Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

qlczak
alisss
aganiecha
Właśnie wykąpałam tego mojego Maruderka i czekałam aż pójdzie spać chyba z godzinkę ponieważ odkrył jakie fajne jest wstawanie i bardzo chce to robić. Problem w tym, że nie ma mocy żeby się podnieść więc chwyta szczebelek i jęczy w nadziei że mu pomogę. Pomogłam raz to miał ogromną radochę no i tak mu się spodobało, że ciągle chce wstawać.

:) U nas tez tak bylo na pocz jak zaczynal wstawac...

tylko na początku? a teraz co robi? tylko nie pisz, że wychodzi.............

Nie wychodzi hehe, tez wstaje, ale sie nie obija juz... Ja go tak zostawiam i wychodze a on chodzi sobie dookola lozeczka, a pozniej zmeczy sie i pada :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6ydimiqwypp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/abnzlnkp1dcxwr9b.png

http://www.mamacafe.pl/suwak/12395.png

Odnośnik do komentarza

alisss
qlczak
aganiecha
Właśnie wykąpałam tego mojego Maruderka i czekałam aż pójdzie spać chyba z godzinkę ponieważ odkrył jakie fajne jest wstawanie i bardzo chce to robić. Problem w tym, że nie ma mocy żeby się podnieść więc chwyta szczebelek i jęczy w nadziei że mu pomogę. Pomogłam raz to miał ogromną radochę no i tak mu się spodobało, że ciągle chce wstawać.

no to witam w klubie :hahaha: jak mi nie zaśnie przy cycu to pewne jest, że przez godzinę sobie powstaje, naokoło łóżeczka juz pozakładałam koce, narzuty i chyba kołdra pókdzie w ruch bo stoi i spiewa......... o 5 rano też :sofunny:

Ja tez probowalam zakladac koce, ale sciagal :)

no też ściąga, ale nie wszystkie :) przy ścianie nie daje rady bo przyciśnięte

Odnośnik do komentarza

alisss
qlczak
alisss

:) U nas tez tak bylo na pocz jak zaczynal wstawac...

tylko na początku? a teraz co robi? tylko nie pisz, że wychodzi.............

Nie wychodzi hehe, tez wstaje, ale sie nie obija juz... Ja go tak zostawiam i wychodze a on chodzi sobie dookola lozeczka, a pozniej zmeczy sie i pada :)

mój też pada ale na pupę, głosik mu nie pada, więc krzyczy aż przyjdę :hahaha:

Odnośnik do komentarza

qlczak
alisss
qlczak

tylko na początku? a teraz co robi? tylko nie pisz, że wychodzi.............

Nie wychodzi hehe, tez wstaje, ale sie nie obija juz... Ja go tak zostawiam i wychodze a on chodzi sobie dookola lozeczka, a pozniej zmeczy sie i pada :)

mój też pada ale na pupę, głosik mu nie pada, więc krzyczy aż przyjdę :hahaha:

Natanek tez strasznie sie wkurzal jak spadal na tylek, ale teraz juz nie krzyczy hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6ydimiqwypp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/abnzlnkp1dcxwr9b.png

http://www.mamacafe.pl/suwak/12395.png

Odnośnik do komentarza

alisss
Witam :)
Ja dzis zestresowana bo pierwszy raz sama w nocy... Moj Ł ma pierwsza nocke :) do tej pory mieli tylko dzien od dzis dwie zmiany ...

