Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Dziewczyny:)

Ferinka, dla mnie to historia jak z jakiegoś programu pod tytułem "Jak nie wychowywać dziecka". Szok, zabronić dziecku biegać to przecież nienormalne. JA, na Twoim miejscu pewnie bym nie wytrzymała i kiedy ona prawiłaby mi uwagi, powiedziałabym co myślę o takich schizolkach jak ona (sorki za słowo). Oczywiście dla dobra tej Małej trzeba, moim zdaniem, próbować coś robić, ale skoro ona ma 6 lat i jej Matka nic nie zmieniłaa do tej pory, to nie oszukujmy się jest to walka z wiatrakami.
Sądzę, że Matka potrzebuje psychologa( jak nie psychiatry), bo najwyraźniej nieudany związek tak mocno na nią wpłynął, że próbuje ochronić córkę przed całym światem, ale nie zdaje sobie sprawy, że córka nie jest w stanie w tym świecie nawet normalnie funkcjonować. SZOK, SZOK, SZOK. Szkoda mi i matki, i dziecka. A może gdybyś spróbowała porozmawiać z nią o jej "mężu", tylko bardzo delikatnie, bez oceniania czegokolwiek, ona może potrzebuje by ktoś zapytał o jej uczucia, a nie od razu pouczał, może potrzebuje uwierzyć, że jest wartościową kobietą, zdolną do związku z facetem, który będzie ją szanował i kochał i powinna spróbować sobie takiego faceta znaleźć. Poświęciłaby wtedy trochę energii na tworzenie związku i może pzestałaby obserwować każdy krok córki. A kto wie czy ten facet nie przemówiłby jej do rozsądku.Ja bym zabrała ja do fryzjera i na zakupy, żeby zobaczyła, że nadal jest atrakcyjną babeczką, a później z nią szczerze i długo pogadała.
Nie wiem co jeszcze Ci doradzić.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanliubb3i8j7.png

Odnośnik do komentarza

Kurczę mój maluszek popłakuje i wkłada nagminnie piątki, bidulek nie może usnąć a jak uśnie to na moment i zaraz się budzi i znów popłakuje :( Chciałam mu kupić żelik na dziąsełka ale nie mam pewności że to ząbki :( I nie wiem czy to bez sensu by było mu stosować. Powiecie mi jeszcze raz jakie te żele stosujecie???

A to foteczki mojego syneczka!!

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

ania , super, że już tylko dwie pobudki w nocy, u mnie podobnie. Strasznie sie z tego cieszę, bo zaczynam czuć się wyspana kiedy rano wstaję. A mam do Ciebie pytanie, bo Ty jak dobrze pamiętam jesteś cycusiową mamą. Czy Twój Syn też coraz szybciej się najada. Zauważyłam, że Dawid często tylko 10 min. ssie i chyba jest najedzony( mam nadzieję)?

madziaas, mam nadzieję, że ze zdrówkiem już lepiej.:Oczko:

anikadn, oglądałam blog natalki, podczytałam nawet troszkę( w miarę możliwości czasowych), świetna sprawa, taka pamiątka. Mnie brak konsekwencji w prowadzeniu takiego internetowego pamiętnika, już dwa razy zakładałam(dawno temu), ale zaniechałam pisania. Może spróbuję jeszcze raz, dla Dawidka powinno się udać.

A teraz, co u mnie...??? Same radości, Dawid tyle śmiechu wnosi do naszego domu, że to jest niepojęte. Gawoży sobie bardzo często, zazwyczaj mówi "auuuuu", do tego śmieje się zadowolony z siebie, bo mu wychodzi. Boski jest jak po kichnięciu wydaje taki okrzyk jakby mu ulżyło, to jest świetne. Główka już silna i stabilna, rączki bardzo często w buzi, ale nie ślini się zbytnio. Jest strasznie ciekawy świata, lubi kiedy tato nosi go na rękach i pokazuje wszystko co jest w domu, opisując przy tym te przedmioty. Ostatnio nawet tatuś wyjął go z wózka na spacerku, żeby pozwiedzał świat z innej perspektywy, bo już nieczęsto sypia w wózku, zbyt wiele widoków mijamy, żeby to przegapić. Uwielbiam też jak mu sie buzia cieszy kiedy podchodzę rano do łóżeczka, tak się słodko wita. W wanience też już szaleje, chlapie nóżkami i próbuje wodę rączką złapać( z rozpędu:Oczko:, więc to również prowadzi do rozlewania wody po całej łazience).
Martwię się jedną sprawą, zauważyliśmy z M., że mało manewruje lewą rączką, jak na przykład na brzuszku leży, to prawą się podnosi, a ta lewa jakaś słaba, zazwyczaj leży sobie jakby jej nie było. Muszę zapytać lekarza co o tym sądzi.
A jeszcze mi się przypomniało, lubi drapaś , np. kanapę, jak na niej leży, albo kiedy siedzę obok niego, na kanapie to drapie mnie po spodniach.
A, jeszcze, zauważyłam, że teraz woli spać w ciszy, nie jak wcześniej-przy muzyce. Często wybudza się w dzień jak jest zbyt głośno.
Kończę już, mam nadzieję, że komuś będzie się chciało poczytać te wypociny.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanliubb3i8j7.png

