Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

Mama_Monika
zana ja to mam jazdę z drzwiami i oknami , codziennie każdemu powtarzam i uczulam na ich zamykanie, w ciagu ostatnich 2 tygodni przeczytałam w gazecie juz dwa przypadki gdzie dziecko wypadło przez okno, przez zwykłą nieuwagę, to są sekundy, a moja spryciula niestety bez problemu włazi na parapet żeby sobie przez okno popatrzeć:/

moja Olka też włazi bo na przeciwko są 2 psy na podwórku
ale ja mam kraty
mimo to nie pozwalam bo się przyzwyczai a wiadomo nie wszędzie kraty są nie?

Odnośnik do komentarza

ronia
Mama_Monika
zana ja to mam jazdę z drzwiami i oknami , codziennie każdemu powtarzam i uczulam na ich zamykanie, w ciagu ostatnich 2 tygodni przeczytałam w gazecie juz dwa przypadki gdzie dziecko wypadło przez okno, przez zwykłą nieuwagę, to są sekundy, a moja spryciula niestety bez problemu włazi na parapet żeby sobie przez okno popatrzeć:/

moja Olka też włazi bo na przeciwko są 2 psy na podwórku
ale ja mam kraty
mimo to nie pozwalam bo się przyzwyczai a wiadomo nie wszędzie kraty są nie?

Pewnie, masz rację, kurde mojej nikt nie uczył, ale sama wyczaiła, dlatego trzeba pilnować. łoo... mnie to się aż gorąco w brzuchu robi na samą myśl :ocochodzi:

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

to ja mam lepsze myśli
ostatnio bedąc na działce zabrałam Olkę w wózek i wyszłam w pore jej spania żeby usnęła do lasu
mamy taką jedną trasę i ona zawsze w tym samym miejscu ładnie usypia
i ja sobie myśle tak

a jakbym sobie na takim spacerze sama w lecie piedykła na zawał to co by ten dzieciak zrobi ...
masakra takie myśli

Odnośnik do komentarza

ronia
Mama_Monika
zana ja to mam jazdę z drzwiami i oknami , codziennie każdemu powtarzam i uczulam na ich zamykanie, w ciagu ostatnich 2 tygodni przeczytałam w gazecie juz dwa przypadki gdzie dziecko wypadło przez okno, przez zwykłą nieuwagę, to są sekundy, a moja spryciula niestety bez problemu włazi na parapet żeby sobie przez okno popatrzeć:/

moja Olka też włazi bo na przeciwko są 2 psy na podwórku
ale ja mam kraty
mimo to nie pozwalam bo się przyzwyczai a wiadomo nie wszędzie kraty są nie?

moj całe szczęście na parapety nie wchodzi. Jak chce powyglądac przez okno to staje na łóżku i opiera się o parapet. Moja kumpela mieszka na 3 piętrze. Ma 2 dzieci. Kiedy jeszcze było tylko jedno zobaczyłam, ze jej mały włazi na parapet i łapie za klamkę. I to jnie raz tak było jak u niej byłam. Opierdzieliłam ją że tak nie może byc bo w końcu on da radę i otworzy sobie okno. Więc powyciągała klamki z okien. Ja ją puknełam w głowę i powiedziałam, że przeciez nie u każdego są klamki powyciągane i jak pojdzie z dzieckiem w gości to może sobie okno otwożyc i wypaśc, lepiej, zeby wogóle mu nie pozwalała włazic na okno. Teraz ma 2 dzieci i dwoje łażą po parapetach... Ja jej p[owiedziałam, ze jednak jest niereformowalna...

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

zana27
ronia
Mama_Monika
zana ja to mam jazdę z drzwiami i oknami , codziennie każdemu powtarzam i uczulam na ich zamykanie, w ciagu ostatnich 2 tygodni przeczytałam w gazecie juz dwa przypadki gdzie dziecko wypadło przez okno, przez zwykłą nieuwagę, to są sekundy, a moja spryciula niestety bez problemu włazi na parapet żeby sobie przez okno popatrzeć:/

moja Olka też włazi bo na przeciwko są 2 psy na podwórku
ale ja mam kraty
mimo to nie pozwalam bo się przyzwyczai a wiadomo nie wszędzie kraty są nie?

moj całe szczęście na parapety nie wchodzi. Jak chce powyglądac przez okno to staje na łóżku i opiera się o parapet. Moja kumpela mieszka na 3 piętrze. Ma 2 dzieci. Kiedy jeszcze było tylko jedno zobaczyłam, ze jej mały włazi na parapet i łapie za klamkę. I to jnie raz tak było jak u niej byłam. Opierdzieliłam ją że tak nie może byc bo w końcu on da radę i otworzy sobie okno. Więc powyciągała klamki z okien. Ja ją puknełam w głowę i powiedziałam, że przeciez nie u każdego są klamki powyciągane i jak pojdzie z dzieckiem w gości to może sobie okno otwożyc i wypaśc, lepiej, zeby wogóle mu nie pozwalała włazic na okno. Teraz ma 2 dzieci i dwoje łażą po parapetach... Ja jej p[owiedziałam, ze jednak jest niereformowalna...

