Skocz do zawartości
Forum

Dziewczyny z Cafe


Rekomendowane odpowiedzi

Ja przez internet kupiłam tylko dla chrześnicy i teściowej, no a resztę mąż jutro musi wymyślić...
Tantum, mam nadzieję że i tak jest u mnie, bo w końcu męczą mnie już od 20tyg. ciąży, a na ktg też nic nie wyszło jak sprawdzałam 2 razy. Jedyna różnica że teraz są nawet co 3 min. i czasem przy nich mam problem złapać oddech. Staram się już nie panikować bo nic nowego się nie dzieję i leczę że luteina pomoże na moją szyjkę.
Lea bardzo się cieszę że wody się unormowały, bo wiem jak to jest się ciągle denerwować czy wszystko jest ok. Mój mały też był już główką w dół, ale ostatnio się wierci i czuje jak raz jest w poprzek a czasem wraca główką w dół bo wtedy mi mocno naciska tam gdzie jeszcze nie powinien.
Malinka u mnie w domu mąż zawsze miał wyostrzony węch, odkąd jestem w ciąży czuje rzeczy których on nie czuje.
Mi zostało jeszcze wyprać pościel i wyprasować, ale dopiero rodzice muszą mi ją przesłać. Zastanawiam się bo ubranka u mnie już trochę leżą w szafach, ale chyba dobrze żeby przeszły domowymi drobnoustrojami żeby mały nie miał jakiejś reakcji alergicznej później.
Po świętach kupuję wszystko do szpitala ( kosmetyki, podkłady itp.). Muszę jeszcze przerobić materacyk żeby pasował do naszego łóżeczka, które czeka jeszcze na malowanie jednej warstwy lakieru, ale nie mam sumienia na razie męża o to prosić bo już nosem zahacza o podłogę. Dopiero skończył sprzątać, ale dom błyszczy :) Zastanawiam się nad kupnem moskitiery do łóżeczka, z jednej strony pościel się tak nie kurzy, ale czy dziecko ma powietrze pod tym?: http://allegro.pl/mamo-tato-ekskluzywna-moskitiera-z-roza-i3797995893.html
Brakuje mi jeszcze nakładki miękkiej na przewijak, ale już mam upatrzoną na allegro i wszystkiego do kąpieli a to mam upatrzone z mothercare: storniehttp://www.ebay.co.uk/itm/251394951240?ssPageName=STRK:MEWAX:IT&_trksid=p3984.m1438.l2648
Dziewczyny kupowałyście już leżaczki bujaczki, bo trochę o nich czytałam i zdecydowałam się na taki http://scandinavianbaby.pl/product-pol-550-BABYBJORN-lezaczek-BALANCE-SOFT-ORGANIC-Czarny-Brazowy-.html (oczywiście używany, ale trafił mi się razem z zabawką :)
Jeszcze coś Wam muszę pokazać, podobno nasze maleństwa najlepiej będą widzieć na początku kontrast między białym a czarnym, więc kupiłam jedną zabaweczkę :): http://www.ebay.co.uk/itm/Baby-Rattles-Lamaze-Wrist-Foot-Co-ordination-Rattles-/300779004281?pt=UK_Soft_Toys_Bears&var=&hash=item4607d36179
Ale Was zarzuciłam linkami, ale nie mam z kim sobie pooglądać co kupiłam, bo mama daleko, teściowa nie przyjedzie, mąż jak to facet "no fajne - a do czego to?"
A i takie pytanie, Wy też czujecie że Wam się ciężej oddycha, szczególnie jak się siedzi?

