Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

karliczek
Jak już pisałam to mieszkam obecnie w Edynburgu (UK) i tu jest troszkę inny system. Tutaj nie wiem co musiałoby się dziać aby dostać zwolnienie lekarskie od lekarza. Jak masz grypę to siedź w domu, ale do 7 dni bezpłatne. Pod tym względem w Polsce jest super. Poza tym ja mam zerowy kontrakt w pracy, to znaczy, że nie mam zagwarantowanych godzin pracy. Teraz na takich śmieciowych umowach zatrudniają w większości ludzi w UK. Na szczęście nie będę musiała się martwić o macierzyńskie bo pod tym względem zabezpieczyłam się kilkukrotnie, ale niestety lub stety będę pracować jak długo się da, bo z czegoś żyć trzeba. Generalnie to cieszę się że dobrze znoszę ciążę i daję radę pracować. W każdym kraju są plusy i minusy. Tutaj mam nadzieję że jak najdłużej będzie dobrze. Staram się znajdować pozytywy jak jakość porodu, to że tu będę mogłą sobie wybrać i zaplanować jak mój poród będzie wyglądał i co ważne jak dla mnie bezpłątne szczepienia dla dziecka w tym na pneumokoki i rota wirusy. ALe do tego czasu trzeba dotrwać i jakoś daję radę :)
wowo
A jaka jest u Ciebie sytuacja? jak ty znosisz ciażę? powiedziałaś już w pracy o ciąży?
Ja chcę jeszcze poczekać do świąt (jeśli będzie dużo roboty ze względu na wzmożoną prace i napływ ludzi w tym okresie) albo po prostu około 2-4 tygodnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3elqekwr0.png

Odnośnik do komentarza

wowo
Wiesz tak patrzę na twój czas ciąży i widzę że między nami jest różnicy tylko jeden dzień. Dziwi mnie, że ja mam datę porodu na 23 października a ty na 30 października i tak mi się wydaje, że to u mnie położna to błędnie podała bo jak sama wyliczałam (zanim poszłam do położnej to też ) wydawało mi się że powinnam mieć termin na 29 paździenika) dlatego sądzę że będziemy obie rzutem na taśmie rodzić na koniec października (oby nie 1ego listopada :P). No nic, na pewno zostanie to uaktualnione po usg które już za bagatela 16 dni :D Cierpliwie czekam

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3elqekwr0.png

Odnośnik do komentarza

Perlaaa widać nie doczytałam bo tyle tego tu jest :) Przepraszam ;*
No to rzeczywiście u nas jest lepiej. A na pewno mają lepiej te które są na ZUSie ja akurat pochodzę, z małej wioski i jestem na KRUSie chcąc nie chcąc nie miałam wyboru i chorobowego mam, aż 10 złoty dziennie. Owszem pracowałam w sklepie,ale szef proponował umowę zlecenie więc musiałam być tam ubezpieczona lepiej to niż nic;)
Z Marceliną byłam na ZUSie i byłam przynajmniej spokojna,chorobowe mniej więcej takie jak wypłata, a potem macierzyńskie pewne pieniążki, bo wiadomo są potrzebne.
Nie ma co narzekać trzeba się cieszyć że nasze dzieciaczki zdrowe.
Spijcie dobrze kobietki ;)

Odnośnik do komentarza

perlaaa ja jeszcze nie byłam u położnej :D

od pięciu czy sześciu lat używam takiej aplikacji w telefonie do "damskich spraw" i od tych kilku lat mam pozaznaczany każdy okres i owulację, cykle miałam zawsze książkowe i to ten program mi wyliczył 30 października datę porodu :)

w sumie nawet w suwaczek jak wpisuję pierwszy dzień ostatniej miesiączki (23 stycznia) to mi wychodzi termin na 30 października :)

Ty w takim razie też jakoś tak powinnaś mieć ten okres w styczniu :) Może być tak, że w ten sam dzień razem na porodówce wylądujemy w Western General :)

http://lb1f.lilypie.com/pNMp.pnghttp://davf.daisypath.com/IVXNp1.png

Odnośnik do komentarza

wowo
Tak może być :)
mój pierwszy dzień ostatniej miesiączki miałam 22 stycznia więc jak widzisz niemal identycznie będziemy brnąć hehe

Możesz podać jakieś namiary na tę aplikację co wspomniałaś? jakoś mnie to zaciekawiło :)

Wiesz co do terinu porodu to właśnie połozna jakoś wydaje mi się że policzyła tę datę minus 3 miesiąse plus jeden dzień zamiast siedmiu ale co tam, aż tak wielkiego znaczenia to nie ma. Może być ciekawie. Ten Western Hospital co piszesz to masz na myśli Infirmary?
Pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3elqekwr0.png

Odnośnik do komentarza

Western General Hospital jest na Crewe Road i teraz jest najbliżej mnie, więc tak walnęłam :)

Za pare miesięcy zmieniamy mieszkanie, więc w sumie nie wiadomo gdzie wylądujemy :)
Tak poza tym, to chyba trzeba się wcześniej zdecydować (zwłaszcza co do miejsca), pisząc Birth Plan prawda? Trochę mnie to na razie przeraża... Nie mam pojęcia jak się za to zabrać.