Mój ma często nocki,ja sie już przyzywczaiłam:)
aganiecha
Zajadam się właśnie lodami waniliowymi Carte Dor tak dla odstresowania, mniam, mniam, polecam:icecream:

Mniaam:)
qlczak
aganiecha
Zajadam się właśnie lodami waniliowymi Carte Dor tak dla odstresowania, mniam, mniam, polecam:icecream:

ja sie boje przy cycu.....
i znowu lody na tapecie :hahaha: ale ja nie pociągnę tematu, bo znowu będzie, że ja winna

Ja tam jem przy cycu i małemu nic nie jest:)

Dziecko to najwspanialszy prezent od życia

Odnośnik do komentarza

alisss
qlczak
alisss

Nie wychodzi hehe, tez wstaje, ale sie nie obija juz... Ja go tak zostawiam i wychodze a on chodzi sobie dookola lozeczka, a pozniej zmeczy sie i pada :)

mój też pada ale na pupę, głosik mu nie pada, więc krzyczy aż przyjdę :hahaha:

Natanek tez strasznie sie wkurzal jak spadal na tylek, ale teraz juz nie krzyczy hehe

Alisss nie wkurza sie, że upada tylko, że chce zeby Go wziąć na rączki :hahaha:

Odnośnik do komentarza

Muszę jutro z tymi kocami spróbować. Niby racja, że jak się nie przewróci, to się nie nauczy, ale już kiedy widzę jak obija sobie głowę(o różne graty) raczkując po podłodze to chce mu zaoszczędzić obijania się w łóżeczku. Wiem jednak, że to się nie uda i szybko wymięknę bo ileż można stać przy dzieciaczku.
Qlczak o 5 rano to już przegięcie. Pogadaj z nim o szacunku dla zmęczonej mamy i niech leży przynajmniej do 7.:Oczko:

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanliubb3i8j7.png

Odnośnik do komentarza

aganiecha
Muszę jutro z tymi kocami spróbować. Niby racja, że jak się nie przewróci, to się nie nauczy, ale już kiedy widzę jak obija sobie głowę(o różne graty) raczkując po podłodze to chce mu zaoszczędzić obijania się w łóżeczku. Wiem jednak, że to się nie uda i szybko wymięknę bo ileż można stać przy dzieciaczku.
Qlczak o 5 rano to już przegięcie. Pogadaj z nim o szacunku dla zmęczonej mamy i niech leży przynajmniej do 7.:Oczko:

pogadam, pogadam, obawiam sie tylko, że charakterek po mamie i po prostu mi prychnie w nos, nikt mu mówić nie będzie co, kiedy i jak, nawet mama :hahaha:

Aganiecha nie raz i nie dwa się jeszcze uderzy, kasku na głowę nie bedę mu zakłądać, ale tyle mogę mu zaoszczędzić. Nie tylko o głowe chodzi, stoi przy barierce i podskakuje i nadział sie na ledwo przebitą jedynke i krew sie polała...

Odnośnik do komentarza

qlczak
aganiecha
Muszę jutro z tymi kocami spróbować. Niby racja, że jak się nie przewróci, to się nie nauczy, ale już kiedy widzę jak obija sobie głowę(o różne graty) raczkując po podłodze to chce mu zaoszczędzić obijania się w łóżeczku. Wiem jednak, że to się nie uda i szybko wymięknę bo ileż można stać przy dzieciaczku.
Qlczak o 5 rano to już przegięcie. Pogadaj z nim o szacunku dla zmęczonej mamy i niech leży przynajmniej do 7.:Oczko:

pogadam, pogadam, obawiam sie tylko, że charakterek po mamie i po prostu mi prychnie w nos, nikt mu mówić nie będzie co, kiedy i jak, nawet mama :hahaha:

Aganiecha nie raz i nie dwa się jeszcze uderzy, kasku na głowę nie bedę mu zakłądać, ale tyle mogę mu zaoszczędzić. Nie tylko o głowe chodzi, stoi przy barierce i podskakuje i nadział sie na ledwo przebitą jedynke i krew sie polała...

Bidulek. ::(:

Mój też ledwo stał przy tych barierkach, a jeszcze jedną rączką próbował chwycić wstążkę od ochraniacza - kamikaze normalnie.:Oczko:

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanliubb3i8j7.png

Odnośnik do komentarza

W ogóle to mój Mały powoli się rozwija jak na swój wiek. Tak mi się przynajmniej wydaje ponieważ - nie siada jeszcze sam, na nóżkach ledwo stoi (dobrze przynajmniej, że chce i próbuje). Z raczkowaniem się cofnął. Jakiś miesiąc temu kilka dni udawało mu się raczkować, a teraz znów się czołga. Mam nadzieję, że wszystko z nim w porządku.
Qlczak, Madziaas, wasze dzieci potrafią same usiąść???