Odnośnik do komentarza

ania_83
Witam i ja z rana
Skończyłam właśnie śniadanie i piję kawusię, zapraszam :kawa:
Ja też miałam pobudkę 3.30 i 7, ale u nas to norma, teraz ładnie śpi na połowie tatusia w naszym łóżku::):

Ferinka rzeczywiście szkoda tej dziewczynki, ale wydaje mi się, że Twoje uwagi nic nie zmienią, a tylko kuzynka się na Ciebie obrazi albo coś takiego. To jest taki typ ludzi którzy zawsze wiedzą lepiej i zawsze mają rację, nawet jak jej zwrócisz uwagę to nie liczyłabym na to że po 6 latach zmieni się coś w wychowaniu Kasi. No a z drugiej strony szkoda dziecka i przykro na to bezczynnie patrzeć

No właśnie :( Dlatego ja chyba nic nie powiem jej. Choć chciałabym by ona też Mnie nie pouczała :) hi hi :)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

Niestety, Ferinka, ja Ci nie pomogę, bo u mnie jeszcze ten problem nie wystąpił, a jakoś nie pomyślałam żeby zaopatrzyć się w taki lek na zapas. Ja na takie bardzo niespokojne dni mam w domu Viburcol, lek homeopatyczny w postaci czopków. Ponoć świetnie uspokaja dzieciaczka, ale na szczęście tego też nie miałam okazji jeszcze wypróbować.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanliubb3i8j7.png

Odnośnik do komentarza

aganiecha
Cześć Dziewczyny:)

Ferinka, dla mnie to historia jak z jakiegoś programu pod tytułem "Jak nie wychowywać dziecka". Szok, zabronić dziecku biegać to przecież nienormalne. JA, na Twoim miejscu pewnie bym nie wytrzymała i kiedy ona prawiłaby mi uwagi, powiedziałabym co myślę o takich schizolkach jak ona (sorki za słowo). Oczywiście dla dobra tej Małej trzeba, moim zdaniem, próbować coś robić, ale skoro ona ma 6 lat i jej Matka nic nie zmieniłaa do tej pory, to nie oszukujmy się jest to walka z wiatrakami.
Sądzę, że Matka potrzebuje psychologa( jak nie psychiatry), bo najwyraźniej nieudany związek tak mocno na nią wpłynął, że próbuje ochronić córkę przed całym światem, ale nie zdaje sobie sprawy, że córka nie jest w stanie w tym świecie nawet normalnie funkcjonować. SZOK, SZOK, SZOK. Szkoda mi i matki, i dziecka. A może gdybyś spróbowała porozmawiać z nią o jej "mężu", tylko bardzo delikatnie, bez oceniania czegokolwiek, ona może potrzebuje by ktoś zapytał o jej uczucia, a nie od razu pouczał, może potrzebuje uwierzyć, że jest wartościową kobietą, zdolną do związku z facetem, który będzie ją szanował i kochał i powinna spróbować sobie takiego faceta znaleźć. Poświęciłaby wtedy trochę energii na tworzenie związku i może pzestałaby obserwować każdy krok córki. A kto wie czy ten facet nie przemówiłby jej do rozsądku.Ja bym zabrała ja do fryzjera i na zakupy, żeby zobaczyła, że nadal jest atrakcyjną babeczką, a później z nią szczerze i długo pogadała.
Nie wiem co jeszcze Ci doradzić.

