE NAPISAŁA NIC ZŁEGO!

[meeeg]

Ja też byłam zdania, że Usia nic złego nie napisała, a na pewno nie chciała wprowadzić w błąd czy siać paniki. Mnie się błogo zrobiło po jej wpisie. Pomyślałam w ogóle o jakichkolwiek dolegliwościach ciążowych. Myślę, że Usi o to chodziło, mdłości potraktowała jako ogólne hasło dolegliwości ciążowych. I żeby się nimi nie stresować, bo taki urok początków ciąży.

[Sweetlove]

Być może spojrzałam na tą wypowiedz z własnego punktu widzenia ,ale raczej brzmiała ona jednoznacznie - nie ma mdłości , hcg nie wzrasta.

Ja akurat jestem aktualnie bardzo wrażliwa na takie informacje i z całych sił staram się nie czytać i nie przejmować takimi spostrzeżeniami bo objawy mogą być różne, ale zwazywszy na moją sytuację każdy objaw traktuję jak "dar" który stwierdza o prawidłowości przebiegu ciąży...

[Caroline0887]

Sweetlove

Być może spojrzałam na tą wypowiedz z własnego punktu widzenia ,ale raczej brzmiała ona jednoznacznie - nie ma mdłości , hcg nie wzrasta.

Ja akurat jestem aktualnie bardzo wrażliwa na takie informacje i z całych sił staram się nie czytać i nie przejmować takimi spostrzeżeniami bo objawy mogą być różne, ale zwazywszy na moją sytuację każdy objaw traktuję jak "dar" który stwierdza o prawidłowości przebiegu ciąży...

Tutaj teraz absolutnie nie chodzi o to żeby komuś coś tam wytykać... nie odbieraj tego tak bo nie taki był cel mojej wypowiedzi... ogólnie dziewczyny chodzi o to żebyśmy się wzajemnie wspierały i pomagały sobie na wzajem... :) Ja sama nie wiele wiem ale może moja wiedza się któreś z was przyda :) A widzę też jedno że dziewczyny tutaj bardzo podnoszą na duchu i niech tak zostanie :) Dobrze mi w waszym towarzystwie :)

[Caroline0887]

A tak zmieniając temat robiłyście już jakieś badania? Morfologia mocz toxo itd?

[Angioletto]

Siedze i placze ;(
Nie bylo nadal nic widac,wyniki bety dopiero o 20,ale na podstawie wynikow z zeszlego tygodnia doktor powiedzial ze powinnam juz wtedy miec ok 30tysiecy,a mialam 15tysiecy.Wg niego ciąża sie nie utrzyma i niebawem poronie.
Brak nadzieji... :(

[uli-nek]

Mi lekarz zapisal mnostwo badan, ale chyba zrobie tylko podstawowe. Lekarz mowil mi, ze np jak wyjdzie mi, ze nie mam odpornosci na rozyczke, to ciaza jest od razu do terminacji, bo sie dzieci ze strasznymi wadami rodza. Ja nie umialabym chyba podjac decyzji o aborcji, kocham bardzo to male ziarenko, wiec po co mam robic takie badania?

[Caroline0887]

Angioletto

Siedze i placze ;(
Nie bylo nadal nic widac,wyniki bety dopiero o 20,ale na podstawie wynikow z zeszlego tygodnia doktor powiedzial ze powinnam juz wtedy miec ok 30tysiecy,a mialam 15tysiecy.Wg niego ciąża sie nie utrzyma i niebawem poronie.
Brak nadzieji... :(

Jeszcze kochana trochę poczekaj na tą Betę!!! Jeszcze nic nie jest powiedziane na 100%... mocno trzymam kciuki!

[uli-nek]

Angioletto, nie placz kochana, tak jak ci pisalam w poprzednim poscie, ja w 6tc tez nie widzialam malucha. Napij sie melisy i sprobuj poprosic w lab, zeby twoje wyniki potraktowaly priorytetowo. Ja mysle, ze bedzie dobrze, tylko trzeba byc cierpliwym

[Angioletto]

ten lekarz tez powiedzial ze to conajmniej 7tydz,bo na 5-6 pecherz plodowy jest za duzy.chcialabym byc pelna nadzieji ale mam zle przeczucia. tak sie bardzo boje :( powiedzial ze mam sobie nie robic nadzieji raczej,bo nie wygląda to dobrze.

[Caroline0887]

Tyle że fizycznie nie ma przecież szans na 7 tydzień... to już wiemy więc może po prostu duży pęcherz jest i tyle a dzieć musi do niego teraz dorosnąć. Poczekaj kochana jeszcze na wyniki Bety! Mocno Cię ściskam...

[uli-nek]

Ale jak mozesz byc w 7tc, skoro ostatnia miesiaczke mialas 6 tyg temu?

[Caroline0887]

Dokładnie! Poczekaj na wynik bety...

[Sweetlove]

Ja miałam zrobioną morfologię, ob, tokso, grupę krwi ( bo nie pamiętałam ) i różyczkę.

W tamtym roku rozpoczęłam leczenie na hashimoto i pcos , chociaż w szpitalu kiedy byłam na badaniach nie stwierdzono oznak pcos a jeśli chodzi o tarczycę to aktualne wyniki mam dobre.

Angioletto , zobacz jak czas szybko płynie , niedawno była 11 , zobaczysz zanim się nie spostrzeżemy będzie 20 , dostaniesz wyniki i na pewno będzie wszystko dobrze!!

[Angioletto]

uli-nek

Ale jak mozesz byc w 7tc, skoro ostatnia miesiaczke mialas 6 tyg temu?

W polowie czerwca przestalam brac tabletki anty. i mialam jakies delikatne krwawienie kilka dni pozniej a potem wlasnie 10go lipca wydawac sie moglo normalny okres.