A aplikacja to OvuView - bardzo fajna :) polecam
A tutaj link do strony, z której można ją pobrać od razu na telefon (z androidem)

http://lb1f.lilypie.com/pNMp.pnghttp://davf.daisypath.com/IVXNp1.png

Odnośnik do komentarza

wowo
Jak się orientuję już po tym jak dostałam różne informacje (przyszły pocztą po pierwszej wizycie u GP jak poinformowałam o ciąży) to my możemy rodzić w Royal Infirmary Hospital lub Livingston. Zdaje się w Western General nie ma porodówki. Jak tylko byłam na pierwszej wizycie u położnej to jakoś automatycznie mnie przydzielili do Royal Infirmary, zreszta bliżej i nowoczesny z dobrą opinią szpital.
Ty jeszcze nic pocztą nie otrzymałaś? U położnej na pierwszej wizycie również otrzymałam taki zestawik jakby dla przyszłej mamy o porodzie, jakieś próbki herbaty bezkofeinowej i ulotki. A czemu jeszcze nie byłaś u położnej? pierwsza wizyta to już od 8 tygodnia się odbywa.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3elqekwr0.png

Odnośnik do komentarza

Ja tez mam ta aplikacje (OvuView) w telefonie i ogolnie podoba mi sie ale chocby nie wiem co to rzadko obliczyla date okresu bo mialam teraz tak nieregularne ze szok ale.mnien wiecej cos tam wyliczyla.
Aktualnie zrezygnowalam juz z niej bo nagle prosilo mnie zeby wykupic cala wersje...
-
Hehe a miyalam ostatnia miesiaczke 19 stycznia a male bedzie pchac mi sie na listopad pewnie bo 26 pazdziernik przy moich tasiemcach to juz w dniu testu ciazowego wykluczylam hehee

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjobid7ar8a.png
-
http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pnz56xe9n.png

Odnośnik do komentarza

Ja wczoraj miałam trochę nerwów, bo moja babcia miała udar i nie było wiadomo, czy wyjdzie z tego. lekarze powiedzieli, że ta doba jest bardzo ważna, ale jest silną kobietą, więc trzeba być dobrej myśli. Sama już się przemieszcza, tylko ma trochę problemy z mową i pamięcią. Więc cały czas o niej myślę. Aż mnie wczoraj wieczorem brzuszek bolał. A rano dzisiaj się obudziłam z zimnem na ustach, co za pech.
Za to wczoraj wracałam z pracy i w metrze pierwszy raz mi ustąpiła kobieta miejsce, jeszcze długo przepraszała, że od razu nie zauważyła:) A ja myślałam, że mój brzunio tylko ja i mój M widzimy:)

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3b79vhbq0.png

Odnośnik do komentarza

Jak Babcia samodzielnie sie juz porusza to dobrze o tym swiadczy. Musiala byc bardzo szybka reakcja I trafila dosc szykbo do szpitala co sie nie czesto zdarza dlatego glowa do gory. A orientujesz sie czy Babcia miala udar krwotoczny czy niedokrwienny. Trzymaj sie I sie nie zamartwiaj bo jak widzisz z Babcia bedzie dobrze,byle byc dobrej mysli

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3elqekwr0.png

Odnośnik do komentarza

Biri ja wczoraj sobie sciagnelam te aplikacje ovuview I wyglada ciekawie tylko nie potrafie sie nia posluzyc. Wpisalam date ostatniej miesiaczki I tyle,kolejne miesiace gdzie samo mnie wyhaczalo ze powinnam miec miesiaczke to zaznaczylam ze brak ale nie znalazlam gdzie mozna zaznaczyc ciążę ani aplikacja mi jej nie zaznaczyla. Poki co chyba z braku mojego pojecia apka nieuzyteczna a szkoda

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3elqekwr0.png

Odnośnik do komentarza

Malyszok to fajnie ze juzwidac ci brzuszek. U mnie moj facet tylko na to czeka choc w tym tygodniu ciazy ewidentnie tez widze zmiany z dnia na dzien. Z jednej strony sie ciesze ze rosnie a z drugiej jest dobrze ze jeszcze nie widac przez ciuszki bo ukrywam w pracy poki co. Ogólnie te zmiany mojego ciała to taki maly szok dla mnie,a piersi to masakra jak rosna haha
Jakie wy macie odczucia przy zmianie waszego ciała I jak sie z tym czujecie? Juz nosicie specjalne ciuszki ciążowe itp?

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3elqekwr0.png

Odnośnik do komentarza

Piersi mi się powiększyły, ale chyba na razie więcej nie rosną, choć ciągle bolą. Brzuch już od jakiegoś czasu smaruję kremem na rozstępy. Ogólnie czuję, że skóra jest bardziej sucha, niż przed ciążą i swędzi, szczególnie brzuch:) Już mi senność i zmęczenie trochę przeszły, ale apetyt i zachcianki mam ciągle:) ostatnio mnie ciągnie na pomidory, piję sok pomidorowy, dodaję do niego sól, bo mam ochotę na słony, także pomidorki ciągle jem:) Ziemniaki mogę jeść w każdej postaci:) Ogólnie dobrze się czuję, nie miałam wymiotów, tylko jeszcze do tej pory czasami mnie mdli (np. pietruszka - wróg numer jeden). No i jeszcze nie mogę szybko chodzić, bo od razu zadyszki dostaję:)
Ciuszki już noszę albo takie, które się rozciągają, albo ciążowe:) Np. dzisiaj jestem już w spodniach ciążowych. Nie mogę nosić zwykłych rajstop, bo gumka uwiera, więc muszę wybrać się do sklepu po rajstopki ciążowe:) Stanika na razie też nie zmieniałam, bo jeszcze się mieszczę w swoim:) ale majtki też będę musiała niedługo kupić ciążowe, bo nawet stringi na brzuszku już zostawiają ślad po gumce:)
Ja ogólnie nie jestem jakimś pieszczochem, ale ostatnio zauważyłam, że chyba zaczynam wątpić w siebie, ciągle potrzebuję słów miłości od mojego M:)

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3b79vhbq0.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...