Kochana masz wiele racji. Tylko że ona nie chce nigdzie wyjść bez dziecka. Jedynie do pracy. A przy małej nie wolno mówić o jej tatusiu. A psycholog to jej nie pomoże bo sama jest w wykształcenia psychologiem ale od 5 lat pracuje jako przedszkolanka. Do fryzjera nie pójdzie, próbowałam. Nawet chciałam jej sama farbę położyć bo strasznie się zaniedbała(tego że się zaniedbała jej nie mówiłam, ale jej matka jej mówiła). Ale ona nie. A o facetach nie chce słyszeć.Nawet już koleżanek nie ma. Poza tym po 6 latach dopiero pierwszy raz pojechały do moich teściów bo wiecznie się wykręcały że KAsia za mała i Kasia za mała. To jej teściu mój(a jej wujek bo jej mama to siostra jego) powiedział by nie chrzaniły głupot bo Oliwier ma 2 miesiące i niej przyjechał.

Poza tym to u nich z pokolenia na pokolenie się dzieje. Bo ona sama nie zna swojego ojca bo jej matka też się rozwiodła i facet ją rzucił. Więc to ona ma we krwi i to samo wpaja małej KAsi. Więc to troszkę zagmatwane:(

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

aganiecha
ania , super, że już tylko dwie pobudki w nocy, u mnie podobnie. Strasznie sie z tego cieszę, bo zaczynam czuć się wyspana kiedy rano wstaję. A mam do Ciebie pytanie, bo Ty jak dobrze pamiętam jesteś cycusiową mamą. Czy Twój Syn też coraz szybciej się najada. Zauważyłam, że Dawid często tylko 10 min. ssie i chyba jest najedzony( mam nadzieję)?

madziaas, mam nadzieję, że ze zdrówkiem już lepiej.:Oczko:

anikadn, oglądałam blog natalki, podczytałam nawet troszkę( w miarę możliwości czasowych), świetna sprawa, taka pamiątka. Mnie brak konsekwencji w prowadzeniu takiego internetowego pamiętnika, już dwa razy zakładałam(dawno temu), ale zaniechałam pisania. Może spróbuję jeszcze raz, dla Dawidka powinno się udać.

A teraz, co u mnie...??? Same radości, Dawid tyle śmiechu wnosi do naszego domu, że to jest niepojęte. Gawoży sobie bardzo często, zazwyczaj mówi "auuuuu", do tego śmieje się zadowolony z siebie, bo mu wychodzi. Boski jest jak po kichnięciu wydaje taki okrzyk jakby mu ulżyło, to jest świetne. Główka już silna i stabilna, rączki bardzo często w buzi, ale nie ślini się zbytnio. Jest strasznie ciekawy świata, lubi kiedy tato nosi go na rękach i pokazuje wszystko co jest w domu, opisując przy tym te przedmioty. Ostatnio nawet tatuś wyjął go z wózka na spacerku, żeby pozwiedzał świat z innej perspektywy, bo już nieczęsto sypia w wózku, zbyt wiele widoków mijamy, żeby to przegapić. Uwielbiam też jak mu sie buzia cieszy kiedy podchodzę rano do łóżeczka, tak się słodko wita. W wanience też już szaleje, chlapie nóżkami i próbuje wodę rączką złapać( z rozpędu:Oczko:, więc to również prowadzi do rozlewania wody po całej łazience).
Martwię się jedną sprawą, zauważyliśmy z M., że mało manewruje lewą rączką, jak na przykład na brzuszku leży, to prawą się podnosi, a ta lewa jakaś słaba, zazwyczaj leży sobie jakby jej nie było. Muszę zapytać lekarza co o tym sądzi.
A jeszcze mi się przypomniało, lubi drapaś , np. kanapę, jak na niej leży, albo kiedy siedzę obok niego, na kanapie to drapie mnie po spodniach.
A, jeszcze, zauważyłam, że teraz woli spać w ciszy, nie jak wcześniej-przy muzyce. Często wybudza się w dzień jak jest zbyt głośno.
Kończę już, mam nadzieję, że komuś będzie się chciało poczytać te wypociny.