Liczy, że nic się nie stanie:/

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika
zana27
ronia

moja Olka też włazi bo na przeciwko są 2 psy na podwórku
ale ja mam kraty
mimo to nie pozwalam bo się przyzwyczai a wiadomo nie wszędzie kraty są nie?

moj całe szczęście na parapety nie wchodzi. Jak chce powyglądac przez okno to staje na łóżku i opiera się o parapet. Moja kumpela mieszka na 3 piętrze. Ma 2 dzieci. Kiedy jeszcze było tylko jedno zobaczyłam, ze jej mały włazi na parapet i łapie za klamkę. I to jnie raz tak było jak u niej byłam. Opierdzieliłam ją że tak nie może byc bo w końcu on da radę i otworzy sobie okno. Więc powyciągała klamki z okien. Ja ją puknełam w głowę i powiedziałam, że przeciez nie u każdego są klamki powyciągane i jak pojdzie z dzieckiem w gości to może sobie okno otwożyc i wypaśc, lepiej, zeby wogóle mu nie pozwalała włazic na okno. Teraz ma 2 dzieci i dwoje łażą po parapetach... Ja jej p[owiedziałam, ze jednak jest niereformowalna...

Liczy, że nic się nie stanie:/

no, a jak by się coś nie daj Boże stało to już tylko bejsbolem przez łeb inaczej nie powiem ;/

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

ronia
to ja mam lepsze myśli
ostatnio bedąc na działce zabrałam Olkę w wózek i wyszłam w pore jej spania żeby usnęła do lasu
mamy taką jedną trasę i ona zawsze w tym samym miejscu ładnie usypia
i ja sobie myśle tak

a jakbym sobie na takim spacerze sama w lecie piedykła na zawał to co by ten dzieciak zrobi ...
masakra takie myśli

Ronia :lup:

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

zana27
Mama_Monika
zana27

moj całe szczęście na parapety nie wchodzi. Jak chce powyglądac przez okno to staje na łóżku i opiera się o parapet. Moja kumpela mieszka na 3 piętrze. Ma 2 dzieci. Kiedy jeszcze było tylko jedno zobaczyłam, ze jej mały włazi na parapet i łapie za klamkę. I to jnie raz tak było jak u niej byłam. Opierdzieliłam ją że tak nie może byc bo w końcu on da radę i otworzy sobie okno. Więc powyciągała klamki z okien. Ja ją puknełam w głowę i powiedziałam, że przeciez nie u każdego są klamki powyciągane i jak pojdzie z dzieckiem w gości to może sobie okno otwożyc i wypaśc, lepiej, zeby wogóle mu nie pozwalała włazic na okno. Teraz ma 2 dzieci i dwoje łażą po parapetach... Ja jej p[owiedziałam, ze jednak jest niereformowalna...

Liczy, że nic się nie stanie:/

no, a jak by się coś nie daj Boże stało to już tylko bejsbolem przez łeb inaczej nie powiem ;/

zgadza się, ja z balkonu stoliczek i krzesełka wyniosłam do piwnicy, bo mała właziła, a wtedy droga prosta przez barierkę na trawkę :/ oj nie posiedzi sobie babcia w tym roku na balkonie wśród swych pelargonek hehehe :glasses:

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika
zana27
Mama_Monika

Liczy, że nic się nie stanie:/

no, a jak by się coś nie daj Boże stało to już tylko bejsbolem przez łeb inaczej nie powiem ;/

zgadza się, ja z balkonu stoliczek i krzesełka wyniosłam do piwnicy, bo mała właziła, a wtedy droga prosta przez barierkę na trawkę :/ oj nie posiedzi sobie babcia w tym roku na balkonie wśród swych pelargonek hehehe :glasses:

u nas już też wszystko powynoszone. Mały uwielbia szalec na balkonie. Tyle, że u nas jest założona taka siatka żeby pies nie wyskakiwał, bo mieszkam na parterze i często tak robił, a że siatka ma duże oczka to mały tam nóżki pcha i chce wyjśc, także zmieniamy siatkę na taką z mniejszymi oczkami. U nas nie ma pelargonek tylko surfinie/ bebonie.. nie pamiętam nazwy ;/ Nie to, że się chwalę, ale zawsze mamy najładniejszy balkon na osiedlu ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

zana27
Mama_Monika
zana27

no, a jak by się coś nie daj Boże stało to już tylko bejsbolem przez łeb inaczej nie powiem ;/