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvhdgexxj5t3ng.png

Odnośnik do komentarza

Ja temat prezentow dzisiaj zamknelam:)
Za to od jutra zaczynam z gotowaniem .Jutro pierogi ,krokiety
W poniedzialek salatka jarzynowa i 2 ciasta.Ryb nie robie bo tesciowej to zostawilam.We wtorek rano mam dentyste z synem a potem trzeba posprzatac.Jak o tym mysle to juz nie moge sie doczekac swiat az odpoczne od tego szalenstwa.Dziewczyny czy wy tez macie problemy z pamiecia,ja bez przerwy o czyms zapominam, do sklepu chodze dwa razy bo zawsze o czyms zapomne, osdtatnio zapomnialam o wizycie u dentysty z dzieckiem ale udalo sie i wcisnela mnie w wigilie.Zawsze bylam skupiona i malo co umykalo mojej uwadze a o zapominaniu juz mowy nie bylo, moze to ze wzgledu na moj zawod, wiec teraz czuje sie jak uposledzona ze potrafie o tylu rzeczach niepamietac.
Anna co do oddychania to teZ miewam najczesciej w pozycji pol lezacej, ale jak zmienie pozycje to jest ok.
Lezaczek bujaczek kupujemy ale raczej ten
http://allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujaczek-wibracje-3w1-t4145-i3786955980.html
Wszyscy znajomi go maja i polecaja a pozatym posluzy do 3 roku zycia.Ten co ty wybralas jest niestety zupelnie nie w moim guscie.
Skarpetki z zabawkami rewelacja i to prawda dzieci lubia czarnobiale rzeczy.
Nie mam jeszcze ciuszkow popranych ani poprasowanych zajme sie tym pod koniec stycznia.
Brakuje mi jeszcze lozeczka ,akcesowi takich jak butelki, smoczki, szczotka ,nozyczki, wanienka itp i wszystkich kosmetykow dla malej oraz dla mnie do szpitala.
Najgorsze jest to ze ja nie spie w koszulach nocnych, tylko w pidzamach.Kupilam dwie bawelniane bluzki do karmienia w H&M i zamierzam je wziasc do szpitala i spodnie od pidzamy ewentualnie dresy,mam nadzieje ze nie beda krzyczec bo koszuli napewno nie kupie.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4petdkqbvc.png
[url=http://[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/zrz63e5eyojxhulx.png

Odnośnik do komentarza

Annaanna, fajne te rzeczy :) te skarpetki szczególnie :)) co do bujaka, to ja też już mam używany, ale bezfirmowy, bez zabawek. Jeśli chodzi o oddychanie, to ja mam problem na leżąco akurat :). Moskiteiry ba razie nie kupuję, może latem, jak muszki zaczną atakować. Bardzo ładna jest ta, którą chcesz kupić.

Majka, myślę, że najważniejsza jest Twoja wygoda, jeśli pidżama bardziej Ci pasuje, to czemu nie :). Ja mam akurat koszule od mamy takie rozpinane, absolutnie niesexy, ale wystarczą ;)). Co do pamięci, to mam problem z tym od początku, już się przyzwyczaiłam!

Prezenty też mam, ale jeszcze nie spakowałam, nie popodpisywałam. Gotować nie będę w tym roku, ciężko mi już bardzo jak stoję przy robieniu obiadu i zmywaniu, więc odpuszczam od jakiegoś czasu z gotowaniem. Choć w sumie sałatki zrobić nie zaszkodzi :).

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5enlo87bad.png

Odnośnik do komentarza

Annaanna z tym spinaniem to mi często zdarza się jak się kładę spać wtedy oddychać nie mogę. A niby wtedy spokojnie leżę na lewym boku. Chciałam kupić moskitierę ale właśnie przeczytałam, że łapie strasznie kurz!
Majka u mnie pamięć też szwankuje, zdarzyło mi się w markecie, że chciałam coś kupić i szłam w odpowiednią alejkę i w końcu zapominałam po co tam poszłam.
Majka ja też nienawidzę koszul, mam jakieś dwie od mamy i żal mi kupować więcej bo wiem, że nie będę ich nosić. W szpitalu je miałam ale musiałam meić majtki pod spodem, ale ile można w majtkach spać a bez sobie nie wyobrażam :)
Malinka im bliżej terminu tym bardziej ciarki przechodzą :)
Lea super, że wszystko się unormowało. Zimą trochę trudniej wyrobić normę picia wody, mi paradoksalnie pomaga w tym to że jak coś zjem to długo to czuję więc zapijam cały czas żeby mi się nie odbijało.

http://www.suwaczki.com/tickers/p655e6yd3lgr8r82.png

Odnośnik do komentarza
Gość Kostewcia

Malinka tobie serce mocniej zabiło po przeczytaniu wieści od styczniówek. Ja w piątek w nocy pojechałam na izbę ze skurczami co 5 min i zostawili mnie na porodówce. Co 2 godziny robili KTG, skurcze zaczęły maleć a rozwarcie na jeden palec zostało bez zmian. Mój synek się rozmyślił. Wczoraj po 12:30 przenieśli mnie na oddział, po południu skurcze minęły i tak do dziś. Co będzie w nocy i jutro to nie wiem bo wszystko jak widać zależy od małego. Jedno co mnie pociesza to wiadomość, że mały jest wystarczająco duży, ma sporo wód płodowych więc wierci się bardzo, serduszko ma silne, więc jak by się miał te 4 tyg wcześniej urodzić to już nie martwię się tak bardzo.
Jak czytam wasze opisy dotyczące świąt i przygotowań to muszę wam powiedzieć, że mnie wszystko w tym roku omija. A co do zakupów dla dziecka to preferuję totalny minimalizm i tylko naprawdę potrzebne rzeczy. Nawet zaznaczyłam teściowej, że nie życzę sobie 10 kocyków i tysiące ubranek.
Jak tak czasem czytam o waszych zakupach to ja za głowę się łapię bo dla mnie wiele rzeczy jest zbędnych i niepotrzebnych, no ale każdy kupuje to co chce, a inna kwestia jest tak, że pewnie nie możecie się oprzeć i nie kupić, hehe:-)