Dziękuje ze zdrówkiem już lepiej :yuppi:
Uśmiech dziecka to dla nas mam na prawde cudny widok :)
Co do spania to mój też lubi w ciszy,albo jak cichutko gra tv

Dziecko to najwspanialszy prezent od życia

Odnośnik do komentarza

aganiecha
ania , super, że już tylko dwie pobudki w nocy, u mnie podobnie. Strasznie sie z tego cieszę, bo zaczynam czuć się wyspana kiedy rano wstaję. A mam do Ciebie pytanie, bo Ty jak dobrze pamiętam jesteś cycusiową mamą. Czy Twój Syn też coraz szybciej się najada. Zauważyłam, że Dawid często tylko 10 min. ssie i chyba jest najedzony( mam nadzieję)?

madziaas, mam nadzieję, że ze zdrówkiem już lepiej.:Oczko:

anikadn, oglądałam blog natalki, podczytałam nawet troszkę( w miarę możliwości czasowych), świetna sprawa, taka pamiątka. Mnie brak konsekwencji w prowadzeniu takiego internetowego pamiętnika, już dwa razy zakładałam(dawno temu), ale zaniechałam pisania. Może spróbuję jeszcze raz, dla Dawidka powinno się udać.

A teraz, co u mnie...??? Same radości, Dawid tyle śmiechu wnosi do naszego domu, że to jest niepojęte. Gawoży sobie bardzo często, zazwyczaj mówi "auuuuu", do tego śmieje się zadowolony z siebie, bo mu wychodzi. Boski jest jak po kichnięciu wydaje taki okrzyk jakby mu ulżyło, to jest świetne. Główka już silna i stabilna, rączki bardzo często w buzi, ale nie ślini się zbytnio. Jest strasznie ciekawy świata, lubi kiedy tato nosi go na rękach i pokazuje wszystko co jest w domu, opisując przy tym te przedmioty. Ostatnio nawet tatuś wyjął go z wózka na spacerku, żeby pozwiedzał świat z innej perspektywy, bo już nieczęsto sypia w wózku, zbyt wiele widoków mijamy, żeby to przegapić. Uwielbiam też jak mu sie buzia cieszy kiedy podchodzę rano do łóżeczka, tak się słodko wita. W wanience też już szaleje, chlapie nóżkami i próbuje wodę rączką złapać( z rozpędu:Oczko:, więc to również prowadzi do rozlewania wody po całej łazience).
Martwię się jedną sprawą, zauważyliśmy z M., że mało manewruje lewą rączką, jak na przykład na brzuszku leży, to prawą się podnosi, a ta lewa jakaś słaba, zazwyczaj leży sobie jakby jej nie było. Muszę zapytać lekarza co o tym sądzi.
A jeszcze mi się przypomniało, lubi drapaś , np. kanapę, jak na niej leży, albo kiedy siedzę obok niego, na kanapie to drapie mnie po spodniach.
A, jeszcze, zauważyłam, że teraz woli spać w ciszy, nie jak wcześniej-przy muzyce. Często wybudza się w dzień jak jest zbyt głośno.
Kończę już, mam nadzieję, że komuś będzie się chciało poczytać te wypociny.

ojej to mi ulżyło bo moj też często mówi auuuu a myślałam że to szczekanie bo psa mamy i myślałam że go naśladuje :) Jak kicnie to jest tak samo jak u ciebie:):):):)
Też jest obserwatorem i lubi jak się do niego mówi i pokazuje:) ojjjj to samo jest rano tak samo robi jak się budziiiiiiiiii :) taki uśmieszek zarzuci wtedy no i na spacerkach to żadko usypiaaaaaaaa :) W wannie to samo ja kąpie go w pokoju ale już powoli się w niej nie mieści i tak chlapie że mam sprzątanko potem.
Mój za to upodobał sobie znów lewą stronę więc go masuje i przestawiłam łóżeczko. A co do rączki to nie zauważyłam na razie nic. Ale dzięki wam ty dziewczyny wiele wychwyciłam u małego :):)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

aganiecha
Niestety, Ferinka, ja Ci nie pomogę, bo u mnie jeszcze ten problem nie wystąpił, a jakoś nie pomyślałam żeby zaopatrzyć się w taki lek na zapas. Ja na takie bardzo niespokojne dni mam w domu Viburcol, lek homeopatyczny w postaci czopków. Ponoć świetnie uspokaja dzieciaczka, ale na szczęście tego też nie miałam okazji jeszcze wypróbować.

też słyszałam o Viburcolu ale nie wiem czy takie coś używać. Muszę się chyba do pediatry przejść :)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