zgadza się, ja z balkonu stoliczek i krzesełka wyniosłam do piwnicy, bo mała właziła, a wtedy droga prosta przez barierkę na trawkę :/ oj nie posiedzi sobie babcia w tym roku na balkonie wśród swych pelargonek hehehe :glasses:

u nas już też wszystko powynoszone. Mały uwielbia szalec na balkonie. Tyle, że u nas jest założona taka siatka żeby pies nie wyskakiwał, bo mieszkam na parterze i często tak robił, a że siatka ma duże oczka to mały tam nóżki pcha i chce wyjśc, także zmieniamy siatkę na taką z mniejszymi oczkami. U nas nie ma pelargonek tylko surfinie/ bebonie.. nie pamiętam nazwy ;/ Nie to, że się chwalę, ale zawsze mamy najładniejszy balkon na osiedlu ;)

A czemu nie? jak masz czy to jak najbardziej :brawo:
Piekne są takie balkony/tarasy , super!

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika
zana27
Mama_Monika

zgadza się, ja z balkonu stoliczek i krzesełka wyniosłam do piwnicy, bo mała właziła, a wtedy droga prosta przez barierkę na trawkę :/ oj nie posiedzi sobie babcia w tym roku na balkonie wśród swych pelargonek hehehe :glasses:

u nas już też wszystko powynoszone. Mały uwielbia szalec na balkonie. Tyle, że u nas jest założona taka siatka żeby pies nie wyskakiwał, bo mieszkam na parterze i często tak robił, a że siatka ma duże oczka to mały tam nóżki pcha i chce wyjśc, także zmieniamy siatkę na taką z mniejszymi oczkami. U nas nie ma pelargonek tylko surfinie/ bebonie.. nie pamiętam nazwy ;/ Nie to, że się chwalę, ale zawsze mamy najładniejszy balkon na osiedlu ;)

A czemu nie? jak masz czy to jak najbardziej :brawo:
Piekne są takie balkony/tarasy , super!


hihi no bo mam ;) Zrobie w tym roku zdjęcie to Wam pokażę ;) Z jednej strony mamy drewnianą kratkę po której wije się dziki winogron, a tak zawsze mamy duuużo kwiatów w donicach, mam takie ogromne, drewniane, i jeszcze u sufitu po obu stronach balkonu zawsze wiszą dwa duże kwiaty, a balkon mamy koloru.. coś jak łososiowy z pomarańczem;/ Zawsze T sam tworzy kolor ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika
zana koniecznie pochwal sie fotkami, może jakiegoś pomysła podłapię do siebie hi ;)

oj to jeszcze poczekasz, bo my zawsze jakoś w połowie czerwca sadzimy kwiaty. Jakos nigdy czasu nie ma ;/ i donice musimy wymienic bo nam już spruchniała. Trzeba się do stolarza udac..

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

zana27
Mama_Monika
zana koniecznie pochwal sie fotkami, może jakiegoś pomysła podłapię do siebie hi ;)

oj to jeszcze poczekasz, bo my zawsze jakoś w połowie czerwca sadzimy kwiaty. Jakos nigdy czasu nie ma ;/ i donice musimy wymienic bo nam już spruchniała. Trzeba się do stolarza udac..

Spoko , wiesz ja i tak jakby co to dopiero na następny rok do siebie;)

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika
zana27
Mama_Monika
zana koniecznie pochwal sie fotkami, może jakiegoś pomysła podłapię do siebie hi ;)

oj to jeszcze poczekasz, bo my zawsze jakoś w połowie czerwca sadzimy kwiaty. Jakos nigdy czasu nie ma ;/ i donice musimy wymienic bo nam już spruchniała. Trzeba się do stolarza udac..

Spoko , wiesz ja i tak jakby co to dopiero na następny rok do siebie;)

ale wiesz jaka to będzie przyjemnośc sadzenia tych kwiatków w Twoim przypadku ;) Już u siebie ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

zana27
Mama_Monika
zana27

oj to jeszcze poczekasz, bo my zawsze jakoś w połowie czerwca sadzimy kwiaty. Jakos nigdy czasu nie ma ;/ i donice musimy wymienic bo nam już spruchniała. Trzeba się do stolarza udac..

Spoko , wiesz ja i tak jakby co to dopiero na następny rok do siebie;)

ale wiesz jaka to będzie przyjemnośc sadzenia tych kwiatków w Twoim przypadku ;) Już u siebie ;)

Oj wiem:) wkoło domu mamy dużo iglaków , małe drzewka ozdobne i drzewa owocowe a i tak jest jeszcze dużo terenu do obsadzenia.
Ale taras jeszcze wogóle nie mam zagospodarowany, także wszelkie pomysły i podpowiedzi mile widziane:)

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...