Sierpień 2009

[Blondi22]

no mój cale 7 dni w tyg pracuje ;/

[Żana]

O kurczę a myślałam, ze w niedziele jest w domu ;/

Oj i mnie już zaczyna denerwowac ta sytuacja, ze mojego T nie ma ;/

[Gość Inkaaa]

Witajcie!

Ana przykro mi, że miałaś wczoraj taki smutny dzień... i nie dziwię się, że denerwujesz się, że T nie ma przy Tobie. Nie martw się, czas szybko leci, niebawem się zobaczycie

Blondi mój m kiedyś pracował po 12-14 h dziennie i wiem jakie to jest denerwujące jak nie ma męża w domu i trzeba wszystko samemu robić...

[Blondi22]

no on w dwoch robotach robi . w niedziele pracuje tam gdzie kiedyś. Ale zawsze jakaś kasa dodatkowa

[Gość Inkaaa]

A czym Twój mąż się zajmuje?

[Blondi22]

Inkaaa

Witajcie!

Ana przykro mi, że miałaś wczoraj taki smutny dzień... i nie dziwię się, że denerwujesz się, że T nie ma przy Tobie. Nie martw się, czas szybko leci, niebawem się zobaczycie

Blondi mój m kiedyś pracował po 12-14 h dziennie i wiem jakie to jest denerwujące jak nie ma męża w domu i trzeba wszystko samemu robić...

no mój tez jeszcze kilka miesiecy temu pracował po 12h i to nie zależnie czy święto czy zwykły czas. jak wypadło tak szedł

[Blondi22]

Inkaaa

A czym Twój mąż się zajmuje?

jest mechanikiem samochodów ciezarowych

a w niedziele w ochronie pracuje

[Gość Inkaaa]

Blondi22

Inkaaa

A czym Twój mąż się zajmuje?

jest mechanikiem samochodów ciezarowych

a w niedziele w ochronie pracuje

No to faktycznie, pewnie ma duuużo pracy... Mój tato kiedyś pracował w ochornie i sama wiem jak jest... Teraz jest konwojentem i też lekko nie ma... z dwojga złego to tyle dobrze, że jest praca i pieniążki ale rozumiem Twoją złość, że nie ma m w domu

[Żana]

Cześć Ineczko.
Co u Ciebie?

Masz rację niby niedługo już się zobaczymy ale to nie jest to samo wiedząc ze zaraz znowu pojedzie ;/

[Gość Inkaaa]

Hej Ana a u mnie nic nowego, zaraz jadę do kościoła, a później do rodziców na obiad wpadnę do Was jak wrócę! Miłego dnia kochane!

[Żana]

Paaa :)

[Blondi22]

Inkaaa

Blondi22

Inkaaa

A czym Twój mąż się zajmuje?

jest mechanikiem samochodów ciezarowych

a w niedziele w ochronie pracuje

No to faktycznie, pewnie ma duuużo pracy... Mój tato kiedyś pracował w ochornie i sama wiem jak jest... Teraz jest konwojentem i też lekko nie ma... z dwojga złego to tyle dobrze, że jest praca i pieniążki ale rozumiem Twoją złość, że nie ma m w domu

teraz to juz sie przyzwyczaiłam w tygodniu do zazwyczaj po 16 jest juz w domu to zawsze coś tam sie widzimy no chyba że ma nadgodziny to wtedy to zaraz sie kładziemy spać i tyle;)

[Blondi22]

Pa Ineczko i zajrzyj potem ;)

[Żana]

No to jak do 16 to nie jest źle.
Mały już po obiedzie teraz moze poleży trochę :)

[Blondi22]

no mój juz zmeczony bo o 7 wstał zamiast pospac. ale nie usnie w dzień a na dwór nie chce isc tylko chce ogladać epoke lodowcowa.czyli musze mu odstąpić lapka;/

[Mama_Monika]

Cześc wszystkim niedzielnie :)
Pogoda dziś piękna, więc dzieci z tata na spacerze, a ja kończe obiad.
Czeka mnie jeszcze góóóóra prasowania i pakowanie na jutro, mam nadzieję jeszcze ogarnąć trochę pokój i odpocząć w między czasie :-P

[Blondi22]

a ja pochwale kubusia zaczal od piatku powtarzac wyrazy po mnie wiec w koncu postep w mówieniu. Ćwiczenia logopedyncze w domu przydały sie;)

[Żana]

dzień dobry.

Monia i jak udało się wszystko ogarnąć? Rodzinka zadowolona, ze mamcia była w domku?

Blondi dla Kubusia :)

Ja dzisiaj przygnębiona. Byłam na pogrzebie, wypłakałam się.. deszcz pada, brzydko na dworze...

[Gość Inkaaa]

Hej kochane.

MM wieki Cię nie widziałam!

Blondi super, że Kubuś robi postępy w mówieniu

Ana nie smuć się, jutro będzie lepszy dzień kochana. Ja też nie mam dzisiaj powodów do radości i mam nadzieje, że kiepski początek tygodnia oznacza wspaniały koniec tygodnia. Oby tak było!

[Żana]

Inkaaa witaj kochana.

co sie dzieje ciotka????????

[Gość Inkaaa]

Aaa szkoda mówić... chętnie zamienię swojego męża na jakiś bardziej udoskonalony model... bo mój jest bardzo rycerski

Masz w sobie coś z rycerza

[Mama_Monika]

Ana tyle o ile ogarnęłam, niestety czasu za mało żeby cały tydzień ogarnąć:/ pewnie , że się wszyscy cieszą jak jestem w domu, i też każdy chce żeby mu poświęcić czas, wyprzytulać się, wygadać itd., żal mi odjeżdżać już, dzisiaj to mi się płakać chciało rano jak wychodziłam, poza tym nie wiem co mi się w nogę stało, ani się nie uderzyłam ni nic, a mam spuchniętą od kostki do podbicia i bardzo mnie boli. Poza tym brzuch mnie jakoś dziś przeżyna, osłuchałam się jak to tutaj w domach mają sranie/żyganie i mam nadzieję , że mnie jakiś wirus czy co nie rozłoży , bo już wogóle kaplica by była:/
Poza tym jestem dziś sama w hotelu więc bujam się do ściany, na dworze ciemno , zimno i leje deszcz, więc dzień ewidentnie do d*******.

[Blondi22]

MM hej;)

oby zadne choróbstwo cie nie dopadło. No to przechlapane tak samej w hotelu;/

ja kube już z mowieniem dzis pomeczyłam a raczej sam chciał , 1h wytrzymał a postepy sa;)

[Żana]

Moniś naprawdę współczuję ponownego wyjazdu.. kurczę normalnie mi szkoda waszej rozłąki.... wiem, co przeżywam z T a u Ciebie jeszcze dzieciaczki... Ale Ty silna babka to i córy również :)

No kochana mam nadzieję że nie dasz sie jakiejś tam jelitówce. To absolutnie wykluczone

Co do samotności to sprowadz sobie Leszka na salony :)

Blondi fajnie, ze Kuba robi postępy :))

[Blondi22]

Witam z rana;)

kuba jeszcze śpi;) niedługo go obudze wyszykuje do p-kola

a potem z koleżanka smigamy do niej na pogaduchy:)