Hej,
nie bylo mnie tutaj pare dni, nie przeczytalam wszystkiego, tylko ostatnia strone i bardzo ruszyla mnie historia o malej Kasi..... jak mozna zrobic dziecku taaaaka krzywde???
Tez znam takich ludzi, ale maja takie malutkie dziecko jak nasze, i szkoda mi slow bo wszystko odbieraja jako atak, a nie rade, a przeciez nikt ich nie atakuje....
Moj maly spi baaardzo ladnie, do 6, 7 i jestem mega happy!!!! pozniej doczytam reszte.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6ydimiqwypp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/abnzlnkp1dcxwr9b.png

http://www.mamacafe.pl/suwak/12395.png

Odnośnik do komentarza

madziaas
A tak w ogóle to cześć dziewczynki
Feri słodziusi ten Twój synuś i pięknie trzyma główke:) Cudnyy
A co do kuzynki to wątpie czy coś da jak jej zwrócisz uwage,szkoda tylko tej malutkiej :(

Od dwóch dni potrafi tak trzymać :) bo go masuje i pobudzam mięśnie rączek i szyjki :) Bo tak to było kiepsko ;/ i już 5 min bez płaczu tak wytrzyma :)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

alisss
Hej,
nie bylo mnie tutaj pare dni, nie przeczytalam wszystkiego, tylko ostatnia strone i bardzo ruszyla mnie historia o malej Kasi..... jak mozna zrobic dziecku taaaaka krzywde???
Tez znam takich ludzi, ale maja takie malutkie dziecko jak nasze, i szkoda mi slow bo wszystko odbieraja jako atak, a nie rade, a przeciez nikt ich nie atakuje....
Moj maly spi baaardzo ladnie, do 6, 7 i jestem mega happy!!!! pozniej doczytam reszte.

No właśnie, odbierają jako atak a nie radę.

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

Nio, możliwe, że tak jak mój Mały zachowuje się większość dzieci, ale po pierwsze, nigdy nie miałam do czyynienia z niemowlakami więc nie obserwowałam ich zachowań, a po drugie żeby nie wiem jak banalnie się zachowywało, dla rodziców ich dziecko jest i będzie zawsze WYJĄTKOWE:) Wiecie coś o tym Laski...:Oczko:

Zapomniałam, jeszcze "leee" często mu wychodzi jak mówi.

Mam pytanko, jak nazywacie swoje dzieci, bo ja zauważylam u siebie nagły przypływ inwencji i było już:
Bąbel Trąbel
Bąbeloza Trąbeloza
Pyszczek
Misiek Fisiek( to wymyślił tata)
Rosomaczek
Niunial
Niunialeństwo
Przerostek
....a nawet, co nie wiem skąd mi się wzięło..."mój Trąbocytku".

Oczywiście staramy się często mówić do niego po imieniu, żeby nie zapomniał jak się nazywa. Powiedzcie, czy Wy też tak wydziwiacie???

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanliubb3i8j7.png

Odnośnik do komentarza

Mona gratuluję nocy w łóżeczku. I co nie fajnie? Na pewno i Ty lepiej się wyspałaś, tak trzymaj. Co do męża to szkoda, że nie zajmuje się córeczką, spróbuj z nim porozmawiać, wytłumacz ile traci, każdy dzień w życiu takiego malucha to bardzo dużo, no i na pewno warto go wpuścić już do łóżka. Na chrzcie wyglądaliście ślicznie, Ty laska jesteś, nie widać że nie dawno rodziłaś. A ten płacz to od czego? kolka? uściskaj Majeczkę

wiesz bylo mi wygodniej wywalic cycka w luzku niz teraz wstawac do niej wyciagac ja i dopiero dawac cycka zreszta ona dlugo zasypia i musze jej poprawiac smoczka jak wypadnie bo jest krzyk niesamowity poglaskac po glowce dopiero jak wypadnie jej smoczek z buzi i nie ma krzyku wiem ze twardo spi i sie nie obudzi i tak do rana dzis spala od 23 do 5 rano dalam cycka i spala do 9tej a co do figury tak wogole nie przytylam tylko mam dwa roztepy na brzuchu jeden malutki a drugi wielki jak jajko a no i flakowate cycki hehe wymemlane przez maje

a maz nie bedzie sie nia zajmowal bo sie boi jest jeszcze za mala tak twierdzi a pampersa nie zmieni bo zwymiotuje takie sa z nim rozmowy obraca glowe i patrzy na tv a pozniej jak do niego mowie to " CO CO JESZCZE RAZ" i taka z nim jest rozmowa wiec odpuszczam

