Skocz do zawartości
Forum

Dziewczyny z Cafe


Rekomendowane odpowiedzi

Kurczę, a mnie właśnie wzięło na ckliwe opowieści :P hehhe, ale lubię różne gatunki, chciałam wypożyczyć coś Nesbo, ale wszystko powypożyczane i kolejki dłuuugie :).

Mój mówi mi: "zobaczysz, Wojtek będzie spał z Tobą w łóżku" - a ja się sprzeciwiam. Mam mocny sen, nie chcę dziecku zrobić krzywdy. Ale o rodzicielstwie bliskości słyszałam, na pewno coś jest w tej metodzie, skoro cieszy się popularnością :).

Trzymam się wersji, że mały urodzi się za 4 tygodnie, nie wcześniej... ale zobaczymy, jak to będzie! :))

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5enlo87bad.png

Odnośnik do komentarza
Gość Kostewcia

Anna przykro mi, że jesteś w szpitalu. Czy to groźne? Ma zły wpływ na dziecko? Daj znać jak się czujesz?
Ja dziś nad ranem byłam na izbie przyjęć bo miałam skurcze całą noc. O 4:30 obudziłam męża bo nie mogłam już dłużej czekać i nie spać. Na IP zrobili mi ktg, skurcze wyszły ale nie regularne i o różnej intensywności. Lekarz stwierdził, że szyjka krótka i rozwarcie na 1 palec - tak mam od 10 grudnia. Odesłali mnie do domu, powiedzieli żebym wróciła jak będę miała silniejsze skurcze i częstsze lub gdy odejdą wody lub gdy będę miała wydzielinę z krwią itp. Cały dzień mam te skurcze. Teraz mi się nasilają i są co 4 min i nie wiem czy podnosić alarm i jechać, czy czekać aż nie wytrzymam z bólu. Już mnie męczą te skurcze i fałszywe alarmy. Nie wiem sama co robić.

Odnośnik do komentarza

Kostewcia kurcze sama nie wiedziałabym, może zadzwoń tam i doradzą. Kolezanka jechała na izbę ze skurczami co 3 min dość bolesnymi, urodziła po 10 h. Inna mówiła, że strasznie ja bolało a lekarz jej powiedział że straszne skurcze są wtedy gdy już mówić nie można. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze! Być może yo ta noc :)

http://www.suwaczki.com/tickers/p655e6yd3lgr8r82.png

Odnośnik do komentarza
Gość Kostewcia

Tantum, sama nie wiem co robić. Mierzę te skurcze i od 40 min mam je co około 5-4 minuty. Trochę boli mnie przy nich kręgosłup i macica silnie napina się od góry. Zaraz chyba obudzę męża i zapytam się co on o tym myśli. Albo zadzwonię na izbę przyjęć.

Odnośnik do komentarza
Gość Kostewcia

Dziewczyny jednak nie pojechałam na izbę przyjęć. Stwierdziłam, że poczekam. Skurcze co 5 minut miałam od 23:30 do 6 rano, potem poszłam spać ale nie na długo bo skurcze mnie wybudzały ze snu. Wciąż je mam, teraz co 5, 6 lub 8 minut, do tego lekkie bóle z kręgosłupa. A wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze, jak przychodzą skurcze to żołądek się jakby podnosi i od 2 dni mam okropną zgagę, nawet po wypiciu wody, masakra. Najchętniej to bym wolała aby wody odeszły i byłoby wszystko jasne a tak to czekam na jakiś silniejszy sygnał. Jak skurcze będą się dziś utrzymywać to pojadę na izbę sprawdzić bo może ja dobrze znoszę ból i dla mnie nie są one silne, sama już nie wiem.
Anna daj znać jak się czujesz?

Odnośnik do komentarza

Annaanna no to dobrze, a sprawdzili od razu szyjkę? Ten ból ma wpływ na dziecko?
Kostewcia czyli to fałszywy alarm chyba. Najgorzej, że nie rodziłyśmy i ciężko nam ocenić co to może być. Nawet znając super teorię chyba do końca ciężko jest nam wszystko przewidzieć i ocenić. Może te skurcze po prostu od tego przemęczenia po sprzątaniu. Ja dziś robię pranie z mężem i reorganizację w szafach, prawie jeszcze nic nie zrobiłam a już czuję jakbym pole przeorała. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/p655e6yd3lgr8r82.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze wchodzę na forum a tu takie " rewelacje"... Anna dobrze, że już kryzys zażegnany, wiem że ta kolka nerkowa często w ciąży występuje, moja koleżanka też to miała, niestety wielokrotnie jej się to zdarzało i strasznie się biedna nacierpiała. Oby u Ciebie już więcej to nie wystąpiło!
Kostewcia co do Twoich skurczów to totalnie nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu, bardzo się właśnie boje takich sytuacji, że nie wiadomo czy poród się zaczyna czy nie, czy jechać na IP czy nie... masakra.
Ja dzisiaj byłam u Gina, z małą wszystko ok, waży 2200:) Obróciła się znowu głową w dół, wody płodowe w normie - ufff. Byłam też u internisty bo już nie mogę z tym moim przeziębieniem i dostałam antybiotyk Duomox i mam nadzieję, że w końcu wyzdrowieję bo już mnie to dobija. We wtorek zamawiamy w końcu wózek