Odnośnik do komentarza

Kostewcia ojej to naprawdę miałaś akcję! ominęło Cię świąteczne przygotowanie ale może dostaniesz najpiękniejszy prezent!
Wiadomo, że lepiej w terminie ale widocznie Twój synek uznał, że termin już tuż tuż. I na pewno jeśli dojdzie teraz do porodu maluch jest przygotowany, zwłaszcza, że dostawałaś te sterydy na rozwój płuc. Kuzynka urodziła kilka tygodni przed terminem i wszystko z dzieciątkiem było ok tylko było po prostu mniejsze ok 2,5 kg. Trzymam kciuki żeby było jak najlepiej!
A co do tych wszystkich akcesoriów to też chciałabym mieć tylko niezbędne. Zawsze można dokupić. Z tym, że ja jeszcze prawie nic nie mam!

http://www.suwaczki.com/tickers/p655e6yd3lgr8r82.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dziś zaczęłam się przyglądać dokładnie wartością z usg 30 tyg i się trochę przeraziłam bo kość udowa jest mniejsza o prawie tydzień od obwodu główki i brzuszka. Jest między 50 a 5 centylem na środku a główka i brzuch prawie równo z 50. Pamiętam, że lekarz dwa razy ją mierzył. A to może świadczyć o wadach rozwojowych, karłowatości albo zespole downa. Zaczęłam się denerwować. Zwłaszcza, że mąż jest wysoki, ja też nie najniższa i dzieciątko też nie powinno być niskie.

http://www.suwaczki.com/tickers/p655e6yd3lgr8r82.png

Odnośnik do komentarza

Tantum, lekarz by Cię powiadomił, gdyby było coś nie tak, a dzieci na tym etapie ciąży bardzo często mają rozbieżności, jeśli chodzi o wymiary różnych części ciała. Skąd to wiem? Koleżanka z pracy mojego narzeczonego rodziła w sierpniu, a jej synek w ostatnim trymestrze miał każdą część ciała na innym etapie rozwoju, przy czym lekarz jej mówił, że wszystko jest w normie. Synek urodził się zdrowy. Mój mały miał w drugim trymestrze główkę mniejszą o tydzień, niż resztę, teraz się unormowało, za to brzuszek ma "starszy" 8-). A na ZD czy inne wady genetyczne musi się złożyć wiele nieprawidłowości, które na tym etapie ciąży byłyby już bardzo zauważalne. Tydzień różnicy to naprawdę niewiele!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5enlo87bad.png

Odnośnik do komentarza

Kostewica współczuję tego stresu. Trzymaj się kochana!!! Trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo!!!
Tantum, u mnie rozbieżności są nawet o 2-3 tyg. ale podobno tak może być i o niczym nie świadczy.
Ja dziś mam kontrole co się dzieje z szyjką po luteinie i powiem Wam ze dawno się tak przed wizytą nie stresowałam.
Co do zakupów, wiem że moje wybiegają w przód ale staram się jak najwięcej teraz kupić bo wysyłka paczki z Anglii to nie mały koszt, więc jak już płacę to chce jak najwięcej tam zmieścić.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvhdgexxj5t3ng.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dzięki, sama nie wiem po co w to wnikam, przecież i tak nic nie zmienię a tylko dodatkowy stres. Idę zaraz do kosmetyczki brwi sobie zrobić na poprawę humoru :)
Kostewcia daj znać w miarę możliwości jak się sytuacja u Ciebie rozwija.
Annaanna mam nadzieję, że wiadomości będą pomyśle i czekają Cię spokojne święta. Daj znać po wizycie.