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080913580123.png

http://tmp1.glitery.pl/text/335/36/1-glitery_pl--9332.gif

http://maja17.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

aganiecha
Nio, możliwe, że tak jak mój Mały zachowuje się większość dzieci, ale po pierwsze, nigdy nie miałam do czyynienia z niemowlakami więc nie obserwowałam ich zachowań, a po drugie żeby nie wiem jak banalnie się zachowywało, dla rodziców ich dziecko jest i będzie zawsze WYJĄTKOWE:) Wiecie coś o tym Laski...:Oczko:

Zapomniałam, jeszcze "leee" często mu wychodzi jak mówi.

Mam pytanko, jak nazywacie swoje dzieci, bo ja zauważylam u siebie nagły przypływ inwencji i było już:
Bąbel Trąbel
Bąbeloza Trąbeloza
Pyszczek
Misiek Fisiek( to wymyślił tata)
Rosomaczek
Niunial
Niunialeństwo
Przerostek
....a nawet, co nie wiem skąd mi się wzięło..."mój Trąbocytku".

Oczywiście staramy się często mówić do niego po imieniu, żeby nie zapomniał jak się nazywa. Powiedzcie, czy Wy też tak wydziwiacie???

Wiadomo każda dzidzia jest wyjątkowa :) no i ja też nie miałam możliwości obserwować niemowlaczków. Mój czasem zaciąga maaaaaaaamaaaaa ale to nieświadomie, ale ostatnio nawet w zachwycie jak go masuje mówi aaaa aaa aguuu aguuu :)

Ja mówię:
Oli
Olinek
Olunio
Olik
Olusio
Oliwierek-to częściej jego imię mówię
Nynuś
Nynaczku
Dydaczku
Olinek Okrąglinek :)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

ferinka
Kurczę mój maluszek popłakuje i wkłada nagminnie piątki, bidulek nie może usnąć a jak uśnie to na moment i zaraz się budzi i znów popłakuje :( Chciałam mu kupić żelik na dziąsełka ale nie mam pewności że to ząbki :( I nie wiem czy to bez sensu by było mu stosować. Powiecie mi jeszcze raz jakie te żele stosujecie???

A to foteczki mojego syneczka!!

ale slicznie podnosi glowke no no sliczne zdjeci
u mnie podobnme slini sie poplakuje piastki wklada ale nie mam pewnosci ze to zabki bo nie ma zaczerwienionych ani opuchnietych dziaselek

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080913580123.png

http://tmp1.glitery.pl/text/335/36/1-glitery_pl--9332.gif

http://maja17.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

mona21sc
Mona gratuluję nocy w łóżeczku. I co nie fajnie? Na pewno i Ty lepiej się wyspałaś, tak trzymaj. Co do męża to szkoda, że nie zajmuje się córeczką, spróbuj z nim porozmawiać, wytłumacz ile traci, każdy dzień w życiu takiego malucha to bardzo dużo, no i na pewno warto go wpuścić już do łóżka. Na chrzcie wyglądaliście ślicznie, Ty laska jesteś, nie widać że nie dawno rodziłaś. A ten płacz to od czego? kolka? uściskaj Majeczkę

wiesz bylo mi wygodniej wywalic cycka w luzku niz teraz wstawac do niej wyciagac ja i dopiero dawac cycka zreszta ona dlugo zasypia i musze jej poprawiac smoczka jak wypadnie bo jest krzyk niesamowity poglaskac po glowce dopiero jak wypadnie jej smoczek z buzi i nie ma krzyku wiem ze twardo spi i sie nie obudzi i tak do rana dzis spala od 23 do 5 rano dalam cycka i spala do 9tej a co do figury tak wogole nie przytylam tylko mam dwa roztepy na brzuchu jeden malutki a drugi wielki jak jajko a no i flakowate cycki hehe wymemlane przez maje

a maz nie bedzie sie nia zajmowal bo sie boi jest jeszcze za mala tak twierdzi a pampersa nie zmieni bo zwymiotuje takie sa z nim rozmowy obraca glowe i patrzy na tv a pozniej jak do niego mowie to " CO CO JESZCZE RAZ" i taka z nim jest rozmowa wiec odpuszczam

Nie odpuszczaj się, nie poddawaj. A wytłumaczenie że się boi, że za mała, albo że zrobi krzywdę to 89 % tak mówi. Im szybciej tym lepiej jak się zacznie nią zajmować :):)
A na wypadanie smoczka jest rada czyli pieluszka tetrowa :)
i też mam dwa rozstępy. A miało ich ponoć nie być jak w ciąży nie wyjdą, bzdura :( tak mówiły położne.