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwflw1vcjhrlyn.png

Odnośnik do komentarza

Anna trzymaj sie ,tez slyszalam ze nerki lubia dokuczac ,po porodzie minie.
Kostewcia jak skurcze nie przejda do jutra to jedz na IP bo sie zameczysz do porodu,a moze cieple kapiele ci pomoga.
Lea tez bralam ten antybiotyk ale na zapalenie zeba .Jaki wozk wybralas? wklej.
Ciagle mam zatkany nos i czuje sie podzibiona ale nie chce nic brac, z jednej strony fajnie ze mrozzu i sniegu nie ma, ale przynajmniej by wytpilo te bakterie co nas mecza.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4petdkqbvc.png
[url=http://[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/zrz63e5eyojxhulx.png

Odnośnik do komentarza
Gość Kostewcia

Byłam na IP dziś o 15 jak mąż wrócił z pracy. Zrobili ktg i wszystko dobrze, skurcze są ale jeszcze nie porodowe. Po wizycie okazało się, że po tych skurczach rozwarcie z jednego palca zrobiło się na dwa palce, odesłano mnie do domu, mam kontrolne ktg za 7 dni.
Położna powiedział, że to normalne mieć skurcze regularne, one przygotowują do porodu a ja już jestem blisko. Mam się nie martwić i wrócić do nich jak odejdą wody lub będę miała takie skurcze, że z bólu nie wytrzymam. Lekarka powiedziała, że mogę urodzić jutro ale może za tydzień.
Pozostaje mi czekać cierpliwie i znosić skurcze, które mam obecnie.
Myślę, że sprzątanie czy wyjście na zakupy nie ma aż takiego wpływu na czynności skurczowe. Dzidziuś jest już gotowy i się przygotowuje do wyjścia, szkoda że zajmuje mu to tyle czasu i musi mnie tak boleć:-)

Odnośnik do komentarza

Annaanna no to super, że wszystko się uspokoiło. No to mały nieźle już. Teraz każdy idzie swoją drogą, ciekawe ile mój będzie ważył ale dopiero mam 15 stycznia wizytę. Dziś rozlałam wodę i schyliłam się żeby powycierać i tak strasznie mnie zakuło, wystraszyłam się ale zaraz przeszło. Plecy mi wysiadają po wczorajszym. Czuję się jak babcia jakaś a nie przyszła matka:)
Boję się zapeszać ale ostatnio całkiem dobrze mi się śpi, w ogóle wstaję raz góra 2 na siku. Co mnie zastanawia czemu tak mało jak wstawałam po 5 razy.

http://www.suwaczki.com/tickers/p655e6yd3lgr8r82.png

Odnośnik do komentarza

Anna to super, że wychodzisz :) Kurcze to moja córa jest jednak malutka skoro ma na obecnym etapie tylko 2200... bidula nie ma miejsca w tym moim brzuchu.
Tantum zazdroszczę Ci, że możesz spać, ja wstaję sto razy na siku:/
Kostewcia nie pozostaje Ci nic innego jak cierpliwie czekać aż się synek zdecyduje wyjść na świat:)

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwflw1vcjhrlyn.png

Odnośnik do komentarza

Lea w ogóle nie przejmuj się wagą dziecka bo każde przecież rodzi się inne z inną wagą. Ja się zamiast cieszyć to właśnie się dziwię, że nie muszę tyle na siku wstawać. W ogóle chodzę później spać nawet po 12, piję melisę i mleko z miodem przed snem. No i smaruję nogi lotionem1000 może to pomaga a może to psychika.

http://www.suwaczki.com/tickers/p655e6yd3lgr8r82.png

Odnośnik do komentarza

Tantum wiesz co ja zauważyłam? Jak kiepsko śpię, tzn. mam taki lekki sen, to wybudzam się co godzinę i czuję jakiś tam lekki ucisk na pecherz no więc idę do wc ale za przeproszeniem nie sikam dużo:) wręcz malutko. A jak zasnę jakoś mocniej to przesypiam ciągiem 4-5 godzin i wtedy jak idę do wc to normalnie już sikam. Więc jakbym tak podliczyła normalną ilość przebudzeń to też bym była w łazience tylko ok 2 razy w nocy a nie sto. A powiem tylko, że ja teraz piję baaaaardzo dużo bo uzupełniam te płyny owodniowe ciągle.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwflw1vcjhrlyn.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...