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanliubb3i8j7.png

Odnośnik do komentarza

aganiecha

Bidulek. ::(:

Mój też ledwo stał przy tych barierkach, a jeszcze jedną rączką próbował chwycić wstążkę od ochraniacza - kamikaze normalnie.:Oczko:

aganiecha rąbnął, skrzywił się, podkówke strzelil, ja patrzę i mówię no i co skakałeś to sie uderzyłeś, popatrzył, że matka nie rusza sie z łóżka do niego to zaczął skakać dalej i ja po chwili widzę a on całą bródke ma we krwi :( ale zimym palcem pojeździłam po ząbku i na szczęście wszystko dobrze, bo troche się bałam

Odnośnik do komentarza

aganiecha
W ogóle to mój Mały powoli się rozwija jak na swój wiek. Tak mi się przynajmniej wydaje ponieważ - nie siada jeszcze sam, na nóżkach ledwo stoi (dobrze przynajmniej, że chce i próbuje). Z raczkowaniem się cofnął. Jakiś miesiąc temu kilka dni udawało mu się raczkować, a teraz znów się czołga. Mam nadzieję, że wszystko z nim w porządku.
Qlczak, Madziaas, wasze dzieci potrafią same usiąść???

Aganiecha mojemu idzie coraz lepiej,siądzie i siedzi chociaż czasem sie chwieje,a czasem poleci do tyłu. Zaczyna wychodzić mu raczkowanie,chociaż nadal więcej pełza,a w piątek wycofywał do tyłu::):
Mi sie wydaje,że każde dziecko w swoim czasie robi wszystko,to zależy od dzieciaczka
Zobacz jak Tosi mała zasuwa super raczkuje,a mój jest starszy a tak nie umie

Dziecko to najwspanialszy prezent od życia

Odnośnik do komentarza

aganiecha
W ogóle to mój Mały powoli się rozwija jak na swój wiek. Tak mi się przynajmniej wydaje ponieważ - nie siada jeszcze sam, na nóżkach ledwo stoi (dobrze przynajmniej, że chce i próbuje). Z raczkowaniem się cofnął. Jakiś miesiąc temu kilka dni udawało mu się raczkować, a teraz znów się czołga. Mam nadzieję, że wszystko z nim w porządku.
Qlczak, Madziaas, wasze dzieci potrafią same usiąść???

ja myślę, że wszystko w swoim czasie i może tak byc, że się "cofnie" podobno jest tak, że dwa kroki na przod i jeden w tył. Wiesz co Aganiecha potrafi usiąść, ale jak leży na plecach to przekręca się na brzuszek, na czworaka i dawaj do przodu. a siedzieć nie chce, od razu wstaje na nóżki, chyba, że Go czyms zainteresuję to siedzi

Odnośnik do komentarza

qlczak
aganiecha

Bidulek. ::(:

Mój też ledwo stał przy tych barierkach, a jeszcze jedną rączką próbował chwycić wstążkę od ochraniacza - kamikaze normalnie.:Oczko:

aganiecha rąbnął, skrzywił się, podkówke strzelil, ja patrzę i mówię no i co skakałeś to sie uderzyłeś, popatrzył, że matka nie rusza sie z łóżka do niego to zaczął skakać dalej i ja po chwili widzę a on całą bródke ma we krwi :( ale zimym palcem pojeździłam po ząbku i na szczęście wszystko dobrze, bo troche się bałam

Mój darłby się w niebogłosy. Taki już jest - straszny płaczek. Dobrze, że Rumcajsowi nic poważniejszego się nie stało.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanliubb3i8j7.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...