http://www.suwaczki.com/tickers/p655e6yd3lgr8r82.png

Odnośnik do komentarza
Gość Kostewcia

Hej dziewczyny. Jeszcze nie urodziłam, mam nadzieję, że synek się na tyle rozmyślił, że poczeka jeszcze ze 2 tygodnie. Dziś jeszcze mnie zostawili w szpitalu, mam nadzieję, że jutro jak nie przyjdą skurcze to pozwolą mi wrócić do domu, już prawie kończę 36 tydzień. Po tych wszystkich doświadczeniach postanowiłam że następnym razem przyjadę do szpitala jak będę miała naprawdę silne skurcze, takie, że nie będę mogła wytrzymać lub jak odejdą mi wody. Po 36 tyg myślę, że stres minie i nie będę się koncentrowała na każdym skurczu.
Tantum najlepiej nie wnikać w te wymiary i ufać temu co mówi lekarz, dodatkowy stres nie jest Ci potrzebny.
Anna mam nadzieję, że wszystko dobrze z szyjką, pamiętaj aby się oszczędzać.

Odnośnik do komentarza

Jestem po wizycie, szyjka miękka ale się nie skraca. Mam dużo leżeć no i dalej luteina. Odetchnęłam trochę... Mały główką w dół więc jak będę chodzić to grawitacja będzie też działać na szyjkę bo synek będzie naciskał. Jestem trochę spokojniejsza.
Kostewica trzymam kciuki za święta w domu.

Dziewczyny życzę Wam zdrowych, pogodnych Świąt, żeby maluszki rosły zdrowe, a porody były bezproblemowe. Dużo spokoju i braków stresu!

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvhdgexxj5t3ng.png

Odnośnik do komentarza

Annaanna dobre wieści:) Ile ma Twoja szyjka? Moja jest twarda ale ma 2,8. Może na tym etapie to już trochę normalne, przecież nie wiele nam już zostało :)
Dziękuję za życzenia. Również życzę Wam dziewczyny Zdrowych i Pogodnych i przede wszystkim Spokojnych Świąt! Najedzmy się grzybków, kapusty bo później na długo trzeba będzie to odstawić. Wszystkiego dobrego!

http://www.suwaczki.com/tickers/p655e6yd3lgr8r82.png

Odnośnik do komentarza
Gość Kostewcia

Tantum ty się nie zamartwiaj o swoją szyjkę, jesteś w dobrej sytuacji bo jest ona twarda i wcale nie jest krótka. Odpoczywaj i nie przemęczaj się a bez problemu dotrwasz do końca ciąży.
W szpitalu ze mną jest dziewczyna w 32 tyg ciąży z szyjką 7mm, to dopiero jest krótka szyjka. Ona spożywa wszystkie posiłki w łóżku, nie wstaje, tylko do toalety. Dziewczyny głowa do góry i nie zamartwiajcie się bo nie ma po co się stresować.
Ja dziś skończyłam 36 tydzień i zaczęłam być spokojna, już się nie obawiam, że mały może się urodzić za wcześnie. Wiecie co mi się wydaje, że jak ja się nie stresuję to i on jest spokojniejszy. Jeszcze chciałabym wytrzymać tak około 2 tyg aby synek mógł przybrać na wadze.
Co do objadania to ja mam straszną ochotę na słodkie ciasto i czekoladki. Mąż mi dostarczył do szpitala słodkie smakołyki i w przerwie pomiędzy śniadaniem, obiadem i kolacją podjadam słodkości, nie mogę się wręcz oprzeć, a synuś tylko podskakuje w brzuszku po tych słodkościach.

Odnośnik do komentarza

Kochane, głowy do góry!
Kostewcia, super, a za chwilkę już styczeń :) 36 tydzień osiągnięty, to najważniejsze :).
Wczoraj byli u mnie znajomi, było głośno i wesoło, chcieli sami poczuć, jak mały kopie, więc jak tylko się ruszył, przykładali mi ręce do brzucha - a synek wtedy nic :) w ogóle bardzo mało się ruszał w czasie ich wizyty, a rozbrykał się, gdy zrobiło się cicho. Chyba taki gwar to była dla niego nowość i słuchał sobie, co to ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5enlo87bad.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dzięki taka mam nadzieję, że szyjka wytrzyma jeszcze miesiąc chociaż:)
Kostewcia to u Ciebie już naprawdę niedługo :) Szkoda, że nadal w szpitalu jesteś! Ale na pewno to przedłuży ciążę.
Mi ostatnio przeszła ochota na słodycze ale tyję nadal, wydaje mi się, że teraz bardzo wody nabieram bo jestem taka opuchnięta.
Malinka mój mały też się prawie nie rusza jak jest głośno i słyszy inne głosy. Chociaż wczoraj pierwszy raz udało się teściowej poczuć jak się rusza, chyba musiał się przeciągnąć w końcu.

http://www.suwaczki.com/tickers/p655e6yd3lgr8r82.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...