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny
Trochę mnie nie było, ale Was poczytywałam:smile_jump: Oglądałam zdjęcia Waszych dzieciaczków i WSZYSTKIE są cudowne:):):) czekam cały czas na laptopa z pracy wtedy napewno będę aktywniejsza:)
Co u mnie... od kilku dni jestem chora i nie mam nawet siły przy kompie siedzieć a rozpuszczona Majeczka najchętniej byłaby cały czas przy mnie... dobrze że na nią choroba nie przeszła choć od dwóch tygodni w nocy męczy ją katarek. Zastanawiam się czy to nie sapka??? I czy nie kupić nawilżacza?! Wczoraj Maja miała pierwsze szczepienie i zniosła to dzielniej niż ja:) trochę popłakała ale potem luzik... żadnych opuchnięć, żadnej temperatury ani złego humorku:)
Ferinko pytałam wczoraj pediatry o te ślinienie i pchanie rączek do buzi i mnie opierdzieliła że teraz matki sobie wymyślają że ząbki bo sie naczytają w necie:) W tym wieku dzieci tak mają że produkują więcej śliny a rączki wkładają do buzi bo tak poznają świat:) Maja ma to samo że cały buziak ciągle zaśliniony i mokre łapki ale cóż taki urok naszych dzieciaczków:)

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

ferinka
mona21sc
Mona gratuluję nocy w łóżeczku. I co nie fajnie? Na pewno i Ty lepiej się wyspałaś, tak trzymaj. Co do męża to szkoda, że nie zajmuje się córeczką, spróbuj z nim porozmawiać, wytłumacz ile traci, każdy dzień w życiu takiego malucha to bardzo dużo, no i na pewno warto go wpuścić już do łóżka. Na chrzcie wyglądaliście ślicznie, Ty laska jesteś, nie widać że nie dawno rodziłaś. A ten płacz to od czego? kolka? uściskaj Majeczkę

wiesz bylo mi wygodniej wywalic cycka w luzku niz teraz wstawac do niej wyciagac ja i dopiero dawac cycka zreszta ona dlugo zasypia i musze jej poprawiac smoczka jak wypadnie bo jest krzyk niesamowity poglaskac po glowce dopiero jak wypadnie jej smoczek z buzi i nie ma krzyku wiem ze twardo spi i sie nie obudzi i tak do rana dzis spala od 23 do 5 rano dalam cycka i spala do 9tej a co do figury tak wogole nie przytylam tylko mam dwa roztepy na brzuchu jeden malutki a drugi wielki jak jajko a no i flakowate cycki hehe wymemlane przez maje

a maz nie bedzie sie nia zajmowal bo sie boi jest jeszcze za mala tak twierdzi a pampersa nie zmieni bo zwymiotuje takie sa z nim rozmowy obraca glowe i patrzy na tv a pozniej jak do niego mowie to " CO CO JESZCZE RAZ" i taka z nim jest rozmowa wiec odpuszczam

Nie odpuszczaj się, nie poddawaj. A wytłumaczenie że się boi, że za mała, albo że zrobi krzywdę to 89 % tak mówi. Im szybciej tym lepiej jak się zacznie nią zajmować :):)
A na wypadanie smoczka jest rada czyli pieluszka tetrowa :)
i też mam dwa rozstępy. A miało ich ponoć nie być jak w ciąży nie wyjdą, bzdura :( tak mówiły położne.

daje pieluszke ale on abrdzo kreci glowa wiec i tak wypadnie no ale wkoncu sie udaje :D wczoraj z nim rozmawialam i ma wyjsc z mala na spacer w niedziele a ja zaraz jade z mala po pampersy i po karte chipowa z nfz wiec jak mi sie uda to bede wieczorem

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20080913580123.png

http://tmp1.glitery.pl/text/335/36/1-glitery_pl--9332.gif

http://maja17.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...